Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!

Ogłoszenie

Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.

#251  2014-03-31 17:56:54

  menel - Użytkownik

menel
Użytkownik
Zarejestrowany: 2013-11-02

Re: Dobra wiatrówka do samoobrony

TDK oj byś się zdziwił co można zmontować przy odpowiedniej wiedzy z rzeczy powszechnie dostępnych...

Huk wiem, że to nie śmieszne ale co zrobisz, cbś czy uop wie lepiej co jest dla Ciebie dobre i bezpieczne;)

Żadna służba trzyliterowa w patrolach pieszych raczej nie chodzi

chodzi, chodzi wymieniłem ją kilka postów wyżej ;)
nawet swojego pamiętnego czasu dostałem mandat hhee za otworzenie drzwi zanim pociąg się zatrzymał całkowicie na peronie, bezczelne chu... tłumaczyły to tym, że jakby ktoś stał za białą linią to bym zabił go tymi drzwiami taaaa a świstak siedzi i zawija...;) oczywiście mandatu nie przyjąłem ale i tak mi go sądownie przyznano...taka dygresja co do soków...;)

Ostatnio edytowany przez menel (2014-03-31 18:07:53)

Offline

 

#252  2014-03-31 18:42:37

  uzytkownikubunt - Zbanowany

uzytkownikubunt
Zbanowany
Zarejestrowany: 2012-04-25

Re: Dobra wiatrówka do samoobrony

Koszty:
-WPA - 242 zł
-badania - 200-300zl
-wstapienie do klubu - nie wiem nie potrzebuje
-egzamin na patent - j.w.
-licencja PZSS - j.w.

Z tego co wiem jakiś czas temu łacznie to 2000 zł + czas.

Ale są [mój przypis: obostrzeżenia] sposobu funkcjonowania, warunków transportu, użytkowania

Tak, przeczytałem przed chwilą jakie w Ustawie o Broni i Amunicji. Nie można nosić broni po pijaku, nie można przechowywać broni tak, by inne osoby mogły się do niej dostać, szereg obostrzeżeń, gdy przekracza się z bronią granicę. Nie ma tragedii.

Tak, zbyt częste ukaranie z KW lub PORD może wpłynać negatywanie

Ustawa o Broni i Amunicji w art. 15 mówi tylko o przestępstwach w ruchu komunikacyjnym. Po ostatnich orzeczeniach NSA jeśli policja nie wydaje pozwolenia z powodu wykroczeń drogowych, to robi to wbrew prawu:
http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU19990530549&type=3

Właściwy organ Policji wydaje pozwolenie na broń, jeżeli wnioskodawca nie
stanowi zagrożenia dla
samego siebie, porządku lub bezpieczeństwa publicznego
oraz przedstawi ważną przyczynę posiadania broni.

http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/2F7F5CF0B8

Nie ma podstaw prawnych, aby tylko na podstawie zwrotu ocennego: "ważnej przyczyny", mogły być konstruowane każdorazowo wymagania, determinujące w sposób stanowczy (władczy) rozstrzygnięcie w sprawie pozwolenia na broń do celów sportowych, skoro ustawa zawiera w tej materii jednoznaczne regulacje. Decyzja - pozwolenie na broń do celów sportowych ma charakter decyzji związanej. Oznacza to, że w przypadku spełnienia przez wnioskodawcę przesłanek materialnoprawnych wskazanych art. 10 ust. 1 i ust. 3 pkt 3 ustawy o broni i amunicji, przy braku przesłanek negatywnych określonych w art. 15 ust. 1 ustawy, właściwy organ Policji zobowiązany jest do wydania pozwolenia.

http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/3A1EEF4E98

Istota omawianej regulacji jest znacząco odmienna. Patrząc bowiem na konstrukcję przepisu zawartego w art. 15 ust. 1 pkt 6 ustawy o broni i amunicji należy dojść do wniosku, że zawiera on swego rodzaju definicję pojęcia "osoby stwarzającej zagrożenie dla siebie, porządku publicznego lub bezpieczeństwa publicznego", której to osobie nie można wydać pozwolenia na broń.
[...]
To sam ustawodawca w art. 15 ust. 1 pkt 6 ustawy o broni i amunicji przesądził zatem, jakie osoby stanowią określone w tym przepisie zagrożenie.

Dodam, że nigdy nie dostałem mandatu ;)

Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2014-03-31 18:43:39)

Offline

 

#253  2014-03-31 20:10:25

  menel - Użytkownik

menel
Użytkownik
Zarejestrowany: 2013-11-02

Re: Dobra wiatrówka do samoobrony

uzytkownikubunt napisał(-a):

Dodam, że nigdy nie dostałem mandatu ;)

no to pogratulować, chyba należysz do nielicznych na tym padole albo nie jesteś kierowcą, nie lubisz sobie wypić piwka w plenerze czy otworzyć drzwi pociągu trochę wcześniej żeby sprawnie się z niego wypakować i przesiąść na drugi;)

Ostatnio edytowany przez menel (2014-03-31 20:14:47)

Offline

 

#254  2014-03-31 20:34:42

  uzytkownikubunt - Zbanowany

uzytkownikubunt
Zbanowany
Zarejestrowany: 2012-04-25

Re: Dobra wiatrówka do samoobrony

menel napisał(-a):

uzytkownikubunt napisał(-a):

Dodam, że nigdy nie dostałem mandatu ;)

no to pogratulować, chyba należysz do nielicznych na tym padole albo nie jesteś kierowcą, nie lubisz sobie wypić piwka w plenerze czy otworzyć drzwi pociągu trochę wcześniej żeby sprawnie się z niego wypakować i przesiąść na drugi;)

Mam prawko, ale nie mam własnego auta + mam farta jak na razie, ale pewnie z biegiem czasu się skończy :/ Racjonalnie jest oczekiwać regresji do średniej.
Natomiast mój ojciec przez ostatnie 10 lat zarobił jeden mandat (przekroczenie prędkości o niewielką prędkość jak na teren zabudowany), a samochodem jeździł co najmniej 5 razy w tygodniu.

Offline

 

#255  2014-03-31 23:54:46

  qluk - Pan inż. Cyc

qluk
Pan inż. Cyc
Skąd: Katowice
Zarejestrowany: 2006-05-22

Re: Dobra wiatrówka do samoobrony

SOK pod kolegium ds sluzb nie podlega.

Dobra moze zasadnicze pytanie ile razy w ciagu ostatniego roku ktos tutaj zostal napadniety czy w inny sposob wymagaloby to użycia ŚPB.

Do przepisow transportowych odnosnie broni sa rozporzadzenia wykonawcze.

Offline

 

#256  2014-04-01 06:55:48

  Huk - Smoleńsk BULWA!

Huk
Smoleńsk BULWA!
Zarejestrowany: 2006-11-08

Re: Dobra wiatrówka do samoobrony

@qluk:

Dobra moze zasadnicze pytanie ile razy w ciagu ostatniego roku ktos tutaj zostal napadniety czy w inny sposob wymagaloby to użycia ŚPB.

Ty cały czas nie rozumiesz, albo nie chcesz zrozumieć... jak ktoś robi w służbach - nawet zwykły glina patrolowy -ma jakieś podstawowe przeszkolenie ze sztuk walki czy też chwytów obezwładniających, do tego częsty kontakt z "dresami" i wie jak oni reagują i jak samemu ma reagować. Taka osoba może sobie miarkować kiedy WYMAGANE jest użycie broni czy innych środków przymusu. Cywil nie ma ani doświadczenia, ani przeszkolenia, dlatego traktowanie cywila jak przeszkoloną osobę po kursie i oczekiwanie że tak jak policjant będę:

-najpierw używał "harsh language",
-potem chwytów,
-potem pały,
-a dopiero jak wszystko inne zawiedzie sięgnę po broń

Jest po prostu niedorzeczne. Ja miałem jedną sytuację w życiu gdzie seryjnie czułem że mogę dostać wpierdziel od 3 debili. Mało? Dodaj do tego fakt że syn mojego wujka został zamordowany (o przepraszam, "pobity ze skutkiem śmiertelnym"), nie wiadomo czemu ale najpewniej motyw rabunkowy (a że Bill Gates z niego nie był to pewnie skurwole ukradli mu 5-100 zł z portfelem :/ ).

Te dwa doświadczenia mi wystarczą. Jak mnie ktoś napadnie, to chciałbym móc się bronić nie zważając jakie uszkodzenia wyrządzam napastnikowi, bo - wybacz - mój własny tyłek trochę bardziej się dla mnie liczy niż tyłek atakującej mnie osoby. Radzenie że najlepiej wiać tylko zachęca tych idiotów. W moim małym zadupiu też był swego czasu przypadek że banda starszych uczniów robiła "motylki" młodszym (jeden trzyma z lewej, drugi z prawej, a trzeci napierdziela tak obezwładnioną osobę) - skończyło się nie dzięki policji, czy uciekaniu potencjalnych "celów", tylko dzięki rodzicom którzy wysłali tych gnojarzy do dentysty ;] drugi raz nikt na tak durne "zabawy" nie wpadł.

Offline

 

#257  2014-04-01 12:01:21

  uzytkownikubunt - Zbanowany

uzytkownikubunt
Zbanowany
Zarejestrowany: 2012-04-25

Re: Dobra wiatrówka do samoobrony

http://conservativehideout.com/wp-content/uploads/2013/02/fire-extinguishers.png

http://api.ning.com/files/Fx-VMjMwtrbgIhejEDmhDxZDFooeFS5jfKiDgxVMjsqkMLe6g*K69enytf2Ps9atOy2fITEtGp9Q0iAdO7XzrQ__/32383_252718661523031_746656339_n.jpg?width=479&height=421

https://lh3.ggpht.com/-ES92Rkq3Dks/UBDqxmuQqZI/AAAAAAAAApc/KYU75sk9wU0/s1600/demotivational-poster-gun-control-laws-nazi-holocaust.jpg

Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2014-04-01 12:05:18)

Offline

 

#258  2014-04-01 14:27:28

  Jacekalex - Podobno człowiek...;)

Jacekalex
Podobno człowiek...;)
Skąd: /dev/random
Zarejestrowany: 2008-01-07

Re: Dobra wiatrówka do samoobrony

Kod:

/ #228104 (http://bash.org.pl/228104/)    \
| <Rrad> dorwało mnie ostatnio 2 dresów i |
| chcieli skroić... :/ <Suryc> :/ i jak?  |
| <Rrad> jak usłyszeli że mam czarny pas  |
\ w kamasutrze, od razu dali mi spokój    /
 ----------------------------------------- 
        \   ^__^
         \  (oo)\_______
            (__)\       )\/\
                ||----w |
                ||     ||

W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)
Si vis pacem  para bellum  ;)       |       Pozdrawiam :)

Offline

 

#259  2014-04-01 15:07:23

  menel - Użytkownik

menel
Użytkownik
Zarejestrowany: 2013-11-02

Re: Dobra wiatrówka do samoobrony

Offline

 

#260  2014-04-01 23:15:37

  rafi - Użytkownik

rafi
Użytkownik
Skąd: Częstochowa
Zarejestrowany: 2006-03-12

Re: Dobra wiatrówka do samoobrony

qluk napisał(-a):

Dobra moze zasadnicze pytanie ile razy w ciagu ostatniego roku ktos tutaj zostal napadniety czy w inny sposob wymagaloby to użycia ŚPB.

Takie stawianie sprawy jest niestety przejawem wielkiej arogancji, gdyż od zarania naszej cywilizacji noszenie broni było cechą odróżniającą wolnych ludzi od jeńców i niewolników.. W wolnym kraju jeden ma broń broń bo został napadnięty, drugi żeby w razie wojny uprawiać partyzantkę a trzeci dlatego, że po prostu tak mu się podoba i nie tłumaczą się z tego przed nikim. Nie ma swobody noszenia broni - nie ma wolności. Tych dwóch spraw nie da się oddzielić.


Furie terribili!
Circondatemi,
Sequidatemi
Con faci orribili!

Offline

 

#261  2014-04-02 02:35:29

  menel - Użytkownik

menel
Użytkownik
Zarejestrowany: 2013-11-02

Re: Dobra wiatrówka do samoobrony

rafi bardzo dobrze powiedziane...Nie ma swobody noszenia broni - nie ma wolności.
gorzkie ale prawdziwe...

Offline

 

#262  2014-04-02 11:09:06

  yaros - Użytkownik

yaros
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-11-17

Re: Dobra wiatrówka do samoobrony

@rafi
W chwili obecnej niewolnictwo jest chyba nielegalne, więc raczej nie ma problemu z odróżnieniem ludzi wolnych od tych mogących trochę mniej decydować o sobie? Możliwość posiadania narzędzi ułatwiających zadawanie śmierci na odległość jako znacznik wolności? Trochę dziwne to dla mnie - może jestem trochę za bardzo cywilizowany i nie uznaję rozwiązywania sporów poprzez robienie dziur w drugiej osobie. I to pomimo osobistych przykrych doświadczeń w zakresie rozboju (uniknąłem pobicia poprzez rozstanie się z gotówką - w sumie dobry deal, biorąc pod uwagę, że napastników było pięciu to chyba tylko minigun by tutaj mógł pomóc).

Ogólnie to czytam te Wasze rozważania o oblewaniu ludzi kwasem, okaleczaniu ich i mordowaniu w zasadzie nie wiadomo za co z lekkim przerażeniem... Co by było panowie jak by do was dres podszedł w nocy po prostu zapytać się o godzinę a Wy w panice sięgnęlibyście po ten swój statut wolności i zrobili mu dziurę w głowie? No bo poczuliście się zagrożeni, bo on podszedł takim szybkim i pewnym krokiem w ciemnym zaułku? Taka sytuacja jest dla Was do przyjęcia? Bo przecież mógł podchodzić powolutku i z odległości 10 metrów dawać sygnały, że przybywa w pokoju? Co w przypadku kiedy spojrzycie się na jakąś dziewczynę i jej mężczyzna uzna, że robicie to nachalnie i jest to w zasadzie już próba gwałtu - i okaże się, że on użyje swojego statutu wolności do zrobienia dziury w waszym ciele. Rozumiem, że to też jest OK? Bo broń powinna być ogólnodostępna, niezależnie od tego czy ktoś odczuwa silne zagrożenie życia i zdrowia na sam widok kogoś większego od siebie czy dopiero jak mu ktoś przykłada nóż do gardła. Osobiście uważam, że przedmioty, których bardzo łatwe użycie może przynieść nieodwracalne skutki dla otoczenia powinny być reglamentowane. Jakoś czuję się trochę bezpieczniej mając świadomość, że szansa na to, że zarobię kulkę za krzywe spojrzenie jest w naszym kraju znikoma. Jęzor mam niewyparzony, po warszawskiej pradze swego czasu mi się zdarzało często-gęsto podróżować wieczorami pieszkom albo rowerem i jakoś udawało mi się unikać konfrontacji z panami o zacięciu do sportowych strojów. Po prostu, statystycznie, szansa na bycie zaatakowanym jest naprawdę niewielka - nawet w miejscach, które uchodzą za niebezpieczne. Czasem się to niestety zdarza (osobiście miałem taki przypadek i to akurat wcale nie w 'niebezpiecznej' dzielnicy) ale nie dajmy się zwariować - nie jest to powód żeby każdy mógł biegać z bronią palną, której pewnie i tak nie potrafiłby skutecznie i bezpiecznie użyć.

Offline

 

#263  2014-04-02 11:38:25

  uzytkownikubunt - Zbanowany

uzytkownikubunt
Zbanowany
Zarejestrowany: 2012-04-25

Re: Dobra wiatrówka do samoobrony

yaros napisał(-a):

@rafi
W chwili obecnej niewolnictwo jest chyba nielegalne, więc raczej nie ma problemu z odróżnieniem ludzi wolnych od tych mogących trochę mniej decydować o sobie? Możliwość posiadania narzędzi ułatwiających zadawanie śmierci na odległość jako znacznik wolności? Trochę dziwne to dla mnie - może jestem trochę za bardzo cywilizowany i nie uznaję rozwiązywania sporów poprzez robienie dziur w drugiej osobie. I to pomimo osobistych przykrych doświadczeń w zakresie rozboju (uniknąłem pobicia poprzez rozstanie się z gotówką - w sumie dobry deal, biorąc pod uwagę, że napastników było pięciu to chyba tylko minigun by tutaj mógł pomóc).

Ogólnie to czytam te Wasze rozważania o oblewaniu ludzi kwasem, okaleczaniu ich i mordowaniu w zasadzie nie wiadomo za co z lekkim przerażeniem... Co by było panowie jak by do was dres podszedł w nocy po prostu zapytać się o godzinę a Wy w panice sięgnęlibyście po ten swój statut wolności i zrobili mu dziurę w głowie? No bo poczuliście się zagrożeni, bo on podszedł takim szybkim i pewnym krokiem w ciemnym zaułku? Taka sytuacja jest dla Was do przyjęcia? Bo przecież mógł podchodzić powolutku i z odległości 10 metrów dawać sygnały, że przybywa w pokoju? Co w przypadku kiedy spojrzycie się na jakąś dziewczynę i jej mężczyzna uzna, że robicie to nachalnie i jest to w zasadzie już próba gwałtu - i okaże się, że on użyje swojego statutu wolności do zrobienia dziury w waszym ciele. Rozumiem, że to też jest OK? Bo broń powinna być ogólnodostępna, niezależnie od tego czy ktoś odczuwa silne zagrożenie życia i zdrowia na sam widok kogoś większego od siebie czy dopiero jak mu ktoś przykłada nóż do gardła. Osobiście uważam, że przedmioty, których bardzo łatwe użycie może przynieść nieodwracalne skutki dla otoczenia powinny być reglamentowane. Jakoś czuję się trochę bezpieczniej mając świadomość, że szansa na to, że zarobię kulkę za krzywe spojrzenie jest w naszym kraju znikoma. Jęzor mam niewyparzony, po warszawskiej pradze swego czasu mi się zdarzało często-gęsto podróżować wieczorami pieszkom albo rowerem i jakoś udawało mi się unikać konfrontacji z panami o zacięciu do sportowych strojów. Po prostu, statystycznie, szansa na bycie zaatakowanym jest naprawdę niewielka - nawet w miejscach, które uchodzą za niebezpieczne. Czasem się to niestety zdarza (osobiście miałem taki przypadek i to akurat wcale nie w 'niebezpiecznej' dzielnicy) ale nie dajmy się zwariować - nie jest to powód żeby każdy mógł biegać z bronią palną, której pewnie i tak nie potrafiłby skutecznie i bezpiecznie użyć.

Jakich sporów? Mówimy o napaści...
Tak, broń jest wyznacznikiem wolności bo powoduje, że szanse ofiary się zwiększają. Szczególnie ostrożnych przeciętnych ludzi.
Jak ktoś atakuje to można to zauważyć. Należy zwracać uwagę m.in. na dłonie podchodzącej osoby. Generalnie istnieje coś takiego jak dystanse personalne, to wbudowany od urodzenia w każdą osobę mechanizm. Chyba oczywiste, że w ciemnym zaułku taki człowiek mógłby budzić niepokój i on musi być tego świadomy. Jak by zachowywał się tak, że poczułbym niepokój to bym chwycił za broń (ale pewnie nie celował w niego) i dał mu do zrozumienia, żeby nie podchodził. Jakby nie wyciągnął broni, to tak by się skończyło, poszlibyśmy w swoje strony. W rzeczywistości tak wygląda większość przypadków obron z użyciem broni w USA - wystarczy pewnie, odpowiednio wcześnie chwycić za broń, a atakujący już nie atakuje, często po prostu ucieka.

Offline

 

#264  2014-04-02 13:16:50

  yaros - Użytkownik

yaros
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-11-17

Re: Dobra wiatrówka do samoobrony

No to ja się pytam na jakiej podstawie określisz czy to jest napaść? Na podstawie ruchów dłoni osoby w Twoim otoczeniu? Na podstawie tego, że podszedł za blisko w ciemnym zaułku (może pijany idzie i po prostu nie zwraca uwagi na otoczenie, a może po prostu się zamyślił i idzie jak przecinak)? A jak wyciągniesz gnata i wtedy ten drugi poczuje się zagrożony i wyjmie swojego - to co, w takim przypadku się pozabijacie w zasadzie bez powodu (w sumie to nie bez powodu - wszak widząc broń można się poczuć bardzo zagrożonym)? Pokaż mi nieszkolonych ludzi, którzy będą zwracać na niuanse mowy ciała będąc pod wpływem uczucia zagrożenia - a przecież przy powszechnym dostępie do broni to właśnie będzie spory odsetek jej użytkowników. Naprawdę wolę unikać dresów z nożami niż naciąć się na jakiegoś uczciwego obywatela czującego zagrożenie na mój widok (no przecież miał długie włosy i szedł w moim kierunku, więc mogłem poczuć się zagrożony i wpakować w niego cały magazynek - to była obrona konieczna)... Jak wyciągasz broń na podstawie interpretowania mowy ciała może się okazać, że grozisz/straszysz uczciwego obywatela, który niekoniecznie jest świadomy, że wywołuje u Ciebie jakieś lęki. Jak poczekasz żeby mieć pewność czy chcą Cię napaść to broń palna i tak już Ci się nie przyda...

I jeszcze faktycznie - broń w rękach ofiary faktycznie zwiększa szanse... na to, że stanie się oprawcą.

Offline

 

#265  2014-04-02 13:48:25

  menel - Użytkownik

menel
Użytkownik
Zarejestrowany: 2013-11-02

Re: Dobra wiatrówka do samoobrony

No to ja się pytam na jakiej podstawie określisz czy to jest napaść? Na podstawie ruchów dłoni osoby w Twoim otoczeniu? Na podstawie tego, że podszedł za blisko w ciemnym zaułku (może pijany idzie i po prostu nie zwraca uwagi na otoczenie, a może po prostu się zamyślił i idzie jak przecinak)? A jak wyciągniesz gnata i wtedy ten drugi poczuje się zagrożony i wyjmie swojego

Panowie o czym my rozmawiamy o jakiś skrajnych przypadkach..Ile miałeś takich sytuacji, że ktoś do ciebie szedł z nożem w ręku, pewnym krokiem a okazało się, że to koleś ze straganu rybnego chce ognia...no proszę Cię, jak pisze uzytkownikubunt każdy zdrowy na umyśle człowiek mający dobre intencje nie będzie wzbudzał podejrzeń i zachowywał się jak potencajalny napastnik podchodząc w szczególności w odludnym/zaciemnionym miejscu do nieznajomej osoby a pijanego to już w ogóle można poznać z daleka, no chyba, że też jesteśmy pod wpływem...

Z bronią jest jak na drodze, masz dystans ale także próg zaufania do drugiego kierowcy i jak jedziesz przykładowo za nim ponad setką to wiesz, że nie da nagle bez powodów po heblach albo mijający cię samochód nie zjedzie nagle na twój pas i uderzy w ciebie czołowo (oczywiście zdarzają się takie sytuacje i tu mówimy wtedy o jakimś odsetku wypadków i pewno tak by było w przypadku broni ale byłby to bardzo znikomy procent, przecież nie zrezygnujesz z samochodu tylko dlatego, że codziennie są setki wypadków na drogach w których giną ludzie...Myśląc podobnie do Ciebie to bałbym się nawet wsiąść do samochodu czy chodzić w pobliżu drogi..;)

Po drugie jeżeli dawać już ludziom swobodę do posiadania i noszenia broni to zapisać w ustawie obowiązkowe szkolenie dla chcącego takową broń posiadać, oczywiście niekaralność i nienaganne zdrowie psychiczne...

w sumie dobry deal, biorąc pod uwagę, że napastników było pięciu to chyba tylko minigun by tutaj mógł pomóc).

Następna bzdura wystarczy, że nauczyłbyś się prowadzić ogień w warunkach bojowych a nie jest to trudne (kilkanaście godzin na strzelnicy i wyuczenia odpowiednich nawyków) i powalasz nawet pięciu, pomijając fakt, że przeważnie wystarczy jeden a reszta raczej będzie chciała uniknąć podobnego losu i spieprzy...

Ostatnio edytowany przez menel (2014-04-02 14:00:02)

Offline

 

#266  2014-04-02 14:13:58

  fervi - Użytkownik

fervi
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-03-14

Re: Dobra wiatrówka do samoobrony

A co jakbyś miał Nunchaku lub Shurikeny? :D

Fervi

Offline

 

#267  2014-04-02 14:21:00

  yaros - Użytkownik

yaros
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-11-17

Re: Dobra wiatrówka do samoobrony

@menel

A gdzie ja napisałem, że gość idzie z nożem? Mnie osobiście często zdarza się chodzić szybkim krokiem nie zwracając uwagi na otoczenie - mijam się z ludźmi na centymetry nawet na nich nie patrząc i co, mam za to wyłapać kulkę na cyce bo ktoś pomyśli, że jak tak idę i mam ręce w kieszeniach to pewnie z nożem dymam żeby go okraść? Sytuacja z nożem w ręku jest ewidentna - ja chcę pokazać, że w mniej ewidentnych możemy zrobić krzywdę przypadkowej osobie, czego część osób w tym wątku zdaje się nie dostrzegać albo po prostu przyjmuje zasadę, że gdzie drwa rąbią tam wióry lecą... biorąc pod uwagę, że może tu chodzić o życie ludzkie to trochę za luźne podejście jak na mój gust.

W chwili obecnej też masz swobodę posiadania broni palnej pod warunkiem niekaralności i przejścia badań na zdrową kiepełę - pozostaje tylko problem uznaniowości policji przy wydawaniu odpowiedniego papierka. Na moje to wygląda, że niewiele brakuje do przedstawianego przez Ciebie 'dobrego rozwiązania'. W przypadku niektórych komendantów to już nawet jest tak jak postulujesz :)

Co do szkoleń w warunkach bojowych i innych takich... też lubię filmy sensacyjne z Jackie Chanem ale zdaję sobie sprawę, że to kino a nie życie.
Gwoli uściślenia - szedłem sobie zamyślony, nie zwracając za bardzo uwagi na otoczenie i przede mną się pojawia sylwetka ludzka z wyciągniętą ręką i słyszę 'Cześć'. Odruchowo wyciągnąłem rękę, zanim zobaczyłem z kim się witam i... w tym momencie byłem w czarnej dupie, z której nie wyciągnęłoby mnie nawet szkolenie przez Rambo. Jak ktoś trzyma Twoją prawą rękę a wokół stoi jeszcze czterech to nie wiem jaki musiałbyś być kozak, żeby ich załatwić giwerą wyciągniętą ręką nie będącą Twoją dominującą z kabury, która jest pewnie założona pod trochę inne używanie ;)
Poza tym nie miałem przy sobie tyle kasy ile warte jest pięć ludzkich żyć - nie mam szacunku zbyt wielkiego do złodziei i innych bandytów ale jakoś wzdrygam się przed odbieraniem komuś czegoś, czego na pewno ja ani nikt inny mu już nie odda...

Offline

 

#268  2014-04-02 14:28:18

  uzytkownikubunt - Zbanowany

uzytkownikubunt
Zbanowany
Zarejestrowany: 2012-04-25

Re: Dobra wiatrówka do samoobrony

yaros napisał(-a):

No to ja się pytam na jakiej podstawie określisz czy to jest napaść? Na podstawie ruchów dłoni osoby w Twoim otoczeniu? Na podstawie tego, że podszedł za blisko w ciemnym zaułku (może pijany idzie i po prostu nie zwraca uwagi na otoczenie, a może po prostu się zamyślił i idzie jak przecinak)? A jak wyciągniesz gnata i wtedy ten drugi poczuje się zagrożony i wyjmie swojego - to co, w takim przypadku się pozabijacie w zasadzie bez powodu (w sumie to nie bez powodu - wszak widząc broń można się poczuć bardzo zagrożonym)? Pokaż mi nieszkolonych ludzi, którzy będą zwracać na niuanse mowy ciała będąc pod wpływem uczucia zagrożenia - a przecież przy powszechnym dostępie do broni to właśnie będzie spory odsetek jej użytkowników. Naprawdę wolę unikać dresów z nożami niż naciąć się na jakiegoś uczciwego obywatela czującego zagrożenie na mój widok (no przecież miał długie włosy i szedł w moim kierunku, więc mogłem poczuć się zagrożony i wpakować w niego cały magazynek - to była obrona konieczna)... Jak wyciągasz broń na podstawie interpretowania mowy ciała może się okazać, że grozisz/straszysz uczciwego obywatela, który niekoniecznie jest świadomy, że wywołuje u Ciebie jakieś lęki. Jak poczekasz żeby mieć pewność czy chcą Cię napaść to broń palna i tak już Ci się nie przyda...

I jeszcze faktycznie - broń w rękach ofiary faktycznie zwiększa szanse... na to, że stanie się oprawcą.

Jak po moim powiadomieniu słownym o tym, że ma się nie zbliżać bo czuję się zagrożony będzie do mnie celować lub będzie próbować nerwowym ruchem wyciągnąć coś z kieszeni to będzie napaść. Każdy człowiek w miejscu publicznym musi się dostosować i zachowywać tak, żeby nie stwarzał u innych poczucia zagrożenia (i samego zagrożenia oczywiście). Jak ktoś obcy mi tego nie przestrzega i chociażby robi sobie żarty - to robi to na własną odpowiedzialność, nie moją.
Poza tym posiadanie broni palnej nie powoduje, że nagle można nie przestrzegać innych zaleceń dotyczących bezpieczeństwa. Broń palna podnosi bezpieczeństwo w często uczęszczanych miejscach przez ludzi, bo nawet jeśli napadający zabije ofiarę to potem może ktoś inny jego i tak zabić. Takie postronne osoby będą się bały, w końcu kto nie bałby się człowieka strzelającego do ludzi na ulicy? I z tego powodu mają interes, by go unieszkodliwić. Tak to działa.
Natomiast jak szedłeś zamyślony i dlatego nie zauważyłeś pięciu ludzi tuż obok Ciebie do ostatniej chwili - to Twoja sprawa, mogłeś nie chodzić zamyślony, zrobiłeś to na własne ryzyko.

Offline

 

#269  2014-04-02 14:29:33

  menel - Użytkownik

menel
Użytkownik
Zarejestrowany: 2013-11-02

Re: Dobra wiatrówka do samoobrony

yaros przykro mi bardzo ale piszesz bzdury analogicznie w takim wypadku dużo osób nosi przy sobie białą broń i co też dźga kogo popadnie i wyda się jej podejrzany. Takie myślenie jest wielkim błędem i bzdurą...Z BP korzysta się w ostateczności a nie profilaktycznie i każdy kto miał z nią styczność o tym wie i wie, że to nie zabawka i jakie mogą być konsekwencje jej nieodpowiedzialnego użycia ...

Odbiegając od tematu Huk nie myślałeś nad kuszą blokową, szybkie przeładowanie bełtów, optyczny celownik, jak masz dobry model przebija nawet kevlar, tylko ceny trochę zaporowe...;)

Ostatnio edytowany przez menel (2014-04-02 14:43:44)

Offline

 

#270  2014-04-02 14:43:08

  yaros - Użytkownik

yaros
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-11-17

Re: Dobra wiatrówka do samoobrony

@uzytkownikubunt

Czyli osoba zdenerwowana Twoim powiadomieniem słownym w ciemnej uliczce, próbująca wyszarpnąć puste ręce w kieszeni, które mu się akurat jakoś zaczepiły i nie chcą wyjść, mogłaby wyłapać kilka gram ołowiu i czułbyś się z tym w porządku? Bo jest ta osoba sama sobie winna? Bo mógł się nie zdenerwować? Właśnie dlatego boję się sytuacji kiedy zbyt wiele osób może mieć dostęp do broni palnej - człowiek bez przeszkolenia nie zachowuje się racjonalnie w sytuacji zagrożenia.

No to kolejna hipotetyczna sytuacja: ktoś napada na Ciebie z nożem, jesteś wyszkolony i szybki - załatwiasz go już trzecim strzałem. Ludzie w Twoim otoczeniu zauważają padającego człowieka, nie widzą noża - wyłapujesz na klatę pięć kulek od trzech osób, które postanowiły się rozprawić z bandytą mordującym w biały dzień. Bezpieczeństwo wzrosło?

No fakt, obecność pięciu osób w dzień, na rynku starego miasta uczęszczanym przez turystów powinien wzbudzić mój niepokój... Żeby czuć się bezpiecznie i nie musieć się martwić, że znów zostanę napadnięty z własnej winy to chyba będę musiał sobie sprawić kombinezon IronMana i z dwóch ochroniarzy :)

@menel
Bardzo mi przykro ale wg mnie nie masz podstaw zarzucać mi pisanie bzdur. Biała broń wymaga bezpośredniego kontaktu co u nieprzeszkolonej osoby wzbudza niechęć i najczęściej zostanie użyta właśnie w ostateczności, czyli kiedy ktoś Cię zaatakuje. Sposób użycia broni palnej wymaga natomiast zastosowania jej na pewnym dystansie co zwiększa ryzyko zaatakowania niewinnej osoby na podstawie wyimaginowanego zagrożenia... I znam ludzi, którzy mają kontakt z bronią palną a bałbym się z nimi pójść na strzelnicę, więc troszkę ostrożniej używaj określeń w stylu 'każdy'.

Ostatnio edytowany przez yaros (2014-04-02 14:44:37)

Offline

 

#271  2014-04-02 14:48:46

  menel - Użytkownik

menel
Użytkownik
Zarejestrowany: 2013-11-02

Re: Dobra wiatrówka do samoobrony

Takie myślenie jest jeszcze raz to powiem bzdurą a to dlatego, że polactwo nigdy nie miało możliwości noszenia i posiadania broni i chodzą im po głowie najczarniejsze scenariusze gdy tylko pomyślą, że każdy człek mógłby mieć tą straszną broń palną przy sobie..

Widzisz prezentujesz właśnie taką stereotypową mentalność i jakieś fanaberie swoje tu opisujesz...Amerykanie przykładowo od zawsze mieli możliwość posiadania i noszenia broni i to jest dojrzałe społeczeństwo pod tym względem i gdybyś takie głupoty zaczął tam opowiadać po prostu by cię wyśmiano...Szwajcarzy raczej też nie mają problemu z wypadkami które opisujesz a tam każdy obywatel ma broń palną...ehh wymieniać by długo...po prostu jakiś wrodzony strach, indoktrynacja +bezpodstawne urojenia, że po wprowadzeniu dostępu do BP zrobiłaby się sieka rodem z filmów sensacyjnych czy gier typu gta...

Ostatnio edytowany przez menel (2014-04-02 15:00:30)

Offline

 

#272  2014-04-02 15:09:11

  yaros - Użytkownik

yaros
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-11-17

Re: Dobra wiatrówka do samoobrony

@menel

Bardzo dziękuję za używanie argumentów ad personam - dzięki temu nie czuję się w obowiązku ustosunkowania do steku wymysłów spekulacji z Twojego postu :)

Ostatnio edytowany przez yaros (2014-04-02 15:17:42)

Offline

 

#273  2014-04-02 15:12:34

  fervi - Użytkownik

fervi
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-03-14

Re: Dobra wiatrówka do samoobrony

Według mnie:
1) Broń powinna być legalna
2) Kary za morderstwa powinny zostać wprowadzone

Fervi

Offline

 

#274  2014-04-02 15:15:43

  yaros - Użytkownik

yaros
Użytkownik
Zarejestrowany: 2011-11-17

Re: Dobra wiatrówka do samoobrony

To teraz nie ma kar za morderstwo? Coś przeoczyłem? Zmieniono kodeks karny?

Offline

 

#275  2014-04-02 15:24:36

  fervi - Użytkownik

fervi
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-03-14

Re: Dobra wiatrówka do samoobrony

A były?

Zabójstwo to nie morderstwo

Kierowca, który wjedzie w przystanek autobusowy (bo zasnął) jest zabójcą, a nie mordercą (o ile kogoś zabił)
Jeśli teściowa nabiła się na nóż trzymany przez zięcia w kuchni 7 razy, to jest to przypadek
Czarna wdowa, która zabiła swojego męża dla np. pieniędzy jest morderczynią

Morderstwo powinno być karane dożywociem, przymusową pracą w kopalni (na razie nielegalne) lub karą śmierci (na razie nielegalne)

Fervi

Ostatnio edytowany przez fervi (2014-04-02 15:25:19)

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Możesz wyłączyć AdBlock — tu nie ma reklam ;-)