Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Vamos La Furia Roja!!!!!
Offline
Nie wiem co mi odbiło ale patrzę :)
ciekawa dogrywka
Offline
jak cały mecz ;)
Ostatnio edytowany przez dominbik (2012-06-27 23:47:25)
Offline
Kondycja zdecydowanie niepolska ;)
Offline
Portugalia - Hiszpania. Porządny futbol. Naprawdę miło się oglądało. Jak dla mnie Portugalia zdecydowanie lepiej się prezentowała i aż szkoda, że przegrali w karnych.
Niemcy - Włochy. Tu obstawiam zwycięstwo sąsiadów.
Offline
Rozczarowanie poziomem meczu (i sędziowaniem z d..y). Dobrze, że choć dogrywka jako taka. Karne no cóż, jak zwykle loteria.
Mam nadzieję, że Niemcy dziś przypomną wszystkim jak się gra w "gałę" (i nie będę musiał kwitnąc do północy przed tv ;d)
Offline
Boisko wszystko weryfikuje.
Offline
hi hi ;-).
Adolf sie w grobie przewraca.
Offline
pink napisał(-a):
hi hi ;-).
Adolf sie w grobie przewraca.
Widząc skład reprezentacji Niemiec ;)
Offline
Tak to jest gdy się dzieli skórę na niedźwiedziu…
Faworyci nie zawsze wygrywają. Szkoda, że Polacy o tym nie pamiętali i się tak bronili ;)
Offline
Ale mecz fantastyczny
kończę trzecie piwo, jutro śpię :)
Offline
yossarian napisał(-a):
pink napisał(-a):
Niemcy Grecja dobry meczyk od pierwszej bramki.
Niemcy zawsze wygrywają…
Co prawda, to prawda, "wygrywają" :D
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2012-06-28 22:49:51)
Offline
Niemiecka maszynka do makaronu FAIL :/
Przynajmniej było co oglądać. Ciekawe ilu ludzi dziś ściskało swoje kupony do przerwy patrząc na nie z niedowierzaniem ;d
Offline
yantar napisał(-a):
Niemiecka maszynka do makaronu FAIL :/
Przynajmniej było co oglądać. Ciekawe ilu ludzi dziś ściskało swoje kupony do przerwy patrząc na nie z niedowierzaniem ;d
A dlaczego z niedowierzaniem?
Czy masz na myśli Ludzi, których w czasie finałów Mundialu 2006 na świecie jeszcze nie było. :D
Offline
Niemcy w ogóle chyba nie mają szczęścia do Włochów ;)
Poza tym w finale zagrają dwie europejskie ekipy, a nie zbieranina z całego świata (Niemcy, Anglia, Francja i kilka innych).
Ostatnio edytowany przez yossarian (2012-06-28 23:24:56)
Offline
Jacekalex napisał(-a):
A dlaczego z niedowierzaniem?
Nie sądzę żeby za wielu obstawiało dwa jajo do przerwy dla Włochów ^^
Offline
Polacy pokonani przez Greków, których pokonali Niemcy, których pokonali Włosi...
Polacy pokonani przez Czechów, których pokonali Portugalczycy, których pokonali Hiszpanie...
Zaiste... grupa śmierci :)
BTW... wczoraj miałem ochote obstawić 1:0 dla Włochów.
Offline
pink napisał(-a):
a w takiej sytuacji wlosi nie wychodza z grupy????
Co prawda, to prawda, Włosi z grupy finałowej nie wyszli. :D
Ale niech ktoś to wytłumaczy Anglikom i Niemcom.
Za to dzisiaj Włosi wyglądali, jakby wpadli pod walec drogowy. ;)
Ale już po Euro, ciekaw jestem tylko, przez ile lat te kilkanaście zł miesięcznie będzie lecialo z moich podatków na odsetki od tych obligacji, które wydrukowali, żeby sfinansować inwestycje na Euro.
I oczywiście trzeba się pomodlić, żeby w 2015, kiedy będzie rozliczanie funduszy unijnych z okresu 2006-2013, to jeszcze coś z tych autostrad zostało w stanie faktycznej przejezdności ;)
Bo inaczej może być niewesoło.... :(
Niemcy w ogóle chyba nie mają szczęścia do Włochów ;)
Nie wiem, czy tu chodzi o szczęście.
Żeby wygrywać, trzeba wykrzesać z seibie 250% normy, a to możliwe jest tylko przy poteżnych emcjach i potężnym temperamencie. Niemcy natomiast zawsze mają mocną drużynę, bardzo profesjonalną i ambitną, ale grając z Hiszpanią, Włochami Argentyną czy Brazylią, najczęściej nie potrafią wykrzesać z siebie tego 7 czy 8 biegu, i kończą jak Porshe przy Ferrari czy Lamboghini.
Dlatego wyraźnie nie mają "szczęścia" do kilku drużyn.
Pozdrawiam
;-)
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2012-07-01 22:55:07)
Offline
Oj tam. Skoro łaskawie zrezygnowaliśmy z opodatkowania piłkarzy i pracowników UEFA oddelegowanych do naszego kraju na czas organizacji i trwania EURO to i damy rade spłacić te obligacje. Szwajcaria i Austria pazernie podatek pobrały - dranie ;d
Ostatnio edytowany przez yantar (2012-07-01 22:54:39)
Offline
Ładne zakończenie ... szkoda, że bez naszych.
Viva España! ;]
Offline
No i po Euro. Wczorajszy mecz mnie zaskoczył. Nie myślałem, że będzie aż 4:0 dla Hiszpanii, a raczej liczyłem na zwycięstwo makaronów. No a teraz, byle do ligi :>
Offline
zmeczenie materialu u wlochow, musieli sie napracowac aby wejsc do finalu, hiszpanie z trenerem Del Bosque rozegrali cale euro po profesorsku, ale chwala wlochom za dokopanie niemcom,
fajne zawody, fajne mecze, warto bylo popatrzec i fajnie ze w ojcowiznie, moze sie to przelozy na zainteresowanie turystyczne nami i naszym krajem wszyscy na to licza ale bym sie nie napalal za bardzo, bo za takie same ceny mozna miec wczasy nad adriatykiem.
Offline
Wróćmy do rzeczywistości - zadłużone miasta (Wrocławski stadion na trzy mecze kosztował prawie miliard PLN, a wszystkich kosztów nie policzono jeszcze, orlików nie liczę, ale też mają wkład w zadłużenie), firmy na skraju upadku, bądź upadłe, kolosy (stationy), które nie będą na siebie zarabiać, walące się, niedokończone autostrady, kolej w rozsypce, brak kasy w centrali i w miastach. Turystów nie było w Polsce, tylko kibice. Przyjechali, napili się piwa, pochodzili po deptakach, pośpiewali, pokibicowali, po meczu na piwo i do domu. Bawili się dobrze, ale czyim kosztem? 99,99% z nich już więcej do Polski nie przyjedzie. Portugalia zapłaciła bardzo wysoką cenę za Euro 2004, Polska jest większa i zniesiemy to dużo lepiej. Czy było warto? Moim zdaniem nie było, bo lepiej promować imprezy w dyscyplinach, w których Polacy są dobrzy. Z doświadczenia wiadomo, że ilość kasy wydana na daną dyscyplinę nie koreluje za bardzo z wynikami. Jak usłyszałem w TVP, że Górski by się cieszył jakby zobaczył nasze wspaniałe stadiony to mi się skojarzyło w kultem Kim Ir Sena, a jestem przekonany, że Górski popukał by się po głowie, wszyscy wiemy w jakich warunkach on i jego drużyna osiągnęli szczyty. Żeby był wynik to trzeba zapierdalać w bólu i pocie, a zapierdalać będzie, ale społeczeństwo za widzimisię paru ludzi z "wizją", chorych umysłów, którzy uroili sobie i wmawiają to obywatelom, że Euro 2012 w jakikolwiek sposób podniesie rangę naszego kraju. Wszyscy na wysokich stanowiskach w Europie zdają sobie sprawę z tego, że to jest zwykłe marnotrawstwo, ale nic nie mówią, bo zawsze znajdzie się frajer aby nabić kabzy paru piłkarskim oficjelom, a nawet zwolnić ich z podatku (widocznie dla rządu są ważniejsi niż obywatele własnego kraju). Ale można sobie włączyć wiadomości na kilku wiodących stacjach jak ktoś ma ochotę na chwilę piłkarskiego upojenia.
Offline