Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Zadzwoniła do mie znajoma której córka na zajęciach z informatyki dostała pytanie :
"Wymień podstawowe podzestawy jednostki centralnej" no i to pytanie mnie troche zaskoczyło a konkretnie określenie podzestawy.
Pytam się jej czy nie chodzi o podzespoły jednostki centralnej czyli płyta główna, procesor, cdrom, pamięć itd. ona mówi że podzestawy.
Czy może chodzić o urządzenia peryferyjne tzn. drukarka, skaner, czytnik kart, monitor itd.?
Wiadomo każde pytanie można interpretować na kilka sposobów ale lepiej żeby ta licealistka dostała pozytywną ocenę z tego pytania.
Offline
No tranzystory oczywiście i ścieżki, oraz krzem. :)
Najpierw się tworzy monokryształ krzemu, potem tnie się go na plasterki, potem poleruje się te plasterki, a potem się jeszcze raz poleruje, potem metoą fotolitografi nanosi się transytory, itd. ;)
Offline
Jak liceum to się pomyliła. Zapewne nauczycielka nie wie wiele więcej niż uczniowie. Tak to już bywa w szkołach średnich - skoro ktoś się na informatyce zna to dlaczego miałby pracować jako nauczyciel za 2000zł miesięcznie? W mojej szkole jedna z nauczycielek twierdzi że Linuksa stworzyła firma Unix. Stwierdziła też kiedyś że nie może sprawdzić strony www napisanej przez ucznia w domu, bo nie ma tam Internetu.
Offline
Mój syn 9 ćio letńi i troche Ma w szkole informatyke i jest najlepszy w całej klaśie za sprawa taty (śmiech)
pani pytała sie dzieći co robia wasi rodzice na komputerach 80% odpowiedziało czatują na portalu nasza klasa i grają w dooma i inee rambo i commando
A syn powiedział mój tata cały czas instaluje i kompiluje jakieś kernele Linuxa Debiana i FreeBsd i cyka na forum debian users gang na to pni po latach trudnych nauk studenckich tytułach dyplomach spytała śie a co to jest ten kernel i linux czy twój tata jest i nformatykiem ???????????? hmmmm bleeee
Offline
Dzięki. :(
Offline
A też sobie poflejmuje, a co :0
Nie nadawajmy tak bardzo na nauczycieli ze szkół średnich. Informatyk z prawdziwego zdarzenia, nie idzie do pracy do szkoły, to raz. Dwa - brak podręczników, trzy - uczniowie wiedzą więcej niż nauczyciel, który czasem nawet komputera w domu nie ma, bo go po prostu nie stać.
Jest grupa nauczycieli, którzy mają stare podręczniki i z nich klepią - bez względu na to czy to potrzebne, czy nie. Z informatyki uczą głównie Worda i Excela i ... nic więcej. Jak któryś nauczyciel chce być ponad ucznia to mówi:
"nie wolno Ci myszy dotykać ! - no teraz sobie poradź cwaniaku." - jak chłopak sobie poradził, to go za drzwi wyrzuciła. Fakt autentyczny.
Z gorlickich nauczycieli, znam trójkę ludzi, którzy mają pojęcie o temacie. Dwoje z nich to już emeryci jeszcze uczący, obydwoje są dobrzy w windowsowe klocki - naprawdę dobrzy. Trzeci to młody chłopak po studiach, wykłada z linuxa (Mandriwa) i Mac-osa - ale jądro potrafi skompilować. Reszta, to tak jak wyżej napisaliście.
Wracając do tematu - dla mnie podzespoły, to jasne - płyta główna, procesor, kości pamięci, zasilacz... itd. Bo jak się będziemy rozmieniać na drobne, to będzie jak czadman napisał.
Offline
Bodzio napisał(-a):
Wracając do tematu - dla mnie podzespoły, to jasne - płyta główna, procesor, kości pamięci, zasilacz... itd. Bo jak się będziemy rozmieniać na drobne, to będzie jak czadman napisał.
A podzestawy :) ?
Offline
Proste, jednostka centralna jest wysoce zaawansowanym układem scalonym (Central Processing Unit). A jak pani nazywa tą nazwą cały komputer to jest lama.
Offline
moj nauczyciel nie wie co to shell,ot,prosty przykład.
Offline
A ja muszę powiedzieć że jak uczyłem się w studium informatycznym to miałem fajnych profesorów z programowania w C++ i Pascala
Potem na studiach zajefajnego profesora od linuxa także miałem szczęście.
Obecnie z programowania już mało co pamiętam bo jedynie czasami tylko w PHP i html-u coś drobnego skrobnę ale to było miłe czasy
Offline
Trin napisał(-a):
moj nauczyciel nie wie co to shell(...)
A co to ten shell? :)
Offline
Brytyjsko-holenderski koncern petrochemiczny :)
Offline
podzespoły - miało być. albo nauczycielka albo dziewczyna sie pomyliła.
nauczyciele w szkołach są słabiutcy. sam jednego młodego nauczyczyciela uczyłem kiedys z podstaw shella ;)
chmod, chown, cp i te sprawy :P (nauczyciel w technikum).
Poza tym oni sie ucza tylko tego co program wymaga aby to coś tam przekazać uczniom.
Ostatnio edytowany przez Yampress (2008-10-06 19:44:46)
Offline
1. Ta czesto tak bywa ze nauczyciel wf-u podczas swojego "awansu zawodowego" szkoli sie na nauczyciela informatyki... ale robi to tylko po to by puzniej lepsza kase zgarnąć a efekty widac....
2. program nauczania np znalazlam cos takiego:
http://64.233.183.104/search?q=cache:urLUpnyKR1QJ:w … d=4&gl=pl
i jak czlowiek widzi zdania takie jak to
Monitor – urządzenie wyjściowe, za pomocą którego jednostka centralna wyprowadza informacje wizualne na ekran.
lub
PROGRAMOWANIE:
tworzenie kompilatorów, np. Turbo-Pascal, C++, Visual Basic;
programowanie systemów operacyjnych, np. Unix, DOS, Linux, Windows NT;
tworzenie języków zorientowanych problemowo, np. Access, dBase, Delphi.
Zdolna ta młodzierz musi byc jak w 3 gimnazjum ma pisac kompilatory :P
to az normalnie ciarki po plecach przechodza
Z tego co zauwarzylam to jest duzo zdolnej chetnej mlodziezy ale nie maja nikogo kto by mugł ich poprowadzić ostatnio mialam wlasnie 2 takich praktykantow (3 klasa technikum) zdolne i ambitne chlopaki ale w szkole ich za wiele nie nauczyli....
Dla takich powinny byc organizowane jakies kolka informatyczne ale nie takie co sie w CS'a gra tylko rozwiazuje problemy :P
Powiem tak w sumie jak bym miala okazje prowadzic takie kolko informatyczne to bym prowadzila bo ta godzina czy 2 tygodniowo mogłabym poswiecic bo naprawde warto... az szkoda ze sie takie talenty marnuja.
Mysle ze wlasnie w wieku od 14 do 22 lat najszybciej sie wedze przyswaja :P
Offline
Na temat systemu edukacji to nie ma sensu się wypowiadać tylko należało by go zlikwidować.
Offline
BiExi...zdolna jak zdolna,nie chce nić mówić ale jeśli już o zdolnościach mówimy to ogólnie przyjmuje się za prawidłowość "młodzieŻ" zamiast "młodzieRZ".
ps.Ty też jeszcze młodzież??:D
Radziojedi:
Tak sheell to marka paliw której znakiem rozpoznawczym jest...mushellka:)
A ogolnie,jak patrze czego mnie uczą w szkole to płakać sie chce.Cała 1 kl liceum to arkusze,excel,word,napieprzyć jakiegoś kolorowego gnoju w prezentacji o byle czym(ja wybralam temat dość ambitny-budowa sieci),teraz wałkujemy algorytmy,i zastanawiam sie...jak przy 2 jednostkach w tygodniu,mamy przetrzepać Turbo pascala,htmla i może kawałek C++?? Dodam że jestem w klasie o profilu mat-fiz(z DODATKOWĄ infą-no fajnie,ten dodatek to chyba 1 jednostka lekcyjna;/) i zamiast zwiększyć scisłym umysłom ilość informatyki,nadal mamy 5g jęz.polskiego w tygodniu.
Na co komu tyle polonizacji??
Ostatnio edytowany przez Trin (2008-10-06 17:34:21)
Offline
za moich czasów mówiło się: "ty matole" , teraz mówi się dyslektyk
Offline
Zdolna ta młodzierz musi byc jak w 3 gimnazjum ma pisac kompilatory :P
Ja pisałem :P
Offline
Wracajac do pytania to rzaczej chodzilo o sumatory, półsumatory, komparatory, bufory zatrzaskowe, bramki logiczne (NOR, NAND, EXOR, XOR), ALU (jednostka arytmetyczno logiczna) - czyli szeregowe polaczenie sumatorów :), itp.
Ja w LO mialem C, ASM, programowanie w OpenGl, stawialismy linucha, FreeBSD, Solarisa, SuSE, W2k3 i AD hmmm, a jeszcze starymi jablkami sie bawilismy (fajnie sie je w siec spina - appleTalk) itp. :]
Ostatnio edytowany przez qluk (2008-10-06 19:03:35)
Offline
Trin napisał(-a):
i zamiast zwiększyć scisłym umysłom ilość informatyki,nadal mamy 5g jęz.polskiego w tygodniu.
Na co komu tyle polonizacji??
Żeby ludzi zdążyli się jako tako nauczyć pisać, wypowiadać i rozumieć po polsku zanim nie będzie już nikogo i niczego co by ich do tego zmusiło. Informatykom to także bardzo potrzebne.
Offline
tak,masz racje.ale u nas w klasie nikt nie mysli powaznie o maturze z polskiego.Ba!kazdy szlifuje matme,chemie i fizyke bo chce sie dostac na politechnike.
Offline
Trin napisał(-a):
tak,masz racje.ale u nas w klasie nikt nie mysli powaznie o maturze z polskiego.Ba!kazdy szlifuje matme,chemie i fizyke bo chce sie dostac na politechnike.
to zacznijcie myśleć, bo wg nowych przepisów BĘDZIECIE pisać z polskiego, i przez polski nie będziecie na politechnice. Dlaczego ja musiałem się uczyć astronomii, choć dobrze wiedziałem, że mi do szczęścia nie będzie potrzebna ? Przynajmniej dziś wiem co to jest czarna dziura i kolaps grawitacyjny :)
Offline
Ja sobie nie wyobrażam matury bez polskiego. Człowiek z maturą musi umieć przelewać myśli na papier.
Offline
Dziadek,wiem że będziemy.Ma byc cześc pisemna i ustna-w naszym przypadku prezentacja.
Ja wole chemie(to dlatego że fizyki nie tkne na maturze wiec musze zrekompensować),geografie,matme.Polski zaliczyć zalicze,ale tak aby tylko.
dziadek,nie chce nic mowić,ale ZA TWOICH CZASÓW,było jakoś inaczej:P
z powazaniem-wnusia.
Offline