Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Krążę sobie chętnie po różnych zakamarkach systemu, niczego nie ruszam,
tylko zaglądam, czytam, zamykam. I tak się zaprzyjaźniam.
Wracam do menu: Aplikacje. Tu m.in. Debian. Otwieram i to, co przed chwilą było po polsku
(cała lista) ukazuje się w języku angielskim. Tylko tutaj. Reszta jest jak była, czyli po polsku.
Jak to się mogło stać?
Gdyby komuś zjawisko takie nie było obce, proszę swoją wiedzą się podzielić.
Pozdrawiam
P.S.Czytałam FAQ: gnome i polskie menu,
ale to chyba o coś innego szło
Offline
hm, możesz pokazać wynik polecenia locale?
Offline
wynik polecenia:
halina@debian:~$ locale LANG=pl_PL.UTF-8 LC_CTYPE="pl_PL.UTF-8" LC_NUMERIC="pl_PL.UTF-8" LC_TIME="pl_PL.UTF-8" LC_COLLATE="pl_PL.UTF-8" LC_MONETARY="pl_PL.UTF-8" LC_MESSAGES="pl_PL.UTF-8" LC_PAPER="pl_PL.UTF-8" LC_NAME="pl_PL.UTF-8" LC_ADDRESS="pl_PL.UTF-8" LC_TELEPHONE="pl_PL.UTF-8" LC_MEASUREMENT="pl_PL.UTF-8" LC_IDENTIFICATION="pl_PL.UTF-8" LC_ALL=
Przedziwne: jedynie tutaj nie Aplikacje tylko Apps, nie Edytory tylko Editors itd
Dzięki za zainteresowanie
Ostatnio edytowany przez halina (2008-04-13 21:31:57)
Offline
A inny user podobnie? Weź sobie utwórz na szybko jakiegoś testowego użytkownika, sprawdź czy u niego podobnie z tym menu.
Jeśli poprawnie, no wnioskując... coś z lokalną konfiguracją, może .gnome2?
Offline
larret - nowy użytkownik ma w tym miejscu piękną polszczyznę.
Zaraz sprawdzę czy stary (czyli ja) też ma polski.
Owszem. W: Debian wrócił język polski,
ale za to w menu mam: Applications, Places, Desktop
Pod ikonkami na pulpicie też napisy angielskie.
Nieprzyjemna to zmiana.
Nazajutrz:
Teraz przeważa język angielski u obydwu userów, więc temat postu mylący.
Aktualny wynik:
halina@debian:~$ locale locale: Cannot set LC_CTYPE to default locale: No such file or directory locale: Cannot set LC_MESSAGES to default locale: No such file or directory locale: Cannot set LC_ALL to default locale: No such file or directory LANG=pl_PL LC_CTYPE="pl_PL" LC_NUMERIC="pl_PL" LC_TIME="pl_PL" LC_COLLATE="pl_PL" LC_MONETARY="pl_PL" LC_MESSAGES="pl_PL" LC_PAPER="pl_PL" LC_NAME="pl_PL" LC_ADDRESS="pl_PL" LC_TELEPHONE="pl_PL" LC_MEASUREMENT="pl_PL" LC_IDENTIFICATION="pl_PL" LC_ALL=
Znajdzie się rada? Może?
Ostatnio edytowany przez halina (2008-04-14 12:22:23)
Offline
Przy instalacji systemu wybrałaś w opcjach wszystkie dostępne locale dla języka polskiego?
Poza utf8 --- domyślnym, jeszcze pl_PL itp. (tak jak pamiętam). Jeżeli nie (profilaktycznie sprawdzić też nie zaszkodzi).
To teraz jako root:
dpkg-reconfigure locales
i zaznacz opcje:
[*] pl_PL.UTF-8 UTF-8 [*] pl_PL ISO-8859-2
Wybierz domyślne ustawienia lokalne, dla swojego systemu: pl_PL.UTF-8
Restart systemu --- może pomoże.
Sprawdź czy wszystkie pakiety polonizacyjne w systemie są poprawnie zainstalowane.
Zainstaluj sobie w celu łatwiejszego dostępu i przeglądania pakietów.
apt-get install synaptic apt-get install mc
Uruchom synaptica i poszukaj czy jakieś pakiety nie są uszkodzone, czy system jest poprawnie spolonizowany i zaktualizowany. Jak się obawiasz instalacji z poziomu synaptica to traktuj go tylko jako źródło łatwo dostępnej informacji o pakietach i systemie.
Ostatnio edytowany przez fnmirk (2008-04-14 17:14:20)
Offline
fnmirk - nie ma już, niestety (bo żal), Debiana na dysku.
Kilka tygodni pracował bezbłędnie, bo wszystko łącznie z polszczeniami było jak trzeba.
To, co opisane, stało się nagle i samoczynnie.
Zdecydowałam się na przeinstalowanie. Instalacja przeszła gładko,
a kiedy - dla odmiany - chciałam zainstalować kde,
okazało się, że "brak dostępu do /war/..itd"
(a więc już na pniu przeszkoda).
Trudno z każdym szczegółem zwracać się na forum.
Wielkie dzięki za dotychczasową pomoc.
Pozdrawiam
Offline
Nie łam się dziewczyno!! Jak nie tak to inaczej ja tam lobię problemy życie bez problemów było by nudneee.
Offline
halina napisał(-a):
fnmirk - nie ma już, niestety (bo żal), Debiana na dysku.
Kilka tygodni pracował bezbłędnie, bo wszystko łącznie z polszczeniami było jak trzeba.
To, co opisane, stało się nagle i samoczynnie.
Zdecydowałam się na przeinstalowanie. Instalacja przeszła gładko,
a kiedy - dla odmiany - chciałam zainstalować kde,
okazało się, że "brak dostępu do /war/..itd"
(a więc już na pniu przeszkoda).
Trudno z każdym szczegółem zwracać się na forum.
Wielkie dzięki za dotychczasową pomoc.
Pozdrawiam
Chyba całkiem nie zrezygnowałaś z Debiana z tego powodu ?
Przy instalacji KDE może zapomniałaś o koncie root'a :) ?
Od tego jesteśmy, aby pomagać sobie nawzajem w różnych problemach.
Co do Twojego , już nieaktualnego problemu:
- pewnie z którąś zależnością wywaliło Ci pakiet językowy z systemu - raz mi się to zdarzyło :)
Ostatnio edytowany przez Piotr3ks (2008-04-14 19:29:40)
Offline
Piotr3ks napisał(-a):
Chyba całkiem nie zrezygnowałaś z Debiana z tego powodu ?
Pewnie tylko chwilowo (Linux działa narkotycznie, wracają głody).
W każdym razie porady tutaj uzyskane są pieczołowicie przechowywane.
Na wszelki wypadek.
Dzięki
fnmirk - podobno stabilność Etch nie ma sobie równych?
Ale chyba skuszę się na Lenny.
Dzięki
Offline
słusznie, w debianie wersja 'stable' niestety bardzo traci na szybko świeżości. sprawdzone rozwiązania, owszem, ale przestarzałe niestety.
Offline