Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Strony: ◀ 1 … 78 79 80 81 82 … 255 ▶
Wątek Zamknięty
Pamiętam w szkole w pracowni ktoś wpuścił fajnego trojana:P i jak nauczyciel chciał co kol wiek na kompie zrobić to wywalało komunikat "System Windows wykrył za głupiego użytkownika, za 5 sekund wyjebe monitor" i liczył 5.4.3.2.1 hehe
Offline
Sytuacja na faktach z moim udzialem w roli glownej...
Szkola srednia,lekcja informatyki. Siedze przed kompem i cholernie mi sie nudzi. Postanowilem sprawdzic znajomosc wiedzy naszego "nauczyciela" i w bardzo oryginalny sposobl [ nie zdradze ] zdobylem haslo admina do servera do ktorego mialem cale 2m od mojego stanowiska. Server jak i kompy na stanowiskach pracowaly pod kontrola Xp'kow. Gdy ow belfer wyszedl na minutke z klasy postanowilem sie wbic telnetem do servera i powlaczac usluge poslanca. Koles wrocil... i wtedy sie zaczelo... Kpilem z jego wiedzy ale on sie wywyrzszal co to nie on i to sklonilo mnie do malego zartu z "net send'em'. Bylem niemal w 100% pewien ze ow znawca nie bedzie wiedzial co za info do niego przyszlo. Gdy dostal wiadomosc, oczywiscie nic nie podejrzewal bo w naglowku pojawila sie nazwa server'a wiec myslal ze system wyslal automatycznie jemu takie ifno.
Wyslalem wiadomosc [ z servera] o mniej wiecej takiej tresci:
" Nastapilo fizyczne uszkodzenie tablicy alokacji dysku [ i tu model dysku na serverze ]. System automatycznie wykryl usterke i przeprowadzi bezpieczne zamykanie systemu Windows. Prosze skontaktowac sie z servisem dostawcy sprzetu i ustalic przyczyny awarii."
Po czym przy pomocy komendy shutdown zrebootowalem server z opcja czasowa [ odliczal 60s do restartu ]. Gdy komp sie reebotnal nauczyciel zrobil sie zielony na twarzy [ myslalem ze zaraz zemdleje ] i pyta sie mnie... [.....] czy mozna takie fizyczne uszkodzenie naprawic, czy reszta czesci jest ok, czy nic sie nie stalo z reszta kompow w sieci itp, itd. Moja reakcja... - "przepraszam, mam telefon" [ sciema ] i wyszedlem z klasy bo myslalem ze parskne smiechem.
Nazajutrz bedac przed klasa obok, patrze a przyjezdza servisant i obydwoje wchodza do klasy. Jak mi pozniej ow nasz dzielny informatyk powiedzial...." noo... wymienilismy dysk na nowy a tamten oddalismy zeby zrobili kopie zapasowa" - ja z kolega spieprzylismy z lekcji... bo taki byl ubaw ze nie warto bylo ryzykowac na matmie [ zachowanie ].
Oto przyklad.... jacy ludzie 'ucza' informatyki w klasach szkoly sredniej. Czasami sobie mysle, ze glupi papierek zadzi nad umiejetnosciami a tak byc nie powinno.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowany przez BlackEvo (2007-12-26 22:38:24)
Offline
AgayKhan:
W to pogrywalem na moim sedziwym 486 DX4 ktory stal w koncie. A ja nie majac stalego neta w domu, nabywalem teorii z dziedziny linuksa i boot'owalem knoppix'a. To byly czasy.... niby 8 lat, ale wspomniena sa.
Pozdrawiam
Offline
BlackEvo - informatyki ucza nauczyciele ktorzy na sile do rozwoju zawodowego zrobili sobie kurs z informatyki... a nie ludzie z pasja, szkoda ze nie robi sie tak ze np goscinnie zaprasza sie kogos znajacego na temacie by zainteresowal modziez... sama sobisciebym chiala w Gorlickkich szkolach pozachecac ludzi dolinux'a.... (aczkolwiek raz jakis informatyk pytal sie mnie o taka prezentacje ale kontakt sie urwal)
Offline
Mój nauczyciel w ogólniaku potrafił 2h porównywać komputer do szklanki mleka, a wszystkich łapy świerzbiły, żeby odpalić maszyny. Smutne.
Offline
BiExi:
Ja takie spotkanie raz zorganizowalem ale... po zajeciach. Przyszedl kolega o 6 lat starszy i zrobilismy ' wstep do linuksa'. W zasadzie On zrobil bo ja rownierz zasiadlem w lawce jako sluchacz. A ze szkola o profilu ekonomicznym, to w klasie wielu pasjonatow infa nie mialem [ ekonomii zreszta tez ]. Przyszli za to koledzy ze sie tak wyraze... z podworka. Znajomi z miasta w ktorym sie uczylem. Bylo 16 osob a ta 16 byl nasz super informatyk.
Mariusz... [ kolega prowadzacy ] w bardzo stylowy sposob zgasil naszego 16-go uczestnika i facet tlumaczac sie ze ma kilka spraw do zalatwienia wpadl tyllko na moment, zobaczyc jak to wyglada.
Byl plan zeby zrobic dalsze spotkania, ale nasz 'super informatyk' nagadal dyrektorce ze za mala frekwencja, male zainteresowanie, ze to za pozno itd...
Szkoda, bo mimo iz infa to moje male hobby, to zaluje ze nie zaczalem wczesnie z linuksem i moze dzis by to troche inaczej wygladalo.
Jak widac.... wazelina w szkole jest na porzadku dziennym. :( = mam nadzieje, ze nie tylko w szkolach o profilu informat. BEDA takie spotkania i ze cos sie zmieni dla dobra innych odnosnie 'referencji' informatykow w szkolach.
Smutne, ale prawdziwe.
Ok nie rozmywam dalej tematu lamentacja bo to nie pasuje tutaj ;)
Pozdrawiam i mykam do wyrka
Ostatnio edytowany przez BlackEvo (2007-12-26 22:58:36)
Offline
znam sprawę szkoły z domu...
i powiem Ci że... że żeby się coś zmieniło to my własnie powinniśmy na takie etaty nauczycieli trafić...
inaczej NIC nie zmienisz... ;(
ogólnie ucza ludzie z przypadku (tak jak BiExi mówi...) którzy niewiele umieją, do tego boją się o swoją robotę jak cholera i w sumie nic nie "przemycisz" za bardzo z innej wiedzy dzieciom... dokładając do tego to że M$ ładuje ciężkie pieniądze w szkoły to już wogóle jako osoba postronna nicnie możesz zrobić... :(
co z tego że w pobliskim gimnazjum mają pracownie z Win2003 server i to że im brakuje 7 licencji dostępowych do serwera (dla niezoriętowanych to jest tak że jak się wszystkie kompy w szkole włączy to zawsze ostantie 7 właczonych nie mają sieci, z tego co wiem to ani lokalnej, ani intenretu ani nic... - nie ma nic, choć nikt z okolic Białegostoku nie zarządza tam :P ) teraz te 4 licensji to trzeba przynajmniej 880PLN wydać żeby kupić 2 pakieciki licencji dostępowych dla Win2003... proponowąłem że za tą kasę postawie serwer serwer na Linuxie i się wszelkie problemy skończą (to że serwer na procku CoreDuo - nie pamiętam prędkości ale wiem że ładny jakiś - z 2GB RAMu zrzera to ot tak bo tak :P to normalka tam...) postawi się strone WWW ładnie :)
serwer wydruku i wiele wiele innych rzeczy i że to będzie śmigać na tym sprzęcie to nie... męczą się dalej - spoko... nie moja to sprawa... nie moja męczarnia :P
to i tak jest najlepsze co z okolicy znam, bo im sieć działa, działa strona www którą przez no-ip na neostradzie mają dostępną tak z uptime ok. 70% bo te 30% to zwiechy no-ip lub "czegoś na serwerze" i po prostu wówczas stronki nie ma :P
inne szkoły w okolicy mają bardziej ugór w pracowniach... tam się nawet kompy do domeny nie logują... - ale co tam... czasami załapią więc ok :D :D :D :P
więc jak to oglądam to ręce mi opadają i tylko się z tego w żywe oczy śmieję i korzytam z Linuxa :D
Offline
troszkę off top:P My na infie gramy w Call of Duty 2:PGosciu się zdenerwował i powiedział że na windowsach nie ma żadnego grania jak zobaczy to banie lecą. Kolesiowi szczęka opadła jak tłumaczył całej klasie że na Linuxa nie ma gier że to badziew wkur**** się na następnej lekcji patrzy co ja robie a ja gram w CoD2 już mi chce do dziennie coś władować a ja mu z tekstem "za co" a on że gram na windowsie:P Wyłączam grę patrzy na system a tu co?? Debian haha ale miał gościu minę zatkało go od reki śmiałem się z tydzień z tego haha . Wszystko wychodzi ze szkoły jak na 24 osoby w klasie informatycznej koleś omawia lece z linuxa i no idzie na łatwiznę cały czas "odradzam korzystanie z apt-get czy aptitude" "Macie używać synaptic'a" i potem są efekty:) Albo inny "doświadczony nauczyciel" od informatyki przychodzi do nas do klasy i sie pyta nie wiecie co mi się stało?? Taka mała parasolka mi się włączyła na pasku koło zegarka (antywirus:D) nie wiecie może jak to wyłączyć?? my wszyscy w śmiech a on z dumą "wiedziałem że nie wiecie" i "no to formatujemy" lol Albo kumpel gra w GTA koles coś tłumaczy podchodzi o niego i sie pyta "co ty robisz??" a kumpel zminimalizował gre do paska i mu mówi "Panie profesorze na tym komputerze jest wirus i włączyłem program żeby go usunął" koleś pomyślał pomyślał podrapał sie po głowie i mówi "a to dobrze to dobrze niech skanuje" No normalnie parodia Jak koleś który nie ma zielonego pojęcia o informatyce ma mnie uczyć specializacij w Technikum:) żal okazuje się że papierka więcej znaczy niż umiejętności...
Offline
No ja się o tym najlepiej przekonałem jestem w 3 klasie technikum a miałem już 5 nauczycieli ( i obecny już nam oświadczył że jest tylko do końca roku). Bo taka prawda że dobry informatyk za takie pieniądze robił nie będzie ( i się nie dziwię wcale) a "pseudo informatyk" to efekty widać post wyżej.
Offline
Graffi napisał(-a):
znam sprawę szkoły z domu...
i powiem Ci że... że żeby się coś zmieniło to my własnie powinniśmy na takie etaty nauczycieli trafić...
inaczej NIC nie zmienisz... ;(
ogólnie ucza ludzie z przypadku (tak jak BiExi mówi...) którzy niewiele umieją, do tego boją się o swoją robotę jak cholera i w sumie nic nie "przemycisz" za bardzo z innej wiedzy dzieciom... dokładając do tego to że M$ ładuje ciężkie pieniądze w szkoły to już wogóle jako osoba postronna nicnie możesz zrobić... :(
Oj... zdziwiłbyś się. U mnie w dawnym LO nauczycielka niby z pasją, nawet po studiach informatycznych a jednak do niczego. Raz że lubiła dobitnie iść z programem (i jej dwugodzinne teoretyczne rozprawki nad html'em...). W pewnym momencie olałem sprawę (a że zgrało się to z tym html'em to jeszcze bardziej mi to ułatwiło sprawę). I chyba zacząłem ją wkurzać... do tego stopnia, że teraz wyżywa się na moim bracie który chodzi do tego samego LO. :D
Ale na studiach też nie jest lepiej. Niech za przykład posłuży fakt, że wg. niektórych najcudowniejszym i jedynym kompilatorem jest TurboC++ czy należy pisać projekt z html'a pod IE dlatego, że jest on na wszystkich stanowiskach (kompy gdzie jest też linuks a na windach jest FF, ale świetnie obrazuje to podejście prowadzącego do przedmiotu) oraz obsługuje wszystkie standardy (nie było to powiedziane dosłownie ale jak inaczej można rozumieć zdanie, że mamy pisać pod IE i zgodnie ze standardami?). Lub choćby grafika w OpenGL. Różnica między PG a tym co ma 0dd jest po prostu miażdząca. W życiu się tutaj nie nauczę programować grafiki.
Offline
Matthew - przydzie sesja to dadza Ci po tylku, nie narzekaj nikt niczego nie nauczy na studiach jak sam nie bedziesz mial do teog zaciecia.... nie ma idelanych wykladowcow.... i do tego trzeba sie rpzywczaic
Offline
BiExi napisał(-a):
Matthew - przydzie sesja to dadza Ci po tylku, nie narzekaj nikt niczego nie nauczy na studiach jak sam nie bedziesz mial do teog zaciecia.... nie ma idelanych wykladowcow.... i do tego trzeba sie rpzywczaic
To już będzie moja 3. sesja (nie licząc poprawkowych), i 2. na pierwszym semestrze (jak się człowiek obija to go cofają :D). Ale w sumie dobrze... mam pracę, będę zarabiać. A odnośnie tego, że studia przeszkadzają to nie jest tylko mój wymysł. Każdego kto był zmuszony lub z wolnego czasu podjął pracę.
Offline
sesja sesja i po sesji i jednej i poprawkowej bedzie :D a zycie toczyc sie bedzie dalej. Nie ma sie czym stresowac :D... Macie racje ze niczego BARDZO potrzebnego nie ucza. Moja uczelnia nic nie wniosła nowego i ciekawego do mojego zyzcia, dlatego poszedlem studiowac zaocznie i do pracy :| Najlepsze jest to ze Ci co tak bardzo wymagaja i ciezko jest ich przejsc ucza o technologiach ktore byly uzywane jakies 8-10lat temu. To czy jest sens o nich sie uczyc? O nich mozna wspomniec ale porazka jest sie podniecac co juz dawno wyszlo z uzycia. Nie wiem jak u Was na uczelniach, ale u mnie bynajmniej tak jest.
Widze ze pomalu przechodzimy do off Topa ;)
Pozdrawiam
Offline
I zaraz wszystko pojdzie na mnie.... ;>
http://youtube.com/watch?v=WTdJ5oa6RaA <-- polsko-angielski i na odwrot
Ostatnio edytowany przez BlackEvo (2007-12-27 10:46:34)
Offline
co do studiow to ja (pomimo a moze wlasnie przez to ze pozornie nie studiowalem czegos majacego duzy zwiazek z informatyka) narzekac nie moge - bylo tego niemalo i trzymalo poziom (nie byly to zajecia na zasadzie naucz sie samemu a ja przepytam ... i dotyczyly glownie wspolcesnosci)
a zeby nie bylo calkiem offtop to spalanie ryby od srodka (tak swiatecznie) wg rozwarzan studentow FUW:
http://www.klay.republika.pl/diva/img/1_lq.jpg
i reszta radosnej tworczosci studentow FUW:
http://klay.republika.pl/diva/
Offline
Offline
Offline
Zbooj napisał(-a):
ja chcę taką koszulkę :D
Offline
azhag napisał(-a):
Zbooj napisał(-a):
ja chcę taką koszulkę :D
też bym wzioł :D ... tak czy tak rozmywamy ;p
Offline
Offline
Wątek Zamknięty
Strony: ◀ 1 … 78 79 80 81 82 … 255 ▶