Forum Debian Users Gang

amerykanie czasami przesadzają z chciwością

oczywiście podpisałem

Według mnie DRM i SpyWare idą ze sobą za rękę w dodatku to może poważnie godzić w wolne oprogramowanie i cała społeczność linuxową, może dojść do tego że prawo nakaże budować linux wyposażony w DRM, z tego co zorientowałem się w temacie niektóre systemy wyposażone w DRM zbierają informacje o użytkownikach systemu i ich poczynaniach mam nadzieję nigdy nie dojdzie do tego by nasz komputer osobisty stał się naszym osobistym agentem "UB". (Personal "UB").

Nie? Serio? No patrz... nie wiedziałem... Dobrze że to napisałeś bo dalej bym żył w nieświadomości.

A tak na przyszłość: to nie dawaj w ogłoszeniach rzeczy które są sprzed ponad roku (nie jestem pewien, ale sprawa tego listu była już chyba tutaj poruszana). I myśl nad tym co piszesz. To co walnąłeś strasznie obniża ocenę o Tobie (przynajmniej moją).

Ostatnio coraz więcej firm odchodzi od drm, ale to może tylko moje wydaje mi się.

@Matthew kolega chciał bobrze. Zamiast krzyczeć na niego pokieruj go gdzie trzeba.

Heh, nawet http://amazon.com ostworzył się trochę na społeczność linuksową i:
1) nie trzeba już instalować tego ich ścierwowatego softu do pobrania pliku mp3.
2) Pobrane pliki są DRM-free :)

I myśl nad tym co piszesz. To co walnąłeś strasznie obniża ocenę o Tobie (przynajmniej moją).

Tym to akurat się nie przejmuję.

A tak na przyszłość: to nie dawaj w ogłoszeniach rzeczy które są sprzed ponad roku

Są z przed roku ale dalej aktualne można potraktować to jako odświeżenie. Mój błąd że zdublowałem temat (nieumyślnie i w dobrej wierze).

Nie potrzebnie tak spanikowałeś przecież forum się od tego nie zawiesiło.

zacząć trochę myśleć oraz nie próbować na siłę robić z siebie wielkiego "obrońcę wolności".

O ciekawa interpretacja pomyślę o tym może stanę się wielkim rewolucjonistą.

A tak poważnie to uznałem ten temat za dość interesujący otóż piałem pracę magisterską opierającą się o aspekty prawa autorskiego i otarłem się co nieco o zagadnienie DRM które w polskim prawie może przysporzyć wielu luk i niejasności, na przykład zła nowelizacja ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych  może spowodować niezłe zamieszanie. Tak jak to było w przypadku dozwolonego użytku. Niestety nasze prawo jest niejasne w wielu kwestiach i sprawa DRM może je jeszcze bardziej skomplikować. Nie chodzi tu wielką rewolucję w obronie wolności tylko o poruszenie problemu jaki może teoretycznie wyniknąć w tej kwestii. Podałem przykład (teoretyczny) jednej z dróg którą może pójść ustawodawca nie świadomy zagrożeń płynących z niejasności w sprawie DRM.

Innym z problemów jaki może wyniknąć w związku z DRM jest nie samo ograniczenie dostępu do dóbr kulturowy ale również, ograniczenie twórców indywidualnych niekomercyjny chcących jakoś zaistnieć, wiadomą sprawą jest że początkujący twórca zaczyna zazwyczaj od publikacji swoich dzieł w formie wolnej od opłat za użytkowanie i tu pojawia się problem źle zaimplementowany system DRM może skutecznie uniemożliwić odbiorcy dostęp do takiego dzieła (uzna je za nielegalne), co za tym idzie straci na tym sam twórca. A podobno DRM ma służyć pomocy twórcy w obronie jego praw.

Kolejnym utrudnieniem dla twórcy niekomercyjnego może okazać się rejestracja w organizacji służącej do zarządzania prawami, jeśli np.  DRM będzie zaimplementowany do współpracy z takową organizacją, a wolne dzieło będzie stworzone właśnie pod system który wykorzystuje taki DRM. Automatycznie wolne dzieło stanie się dziełem odpłatnym gdyż jak wszystkim wiadomo organizacje d.z.p pobierają opłaty za swoje usługi, więc twórca mimowolnie będzie musiał pobrać opłaty od dzieła na opłaty dla o.d.z.p co za tym idzie dzieło z założenia darmowe stanie się płatne.

Można w tym temacie wytoczyć wiele hipotez.

trochę a propos :)
http://kopalniawiedzy.pl/wiadomosc_4387.html