Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Strony: 1
Witam,
Zastanawiam się ile osób z forum było by chętnych do stworzenia własnej dystrybucji linuxa opartej o Debiana, z pełnym wsparciem technicznym.
Każdy z nas psioczy jak to M$ opanował polski rynek IT w firmach oraz administracji publicznej.
Przy stworzeniu własnej dystrybucji można sprzedać support oraz szkolenia.
Mając w ręku argument w pełni polskiego systemu z polskim wsparciem można pokazać że systemy spod znaku pingwina mogą pracować jako desktopy równie dobrze jak Windowsy.
Narazie większość ludzi traktuje linuxa jak magie dla wtajemniczonych, może czas to zmienić.
Jaka jest wasza opinia?
pozdrawiam
Offline
Mi takie cos bardzo sie widzi, ale mysle, ze jeszcze nie mam dosc umiejetnosci. Poza tym musi za tym stac dobry i oryginalny pomysl, duzo zapalu i potencjalu programistyczno-linuxowego. Wszyscy tutaj maja chyba niestety dosc swoich obowiazkow, a w taki projekt trzeba inwestowac sporo czasu. A przeciez jak to ma sie opierac na Debianie to musi byc najlepsze i w ogole dzialajace, a nie jak coniektore polskie projekty komercyjne ;-)
Ale macie moje poparcie, a jak zajdzie potrzeba i bedzie czas to rowniez wsparcie.
Offline
Można bez problemu sprzedawać wsparcie i szkolenia do debiana. Nie mam potrzeby tworzenia pochodnych.
Offline
Przypuszczam że większość z Was potrafi skonfigurować Debiana tak aby był prawie co do piksela podobny do Windows -> czadman ma rację.
Poza tym jak byś to nazwał: "zimzum-debian" ??
Offline
Przy stworzeniu własnej dystrybucji można sprzedać support oraz szkolenia.
(...)
Narazie większość ludzi traktuje linuxa jak magie dla wtajemniczonych, może czas to zmienić.
Pytanie czy chcesz na tym zarabiać, czy propagować Linuksa. Bo jeśli tylko to drugie - moim zdaniem w zupełności wystarcza do tego osoba która Cię systemem zaciekawi i pokaże, że nie taki diabeł straszny. A później - DUG da takiemu nowemu userowi odpowiedź na praktycznie każde pytanie :) (Tak właśnie zaczęła się moja przygoda z Debianem)
Poza tym musi za tym stac dobry i oryginalny pomysl, duzo zapalu i potencjalu programistyczno-linuxowego. Wszyscy tutaj maja chyba niestety dosc swoich obowiazkow, a w taki projekt trzeba inwestowac sporo czasu
Oryginalność - jak najbardziej. Bo jak miałoby być coś nieoryginalnego, to po co w ogóle się za to zabierać? No i czas, a raczej jego brak, również na pewno stałby się przeszkodą.
Offline
Moje zdanie jest takie, po co budowac ssystem poraz drugi lepiej skupic sie na dokumntowaniu Debiana... a z tym ostatnio jest krucho...
Nawet jesli chielismy zastosowac "wabik" aby zachecic ludzi do napisania artykulow na dug'a to konczylo sie to tym ze arty napisaly 2 osoby
wabik = 2 arty daje konto pocztowe na dugu....
Sam fakt tworzenia wlasnych dystrybucji nie jest zly ale moim zdaniem bardziej sie sprawdza gdy musimy cos stwrzyc wysoce wyspaecjalizowanego dla np jakiegos nietypowego zstosowania
Offline
Nawet jesli chielismy zastosowac "wabik" aby zachecic ludzi do napisania artykulow na dug'a to konczylo sie to tym ze arty napisaly 2 osoby
wabik = 2 arty daje konto pocztowe na dugu....
Wyślij na priva o czym ma być artykuł a postaram się coś napisać.
Offline
Strony: 1