Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Witam
Rozmawialem niedawno z kumplem i powiedzial mi o "zabawie" na forum na ktorym on bywa.. spodobala mi sie i pomyslalem czemu by nasze forum sie w to nie zabawilo.. otoz:
http://www.pajacyk.pl
http://www.polskieserce.pl
http://www.zmilosciserc.pl/donate.php
http://www.okruszek.org.pl
http://www.habitat.pl/domek.aspx?noban=1 (za to jest zlotowka)
codziennie klikajmy w to.. niektore fora "rywalizuja" ktore wiecej uzbiera..
w zeszlym miesiacu forum na ktorym kolega siedzi uzbieralo 100zl (bez tego linku za ktory 1zl jest)
okazmy milosierdzie i klikajmy! (a jesli nie to prosze moda o usuniecie postu)
Offline
czemu nie? klikanie to tylko kilka sekund dziennie oczekiwania na załadowanie strony. zresztą zainteresowani już od dawna znają te adresy, a rywalizacja z innym forum nie wchodzi w grę - niestety, jesteśmy najlepsi :P
moze miłosierdzie to za duże słowo... po prostu starajmy się być ludźmi na codzień
Offline
ja wiem ze jestesmy najlepsi.. ale niech inni tez wiedza:) a tak jak mowisz klikanie nic nie kosztuje.. a moze dac wiele..
a co do znajomosci tych linkow.. ja z niektorymi zetknalem sie 1 raz (jak mi kolega pokazal) niemniej jednak na pajacyka zagladam codziennie !
Offline
Ja do dziś nie rozumiem mechanizmu - ilość kliknięć, a hojność darczyńców. Albo ktoś wie ile chce dać i daje bez klikania, albo sobie cyrk urządza. Sorry, ale dla mnie tak to wygląda.
Offline
Kliknąć można, to nie boli
Ale są też naciągacze - stoją w Gorlicach na głównej ulicy i nagabują ludzi na wrzucanie do puszki na "umierającą dziewczynkę".
Słyszałem jak jedna kobieta ich zapytała:
- to Ona 6 lat umiera i jeszcze żyje?, straż miejska ich goni, bo zgody nie mają. Ktoś kiedyś powiedział że do puszki nie da, ale wpłaci na konto - okazało się że konta też nie mają, a to jest niezgodne z ustawą - czyste oszustwo.
W konkluzji - skutkuje to tym, że ludzie nie dają na prawdziwe akcje charytatywne bo przypuszczają że to kant
Offline
co do kantów: kiedyś kumpel jechał tramwajem, siedzi dwóch łysych i rozmawiają:
- idziesz w tym roku na WOŚP?
- no pewnie! w zeszłym roku starczyło mi na nowe adiki i bluzę...
po prostu szkoda słów... dlatego kiedyś wrzucałem do swojej puszki, a teraz do puszek znajomych mi harcerzy :)
Offline
Wszystkie te akcje są ok, ale mnie w tym wszystkim wkurza coś innego... Fundacji charytatywnych jest dziś sporo narobiło się tego jak grzybów po deszczu, gdybym miał wysłać na każdą z nich dziennie sms-a narobiła by się ładna pula, ale czemu nikt jeszcze nie zaczoł uświadamiać naszego kochanego społeczeństwa czym są coniektóre choroby. Moim zdaniem większą korzyść by to przyniosło niż zbieranie pieniedzy na Beatke która ma akurat farta i jej ktoś pomoże a co z resztą chorych na ta samą dolegliwość osób. Jakby na to nie patrzeć ta reszta musi się borykać z różnymi problemami, o których to normalny/zdrowy człowiek nic nawet nie słyszał. A jesli coś słyszał, to zazwyczajsą i tak są to rzeczy, które mijają się z prawdą i tak naprawde wprowadzaja go w jeszcze większa nieświadomość i niechęć do człowieka który to ma właśnie tą dolegliwość. Niestety trochę tu goryczy ale znam to z własnego doświadczenia. Nie bede tu pisał juz żadnych przykłaów gdyż kiedyś już coś związanego z tematem na forum pisałem, żal mi tylko że nasze społeczeństwo jest aż tak zacofane. Prawie jak Średniowiecze.
Mógłbym temat trochę roziągnąć lecz nie widze zbytnio sensu, pozatym wydaje mi się ze lekko się tym spieniłem... ehhh shit
Co do akcji typu pajacyk jestem za, mimo wszystko takie akcje są potrzebne.
Offline
ja osobiscie nie za bardzo wierze w te akcji kliniesz dasz zeta..
Ja wolewplacic kase na konto jakiejs fundacji.... bo to sa zeczywiste pieadze ktre moga komus pomuc.
Co do pomocy osobom chorym to tym powinno zajac sie panstwo bo w praktyce chetni do pomocy innym sa Ci najbedniejsi (bogaty zadko kiedy cos da a jak da to na pokaz).....
co do WOŚP to nawet na takim zadupiu jak gorcice dalo sie odczuc pomoc tej fundacji np szpital gorlicki otrzymal mamograf + jeszcze jakis inny sprzet medyczny.....
Offline
wolontariuszem WOŚP jestem juz 3 rok i naprawde wierze i wiem ze ta fundacja pomaga.. wiele sprzetu, zakupionego przez WOSP, szpitale nie byly w stanie kupic.. teraz posiadajac nowoczesny sprzet sa w stanie wczesniej wykryc choroby lub nawet wyleczyc ludzi w powazniejszym stadium..
Offline
wiele sprzetu, zakupionego przez WOSP, szpitale nie byly w stanie kupic.. teraz posiadajac nowoczesny sprzet sa w stanie wczesniej wykryc choroby lub nawet wyleczyc ludzi w powazniejszym stadium..
hehe, dać Ci kilka adresów, gdzie stoi taki sprzęt od lat nieużywany - w folii jeszcze, kupiony przez Owsiaka, bo NFOZ nie dał kasy na procedury ?
Offline
ale to juz nie lezy w rekach WOSPu i Owsiaka tylko NFOZ..
Offline
apropos klikania... sh+wget+cron?
Offline
NFOZ nie dał kasy na procedury ?
ta instytucja jest po prostu chora...
Offline
jest państwowa - to jest źródło zła
Offline
apropos klikania... sh+wget+cron?
Wtyczka do FF
..no chyba, że komuś się nie chce klikać..to faktycznie pozostaje poprzednie rozwiązanie ;)
pzdr.
Offline
Ja do dziś nie rozumiem mechanizmu - ilość kliknięć, a hojność darczyńców. Albo ktoś wie ile chce dać i daje bez klikania, albo sobie cyrk urządza. Sorry, ale dla mnie tak to wygląda.
Zgodzę się z tym. Z akcjami tego typu jest różnie i czasami nie wiem czy zastanawialiście się nad tym , że dajecie kasę (tu akurat klikacie) tylko dlatego by wzbogacić swoje ego ? Podbudować siebie, że pomagam innym ?"Patrzcie dałem/kliknąłem tyle razy ale jestem super i jaki mam szacunek u ludzi ! " I tak jak Bodzio napisał i co z tego że zebrano ileś tam kasy kupiono sprzęt jak on jest nie używany ( oczywiście nie we wszystkich przypadkach, bo wiem ze akcje w szkołach z 1 pomocy się odbywały i dostawali tam manekiny i takie tam )? Czy nie myślicie, żeby coś robić to robić to konkretnie i z czystego serca ?
A nie czyniąc zawody sportowe kto ile dał/kliknął by później się napawać "zwycięstwem" , usprawiedliwiać swoje złe uczynki ( dlaczego nie pójdę do nieba przecież klikałem no św. Piotrze... ;) ) hojnością, karmić swe własne "ja" zapominając o co tak naprawdę chodzi. A chodzi o pomoc dla potrzebujących ale myślę, że nie w taki sposób. Jeśli chcesz pomóc zaangażuj się w to całym sobą, zasobami, a nie sekundą kliknięcia i poprawiania sobie humoru.
Offline
bo NFOZ nie dał kasy na procedury ?
Bo nasz system zbierania składek jest chory.
Jeśli ktoś zarabia mniej niż ok 600 zł brutto to wówczas nie płaci pełnej składki na NFZ. A np takie Tesco zatrudnia setki ludzi w Polsce na pół/ćwierć etatu właśnie dlatego żeby nie płacić wysokich kosztów pracy (m.in. składki na NFZ).
Pomijając fakt, że system pobierania składek na NFZ jest niezgodny z konstytucją. RP gwarantuje darmową opieke medyczną. Z tego wynika, że powinnismy odliczać całą składkę na NFZ od podatku, a tak nie jest. Rozwiązanie to wprowadzono dorywczo, żeby "załatać" dziurę finansową i działa do dziś.
Polecam poczytać o nieco poronionym systemie obliczania wynagrodzeń
Offline
praktyka - moja baba jest na piątym roku medycyny, opowiada taką rzecz. facet trafia do szpitala, chory na coś (niewazne na co, żeby nie mieszać). lekarze stwierdzają, że potrzebna jest operacja. po operacji trzymają go na łóżku w szpitalu miesiąc czasu, żeby doszedł do siebie. wtedy dopiero stwierdzają, że jest w porzo i puszczają typa do domu.
pobyt pacjenta w szpitalu kosztuje ~5 stów/dobę. szpital płaci. jebany fundusz płaci tylko za 5 dni pobytu (a nie za miesiąc!), bo stwierdza, że więcej mu nie potrzeba. teraz wiecie, skad się bierze zadłużenie szpitali.
Offline
A kiedy jakiś szpital upada to ludzie się składają, żeby jednak coś z tym zrobić a tam na stołka siedzą i tylko debatują, a i tak wymyślą tylko żeby dodatkowe podatki dać. Według mnie odebrać administracji i przekazać na jakieś szczytniejsze cele, ale niestety ten głos wielu obywateli utonie w małologicznej rozgrywce politycznej, w której dobro ogółu też zdarza się być ważne...
Offline
pobyt pacjenta w szpitalu kosztuje ~5 stów/dobę. szpital płaci. jebany fundusz płaci tylko za 5 dni pobytu (a nie za miesiąc!), bo stwierdza, że więcej mu nie potrzeba. teraz wiecie, skad się bierze zadłużenie szpitali.
Za ~ 5 stów za dobę to ja będę miał opiekę w ekstra prywatnej klinice i piguły będą mi cyckami klaskać na skinienie palcem, a co rano masaż tajski i bóg wie co jeszcze.
Są szpitale którym NFZ płaci tyle samo i nie pływają w długach, natomiast gospodarują uczciwie, a za gospodarność potem są karane bo to nie one dostają dodatkową kasę tylko te zadłużone. Socjal w najgorszym wydaniu. Jak sobie szpital takie koszty wymyśla (pytanie kto na tym zarabia) to dziwne nie jest, że w długach pływa.
Bez prywatyzacji służby zdrowia i wprowadzenia wolnej konkurencyjności nie da się służby zdrowia naprawić.
Offline
Za ~ 5 stów za dobę to ja będę miał opiekę w ekstra prywatnej klinice i piguły będą mi cyckami klaskać na skinienie palcem, a co rano masaż tajski i bóg wie co jeszcze.
być może, ale za to nie dostałbyś żadnych leków, nie zrobiono by ci żadnego badania, żaden lekarz nie dotknął by cię patykiem i leżałbyś na trawniku. no, może w jakiejś komórce z miotłami by się miejsce znalazło. zastanów się, co dokładnie oznacza: 'koszty pobytu w szpitalu'
Są szpitale którym NFZ płaci tyle samo i nie pływają w długach, natomiast gospodarują uczciwie, a za gospodarność potem są karane bo to nie one dostają dodatkową kasę tylko te zadłużone.
ciekawa teoria. może po prostu byś pogadał z jakimś lekarzem, który pracuje w szpitalu? fundusz to tak naprawdę jedyne źródło dochodów szpitala, więc szpitale ze swej strony w koszty leczenia pacjentów starają sie wepchnąć wszystkie koszty, jakie ponoszą w ogóle (łącznie z wacikami), a fundusz chce płacić tylko za konkretne zabiegi. skąd brać kasę na opłacanie personelu, malowanie ścian, zamiatanie podłóg, amortyzację swojego bardzo drogiego sprzętu, igły, drogie leki i inne takie?
Bez prywatyzacji służby zdrowia i wprowadzenia wolnej konkurencyjności nie da się służby zdrowia naprawić
tu akurat trudno się nie zgodzić, bo przecież trudno liczyć na to, że chory NFZ postawi służbe zdrowia na nogi i jeżeli szpitale nie znajdą szybko źródła samofinansowania to po prostu utoną
Offline
Za ~ 5 stów za dobę to ja będę miał opiekę w ekstra prywatnej klinice i piguły będą mi cyckami klaskać na skinienie palcem, a co rano masaż tajski i bóg wie co jeszcze.
być może, ale za to nie dostałbyś żadnych leków, nie zrobiono by ci żadnego badania, żaden lekarz nie dotknął by cię patykiem i leżałbyś na trawniku. no, może w jakiejś komórce z miotłami by się miejsce znalazło. zastanów się, co dokładnie oznacza: 'koszty pobytu w szpitalu'
Oczywiście, że z tym masażem i cyckami to wyolbrzymiłem.:)
A nie jest tak, że w NFZ zwraca kasę za zabiegi, a koszt pobytu w szpitalu jest dla każego pacjenta niezmienny. Wykonane badania i leki są osobno rozliczane, a jeśli tak nie jest to jest ogromne pole do nadużyć i pewnie często wykorzystywane.
Przykładowy cennik prywatnego szpitala
Offline
Ostatni "myk" stosowany przez szpitale dla podratowania budżetu. Jak wiecie min.zdrowia zakazał aby na terenie szpitala działały zakłady pogrzebowe w związku ze znanymi aferami - skóry itp.
Ostatnio w jednym z warszawskich szpitali są strzałki do prosektorium, tylko to nie jest prawdziwe prosektorium, ale zakład pogrzebowy który tak się nazywa. Gdyby nie interwencja dziennikarzy, to kontrole z NFOZ nigdy by tego nie wyłapały.
Ps - znowu off top robiony przez modko/adminów hehe
Offline
a ja dorzucę taką informacje
http://www.gorlice.pl/?id=wiadomosci&nrwiad=56629
zadłużenie szpitala wzięło się z gospodarowania przez pewną panią dyrektor którą jakiś rok temu zainteresowała się prokuratura, która musiała wydać list gończy za nią ...
Offline
Bez prywatyzacji służby zdrowia i wprowadzenia wolnej konkurencyjności nie da się służby zdrowia naprawić.
Dyrektorem szpitala powinien być po prostu manager, a nie lekarz. Lekarz mógłby być doradcą w sprawach medycznych i tyle.
Offline