Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Może tytuł trochę zwodniczy ale natrafiłem przed chwilą na coś ciekawego. Machnął mi się adres jakilinux.org wpisałem pl i takie coś dostałem (adres zmieniony na domyślny na którym jest serwis. Jak ktoś chce może spróbowac z http://jakilinux.pl) http://www.debianpl.org/index.html.[/url]
Offline
chłopaki chcą zarobić parę groszy na instalowaniu debiana w firmach... co w tym ciekawego? :d
Offline
http://www.debianpl.org/5.htm
lol a Bodzio za darmo wysyłał kiedyś komuś ;)
edytka :
Ciekawe czy na fundacje coś dają.
Offline
Ludzie placa grube pieniadze na szkolenia z zakresu windows i programow pod niego. Placa za nauczenie ich 'obslugi komputera', a przeciez wystarczy siasc przed windowsem, ruszyc troche glowa i samemu mozna do wszystkiego dojsc bo to tak prosty system ze dziecko go obsluzy.
Ok... o co mi chodzi. Wg mnie dobrze ze sa ludzie ktorym zwyczajnie sie chce i maja na to ochote aby np. w taki sposob zachecic innych do linuksa. Na prawde jest kupa osob, ktorzy kompa uzywaja TYLKO do sluchania mp3, ogladania filmow i rozmawiania na gg. Wiec pytanie, jakiej z tych czynnosci nie wykona linuks?
Jesli bylbym czlowiekiem ktory na prawde nie wie do czego sluzy ENTER na klawiaturze i co to jest system operacyjny to chetnie bym sie zglosil do takich ludzi o pomoc w nauce wlasnie linuksa.
Jedni pewnie pomysla... ze na pewno bym nie wiedzial co to linuks bedac na takim etapie wiedzy, a po drugie ze o windowsie mowia wszyscy i wszedzie.
Otoz moim zdaniem ludzie chcacy 'poznac komputer' na pewno nie raz natkneli sie na slowo "wybor systemu", bo w dzisiejszych czasach jest w czym przebierac, popularnosc linuksa wzrasta i coraz wiecej sie o nim mowi.
Tak na koniec zeby nie zanudzac doglebnie... to uwazam, ze lepiej zaplacic za kurs czegos co jest o wiele wydajniejsze, sprawniejsze i przy tym darmowe, niz za cos co kosztuje kupe szmalu i jakosc uslug jest narzucona przez kogos. Inaczej..."rob to co ci kaze, bo inaczej sie nie da"....
Pozdrawiam
Offline
A g.. prawda, że Windołs taki prosty. Jak mi system plików padł na Windzie, to chyba dopiero po 3 formatach ( nie liczyłem dokładnie ile razy było) stery do speedtoucha zaskoczyły. Pominę juz to, że raz musiałem formata robić, bo antywirus PC Tools wykrył mi 3000 wirusów, jak je naprawił, to przy starcie Windy miałem BSODa. No i znowu reinstalka. I ni chuchu nie potrafię ustawić odświeżania ekranu na 75 Hz , tak jak mam pod Debianem, tylko max na 60 Hz, przez co nie daje się prracować pod Windą.
Offline
...jak już kiedyś wspominałem, znam osobiście ludzi, którzy klawiatury używają tylko czasami. jej zwykłe miejsce znajduje się na podłodze, z boku biurka lub z tyłu za monitorem.
a co do radzenia sobie z windą to chyba potrzebny jest jakiś kosmiczny 6 zmysł, bo tak normalnie na chłopski rozum to po prostu nie idzie tego rozkminić.
lol a Bodzio za darmo wysyłał kiedyś komuś ;)
tak, ja też ;) na linux.pl jest grubsza akcja w tym kierunku: http://forum.linux.pl/?id=forum&kategoria=66
Offline
...jak już kiedyś wspominałem, znam osobiście ludzi, którzy klawiatury używają tylko czasami. jej zwykłe miejsce znajduje się na podłodze, z boku biurka lub z tyłu za monitorem...
no chyba ze masz laptopa, to za monitor klawiatury nie wsadzisz za cholere :)
Offline
A g.. prawda, że Windołs taki prosty. Jak mi system plików padł na Windzie, to chyba dopiero po 3 formatach ( nie liczyłem dokładnie ile razy było) stery do speedtoucha zaskoczyły. Pominę juz to, że raz musiałem formata robić, bo antywirus PC Tools wykrył mi 3000 wirusów, jak je naprawił, to przy starcie Windy miałem BSODa. No i znowu reinstalka. I ni chuchu nie potrafię ustawić odświeżania ekranu na 75 Hz , tak jak mam pod Debianem, tylko max na 60 Hz, przez co nie daje się prracować pod Windą.
Więc trzeba wezwać "fachowca" który "naprawi" i skasuje.
Wszyscy muszą przy tym zarobić.
Hi hi.
Pozdrawiam
Offline
Więc trzeba wezwać "fachowca" który "naprawi" i skasuje.
Wszyscy muszą przy tym zarobić.
Co fakt to fakt. Kumpel na tym shicie zarabia... instalacja windows od 40 - 50 zł, w zależności czy musi dociągać dodatkowe sterowniki czy też nie. Najlepsze jest to ze ludzie na to idą.
Pozatym ja osobiście od jakiegoś czasu nieużywam już windowsa i gdy mam do czynienia z windowsem gubie się w mnogości jego funkcji :]
Edit: Aha ostatnio musiałem pogodzić kamerke Creativa i telefonu do skype Logitecha nie wiedzieć czemu trzeba było instalować sterowniki tych urządzeń według kolejności czyli najpierw 1, później 2... 3 formaty jak nic mi to zajeło zanim zaskoczyłem o co chodzi.
Offline
no chyba ze masz laptopa, to za monitor klawiatury nie wsadzisz za cholere :)
A wiesz, że są takie z obracanym ekranem?:P
Offline
chłopaki chcą zarobić parę groszy na instalowaniu debiana w firmach... co w tym ciekawego? :d
nic
moza po tym, że wykorzystują metody reklamy, na które znam takie fajne określenie, ale się nie nim podzielę :) i to mi się nie podoba
Offline
Ja tego calego windowsa nie rozumiem. Tam nic sie nie trzyma kupy. A najbardziej mnie dobija, ze wciaz przychodza do mnie ludzie, ktorym wysypal sie system plikow czy cos tam jeszcze i prosza o pomoc. Lubie ludziom pomagac, ale nie lubie pracowac z shitem, bo jest nieobliczalny. Ale nie mialbym sumienia kasowac znajomych za taka glupote jak instalacja systemu. Oczywiscie mam za swoje i juz wszyscy wiedza, ze jestem 'calodobowym serwisem komputerowym'. Ale gdyby mnie ktos obcy o cos takiego poprosil to nie mialbym skrupolow.
Offline
zimzum:
U mnie jest dokladnie to samo jesli chodzi o pomoc calodobowa. Z platnosciami to robie tak ze jesli mam juz wziasc jakas kase to biore tylko od obcych. Qmplom i znajomym robie za free. [ jesli chodzi o winshita ] .
Zas linuks... tutaj robie za free, chyba ze czasem sami mi cos wcisna do kieszeni a ja nic o tym nie wiem. :)
Offline
Ale nie mialbym sumienia kasowac znajomych za taka glupote jak instalacja systemu. Oczywiscie mam za swoje i juz wszyscy wiedza, ze jestem 'calodobowym serwisem komputerowym'.
Ja instalacje, partycjonowanie, format, czy odzysk danych, gdy windows padł (live cd z knoppiksem i kopiujemy:)) licze sobie u znajomych 20zł + piwo, linuksa zawsze za darmo;)
Offline
Widze chlopaki, ze sie nie cackacie hehe.
Offline
Ja z koleji jak mamrobić komuś coś z windowsem to mówie ze sie nie znam i odsyłam do gościa co się nie zna ;P
Chyba że komuś znajomemu :]
Offline
kocham windowsa :) - wczoraj za odzysk danych i reinstalke = 30 zł
Offline
to ja chyba też zacznę brać kasę od ludzi :p
Offline
to już nawet nie chodzi o to żeby zarabiać. po prostu jak ktoś będzie Ci miał zapłacić np. 20zł, to zacznie się zastanawiać, czy mu się to opłaca i nie będziesz mieć telefonów co chwilę, że "coś się zepsuło" ;)
Offline
Kurde to ja jakiś naiwny jestem. Bo kasy to co łaska od ludzi biore (jak nie daje to nie prosze). Widzę, że niektórzy niezły biznes kręcą na M$.
Co do windowsowych dziwiactw to u kumpla aby na karcie ATI zmienić odświerzanie na większe trzeba najpierw dać na najmniejsze możliwe, a potem na docelowe:)
Offline
Ja windowsow nikomu raczej nie instluje chyba ze ktos ma legalny nosnik i certyfikat z serialem... pozatym szapranie sie za 30 zl z instlacja systemu to nie jest gra warta swieczki....
Podobnie ma sie sytuacja z jakimis zatyranymi serverami na ktorych stoi system z 2000 roq i gosciu che np jakies rozwiazanie wdrozyc tez sie czegos takiego nie chytam chyba ze ja stawiam system od podstaw....
Ostatnio widzialam shita viste uu co za porazka, aby odczytac adres MAC trzeba sie zdrowo oklikac.... IE sie zawisil na pierwszej stronie ktora chialam otworzyc leeee.... a jak dlugo ten system sie uruchamia na laptopie Centrino duo 3.0 i 1GB RAM'u wstawal normalnie wiecznosc.... Poimijam fakt oblesnych wodotryskow.....
Jednym slowy musze sie zastanowic nad wdrazaniem linuxa w firmach....
Offline