Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!

Ogłoszenie

Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.

#1  2007-04-25 00:11:01

  harry666t - Członek DUG

harry666t
Członek DUG
Zarejestrowany: 2007-01-28

1 reason to hate today's Unix desktop

Oto krótki wywód na temat pewnej cechy dzisiejszego uniksowego desktopu, cechy, która mnie wkurza.


Powiedzmy, KDE ma Kmail, Kopete, Kadu, Akregatora i Konquerora, GNOME ma Evolution, Epiphany, korzysta z łask Liferea, Gaima i Gajima, do tego dochodzi Dillo, Firefox, Thunderbird, EKG, Opera i pewnie jeszcze kilkanaście innych przeglądarek, czytników newsów, komunikatorów, klientów poczty i usenetu.

Zróbmy 'ls -a ~' i policzmy, które z tych programów tworzą swoje własne foldery z ustawieniami. Może poza jednym czy dwoma, które mogłem przeoczyć, chyba *wszystkie*. Konqueror przechowuje historię i zakładki niezależnie od Firefoxa czy Epiphany, Kopete i Kadu mają osobne listy kontaktów (wiem, Kadu nie jest częścią KDE, ale mimo to...), konta w Kmail i Thunderbirdzie (/Icedove) muszę konfigurować osobno, a gdy jednego dnia odbiorę pocztę w tym, a innego w tamtym - muszę przełączać się między programami by poszukać jakiegoś maila... Słowem, bałagan.

Dlaczego tak jest? Czy jest jakiś istotny powód, by każdy program maksymalnie uniezależniał się od pozostałych, tworząc własne (choć otwarte) niekompatybilne ze sobą formaty? Chodzi o utrudnienie użytkownikowi przejścia z jednego programu do drugiego, gdy po kilku tygodniach testowania stwierdzi, że woli Evolution od Thunderbirda, albo z mieszanki Fluxbox/Gnome woli przejść do "czystego" KDE?

Czy to naprawdę tak trudno podążyć za starą dobrą uniksową zasadą modularności, i na przykład zamiast od zera implementować w każdym IM listę kontaktów i historię, stworzyć coś w rodzaju libmessenger, przy okazji umożliwając współdzielenie listy między programami obsługującymi ten sam protokół? Na jednego programistę może byłoby zbyt duże zadanie, nawet na całą grupkę, ale myślę, że gdyby udało nam się naszkicować propozycję nowego standardu i przedstawić ją jakieś "grupie władnych", to może za parę lat w końcu przeskakując z Dillo do Epiphany nie będziemy musieli się martwić, że ta druga przeglądarka potrafi bezpośrednio importować jedynie zakładki Firefoxa, Mozilli i Konquerora. Opcja importu stanie się zbędna - a różne programy nie będą musiały wymieniać się wiedzą, jak nawzajem czytać swoje formaty.

To po prostu przedłużenie idei "po co i odf, i ooxml mają być standardami - jeden wystarczy".

Co sądzicie na ten temat?


[ /\/\/\ o_0 ----->>>       Ascii Art Userbar User ]

"steal and steal and steal some more and give it to all your friends and keep on stealin'"
- Reznor

Offline

 

#2  2007-04-25 00:30:55

  Tech - Wielki Brat

Tech
Wielki Brat
Skąd: Hel
Zarejestrowany: 2004-04-22

Re: 1 reason to hate today's Unix desktop

Mnie to tak samo wkur.. jak zależności w programach.

A wszystko przez to, że świecie Linuxa panuje "samowolka"

Jeżeli ktoś tworzy jakiś program to ma głęboko w duszy aby dany program korzystał z już gotowych rozwiązań, jeżeli programiście czegoś brakuje to tworzy nowe bibloteki, języki programowania i diabli wie co jeszcze, wszystko poto aby to JEGO program tylko był najwspanialszy, najlepsiejszy itd.

Czasami jak cos kompiluje to mnie hu. strzela totalnie bo autor wymyślił sobie jakieś egzotyczne biblioteki które powodują konflikty lub zajmują kilkanaście mega i wszystko poto aby dany program wyświetlił tylko (np.) napis witam.

Nie wspomnę już o "tonach" katalogów i niekompatybilnych konfigach które powstają przy konfiguracjach jakiś programów, tak jak to napisał harry666t


Ktoś mądry kiedyś powiedział: jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia, to się nie odzywaj !!!

Linux Registered User: #344405
GnuPG - C22A 2BA8 BECA 173F 713B A57B DF1A C4B4 E282 AE82

Offline

 

#3  2007-04-25 03:33:25

  czadman - Bicycle repairman

czadman
Bicycle repairman
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2005-07-08

Re: 1 reason to hate today's Unix desktop

Chcecie mieć takiego uniksa? Zainstalujcie sobie mac os x i po problemie. Też można sobie jądro skompilować i itp.

Dzięki różnorodności można wybrać sobie lepszą technologię, w przeciwieństwie do proponowanej urawniłowki w oprogramowaniu, gdzie tak naprawdę korzystanie z różnych klientów poczty, sprowadzało by się do stosowania jednej słusznej technologii.
Nie wyobrażam sobie sytuacji, kiedy gnome i kde miały by jedne ustawienia.
Thunderbird jest programem wieloplatformowym, można zapomnieć, że będzie kiedykolwiek korzystał np. z libkmail. Itp, itd.
Jak ktoś chce mieć pocztę w jednym miejscu to korzysta z folderów maildir, albo z konta imap. Nie ma chyba problemu, żeby korzystać z tych samych folderów, w których kmail przechowuje pocztę, w innym programie.

Uniksowa filozofia mówi o rozdzieleniu wykonania poszczególnych zadań na odrębne programy. Nie mówi natomiast o ograniczeniu wykonania danego zadania do jedynego "słusznego" programu, na szczęście.


http://www.debian.org/logos/openlogo-nd-50.png

Offline

 

#4  2007-04-25 10:03:32

  Matthew - Użytkownik

Matthew
Użytkownik
Skąd: Lipka/Gdańsk (PG)
Zarejestrowany: 2006-06-09
Serwis

Re: 1 reason to hate today's Unix desktop

Przesadzacie, na windzie jest to samo i jakoś nikt tam nie marudzi. Poza tym na windzie tego tak nie widać a tutaj możesz zobaczyć.

I coś co mnie wkurza w tym cały gadaniu. Piszę z kumplem sobie komunikator jabbera, tak dla rozrywki i też żeby wyeliminować błędy które mają inne komunikator. I gdzie bym nie powiedział to zjeb za to że już coś takiego jest. A ch... to mnie obchodzi? Jakby było chociaż jedno takie narzędzie dobre to byśmy tego nie pisali. Nie chcesz? Nie korzystaj! Znajdź sobie taki który Ci odpowiada lub napisz własny a nie marudzisz, robisz posty na cały ekran i płaczesz jaki to świat jest zły.

Offline

 

#5  2007-04-25 10:16:26

  Tech - Wielki Brat

Tech
Wielki Brat
Skąd: Hel
Zarejestrowany: 2004-04-22

Re: 1 reason to hate today's Unix desktop

Dzięki różnorodności można wybrać sobie lepszą technologię

Jestem za a nawet przeciw ;) tylko dlaczego ta różnorodność zajmuje mi coraz więcej miejsca na dysku ? dlaczego programiści nie potrafią korzystać z dostępnych rozwiązań i wymyślają coraz to nowsze zamiast dopracowywać już istniejące ? dlaczego w świecie open sources panuje taki bajzel ?
Dlaczego dlaczego dlaczego ???? takich pytań mogę zadawać dziesiątki a i tak nikt nie potrafi odpowiedzieć. Moim zdaniem świat open sources zaczyna zbaczać z drogi, juz sami twórcy oprogramowania się gubią .


Ktoś mądry kiedyś powiedział: jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia, to się nie odzywaj !!!

Linux Registered User: #344405
GnuPG - C22A 2BA8 BECA 173F 713B A57B DF1A C4B4 E282 AE82

Offline

 

#6  2007-04-25 10:40:51

  Tech - Wielki Brat

Tech
Wielki Brat
Skąd: Hel
Zarejestrowany: 2004-04-22

Re: 1 reason to hate today's Unix desktop

Przesadzacie, na windzie jest to samo i jakoś nikt tam nie marudzi. Poza tym na windzie tego tak nie widać a tutaj możesz zobaczyć.

I coś co mnie wkurza w tym cały gadaniu. Piszę z kumplem sobie komunikator jabbera, tak dla rozrywki i też żeby wyeliminować błędy które mają inne komunikator. I gdzie bym nie powiedział to zjeb za to że już coś takiego jest. A ch... to mnie obchodzi? Jakby było chociaż jedno takie narzędzie dobre to byśmy tego nie pisali. Nie chcesz? Nie korzystaj! Znajdź sobie taki który Ci odpowiada lub napisz własny a nie marudzisz, robisz posty na cały ekran i płaczesz jaki to świat jest zły.

Widzisz podałeś dobry przykład, na jakiego grzyba kolejny komunikator jak jest ich dziesiątki ?
Matthew dlaczego uważasz, że Twój komunikator będzie lepszy od innych ? Dlaczego nie poprawisz błędów w już istniejącym ? Takie podejście jak Twoje ma większość programistów i właśnie z takiego podejścia do sprawy mamy taki bajzel.
Tak jak napisałeś "Nie chcesz? Nie korzystaj! " zgadzam się, ale skąd taki "Kowalski" ma wiedzieć, że to właśnie Twój komunikator będzie dobry ? Nie wie tego więc instaluje kilka różnych wersji, konfiguruje je i testuje, a co za tym idzie przybywa mu masa nowych bibliotek, dodatkowych programików i konfigów.


Ktoś mądry kiedyś powiedział: jak nie masz nic ciekawego do powiedzenia, to się nie odzywaj !!!

Linux Registered User: #344405
GnuPG - C22A 2BA8 BECA 173F 713B A57B DF1A C4B4 E282 AE82

Offline

 

#7  2007-04-25 10:52:58

  Matthew - Użytkownik

Matthew
Użytkownik
Skąd: Lipka/Gdańsk (PG)
Zarejestrowany: 2006-06-09
Serwis

Re: 1 reason to hate today's Unix desktop

Poprawiam błędy które mi nie pasują. Robię to dla siebie. A jak Kowalskiemu za dużo bibliotek to niech je powywala. :P

Nie potrafi? Niech wróci na winde albo przestanie korzystać z komputera. :P

Offline

 

#8  2007-04-25 11:09:31

  AgayKhan - Członek DUG

AgayKhan
Członek DUG
Skąd: Płock
Zarejestrowany: 2006-03-21
Serwis

Re: 1 reason to hate today's Unix desktop

To nie ma karka wa inszego wyjścia, trzeba ustawę sprokurować, iż w Linuksie ma być tylko jeden program biurowy, tylko jeden edytor tekstu( i pytanie vi czy emacs?, czas rozpocząć flame), jeden program pocztowy , jedno środowisko graficzne ( i do piachu ma pójść Gnome czy KDE?) , i tak dalej i tak dalej. Po co te sqlite, MySQL, firebird, i insza bazy danych? Po co QT i GKT2.0 mają istnieć na raz? Nakazać ustawowo pod groźbą kary śmierci albo więzienia w przypadku złamania nakazu,  rozwijania jedynie słusznej aplikacji/biblioteki.
Jaki ten świat będzie od razu ładny.
Szanowni przedmówcy, jak panowie saobie wyobrażają, że nagle zredukuje się liczba klientów poczty, liczba bibliotek, komunikatorów? Tak z sama z siebie? Tak, jest  duża liczba przeglądarek plików graficznych, aplikacji biurowych, edytorów tekstu, źle to? Bo Kowalski ma wybór? To niech se karka wa zainstaluje jakieś egzotyczne dystro, nie Debiana.


born to be root
linux register user #362473

Offline

 

#9  2007-04-25 11:43:57

  czadman - Bicycle repairman

czadman
Bicycle repairman
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2005-07-08

Re: 1 reason to hate today's Unix desktop

Jak chcę wybrać laptopa, mp3 czy cyfrówkę to też mam ogrom asortymentu. Wybór wymaga nieco wysiłku intelektualnego, ale taki wybór to błogosławieństwo. Podobnie jest z oprogramowaniem. A przestrzeń dyskowa jest względnie tania.


http://www.debian.org/logos/openlogo-nd-50.png

Offline

 

#10  2007-04-25 17:06:23

  harry666t - Członek DUG

harry666t
Członek DUG
Zarejestrowany: 2007-01-28

Re: 1 reason to hate today's Unix desktop

Nie, nie, nie. Połowa nie zrozumiała o co mi chodzi.

Jestem absolutnym przeciwnikiem "jedynej słusznej drogi", ba, jestem znany z tego, że za każdym razem do tego samego celu dochodzę inną metodą! Absolutnie nie chodzi mi też o to, by KDE i GNOME dzieliły jakąś część konfiguracji. Im więcej wynoru tym lepiej (dopóki się nie gubimy, oczywiście...)

Proste. Współdzielona historia i zakładki w przeglądarkach. Współdzielona historia rozmów, konta, i lista kontaktów w komunikatorach. Współdzielona książka, archiwum wiadomości, listy filtrów, ustawienia (hasła, adresy serwerów) konta, wybrane subskrypcje w klientach poczty / czytnikach newsów. I na wypadek gdyby panu Jamesowi Hackerowi nie chciało się implementować części odpowiedzialnej za standard - biblioteka która się tym zajmie, oraz proste API + bindingi do pythona, perla i ruby.

Dawniej (zbyt dawno temu bym miał okazję o tym wiedzieć z własnego doświadczenia) takie rzeczy jak domyślny edytor tekstu czy lista subskrybowanych grup na usenecie trzymało się odpowiednio jako zmienną $EDITOR i plik ~/.newsrc - niezależnie jakiego programu używało się do przeglądania newsów, jako edytor uruchamiany był ten przez nas wybrany, a lista subskrypcji była taka sama.

Przesadzacie, na windzie jest to samo i jakoś nikt tam nie marudzi.

Heh, a widziałeś by taki typowy "ktoś" marudził np. o brak wirtualnych pulpitów na windzie? Nieświadomość jest słodka i błoga... Chcesz żyć w matriksie? Dawaj, jeden zbiornik leży u mnie w pokoju, będziesz zasilał wzmacniacz do gitarki i lodówkę.


===

Powtarzam: chodzi mi tylko i wyłącznie o współdzielenie ustawień, które i tak chcielibyśmy zaimportować, a nie o wykluczenie wyboru.


[ /\/\/\ o_0 ----->>>       Ascii Art Userbar User ]

"steal and steal and steal some more and give it to all your friends and keep on stealin'"
- Reznor

Offline

 

#11  2007-04-25 18:58:09

  czadman - Bicycle repairman

czadman
Bicycle repairman
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2005-07-08

Re: 1 reason to hate today's Unix desktop

Za dużo popularnych programów, ze zbyt dużymi różnicami w funkcjonalności. Np. w jaki sposób vim ma dzielić ustawienia z emacsem i po co?


http://www.debian.org/logos/openlogo-nd-50.png

Offline

 

#12  2007-04-25 19:45:50

  Matthew - Użytkownik

Matthew
Użytkownik
Skąd: Lipka/Gdańsk (PG)
Zarejestrowany: 2006-06-09
Serwis

Re: 1 reason to hate today's Unix desktop

Poza tym gdyby miały tyle współdzielić to różniłyby się tylko interfajsem bo konfigi też by musiały współdzielić itd itp. jednym słowem paplanina bez sensu.

Offline

 

#13  2007-04-25 23:20:13

  harry666t - Członek DUG

harry666t
Członek DUG
Zarejestrowany: 2007-01-28

Re: 1 reason to hate today's Unix desktop

Może powtórzę trzeci raz, może wtedy coś do was dotrze.

Nie chodzi mi o to, czy w emacsie przypiszesz sobie C-x C-p do restartowania kompa, czy w kwin ustawisz sobie kolejność przycisków taką jak w Mac OS X lub CDE, tylko że gdy konfigurujesz konto pocztowe w Kmail (nazwy serwerów POP3 i SMTP, nazwa użytkownika i hasło, itp), to aby Thunderbird również automatycznie korzystał z tej konfiguracji. Nie rozumiemy się, mimo iż powtarzam raz po raz. Niekoniecznie *konfiguracja*, chodzi raczej o coś w rodzaju *profilu*.

UWAGA, METAFORA:

Mamy plik mp3, który możemy odtworzyć na ajpodzie, na wieży hajfi, oraz na komputerze. Tak powinno być, ale niech Apple postanowi że kolejna wersja ajpoda zerwie z tradycją i będzie odtwarzała tylko WMA (raczej nierealna sytuacja, ale załóżmy). Teraz na przykład nasza wieża stereo nie odtwarza z płyt CD plików WMA, więc będziemy musieli trzymać dwie wersje tej samej piosenki: jedną do odtwarzania na ajpodzie, drugą do odtwarzania na wieży. Taka sama sytuacja jest na przykład dziś między np. Firefoxem a Epiphany: w profilach jest zapisana ta sama informacja (zakładki, historia, hasła, ciasteczka), ale obie przeglądarki używają specyficznego dla siebie formatu ich zapisu, i albo Epiphany musi umieć {im,ex}portować zakładki FFx, albo na odwrót (a części danych i tak nie da się portować, tak samo jak tracimy część jakości podczas konwersji).

A wy mi tymczasem wciskacie że pralka powinna prać a lodówka chłodzić, i że broń boże! Nie powinny korzystać z tych samych ustawień. Oczywiście że nie powinny, ale co ma pralka do formatu mp3?


[ /\/\/\ o_0 ----->>>       Ascii Art Userbar User ]

"steal and steal and steal some more and give it to all your friends and keep on stealin'"
- Reznor

Offline

 

#14  2007-04-26 00:36:58

  zimzum - Członek DUG

zimzum
Członek DUG
Zarejestrowany: 2006-09-04

Re: 1 reason to hate today's Unix desktop

Moim zdaniem ludzie nie zwracaja na to az tak wielkie uwagi, bo to nie jest jakas bardzo porzadana funkcjonalnosc. Niewiele jest takich osob, ktore czesto zmieniaja klienta poczty albo przegladarke. Czlowiek przyzwyczaja sie i juz dalej nie kombinuje, bo ma inne (moze wazniejsze) sprawy na glowie. Nie ma wiec duzej potrzeby na takiego udogodnienia, wiec nikt tego nie zrobil. A moze jakby zrobil to okazaloby sie, ze jednak sporo osob by z tego skorzystalo?

Offline

 

#15  2007-04-26 02:31:29

  czadman - Bicycle repairman

czadman
Bicycle repairman
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2005-07-08

Re: 1 reason to hate today's Unix desktop

Może powtórzę trzeci raz, może wtedy coś do was dotrze.

Nie chodzi mi o to, czy w emacsie przypiszesz sobie C-x C-p do restartowania kompa, czy w kwin ustawisz sobie kolejność przycisków taką jak w Mac OS X lub CDE, tylko że gdy konfigurujesz konto pocztowe w Kmail (nazwy serwerów POP3 i SMTP, nazwa użytkownika i hasło, itp), to aby Thunderbird również automatycznie korzystał z tej konfiguracji. Nie rozumiemy się, mimo iż powtarzam raz po raz. Niekoniecznie *konfiguracja*, chodzi raczej o coś w rodzaju *profilu*.

A jakbym chciał używać thunderbirda do obsługi jednego konta, a kmail do drugiego, to na kiego mi takie "udogodnienie"? Albo używać jednej przeglądarki do jednych stron, a innej do drugich - tak np. robię, a w trzeciej, np. konquerorze lubię czytać dokumentację - to trzy różne profile, dlaczego ktoś miałby mi to sprowadzać do jednego.


http://www.debian.org/logos/openlogo-nd-50.png

Offline

 

#16  2007-04-26 06:45:05

  harry666t - Członek DUG

harry666t
Członek DUG
Zarejestrowany: 2007-01-28

Re: 1 reason to hate today's Unix desktop

Gdyby ustawienia miały być wspólne (uwaga, nie używamy rejestru windows! wszystkie opcje są przechowywane w plikach!), musiałyby być przechowywane, załóżmy w /home/luzer/.browser/{history,bookmarks}... i tak dalej. Przeglądarka musiałaby spojrzeć na każdy z tych plków, ale ta ścieżka nie musi być hard-codowana. Nawet jeśli wszyscy dostawcy przeglądarek ustawią w swych produktach tą samą ścieżkę, co za problem ściągnąć źródło i zmienić jeden wpis? Gdyby zaś była *potrzeba*, gdyby pewna ilość użytkowników wolała "po staremu", to co za problem umożliwić zmianę tej ścieżki w konfiguracji?

Kończą się wam argumenty. Nie szukajcie kolejnych, tylko przyznajcie mi rację - wspólny standard przechowywania takich danych to byłoby jedynie ułatwienie.


[ /\/\/\ o_0 ----->>>       Ascii Art Userbar User ]

"steal and steal and steal some more and give it to all your friends and keep on stealin'"
- Reznor

Offline

 

#17  2007-04-26 07:28:00

  czadman - Bicycle repairman

czadman
Bicycle repairman
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2005-07-08

Re: 1 reason to hate today's Unix desktop

Argumenty

Tak kończą mi się argumenty, zapadam się w czeluść paniki.
Czerń obawy przed porażką zasnuła moje okna.
Drżę.
Wyczekuję.
Niepewność.
Cisza.
Bzyczenie muchy na szybie. Trach, pach i plama.
I co dalej...

©Czadman


Polecam http://del.icio.us/ - sam korzystam, bardzo fajne. Można zaimportować, wyeksportować, wyszukiwać i wiele innych.


http://www.debian.org/logos/openlogo-nd-50.png

Offline

 

#18  2007-04-26 08:02:41

  Matthew - Użytkownik

Matthew
Użytkownik
Skąd: Lipka/Gdańsk (PG)
Zarejestrowany: 2006-06-09
Serwis

Re: 1 reason to hate today's Unix desktop

Harry, cześć Ci i chwała za to że coś chcesz robić, ale teraz to już Ci palma odbija.

I faktycznie wbrew temu co mówisz a co ja powiedziałem przez to wszystko programy różniłyby się tylko graficznie. Taka przeglądarka. FF i Opera zachowują się różnie dla tych samych elemntów. Jak wpisuję adres to pojawiają się adresy które wcześniej wpisałem, tyle że opera przetrzymuje je krócej a FF dłużej (i w różnej kolejności). I teraz? Co jest ważniejsze? Żeby było tak jak w Operze czy w FF? No bo przecież to musiałoby być w tym chwalebnym folderze na wszystko.

Klient poczty? OK. Kowalki korzysta z Thunderbirda. No ale powiedzmy że chciał się wznieść na wyżyny chakingu i postanowił że spróbuje mutt'a. Zainstalował, odpala (pomijam fakt, że trzeba skonfigurować mutt'a i resztę ferajny), działa i... O! Ma swoją starą pocztę. Kowalski poczuł się jak chakier. No to teraz obsługę. Hmmm... wcisnął to i tamto, nie wie do czego bo w Thunderbirdzei zawsze klikał, no ale teraz z niego komputerowy master więc może ponaciskać trochę przycisków na klawiaturze. Efekt? Wywalił ważną firmową pocztę do /dev/null tylko dlatego że skrzyna pocztowa dla mutt'a i thunderbirda była wspólna.

Coś co jest do wszystkiego jest do niczego. I skończ już te śmieszne rozważania, bo to już wnerwiające jest.

Offline

 

#19  2007-04-26 09:11:25

  harry666t - Członek DUG

harry666t
Członek DUG
Zarejestrowany: 2007-01-28

Re: 1 reason to hate today's Unix desktop

OK, skończyłem.


[ /\/\/\ o_0 ----->>>       Ascii Art Userbar User ]

"steal and steal and steal some more and give it to all your friends and keep on stealin'"
- Reznor

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Nas ludzie lubią po prostu, a nie klikając w przyciski ;-)