Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Witam.
Doczekałem się i formatuje cały hdd (80GB). Chcę go podzielic aby zainstalować na nim 4 systemy operacyjne:
1) XP (to raczej na 1 partycji i musi to byc glowna)
2) Debian x86
3) Debian amd64
4) Ubuntu x86 (dla porównania)
Problem sie pojawia poniewaz chce miec partycje rozszerzona. I teraz jak zrobic z Gnu/Linux? czy wystarczy zrobic /boot na partycji głównej zas reszta pojedynczo?
na Xp raczej 6GB mi wystarczy. Gry zainstaluje na partycji rozszerzonej. /home raczej bede mial jeden.
na kazdego linuksa raczej starczy po 8GB. tylko nie wiem czy jakos inaczej wydzielic te katalogi...
Pomóżcie mi doradzając.
THX
mons
Offline
linuksom nie robi, czy są na partycjach podstawowych czy rozszerzonych. do tego współczesne biosy nie są już ograniczone do 1024 cylindrów, więc masz wolną rękę. shit xp w zasadzie powinien być na podstawowej, ale jakoś udało mi się go zainstalować na rozszerzonej :P więc nie przewiduję większych problemów
co do boot-loaderów to chyba najlepiej będzie, jak każdy z linuksów będzie miał swojego lilo zainstalowanego w sektorze rozruchowym *partycji*, na której jest zainstalowany. potem będziesz musiał się zdecydować się, który z tych linów jest twoim "głównym" i jego lilo (czy tam gruba) umieścić w MBR i za jego pomocą odpalać pozostałe bootloadery, w tym shita.
w partycję /boot w ogóle bym sie nie bawił, niepotrzebnie komplikuje sprawę.
Offline
shit xp w zasadzie powinien być na podstawowej, ale jakoś udało mi się go zainstalować na rozszerzonej :P więc nie przewiduję większych problemów
ja probowalem i sie nie udalo ... wiec bym nie ryzykowal i dalbym go na glownej a reszte na rozszerzonej ...
co do boot-loaderów to chyba najlepiej będzie, jak każdy z linuksów będzie miał swojego lilo zainstalowanego w sektorze rozruchowym *partycji*, na której jest zainstalowany. potem będziesz musiał się zdecydować się, który z tych linów jest twoim "głównym" i jego lilo (czy tam gruba) umieścić w MBR i za jego pomocą odpalać pozostałe bootloadery, w tym shita.
w przypadku gruba (nie wiem jak lilo bo od ladnych paru lat nie uzywalem) w zasadzie wystarczy jeden w MBR ... tylko jeden z linuxow musi byc "glowny" (na nim musi byc /boot/grub/menu.lst) z wpisanymi wszystkimi systemami (wpisy root na ich partycje i odpowiednie wpisy ladujace)
polecam tez zrobic osobna (wspolna dla wszystkich linuxow) partycje /home
Offline
w przypadku gruba (nie wiem jak lilo bo od ladnych paru lat nie uzywalem) w zasadzie wystarczy jeden w MBR ... tylko jeden z linuxow musi byc "glowny" (na nim musi byc /boot/grub/menu.lst) z wpisanymi wszystkimi systemami (wpisy root na ich partycje i odpowiednie wpisy ladujace)
Zastanawia mnie jak ustawic, aby grub przeszukiwal wszsytkie linuksy a nie jeden. Debian ma ładne aktualizowanie gruba, szkoda tylko ze nie wiem jaki skrypt powinien być, aby aktualizował ze wszsytkich partycji....
Co do home, wydaje mi sie aby miec oddzielna partycje. Tylko nie wiem czy Debian z Ubuntu nie beda sie gryzc.... no i czy ubuntu mi sformatuje po wybraniu >< (zawse moge pozniej wpisac w fstab, ewentualnie wpierw ubu zainstalwoac).
Tylko teraz ile na kazdego linuksa dac? ile powinno byc wolen % hdd aby nie fragmentowal plikow? mysle o ext3, ale nie wiem czy innych nie sprobowac...
Offline
jeśli wydzielasz /home to na spokojnie 8 GB na / ci styknie dla każdego distro. Co do systemu plików ja polecam xfs ( montuje się bardzo szybko komp kilka razy "zdechł" ostatnio partycja nie ruszona ).
Offline
jeśli wydzielasz /home to na spokojnie 8 GB na / ci styknie dla każdego distro. Co do systemu plików ja polecam xfs ( montuje się bardzo szybko komp kilka razy "zdechł" ostatnio partycja nie ruszona ).
Jakoś nie rozumiem tego tekstu w nawiasie. komp zdechl a partycja nie ruszona - znaczy ze przetrwala?
Co do xfs. zleży mi aby szybki byl odczyt z tych partycji. Wiadomo, ze aktualizacje robi się czasami, a szybki start ułatwia sprawę (cos wyczytałem ze novell chce aby suse wstawało w 5 sekund ale narazie kiepskie sa rezultaty...; ja stawiam na upstart. initng tez jest ok, ale upstart ma byc inteligentny...). Tak więc xfs wstaje szybciej. W ext3 męczy mnie, ze musi co jakis czas sprawdzać partycję... ustawielm na 60 montowań, ale i tak jest to meczące. Wpierw instaluje ubuntu (u brata nie pytał się o mbr i sam drań wszystko powrzucał...) Partycja bod kubuntu bedzie w xfs. :D Dzięki.
Offline
xfs jest wydajny przy dużych plikach, na systemową partycję dobry jest ext3 lub reiserfs, tyle, że reiserfs długo się montuje. Ext3 można jeszcze podciągnąć w wydajności przez ustawienie dir_index oraz opcji montowania journal_data_writeback na systemie plików ext3 (przy pomocy tune2fs)
Offline
jeśli wydzielasz /home to na spokojnie 8 GB na / ci styknie dla każdego distro. Co do systemu plików ja polecam xfs ( montuje się bardzo szybko komp kilka razy "zdechł" ostatnio partycja nie ruszona ).
Jakoś nie rozumiem tego tekstu w nawiasie. komp zdechl a partycja nie ruszona - znaczy ze przetrwala?
Dobrze zrozumiałeś.
Offline
Sorx 2 razy to samo
Offline