Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Ogłoszenie
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
#1 2006-11-09 10:09:15
ppatrykp - Użytkownik
- ppatrykp
- Użytkownik
- Zarejestrowany: 2006-11-03
Linux trustix ... ktośmiał doczynienia?
witam!
chciałem zapytać co uważacie o tym linux'ie.. ? moze ktoś już miał z nim doczynienia...? osobiscie nie spotkałem sie z żadną polska stroną na jego temat stad te pytania....
pozdrawiam
Offline
#2 2006-11-09 11:59:27
Graffi - 
Użytkownik
Re: Linux trustix ... ktośmiał doczynienia?
mi go kiedyś polecono (i używałem) jako dystrybucja mała i super nadająca sie na serwer ;)
osobiście to wówczas nie znalem Debianka i dlatego wziołem, rzeczywiście, mały, w sam raz na taki domowy serwerek / routerek :)
ale... ale tak szczerze to go wogóle nie polecam :P
lepiej sobie zainstaluj Debiana, poinstaluj co Cię interesuje i będziesz moim skromnym zdaniem o wiele bardziej zadowolony :)
ja na Trustix`ie miałem niby routerek / serwerek ale wiesz...
jeżeli chodzi o jakieś repozytoria, etc... to była często dłubanina ręcznego ściągania i kompilowania pakietów :(
chyba że coś się pozmieniało - ale jakoś nie sądze...
ogólnie to sa wersja co mialem to bazowała na jakimś RedHacie (chyba coś z serii 7 - 8)
podsumowujac:
+ maly
+ w sumie na domowy routerek - OK
- jak chcesz sie powazniej bawic to se zainstaluj coś konretnego (Debiana)
Offline
#3 2006-11-09 12:51:22
Husio - Użytkownik
Re: Linux trustix ... ktośmiał doczynienia?
Ja przez krotka chwile. Obecnie nie przemawiala do mnie dystrubucje stworzone na serwer, ktore maja Xorg 0o
Mi bardziej spodobal sie polski NND, choc nie konfigurowalem go dla duzej sieci i brakowalo mi pakietow (lighttpd, sqlite, dodatki pythona).
Offline
#4 2006-11-09 15:13:01
ppatrykp - Użytkownik
- ppatrykp
- Użytkownik
- Zarejestrowany: 2006-11-03
Re: Linux trustix ... ktośmiał doczynienia?
okej. wlasnie tak tez myślalem.. tylko nie wiedziałem jak wypada np przy debianie... ogolnie i tak uzywam Debiana.. (pierwszy taki linux na ktorym nie mam problemow i nic sie po długim czasie nie sypie) a na lapku cos 'debianopodobnego' czyli.. ubuntu:D
Offline