Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
I minęło trzynaście latek, a Debian ma się świetnie, dzięki linuksowej społeczności. Jednak nigdy nie ma tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej. Wszystko zależy od nas. Im wspomniana społeczność będzie większa i pełniej poinformowana, tym więcej Debian na tym skorzysta. To forum jest bardzo dobrym narzędziem, by to osiągnąć! Wykorzystajmy je.
Offline
a opcjia mniej niż 2 lata mniej niż 1
ja używam go od roku i co mam dać
Offline
Zapomniałeś dodać "innymi". Albo źle cię zrozumiałem.
Offline
ja używam już całe 6 dni :)
Fajny jest, tylko kurcze gdzie jest "Mój komputer" :)
Oczywiście to był mało śmieszny żart, a żarty na bok ;)
Offline
OD 6 mce jade na Debianie a ogolnie na Linuchu jestem 3 Lata jadlem rozne dystrybucje wraz z zembami, Debian Jest dlamnie Zajebisty i nic mi go juz nie zastapi
Offline
Jeśli policzyć od 2000 - całego to wychodzi prawie :) więcej niż 7 lat. A Biexi to pewnie jeszcze więcej
Offline
Jakies 5 lat temu probowalem okielznac wersje 1.3 'Bo' ale szybko poleglem (m.in. przez instalacje pakietow starym dselectem). Wrocilem 13 miechow temu i narazie jestem happy :-)
Offline
pół roku, i jest to moj pierwszy Linux ( nie 'licząć' Gentoo ) i na pewno bedzie jedynym :D probowalem wiele dystrybucji i zawsze do Debiana wracalem, ma w sobie to coś, wciąga ta spirala ;]
Offline
temacik prawie jak "jak wystartowałem z systemami linuksowymi" :-)
Debian to był mój drugi linuks (po Mandrake'u) i nie żałuję :-)
Offline
Knoppiksa po raz pierwszy zbootowałem 26 grudnia 2004. ;)
Jakoś w styczniu 2005 Mandrake.
Debiana Woody'ego mam od maja 2005, potem Sarge i obecnie Etch.
Debian pociągał mnie "od zawsze". I słusznie. :]
(trochę jak na zebraniu AA :P)
Offline
owszem, chodziło mi o te wyznania ;)
Offline
ja startował z madaryny jakiś 3lata temu 2 lata temu przesiadłe się na redhat 9.0 bosi kziążke kupiłem :-D. (jak mogłem wydać na książkę 140 zł do teraz nie mogę zrozumieć co gorsza jeje nie przeczytałem musiałem miec jakieś porażenie)
i 01.09.2005 wylądowałem na debianie i narazie nigdzie sie nie wybieram.
Offline
żem też zaczynał od mandaryn i redhatów, a to było... hmmm... no dam >7 lat
Offline
Debiana pierwszy raz zainstalowalem jakos w czerwcu 2004, pamietam ze pare dni wczesniej zainstalowalem mandreka i jakos strasznie bylem rozczarowany tym ze tak latwo udalo mi sie to zrobic. Wiec Mandrake miałem jeden dzien :)
Pare lat jeszcze wczesniej mialem zainstalowanego RedHata 7.1 ale po kilku tygodniach pozbylem sie go. Moze gdybym wtedy mial taki dostep do internetu co teraz to bym sie bardziej zainteresowal Linuksami.
Offline
Przygodę z linuksem rozpocząłem w kwietniu 2004. Zaczęló sie od aurox potem mandarynka, fedora core i parę inych dystrybucji. Szkoda że debiana poznałem dopiero ponad rok temu zaoszczędziłbym sobie wielu nieprzespanych nocy- ech ale ważne że się nawróciłem.
Offline
Ja z linuksem zaczęłem podróż pod koniec wrześnie 2005 a z debianem miesiąc puźniej :)
Offline
Witam
Pamietam jak zaczynalem od TurboLinuxa:) potem na serwerze byl slackware, no a jak sie wysypal to jeszcze sam nie potrafil zainstalowac to
kolega mi zainstalowal debiana:) bodajrze to bylo potato:) no i od tamtej pory juz tak zostalo:) czyli gdzies tak koniec 99 poczatek 2000 roku:)
Offline
Ja zaczynalem od Mandrake 9.0, 9.1, 9.2 w pazdzierniku 2003, po okolo 3 miesiacach usiadlem do debiana i tak zostalo na dlugo, teraz co prawda mam gentoo ale debiana ciagle uzywam ;) No i na serverach stoi ;)
Offline