Forum Debian Users Gang

co do odtwarzacza to czekam az wyjdzie paczka dla testing BMPx bo narazie jest tylko dla sida, zainstalowac sie da ale cos niechce sie uruchomic. Narazie uzywam starego BMP.

Powracając do sprawy amarok a to sprawuje się bardzo dobrze mimo iż mam 256 ramu. Procesora zużywa niewiele. Za to jego funkcje bardzo sobie chwale.

Ja mam 512, i nigdy nie przerywa mi grania, nawet, jak kompiluję 2 programy naraz :) A jego funkcje to czysty miodzio.

Ja na Debianie uzywam MOC. Wbrew pozorom bajerów mu nie brak.
Na Widnowsie uznaję wyłącznie foobara. ;)

Ta z ciekawości zaglądnąłem na strone Audacious'a i wyglada jak xmms :] Więc chyba zostane na xmmsie no chyba ze ze ten nowy ma jakies  nieziemskie bajery:]

A mi sie windows media player podobał jak uzywalem windy buahahahah i to nie jest żart. Miał wszystko na swoim miejscu.

ja mam testing i zainstalowalem bmpx (musialem tez doinstalowac jakas paczke z unstable)
odbala sie ale wywala ze " BMP nie mógł uruchomic systemu odtwarzania. Sprawdz ustawienia dżwieku w preferencjach"

A w ustawieniach > dzwiek > system dzwieku. niemozna nic wybrac

I BMPx nie gra

jak na moje oki to fajnei wyglada ;pp

ja mam testing i zainstalowalem bmpx (musialem tez doinstalowac jakas paczke z unstable)
odbala sie ale wywala ze " BMP nie mógł uruchomic systemu odtwarzania. Sprawdz ustawienia dżwieku w preferencjach"

A w ustawieniach > dzwiek > system dzwieku. niemozna nic wybrac

I BMPx nie gra

No i mam dokładnie taki sam problem. Ale chyba obejść jakoś się da... Tylko jeszcze nie wymyśliłem jak.

wiecie nie chce byc nie mily ale tekst typu " amarok jest najleprzym odtwarzaczem  muzycznym jaki istnieje" jest OSTRO na wyrost :P
po pierwsze zaden linuksowy progtram nie oferuje jakosci dzwieku takiej jak  nnp winamp z odpowiednimi wtyczkami mowie tutaj o plugu  dfx ktory jest w sumie platny ale zalezy dla kogo
pozatym sa pod windowsa odtwarzacze  muzyczne ktore rozwalaja winampa jakoscia dziwieku   nawet jesli sie winampa skonfiguruje jak audiofill czyli tak jak ja mam go zkonfigurowanego
btw podepne zaraz pod ten post moj  plik equalizera w forrmacie ktory sie da  zaimportowac pod  xmms i kazdy progs ktory umozliwai import z winampa eqf  . ustawienie marcus jest doskonalym ustawieniem eqf dla kazdego niestety xmms nie importuje wlasciwie ustawien  i trzeba zjehac slidere na -4lub - 6 w preamp .. zmiekcza dzwiek i sprawia ze nie jest taki elektroniczny  jak by ktos umial zaimportowac pluga do winampa i zmusic go do pracy pod linuksem to niech napisze mi tutaj to mu wysle  dfx z wisienka chociaz nie wiem czy ma to sens bo trzeba edytowac plik rejestru windows  nie wiem czy bedzie wogole dzialac :P
oto link do moich plikow eqf ktorys z nich dziala nie wiem ktory  wszystkie sa takie same  powiniscie potem wybrac preset marcus markus md  albo jakos takos :P

http://rapidshare.de/files/33301816/egfbymd.tar.gz

ale wracajac do tematu   jest kilka bardzo profesjonalnych odtwarzaczy muzycznych pod windowsa ktore symuluja specjalny sygnal nie  ktory jest naa granicy slyszalnosci ale ktory sprawia ze wszsytko co jest slyszalne nabiera niesamowitej dynamiki ostrosci i  jakosci niestety nie pamietam nazwy tego  programu ktory mialem ale nie umialem go porzadnie zkonfigurowac sam equalizer mial tyle funkcji ze nie bylem w stanie samemu ustawic  pozadanej jakosci dzwieku nawet z moim dosonalych sluchem ( gram od wielu lat na gitarze elektrycznej )  niekture baardzo drogie programy maj takie funkcjie ze moga zamienic  system dziwiekowy 7.1 na prawie profesjonalne studio dzwiekowe zreszta niektore z nich sa tak wykrzystywane .. jedna osoba z mojej przesszlosci dysponowala takim systemem i .. hmm  do tej pory slinie sie jak pomysle  o kawalku marylin mansona " beautyfull ppl " z dvd audio i jakosci takiej ze szczeke sbieralem z 3 dni z podlogi ..
btw instluje amaroka bo mi xmms wysiadl ;(

Ech, jak słucham tego marudzenia...
Wg mnie jest tak. Jeśli oczekujecie "dobrego" dźwięku z komputera to samym xmms'em nic nie wkóracie (już pomijając fakt, żę mp3 to denny format). Proponuję najpierw zaopatrzyć się w dobrą kartę dźwiękową, władować dźwięk do dobrego wzmacniacza (oczywiście jeżeli zależy komuś na dobrym odbiorze - mnie osobiście nie aż tak bardzo, żeby ładować kasę w taki sprzęt). To na początek Poza tym jeśli nagranie jest badziewne, to bez zaawansowanej obróbki dźwięku nic się nie wskóra. Gdyby było inaczej, to te wszystkie "profesjonalne" studia nagrań by bankrutowały jedno po drugim. Moim skromnym zdaniem xmms jest programem do odtwarzania dźwięku, nie do jego obróbki. Co do tych programów, o których  marcusdavidus pisze (jeśli dobrze zrozumiałem). Raz, że one cholernie drogie są, dwa, że poza programem i komputerem trzeba mieć masę sprzętu, a trzy, że nawet najlepszy program sam nie ustawi odpowiedniego brzmienia. Tu trzeba dobrego akustyka, sam słuch ani granie na gitarze, tym bardziej elektrycznej (a w kapeli w garażu to już zupełne ekstremum - wychodzi się bez uszu),  nie pomoże ;) . Inna sprawa: nie ma co oczekiwać, że przy nagrywaniu dajmy na to funky, a heavy metalu pan w studiu nagrań zapodał takie same parametry dźwięku. Zatem nie ma co oczekiwać, że funky przy pomocy xmms uda się ustawić tak, żeby brzmiało jak heavy metal i odwrotnie (o tak jakby na koncercie ten wspomiany manson zapomniał gitarę do odpowiedniego fuza podłączyć ;) ). Chociaż w studiach nagrań różne ewenementy się zdarzają i już miałem nieprzyjemność słyszeć niezłą muzykę, która brzmiała jak sraka, bo pan w studiu był mądrzejszy. Takie jest moje skromne zdanie, ale możliwe że wypisuję bzdury, zresztą jak zwykle. :/ Ale generalnie chodzi mi o to, żeby cudów nie oczekiwać.

Gentoo wywaliło XMMSa z Portage, ciekawe czy w Debianie tez tak zrobią?

Link Dla Zainteresowanych => http://forums.gentoo.org/viewtopic-t-510453.html

Audacious rules. ;)

Edit:
Audacous pojawił się w repo unstable. :)
Polecam użytkownikom xmms'a.

Ja z foobara przeszedłem na Quod Libeta, ale raczej o to Ci nie chodzi. Może mesk się sprawdzi?

Czadman jakieś konkretne zalety bo ja zauważyłem tylko wolniejsze ( niestety ) ładowanie tagów. Poza tym całkiem przyjemnie wygląda :-)

To prawda.
Zawiera imponującą liczbę wtyczek wejściowych oraz wyjściowych, wtyczkę do lirca. Mnie to wystarczy. Skórka oraz interfejs bardzo schludnie zrobione. Nie przypomina przy tym pakietu biurowego, tak jak inne popularne odtwarzacze. :)