Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Laptop: ASUS VivoBook, model M3704YA
Na stronie ASUS'a jest informacja o tym, że jeśli ktoś zasila lapka cały czas z zasilacza sieciowego to powinien w stosownym narzędziu dostarczanym przez ASUS'a ustawić opcję zasilania do max 60% co wg ASUS'a wydłuża życie baterii maksymalnie. >>> klik <<<. Oczywiście stosowana apka jest dla systemów z Redmond...
Czytałem też na blogu kolegi @morfik artykuł, który to na przykładzie lapka Lenovo pokazał jak złapać progi ładowania przy zasilaniu sieciowym, przy czym progi ładowania zawarł w zakresie 30-40%. >>> klik <<<
I ja chciałem zrobić to samo u siebie, ale nie mam tych dwóch plików jak w Lenovo (charge_start_threshold i charge_stop_threshold), a tylko jeden:
piotr@debian:/sys/class/power_supply/BAT0$ ls ........................... charge_control_end_threshold .............................
Wpis w pliku charge_control_end_threshold energy_now to liczba 100.
I tak się zastanawiam czy zmiana na powiedzmy 60 załatwia sprawę - bateria będzie ładowana do 60% i stop czy tylko tak mi się naiwnie wydaje?
Znalazłem też opis, żeby w pliku /etc/crontab dopisać linijkę:
@reboot root echo 60 > /sys/class/power_supply/BAT0/charge_control_end_threshold
Co podobnież jest właściwym rozwiązaniem. Sęk w tym, że mam opór by ot tak sobie dopisywać cokolwiek do plików systemu, bez wiedzy na 100% jak to zadziała.
Dlatego pomyślałem, że lepiej to opisać na forum i poprosić o radę co i jak zrobić żeby zadziałało, a nie żeby wpisać trochę tu, trochę tam i trzymać kciuki żeby nic nie zepsuć.
Jak sądzicie - wystarczy sam wpis w crontab? Czy zupełnie źle do tego podchodzę i pominąłem coś istotnego?
Offline
To zależy. Nie wszystkie kontrolery baterii wspierają oba progi ładowania. Jeśli jest tylko jeden, to oznacza zwykle, że do takiej wartości będzie się ładować bateria. i gdy się rozładuje o jakiś niewielki procent, to kontroler doładuje baterię do tego ustawionego progu. W tym moim T430 są dwa progi, przez co jak ustawie 30-40, to kontroler nie będzie ładował baterii do momentu, aż jej stan spadnie do 30%. Czyli zamiast ciągłego doładowywania do 40% mam jedno dłuższe ładowanie od 30-40%. Pytanie czy tego pierwszego progu brak, bo go nie zaimplementowali czy on jest ustawiony na sztywno przez producenta laptopa, np. 3-5% poniżej progu ładowania, czyli w tym twoim przypadku to by było zapewne 57-60% ale to musiałbyś sprawdzić.
Nic w sumie się nie powinno nigdzie dodawać -- zwykle kontroler baterii (w baterii) honoruje zadane mu wartości, do momentu fizycznego odłączenia baterii od laptopa. Ale to bez problemu też sprawdzisz jak to u ciebie wygląda.
Poza tym, to wartość 60% jest trochę za dużo -- ta wartość jest w porządku gdy bateria podczas pracy laptopa nie grzeje się zbytnio i ma poniżej 30 stopni. Jeśli bateria ma więcej, zwykle koło 40-50, to lepiej jest ten próg obniżyć bo im pełniejsza bateria i im cieplejsza, tym bardziej jej to szkodzi -- z temp raczej nic się nie da zrobić ale z progiem ładowania już tak. xD
Offline
Dziękuję za odpowiedź, zacznę zatem od 40. A przy okazji napiszę do supportu ASUS'a - kto wie, może cud się zdarzy i odpiszą coś z sensem.
Edit: Po podłączeniu ładowania przy ok. 20% szybko dobiło do 39%. I tak sobie stoi w miejscu. Pewnie delikatnie faluje, ale to nie kwestia procentów tylko dziesiątych lub setnych procenta.
Ostatnio edytowany przez ylid (2024-03-18 21:14:33)
Offline
Z kronikarskiego obowiązku napiszę, że suport ASUS'a bardzo uprzejmie odpisał, że wszelkie programy tego typu (jak ASUS Battery Health Charging) powstają dla środowiska Windows. Czy i kiedy będą powstawały dla innych systemów na chwilę obecną nie da się przewidzieć, ani określić.
Tak więc zostają wpisy w crontab, ew. użycie i konfiguracja programu TLP.
Offline
morfik napisał(-a):
Trza im dać impuls do działania i kupować sprzęt innej firmy. xD
I tak i nie. Generalnie Asus nie robi jakoś pod górkę jeżeli chodzi o "blokowanie" OSów innych niż Windowsy. Na znajomego lapku od nich lata Debian od lat i nie ma problemów, ja mam 11 generację Intela w ich mini komputerku i wsio działa ok. // Pamiętam że Dell odj*bał kiedyś jakiegoś tableta gdzie procek był niby 64 bitowy (to jakiś Atom był i że był x86_64 tak twierdził Intel) ale chyba uefi już był niby 32 bitowy czy coś i nie szło na tym odpalić 64 bitowego systemu. Ludzie kombinowali i niby się udawało przez wrzucenie 32 bitowego bootloadera i jakieś kombinacje z kernlem ale czy to finalnie działało to nie wiem.
ylid napisał(-a):
Z kronikarskiego obowiązku napiszę, że suport ASUS'a bardzo uprzejmie odpisał, że wszelkie programy tego typu (jak ASUS Battery Health Charging) powstają dla środowiska Windows. Czy i kiedy będą powstawały dla innych systemów na chwilę obecną nie da się przewidzieć, ani określić.
Może lepiej żeby nie powstawały bo podobno z tym ich softem pod Windowsy różnie bywa o ile ktoś ma ich "fabryczny" system a nie czystą instalkę. Z Ryzenami też mają problemy ale nie tylko oni w sumie.
Ostatnio edytowany przez Pavlo950 (2024-03-31 21:21:44)
Offline
Problem chyba w tym, że ASUS nie chce oficjalnie ruszać tematu GNU/Linux. Za mały rynek, za duże wzajemne zobowiązania korporacyjne... Dla nich to pewnie oczywiste, a dla nas - no cóż... Życie.
Offline