Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
https://mswia.gov.pl/pl/aktualnosci/17558,Rada-Mini … dowodach.html
Jak widać przypadek Estonii nic ich nie nauczył ...
Jednym z zagrożeń stosowania takich cyfrowych dowodów osobistych może być przełamanie zabezpieczeń informatycznych chroniących nasze dane oraz świadczących o naszej tożsamości, co miało nie tak dawno miejsce w Estonii. Władze tego kraju podjęły decyzję o zablokowaniu elektronicznych dowodów osobistych ponad połowie swoich obywateli po tym jak odkryto luki uprawdopodobniające możliwość uzyskania nieuprawnionego dostępu do baz danych. Skutkowałoby to kradzieżą tożsamości posiadacza e-dowodu. Trzeba zwrócić uwagę, że stosowane w Estonii e-dowody są wykorzystywane do dużo większej ilości operacji np. pozwalają na zapis recept, a więc przechowują informacje dotyczące zdrowia obywateli.
polecam całego arta
btw. niedługo DO trzeba będzie pilnować jak złotego roleksa, nie wspominając o możliwości wycieku danych na który nie będziemy mieli żadnego wpływu :)
Kolejnym możliwym zagrożeniem związanym z korzystaniem z e-dowodów mogą być niewystarczające zabezpieczenia chipów przechowujących nasze dane osobowe. Z doniesień medialnych wynika, że w polskich e-dowodach nie zostanie wykorzystane rodzime rozwiązanie, co w znaczący sposób podniosłoby bezpieczeństwo przechowywanych danych. Wskazuje się, że chipy do e-dowodów będą dostarczać producenci z Niemiec i Holandii. Czy takie rozwiązanie gwarantuje bezpieczeństwo przechowywanych danych?
co za czasy ja pier....
Ostatnio edytowany przez hi (2018-07-15 11:05:56)
Offline
Rodzimych chipów nie produkujemy, a kartofle się do przechowywania danych średnio nadają.
Każdy dowód osobisty można podrobić, jedyna w miarę pewna sprawa to DNA.
Po wejściu do UE Polska miała w ogóle zlikwidować dowody osobiste, ale przez lata nie udało się nawet zlikwidować obowiązku meldunkowego.
Papierowe czy plastkiwe "zabezpieczenia" można fałszować i łamać tak samo jak elektroniczne,
a nawet łatwiej.
PS.
Od kiedy wszystkie karty SIM są rejestrowane, DO w ogóle nie ma żadnego sensu.
Ale nasza kochana władzunia od 15 lat nie potrafi zapytać Brytoli ani Jankesów, jak sobie radzić bez DO.
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2018-07-15 14:32:33)
Offline
napisał(-a):
Papierowe czy plastkiwe "zabezpieczenia" można fałszować i łamać tak samo jak elektroniczne
Podpisu 'analogowego' tak łatwo nie sfałszujesz, chyba, że zrobi to naprawdę dobry zawodowiec i grafolog da się nabrać. A gdy w czipie będzie zaszyty podpis elektroniczny to nie dość, że są tam wszystkie dane to jeszcze na deser podpis elektroniczny właściciela DO. Nawet nie będzie jak udowodnić przed sądem, że nie brałeś kilkunastu pożyczek na kilkaset tysiaków w 'chwilówkach' bo ktoś przejął twój DO. O wałkach na fakturach nawet nie wspominam.
Ostatnio edytowany przez hi (2018-07-15 14:03:31)
Offline
Podpisy analogowe też są fałszowane na potęgę.
Grafologia też budzi potężne kontrowersje, żeby wspomnieć np sprawę Bolek vs IPN. xD
Najlepszy i najpewniejszy podpis zapewnia biologia, właśnie dlatego USA wymusiło stosowanie na świecie paszportów biometrycznych.
Nawet nie będzie jak udowodnić przed sądem, że nie brałeś kilkunastu pożyczek na kilkaset tysiaków w 'chwilówkach' bo ktoś przejął twój DO.
Nie trzeba niczego udowadniać, lubelski E-Sąd drukuje wyroki na podstawie pozwu, praktycznie nie weryfikując materiału dowodowego.
Jeśli dodatkowo w pozwie jest stary lub wadliwy adres dłużnika, to nawet się nie dowiesz z Sądu o sprawie, tylko dopiero po wyroku, z wizyty komornika.
Liczba byłych pracowników banków, lombardów i chwilówek, którzy na bazie prawdziwych danych strugali z kartofla lewe pożyczki to najbardziej strzeżona tajemnica w Polsce.
Min Getback powstał po to, żeby przepompować do niego takie lewe długi,
a potem go z tymi długami zbankrutować.
Po tym, jak Sejm mocno wykastrował ustawę o E-sądzie, wykluczając z tego trybu roszczenia starsze niż 3 lata (standardowy okres przedawnienia w Kodeksie Cywilnym), trzeba było znaleźć leszczy, którzy dadzą się wrobić w obligacje firmy, która skupowała z banków przeterminowane długi.
Niektóre Banki sobie przeczyściły bilanse, a leszcze, którzy utopili 2,5 miliarda w Getback teraz mogą sobie maszerować w marszach protestacyjnych ile duszyczka zapragnie. xD
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2018-07-15 14:23:11)
Offline
To jednak coś w tym było, że kiedyś podpisywało się własną krwią wszelakie cyrografy. Nie potrafili wyizolować DNA ba nawet nie wiedzieli co to jest ale dobrze kombinowali :)
Offline
hi napisał(-a):
To jednak coś w tym było, że kiedyś podpisywało się własną krwią wszelakie cyrografy. Nie potrafili wyizolować DNA ba nawet nie wiedzieli co to jest ale dobrze kombinowali :)
Skąd wiesz, że nie potrafili?
Cyrografy się podpisywalo z diabłem, a ten mial znacznie wieksze możliwości, niż zwykli śmiertelnicy. ;)
Offline