Forum Debian Users Gang

Moj plik /etc/fstab wyglada nieco inaczej niz ten z linka.

# /etc/fstab: static file system information.
#
# Use 'blkid' to print the universally unique identifier for a
# device; this may be used with UUID= as a more robust way to name devices
# that works even if disks are added and removed. See fstab(5).
#
# <file system> <mount point>   <type>  <options>       <dump>  <pass>
# / was on /dev/sda3 during installation
UUID=2eee1d01-9acb-4e7d-91d7-3d680ff5ee46 /               ext4    errors=remount-ro 0       1

?

Ostatnio edytowany przez Novi-cjusz (2017-11-28 14:38:38)

Pewnie, szczegolnie " zielonego ptaszka"
Moze czegos nie zrozumialem.

Primo będziemy się produkować, a i tak Novi-cjusz zrobi po swojemu
Secundo można chyba tak

@yossarian
Dysk zewnetrzny z NTFS dziala perfekcyjnie na Win7.
Mysle, ze relacja NTFS do EXT$ jest przyczyna klopotu.
@ciastek
Jezeli podane przez Was rozwiazanie bedzie dzialalo to z pewnoscia je zastosuje, zawsze tak robie, tylko nie zawsze rozwiazania dzialaja lub nie zawsze sa przez Was podane..
@yossarian
Uwazasz, ze problem jest z odczytaniem danych na NTFS a nie na kopiowaniu ich na EXT4?

U mnie gnome-disks daje taki widok:

Ostatnio edytowany przez Novi-cjusz (2017-11-28 17:49:29)

Z poziomu buntu można chyba tak?

sudo ntfsfix /dev/hdX

Opcje są

ntfsfix -h

-b, --clear-bad-sectors Clear the bad sector list
    -d, --clear-dirty       Clear the volume dirty flag
    -h, --help              Display this help
    -n, --no-action         Do not write anything
    -V, --version           Display version information

http://manpages.ubuntu.com/manpages/xenial/man8/ntfsfix.8.html

@yossarian

Defragmentacja to chyba w XP, w 8 i 10 już nie było potrzeby z tego korzystać.

Ostatnio edytowany przez ciastek1981 (2017-11-28 18:04:09)

@ciastek1981:

man ntfsfix napisał(-a):

ntfsfix  is a utility that fixes some common NTFS problems.  ntfsfix is
       NOT a Linux version of chkdsk.  It only repairs some  fundamental  NTFS
       inconsistencies,  resets  the  NTFS  journal file and schedules an NTFS
       consistency check for the first boot into Windows.

Lepiej użyć normalnie windowsowego chkdsk zamiast kombinować z jakimiś protezami.

Defragmentacja to chyba w XP, w 8 i 10 już nie było potrzeby z tego korzystać.

To nie zależy od wersji Windowsa, a od samego systemu plików. Defragmentacja jest problemem NTFS, a system operacyjny może co najwyżej co jakiś czas przeprowadzać jakąś defragmentację w tle — o ile coś takiego w najnowszych Windowsach zaimplementowano.

Ta.. winda ... dysk sam zakomunikuje ... co to powrót do gimbazy?

@arecki

O co tobie chodzi? Pojawi się komunikat, że coś nie tak jest z systemem plików czy to przy uruchamianiu systemu czy podpięciu dysku.

Następnym razem dopiszę w nawiasie (Windows) jesteś happy?

W 10-ce dyski są optymalizowane automatycznie raz na tydzień, mam tak domyślnie u siebie ustawione.

Ostatnio edytowany przez ciastek1981 (2017-11-28 19:32:18)

Podlaczylem ponownie przez USB, do Win 7 = zero problemu, mam dostep
Winda nie zglasza komunikatu z jakims problemem.



Obawiam sie zastosowac na Windzie:

chkdsk I: /f

zeby nie stracic waznych danych.

Ostatnio edytowany przez Novi-cjusz (2017-11-28 19:59:35)

Zaryzykowalem.
Zaptaszkowalem obydwie opcje sprawdzania dysku.
- Automatycznie napraw bledy systemu plikow.
- Skanuj dysk i probuj odzyskac stracone sektory.
W ciagu 4 godz sprawdzone zostalo 2000 plikow, jak tak dalej pojdzie to do konca roku nie zdaze.
Teraz nie wiem czy czekac, czy przerwac - a jezeli przerwe to czy nie strace danych???

To co robic?
Jaka jest optymalna wielkosc partycji z danymi dla Linuxa?

Ostatnio edytowany przez Novi-cjusz (2017-11-30 15:38:47)