Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Nie wiem jak u ciebie Bodzi jest ale w mojej firmie wsio zależy od szefa i jak chce może mi dać 1000 albo 3000. i w zależności jak mi płaci tak ja pracuje. Na początku w tej firmie starałęm się pracowałem po godzinach - myślałem ze ktoś to zauważy i oczywiści kasa mi jakaś wpadnie. Dali mi pod skrzydła dodatkową jednostkę też mysłałem że coś wpadnie. Obecnie mam swoją firmę, dodatkowo oświatę i każą mi czasami do jakiejś szkoły jechać coś naprawiać. A pensję podnieśli mi o 0 zł brutto - to ile będzie netto :)?
No i od pewnego czasu doszedłem do wniosku jak oni mi tak ja im... Robie co musze i nic więcej.
Offline
Dokładnie tak ;] Też na początku siedziałem i dłubałem w kodzie ile wlezie, a inni starzy wyjadacze sobie surfowali po necie od czasu do czasu coś dłubiąc. Teraz robie to samo. Jaka płaca taka praca.
Offline
Ja ostatnio też szukałem pracy bo wakacje i wogóle chciałbym coś stałego a nie tak tu strona tu jakaś korepetycja itp. W sumie w Krakowie nie jest tak źle jak już się coś znajdzie ale i życie droższe, znaczy mieszkanie. Ostatnio byłem na kilki rozmowach kwalifikacyjnych i czasami mnie zabijają pytaniami w stylu czy wiem co to jest firewall i czy potrafiłbym podzielić łącze internetowe a czasami jak miałem ostatnio posadzili mnie przed komputerem zadali liste pytań i prosze mi pokazać jak pan to zrobi :) płaca przeciętnie 1500zł inni niechcą mówić dopiero niby później, ale raczej nikt niezchodzi tutaj poniżej tej kwoty. Strasznie dużo firm szuka programistów i tutaj jest w czym wybierać i płace są wyższe bo za pełny etat można dostać już od 2000zł wzwyż i nie patrzą na papierki bo żeby sie dostać trzeba zdawać test :), więc nawet bez srudiów można spokoje startować.
Offline
Wiecie co - ja trace już cierpliwość do tego kraju .... coponiektórych ludzi..... i te de. Przyłanczam się do Hasła: Szukam pracy!!
Koncze powoli tą samą bude co Biexi (ukłoniki ;P )zaocznie, głównie siedziałem w handlu ale już mam tego po dziurki w nosie. Jako technik bebechy maszyn znam (a przynajmniej tak mi sie wydaje) na wysokim poziomie. Z zainteresowania nie robiłem nic bo wieczny brak czasu, liznolem programowanie c/c++/c# PHP, MySQL,HTML i Bóg wie co jeszcze przez te 9 lat nauki i pracy w kierunku informatyka.
W związku z tym, że głównie zajmowałem się serwisowaniem sprzętu-to wiem o co chodzi i moge się podjąć bez mamrania, jeżeli chodzi o programowanie to coś wiem ale raczej musiałbym się "doszkalać". Pracowałem chwile takż ejako grafik(projektant) w działach reklamy.
Jak ktoś zainteresowany to sie odezwie to można pogadać.
Py.Sy.
Ta sama mała dziurka(czyt. miejscowość) co Biexi,Bodzio i jeszcze tam paru :)
Offline
Wg mnie w Polsce jeszcze nie wszyscy pracodawcy (szczególnie w sektorze MŚP) rozumieją jaka jest rola informatyka w firmie. Z tego co osobiście widziałem już w kilku dolnośląskich firmach osobą ODPOWIEDZIALNĄ za działanie sieci, komputerów, serwerów, routerów, switchy, aplikacji biznesowych typu klient-serwer itp jest osoba zatrudniona na zupełnie innym stanowisku! Zajmuje się tym bo się na tym trochę zna. Wtedy i wilk syty i owca cała. Szef nie traci kolejnych złotówek na specjalistę, (bo po co ? ) a pracownik ma kolejny argument przemawiający za jego osobą. (no i byłoby fajnie, gdyby taki pracownik miał tez kilka złotówek ekstra. Niestety ... )
Trochę to niepoważne.
Polska była i będzie krajem paradoksów (abstrachując tu oczywiście od polityki), co dla niektórych znaczy, że informatycy są niepotrzebni. Wiedza szarego człowieka (czyt. szefa, prezesa) nt istnienia czegoś takiego jak firewall, CUPS, postfix, apache, DNS itp. jest baaaardzo mała. Zmienią zdanie, gdy nagle "znikną" im tabelki z księgowości, maile z "kukluka", "ramki z egcela" (piszę jak słyszałem :) )albo popsuje się "laptok".
Uświadamijmy delikatnie pracodawcom, że jesteśmy im potrzebni, to może zmieni się ich nastawienie. Bez tego jesteśmy na straconej pozycji...
Trochę OO:
Jeszcze bardziej śmieszą mnie ogłoszenia w prasie i internecie typu: "Przyjmę administratora sieci komputerowych i baz danych. Ilość wakatów: 1" Takich ludzi się podkupuje, a nie bierze z ulicy. (kto przezyl ten wie) Co ciekawe - ogłoszenia takie dają poważne firmy, np z sektora IT :)
Offline