Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Witam!
Jakiś czas temu zrobiłem obraz dysku przez Clonezillę i trzymałem sobie go na dysku, który nigdzie nie był podłączony.
Przyszła mi chęć przywrócić dane z tego obrazu, ale część archiwum nie chciała się odczytać (dysk się zawiesza). Udało mi się skopiować całość na inny dysk, ale niestety chyba niektóre części są uszkodzone.
Podczas przywracania w Clonezilla wyskakuje błąd CRC. Otworzyłem Clonezilla w trybie expert i zaznaczyłem opcje ignorowania CRC. Teraz wyskakuje błąd odczytu.
Teraz pytanie do Was Magicy: Czy da się coś jeszcze z tych archiwum wyciągnąć czy już pozamiatane? Czy da się jakoś ominąć popsute pakiety?
Będę wdzięczny za jakąkolwiek pomoc.
Offline
Wpierw oblukaj czy dysk na którym utworzyłeś obraz nie ma badów
Offline
Nie wiem jak to wygląda w przypadku clonezilli, bo nigdy tego nie używałem ale jeśli udało ci się plik skopiować na inny nośnik, to nic mu nie dolega. Pozostaje zatem kwestia jakości tego archiwum (to spakowane jest?).
Ja sobie trzymam obraz dysku (plik .img robiony dd) w formie czytelnej na innym dysku, tj. mogę zamontować każdą z tych partycji, odczytać dane i przekopiować, lub też przekopiować poszczególne partycje. Takie rozwiązanie jest o wiele lepsze niż te automaty. xD
Offline
Właśnie oto chodzi, że 80% skopiowało się bez problemu. Inne skopiowały się bardzo wolno, ale jakoś się udało. Ten dysk raczej już odfrunął, więc te 20% może być błędne, poza tym właśnie nie mogę odczytać już tego dysku z pierwowzorem.
Pytanie teraz czy da się rozkopać to archiwum nawet jak ma błędy i czym? Nawet nie chcę całości. Wystarczą np. *.jpg to już by był sukces.
morfik napisał(-a):
Ja sobie trzymam obraz dysku (plik .img robiony dd) w formie czytelnej na innym dysku, tj. mogę zamontować każdą z tych partycji, odczytać dane i przekopiować, lub też przekopiować poszczególne partycje. Takie rozwiązanie jest o wiele lepsze niż te automaty. xD
Szczerze takie rzeczy to ja robię 1:1. Wtedy coś mnie tknęło na wypróbowanie i teraz mam spakowane dane.
Offline