Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
-Wycieraczki samochodowe
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Polskie_wynalazki
Ostatnio edytowany przez darian (2016-01-05 14:56:12)
Offline
2519
Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 01:30:23)
Offline
Ja zaryzykuję stwierdzenie, że w latach 80-tych ubiegłego wieku, w Łodzi, o ile pamiętam, powstały elastomery.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Elastomery
Tak przynajmniej komunistyczna telewizja informowała.
W 1989 w telewizorze pokazywali jakiegoś rzemieślnika z Rzeszowa, który chciał opatentować piec o 100% sprawności, w którym można palić wszystkim, nawet Gazetą Wyborczą.
Urząd patentowy na podstawie niezwykle ważnych przepisów nie chciał zatwierdzić patentu, bo Autor pieca nie miał odpowiedniego wykształcenia kierunkowego.
W każdym razie, zanim się w Polsce sprawa wyjaśniła, to w Luksemburgu ktoś sobie ten piec zarejestrował jako kondensacyjny.
Kilka lat później pojawiły się jak "mrówki" piece wykorzystujące kondensację pary wodnej, do uzyskania dodatkowej efektywności cieplnej.
Ostatnio jakiś niezwykle ważny polski instytut tak długo chwalił się grafenem (podobno niezastąpionym do niebieskiego lasera półprzewodnikowego), że w rezultacie wyszły z tego grafenu kalesony, jak zwykle.
Ostatni hurraoptymistyczny program o tym grafenie w telewizorze był poprzedzony reklamą z jakiegoś marketu, reklamującą laptopa z napędem blueray, pewnie dlatego był ostatni, że twierdzili w nim, że bez grafenu nie da się niebieskiego lasera półprzewodnikowego skonstruować, i razem z reklamą wyszło to dosyć zabawnie.
Jak dodać wtopę Zelmera z konstrukcją komory na nieczystości w odkurzaczach, którą zarejestrowali w Warszawie, a Elektrolux natychmiast w Luxemburgu, dochodzę do wniosku, że to nasze państwo chyba zbyt wielu wynalazków nie potrzebuje ostatnio.
Władze miały zawsze jakieś ważniejsze sprawy na głowie.
W przeciwnym razie patent złożony w Warszawie byłby natychmiast przez ten urząd przesyłany do Luxemburga, tak, jak to się dzieje u Dżemojadów, Helmutów i Żabojadów. :P
Pozdro
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2016-01-05 17:31:12)
Offline
Zacząłbym od tego http://m.newsweek.pl/co-wymyslili-polacy-wynalazki- … 1747,0,1.html
Pozniej wspomniał o Janie Szczepaniku https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Jan_Szczepanik
A ze świeższej historii
Lucjan Łągiewka i jego "pochłaniacz energii" mimo ze nazwa nie trafiona, to jest to kolejny wynalazca który swojego patentu w Polsce nie dostał mimo ze należał mu się jak psu micha, później Brytyjczycy wprowadzili ten patent m. In. Do formuły pierwszej jako tzw. CARS
http://m.youtube.com/watch?v=A4Kg409FdkA
Ostatnio edytowany przez thomsson (2016-01-05 20:12:43)
Offline