Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Nurtuje mnie takie zagadnienie...
Mam sobie lapka: 16GB RAM, dysk SSD, i7 na pokładzie - generalnie lapek robi za maszynke testowa do wirtualizacji baz danych.
Sam sprzęt spisuje się wybornie, ale ostatnio naszła mnie myśli optymalizacji i zacząłem się zastanawiać co lepiej ustawić w takim sprzęcie jak mój.
Czy zrobić zram czy zmniejszyć vm.swappiness = 1 ?
Przy takiej ilości RAM raczej nie zajadę lapka tak by wszedł mi na SWAP (na dysku), więc bardziej logiczne wydaje sie ustawienie zram - tu mam kompresję.
Zaś dysk użycie SSD rekomenduje samo z siebie zmniejszenie vm.swappiness do 1 by nie obciążać dysku zapisami. Tak więc tym bardziej klasyczny "dyskowy" SWAP w moim mniemaniu jest mi zbędny.
A jak Wy uważacie czy jest sens robić klasycznego SWAPA czy iść raczej w ZRAM?
Offline
Jak swap jest zbędny to nie rób ani swap ani zram -- zram to tylko dodatkowy overhead dla procesora, tak jak swap dla dysku, a że odczyt (i zapis) danych z dysku jest sporo wolniejszy niż bezpośrednio z pamięci, to lepiej stosować zram by ten dysk odciążyć i przyśpieszyć wykonywanie operacji. Oba te dwa powyższe stosuje się tylko gdy RAMu zaczyna brakować i tego się trzymać.
Offline