Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Na płytę Raspberry Pi2 B z systemem Raspbian (Debian) wpiąłem kamerę i chcę mieć z niej podgląd na monitorze i jakies podstwawe sterowanie.
Czy istnieje jakiś debianowaty (graficzny najlepiej) program, w którym mógłbym ją włączyć, wyłączyć, kliknąć zrób fotografię czy nagraj scenę?
Z góry dziękuję za sugestie.
Offline
W instrukcjach czytam, że ten program obsługuje kamery internetowe - i już się obawiam czy napewno obsłuży kamerę montowaną taśmą na porcie CSI czy tylko zadaną do portu USB? CSI to port na płycie głównej, taśmowy, przeznaczony do podpięcia kamery.
Kamera jest dedykowana Malince i konfliktów brak.
Na dniach rozpocznę kolejną turę badań z kamerą.
Na tę chwilę komendą w terminalu można pstryknąć fotkę czy nagrać kilkusekundową sekwencję, ale nic do poglądu wcześniej, na żywo, by wiedzieć co się chce filmować, kiedy i w jaki sposób. Dopiero przy odtwarzaniu pliku widzę co uchwyciłem.
Dziękuję za odpowiedź.
Offline
Kamera w rpi działa na linii usb, więc teoretycznie powinno działać.
Offline
@mati75:
Chyba nie za bardzo - z tego co kojarzę to był/jest specjalny sterownik który robił z kamerki urządzenie /dev/video i wtedy dopiero Cheese i inne zaczynały łapać, samemu się w to nie bawiłem ale tutaj więcej info:
http://www.linux-projects.org/modules/sections/inde … &artid=14
No chyba że coś się od tamtej pory zmieniło...
@bolos66:
Generalnie te programy patrzą na urządzenia /dev/video - standardowo kamera RPI nie tworzy tam wpisu (a przynajmniej kiedyś nie tworzyła), patrz na wczesniej zamieszczony link - niby tamten soft wrapperuje odpowiednio kamerkę żeby śmigała z programami jak cheese czy vlc.
Daj znać czy udało ci się włączyć :)
Offline
Mi działała jako usb i nic nie robiłem. Do czasu aż w którejś aktualizacji jądra nie uwalili sterownika, potem już nie miałem czasu się bawić.
Offline