Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Witam,
Jestem nowym użytkownikiem linuxa, wybór padł na Debiana:D, mam pytanie wiele czytałem na temat wersji testowej a stabilnej moje pytanie brzmi, jak jest naprawde którą mam wybrać ? testowa ze względu na aktualizacje lecz czy to nie uczyni systemu niestabilnym?
czy może stabilna lecz czy nie uczyni to systemu za "starym" dodam że dopiero się uczę ale chęci mam chciałbym poznać ten system.
Proszę o pomoc Dziękuje
Offline
Jaki masz sprzęt? Testing jest tuż przed mrożeniem więc nie powinno być większych problemów.
Offline
Teraz możesz zainstalować testing (Jessie). Jest obecnie przed mrożeniem, więc będzie całkiem spokojnie przez wiele miesięcy.
Potem już po wydaniu Jessie poznasz na tyle system, że sam będziesz wiedział czy na nim zostać czy wybrać prawdziwy już wtedy testing.
Offline
1135
Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 01:00:14)
Offline
Ten "bezproblemowy i spokojny testing przed mrożeniem" wczoraj zaktualizował gruba.
Bez błędów, nic podejrzanego.
A dzisiaj :
"error symbol 'grub_term_highlight_color' not found"
Lepiej instaluj archa...
Offline
Początkującemu polecasz Arch Linux? :D Chyba żartujesz.
Ostatnio edytowany przez sir_lucjan (2014-10-17 19:10:46)
Offline
Jasne, że żartuję.
Ale jestem ostatnio na testinga... (autocenzura).
Offline
1136
Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 01:00:15)
Offline
@einsam:
GRUB tak czasem ma, niezależnie od dystrybucji. Nikt nie zmusza do jego używania.
Z opisów innych przypadków można wywnioskować, że to błąd w lokalnej (Twojej) konfiguracji Gruba.
#765540
Offline
W zasadzie poza rekonfiguracją, a raczej reinstalacją nic nie wyszukałem.
Zaczynam poważnie myśleć nad zastąpieniem go czymś.
Nadal polecasz (o ile dobrze kojarzę)rEFInd?
Offline
Z czystym sumieniem polecam Stable. Z żadnego innego systemu nie byłem nigdy tak zadowolony. Ale mam może specyficzne oczekiwanie - chcę, żeby komputer po prostu działał. Nie mam czasu na doprowadzanie go do działania.
Offline
einsam napisał(-a):
W zasadzie poza rekonfiguracją, a raczej reinstalacją nic nie wyszukałem.
Zaczynam poważnie myśleć nad zastąpieniem go czymś.
Nadal polecasz (o ile dobrze kojarzę)rEFInd?
Po prostu używam i jeszcze nie zdarzył się żaden problem.
Zresztą nie bardzo jest miejsce na ewentualny problem bo bootloaderem jest wtedy samo jądro.
@davidoski:
Na średnio nowym sprzęcie stable kiepsko działa.
Offline
Na czym polega owo kiepskie działanie?
Offline
darek23 napisał(-a):
Debian Wersja Stabilna czy Testowa
Jeżeli zadajesz takie pytania, to tylko wersja stabilna, można do niej dodać repozytoria z backportami i do tego zainstalować najnowszy kernel z repo Aptosid.
Wersja testowa jest dla tych ludzi, którzy bez żadnych pytań wiedzą, czym się różni wersja stabilna od testowej, i już potrafią sobie radzić z potencjalnymi problemami w stopniu przynajmniej podstawowym.
Jak trochę poznasz wersję stabilną, to możesz łatwo ją zaktualizować do testowej, w drugą stronę to często jest instalacja od nowa.
Pozdro
;-)
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2014-10-17 19:43:17)
Offline
davidoski napisał(-a):
Na czym polega owo kiepskie działanie?
Na braku prawidłowej obsługi współczesnego sprzętu.
@Jacekalex:
Najnowszego jądra (jeżeli nie ma w backportach dla wydania stabilnego) nie zainstalujesz bez rekompilacji.
Poza tym problemy w stable też są. Z obsługą sprzętu.
Offline
@up
Przesadzasz.
Na Squeeze i Wheezy jajka z Aptosia wchodzą przeważnie bez problemu.
Obsługa nowszego sprzętu, to są stery obecne w kernelu.
W zależności, jak ktoś szybko łapie obsługę Linuxa, lepiej po 2 - 6 albo i 50 tygodniach aktualizować do testinga, zamiast potem płakać, że Debian taki trudny, albo wypisywać takie płaczliwe żale.
Testing miewa różne niespodzianki, jak np w Wheezy, wtedy jeszcze testingu, brak biblioteki libutmp-runtime w zależnościach udeva (i piękna ale smutna czarna konsola po wywaleniu się udeva), czy bajzel z bibliotekami Nvidii po wprowadzeni dpkg-divert, i mniejszych, jak np kiedyś Pidgin nie obsługiwał protokołu GG.
W testingu natomiast po zainstalowaniu Systemd musiałem go naprawiać z chroota, bo na Systemd stawał jak wryty.
OpenRC też się wywaliło przez kilka skryptów z /etc/network/ip*/,
po ich wywaleniu ręcznym chodzi prawidłowo.
Dla mnie to bułka z masłem bo mam trzy czynne Linuxy na dyziu, ale nie każdy ma taką komfortową sytuację.
Testing jest raczej dla ludzi, którzy w praktyce wiedzą, co to jest Linux, a nie tylko w teorii.
Offline
yossarian napisał(-a):
davidoski napisał(-a):
Na czym polega owo kiepskie działanie?
Na braku prawidłowej obsługi współczesnego sprzętu.
To prawie jak mandat za nie manie świateł :)
Offline
W sumie można mieć i stabilną i testową...
I tak pogodziłem obydwa "stronnictwa", he, he...
Offline
Dziękuje za tak liczne porady i rozwinięcie tematu, to był by mój pierwszy linux jednak nie chciałbym wszystkiego wyklikać, kiedyś zmierzyłem się z SLACKWARE i zderzyłem się ze scianą, lecz chciałbym poznać ten system jednak jestem początkującym i wiem że mogę mieć problemy dlatego pytam was jako doświadczonych ludzi którzy znają ten system.
Mój sprzęt już leciwy..
Procek athlon 5200+
ram: 4 GB DDR2
grafa: Geforce 9600 GT
Chciałbym jeszcze zainstalować na lapku tam jest problem ponieważ posiada układ graficzny Sis Mirage 3, I o ile dobrze pamiętam coś z X-ami trzeba robić
Offline
1139
Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 01:00:19)
Offline
yossarian napisał(-a):
davidoski napisał(-a):
Na czym polega owo kiepskie działanie?
Na braku prawidłowej obsługi współczesnego sprzętu.
@Jacekalex:
Najnowszego jądra (jeżeli nie ma w backportach dla wydania stabilnego) nie zainstalujesz bez rekompilacji.
Poza tym problemy w stable też są. Z obsługą sprzętu.
No chyba przesadzasz, wymień ten ów nowy sprzęt który wyszedł w przeciągu 2 lat których nie obsłuży stable? Bo nie było nowych chipsetów w tym czasie, a z grafiki to głownie high-end. Z interfejsu sieciowych wyszły dwa nowe 10G i trzy 40G, typowy SOHO... Jedyny problem to z interfejsami bezprzewodowymi laptopów, ale tutaj częściej to wina braku microcodów i firmware.
Offline
darek23 dla ciebie tylko stable w obecnej sytuacji. Jak będziesz chciał np. świeżego FF (icewasel) to zapoznaj się z backportami. Będzie miło, przyjemnie i bez problemów (oczywiście jak skonfigurujesz wszystko pod siebie, bo początki będą ciężke). Posiedzisz parę miesięcy na stable, zaprzyjaźnisz się trochę z terminalem i update do testinga który będzie już praktycznie wydaniem stabilnym. Tak będzie najłatwiej Ci zaprzyjaźnić się z debianem
Offline
Już najwyższy czas instalować jessie. 5 listopada mrożenie jessie.
Offline
Bitels napisał(-a):
Jak będziesz chciał np. świeżego FF (icewasel) to zapoznaj się z backportami.
Używam na Stable najnowszego FF pobranego zwyczajnie na dysk twardy. Działa wszystko bez zarzutu i aktualizuje się bez konieczności czekania na nowy pakiet deb w repo.
Offline
Zdania podzielone widzę lecz chyba większość jest za instalowaniem jessie:)
Offline