Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!

Ogłoszenie

Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.

#26  2014-06-24 22:29:27

  Jacekalex - Podobno człowiek...;)

Jacekalex
Podobno człowiek...;)
Skąd: /dev/random
Zarejestrowany: 2008-01-07

Re: 269454

fervi napisał(-a):

Inaczej się patrzy na ARM, inaczej na Intela - trzeba benchmarki te same zrobić.

Zegar, zegarowi nierówny

Niemniej nie powinniśmy się cieszyć - zamiana jednego wroga na drugiego nie jest czymś przyjemnym

Fervi

Pewnie, że inaczej, ale jeśli taki np chip Andreno ze zintegrowaną GPU akceleruje na wystarczającym poziomie   OpenGL, EGL i DX11, dekoduje H264 i w najbliższym czasie także H265, to na etapie np Debiana co jeszcze miałby robić, czego taki 4-jajowy ARM nie potrafi?
Gentoo też uciągnie, choć to pewnie przyjdzie trudniej, niż przy Intelu, ale jeśli Developerzy kończą z takimi krowami jak Kdelibs, Java wylatuje z netu na rzecz html5, a przecież nie co dzień się Webkita kompiluje, Firefox i Thunderbird  muszą schudnąć, i to stopniowo się zaczyna,  Libreoffice też już przechodzi czyszczenie i optymalizację kodu, a kompilacja QT5 to poza Webkitem też żaden problem.

Także ARM za dwa lata  uciągnie Gentusia, o to jestem zupełnie spokojny, w tej chwili już by chyba dal radę.
Dla użyszkownika nie ma żadnej różnicy w działaniu, jeśli wszystko działa z zadowalającą szybkością.

Pozdro
;-)


W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)
Si vis pacem  para bellum  ;)       |       Pozdrawiam :)

Offline

 

#27  2014-06-25 00:24:13

  fervi - Użytkownik

fervi
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-03-14

Re: 269454

Testy Odroid-XU (8 rdzeni po 1.6GHz?), 2GB Ramu i takie syfy - film Full HD przez HTML5 (Youtube) nie działa płynnie :P

Faktycznie myślę, czy moim kolejnym komputerem nie będzie Odroid-XU lub coś lepszego, zamiast Intela
Niemniej ani dominacja ARM, ani Intela - nie jest dobra dla Linuksa (Intel ma Secure Boot, ARM ma Software Brick - chyba, że tylko telefony)
Jak zamienimy Windowsa na Androida - dalej będziemy w ...

Nie przemawia do mnie fakt braku typowego BIOS'a w ARM, gdzie można poustawiać + to zupełnie nowa architektura, nie do końca wiadomo czego się spodziewać.

Żeby ARM się wybił, musi się wybić Open Source

Fajna dyskusja, pytanie czy nie powinna zostać wyodrębniona

Fervi

Offline

 

#28  2014-06-25 04:41:20

  Jacekalex - Podobno człowiek...;)

Jacekalex
Podobno człowiek...;)
Skąd: /dev/random
Zarejestrowany: 2008-01-07

Re: 269454

Ten Odroid ma trochę mało RAMU, na pamięci nie warto oszczędzać, jeśli się ma system, który potrafi tą pamięć praktycznie wykorzystać.

Wg specyfikacji - Qualcom Snapdragon 805 starczyłby mi do wszystkiego, ale RAMu dzisiaj brałbym minimum 8 a optymalnie 16 lub nawet  32 GB, a takie pamięci do urządzeń mobilnych i procków ARM trafią za jakiś czas, na razie standard to 1- 4GB, 16GB i więcej można mieć z prockiem Intela lub AMD -  x86.

Dysk to już nie jest problem, sieć też nie, peryferia chodzą na USB albo BT, także innych problemów się nie spodziewam żadnych na tej architekturze.
Nawet w łatce Grsecurity jest na dzień dzisiejszy prawie pełne wsparcie na architekturach ARM.

Pozdro
;-)

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2014-06-25 04:45:44)


W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)
Si vis pacem  para bellum  ;)       |       Pozdrawiam :)

Offline

 

#29  2014-06-25 07:25:11

  Huk - Smoleńsk BULWA!

Huk
Smoleńsk BULWA!
Zarejestrowany: 2006-11-08

Re: 269454

@Jacekalex:

Ja takie śpiewki o śmierci Windosa na rzecz: MacOS, Linuksa, BSD a teraz Androida słyszę od 10 lat, o tym że developerzy będą wiać z Windos na inne platformy w popłochu o swoja przyszłość również... no własnie słyszę, słyszę... tylko coś tych uciekających devów brak, M$ zarabia szmalec na lewo i prawo z Windos, no i dzięki cholernym patentom również z Androida a na rynku najbardziej poszukiwani są (i najlepiej zarabiają) eksperci Javy i .NET...

HTML5 i inne webowe gówienko? Wiesz jak to "wspaniale" chodzi i jaką ma wydajność w porównaniu do Javy czy Flasha? Wydaje Ci się że jest kompatybilne ze wszystkimi przeglądarkami ? Żeby nie było - bardzo dobrze że Flash pada, tylko że jakbyś posiedział trochę w developmencie webówek, to byś wiedział że zamieniamy jeden crap na drugi, niestety HTML5 dla aplikacji ala Flash, to jest bagno.

ARM szybszy od C2D bo ma 4 jaja zamiast 2 ? To ma być porównanie ? Serio? Czy na prawdę trzeba tłumaczyć że częstotliwość procków z kompletnie różnymi architekturami nie może być jakąkolwiek miarą? Jakby tak było to AMD ze swoimi buldozerami by Intela zeżarło na śniadanie. Potem na allegro widzę wpisy "Super procek 12 Ghz!! (4*3Ghz)"...

Ile znasz programów które aktywnie potrafią wykorzystać 4 rdzenie? Ja poza (niektórymi) grami, programami profesjonalnymi do obliczeń czy pracy nie znam praktycznie wcale, bo napisanie takiego czegoś to nie jest prosta sprawa (co byś wiedział jakbyś trochę po programował). Większość nadal jedzie na jednym rdzeniu a tutaj ARM leży i kwiczy. Na razie to najszybsze procki ARM doganiają te 5 letnie C2D i to ledwo - wystarczy dzisiejszy CELERON i już mają problem, o i3 czy i5 nie wspominając.

ARM ma jedną - bardzo dużą - zaletę, jest TANIE, a raczej, najtańsze procki ARM kosztują tyle co zgrzewka dobrego piwa, tablet można mieć za 200 zł. Tyle że wtedy o super wydajności możesz zapomnieć. Jak chcesz coś porządnego to ceny urządzeń zaczynają się zbliżać do tych z najtańszymi Intelami i kółko się zamyka.

@fervi też dobrze prawi - podejście ARM do Linuksa jest znacznie gorsze od podejścia Intela, do dzisiaj nie ma żadnego oficjalnego stera dla Mali400 dla Linuksa, a na OS'owy jakiś czas temu buczeli że to nielegalny reverse-enginering czy coś. Pokaż mi jakikolwiek tablet otwarty na tyle żeby można tam było z palca zainstalować Debiana, Ubuntu czy cokolwiek innego tak żeby był dostępne sterowniki do wszystkiego, wątpię czy takie coś istnieje... do tego ARM zacznie (albo już zaczęło) stosować sprzętowy DRM w swoich nowych prockach, tak że nie zdziw się jak przy odtwarzaniu filmu H265 na swoim nowiutkim tablecie, wyskoczy komunikat że film jest z nielegalnego źródła ;] (jak nie wierzysz że to możliwe - poczytaj sobie jak "fajnie" działa Cinavia w nowych odtwarzaczach BR).

Nie wiem czemu zakładasz że Intel, AMD, M$, Oracle, Adobe i reszta gigantów to debile którzy nie widzą zmian na rynku i się nie dostosują - Intel już wypuścił Atomy które spokojnie mogą konkurować z ARM'ami w podobnym przedziale cenowym, M$ swoje ASP.NET vNext chce w końcu zrobić w pełni kompatybilne z Mono (współpracują z ludkami z Mono żeby śmigało), Adobe samemu ubiło Flasha tylko po to żeby sprzedawać swoją technologię "Edge". Jako że są to korpo to dostosowują się wolniej, ale dostosowują się, znienawidzony M$ też ma nowe kierownictwo które w przeciwieństwie do Balmera widzi że zachodzą zmiany. Ciekaw jestem jak sobie Android poradzi z Windos, jak M$ przestanie żądać zapłaty za system (na razie doliczają do każdego tabletu z Windos).

Ja bym chciał żeby QT zwyciężyło, ale tam wcale tak różowo nie jest - ostatnio testowałem apki na swoim tablecie z Andkiem i wielu rzeczy bez znajomości Dalvika się nie da zrobić, przynajmniej na razie. Trzeba być realistą - jedyne co może zatrząść na rynku to tablet z Ubuntu, ale mam obawy że wyjdzie z tego droga kupka :(

Offline

 

#30  2014-06-25 08:22:35

  Jacekalex - Podobno człowiek...;)

Jacekalex
Podobno człowiek...;)
Skąd: /dev/random
Zarejestrowany: 2008-01-07

Re: 269454

Programy korzystające z 4 rdzeni?

Vlc - znasz taki odtwarzacz? przy WebM leci na kilku procesach? u mnie tak.
Firefox - znasz taką przeglądarkę? właśnie wdrażają każdą kartę w osobnym procesie, do końca roku powinno chodzić, w wersji 32 -34.
Na razie wtyczki chodzą w plugin-containerze.
Gimp - nasz taki program?
W nim też się ustawia, na ilu procesach ma chodzić.
O ile się nie mylę, w ffmpegu również się da.

Gry? znasz jakąś, wyprodukowaną w ciągu ostatnich 5 lat, która nie korzysta z mechanizmu  SMP?

Poza tym, ile procesów masz równocześnie odpalonych w kompie,
i lepiej, żeby wisiały na jednym rdzeniu, czy na czterech?
Bo chyba nie odpalasz samoistnego programu bez uruchomienia systemu operacyjnego, na którym ten program działa. :D

Pokonanie M$ - od 10 lat słyszysz mrzonki i modlitwy od fanboyow Linuxa i hejterów Windowsa.

Żeby pokonać dominującego w skali świata producenta, trzeba być korpo porównywalnej  wielkości o porównywalnym potencjale.

Google zaangażowało się w rywalizację z M$ na kilku polach?
M$ z 98% urządzeń komputerowych na świecie, zjechał do 47,5%,
i dalej traci rynek w miarę, jak tablety wypierają z rynku  większe komputery, co jest procesem dosyć wyraźnym i widocznym.

M$ z resztą nie znika i nie upadnie, ale jest już jednym z producentów systemów operacyjnych (nawet nie największym ostatnio), a nie praktycznie jedynym liczącym się producentem, jakim był w latach 1995-2010.

Najweselsze jest to, że M$  niczym Titanic, nie potrafi wystarczająco sprawnie zmieniać kursu, dlatego traci rynek, nie ma takiej dynamiki, jak 20 lat temu i nie potrafi jej odzyskać.
Cały dowcip z utratą rynku przez M$ polega na tym, ze M$ zyskał popularność  dzięki temu, że był dodawany przez lata do nowego sprzętu "za darmo".
Teraz komputery są stopniowo wypierane przez urządzenia jedno układowe, które mają takie systemy operacyjne, w jakie wyposażą je producent.
Jaki udział ma Windows Mobile w Smartfonach i tabletach, to możesz zobaczyć na własne oczy.

Następna klasa sprzętu, która zacznie dominować za ~5, może 10  lat, to komputer w okularach - w typie Google Glass.
W tej lidze  jak na razie Windows w ogóle nie istnieje,
i podejrzewam, że Google, które ma tą technologię solidnie opatentowaną, przypilnuje, żeby M$ tam nie dotarł zbyt łatwo.

Pozdro
;-)

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2014-06-25 08:29:14)


W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)
Si vis pacem  para bellum  ;)       |       Pozdrawiam :)

Offline

 

#31  2014-06-25 09:44:04

  Huk - Smoleńsk BULWA!

Huk
Smoleńsk BULWA!
Zarejestrowany: 2006-11-08

Re: 269454

@Jacekalex

Vlc - znasz taki odtwarzacz? przy WebM leci na kilku procesach? u mnie tak.

Jak już coś to nie VLC a FFMPEG z którego VLC (i wiele innych) odtwarzaczy korzysta... co jest oczywiście strzałem w kolano bo raczej nie znajdziesz tabletu któy bez przyspieszenia sprzętowego uciągnie WebM czy H264 w FullHD, nawet na 4 rdzeniach, nie mówiąc już o tym jak fajnie skrócisz żywotność takiego urządzenia, bo żadne z nich nie jest projektowane do działania na 100% obciążenia przez dłuższe okresy czasu.

Firefox - znasz taką przeglądarkę? właśnie wdrażają każdą kartę w osobnym procesie, do końca roku powinno chodzić, w wersji 32 -34.
Na razie wtyczki chodzą w plugin-containerze.

Tutaj true, tak samo robi Chrome od lat... szkoda tylko że nie daje to realnych benefitów - no chyba że benefitem ma być coraz większe zamulanie kompa przez Chrome czy nowe FF...

Gimp - nasz taki program?
W nim też się ustawia, na ilu procesach ma chodzić.

Przeciesz napisałem wyraźnie: "Ja poza (niektórymi) grami, programami profesjonalnymi do obliczeń czy pracy", Gimp się chyba do tego ostatniego grona zalicza... zresztą dasz łeb uciąć sobie że każdy filtr i pierdółka którą zapuścisz obciąża wszystkie rdzenie? Na 99% tak dobrze nie ma.

Gry? znasz jakąś, wyprodukowaną w ciągu ostatnich 5 lat, która nie korzysta z mechanizmu  SMP?

Używać SMP, a używać REALNIE SMP to są dwie różne sprawy - i owszem najnowszy Battlefield albo Call of Duty używa max 2 czy 3 rdzeni (a i tak dość niezdarnie bo 85% obliczeń idzie na GPU anyway), poczytaj narzekania graczy. Wiele innych gier również nie przekracza dwóch, więc ja się pytam jak mają wykorzystać moc obliczeniową na ARM gdzie rdzeń zwykle ma 50% mocy rdzenia x86? Tegra tutaj pomaga bo w końcu jest porządna grafa na ARM, ale ile osób posiada tegrę...

Poza tym, ile procesów masz równocześnie odpalonych w kompie,
i lepiej, żeby wisiały na jednym rdzeniu, czy na czterech?
Bo chyba nie odpalasz samoistnego programu bez uruchomienia systemu operacyjnego, na którym ten program działa. :D

W domu mam C2D, na mieszkaniu lapka z i5 w pracy kompa z i7 - różnice w działaniu systemu? ŻADNE czy to Debian, czy Win7 - nie widzę różnicy w płynności. Włączam tablet (2 jaja) i od razu widać że strony bardziej mulą, a sprzęt chodzi toporniej. Fakt tablet ma dwa lata, ale od tamtej pory w tym przedziale cenowym wiele się nie zmieniło.

Google zaangażowało się w rywalizację z M$ na kilku polach?[...]
[...]W tej lidze  jak na razie Windows w ogóle nie istnieje,
i podejrzewam, że Google, które ma tą technologię solidnie opatentowaną, przypilnuje, żeby M$ tam nie dotarł zbyt łatwo.

I właśnie tutaj pokazujesz błąd w myśleniu - z tekstu wnioskuję że zakładasz:

1. M$ się nie zmieni i nie dostosuje - co już następuje, wolno ale jednak.
2. Google z M$ się nie dogada na patenty (na razie to M$ i Apple trzymają Google za jajca znacznie bardziej pod tym względem a nie vice versa).
3. Całkowicie ignorujesz rolę Apple i innych producentów, jak też potencjał Ubuntu phone i innych wynalazków które ukarzą się w najbliższych latach... mam przypomnieć że 4 lata temu nikt raczej nie przepuszczał że tablety odniosą taki sukces...?
4. Zakładasz że Google będzie miał wolną rękę do działania - co jest mało realne biorąc pod uwagę prawo antymonopolowe UE, czego sygnały już są.
5. Zakładasz że Windos Phone nie zacznie się sprzedawać lepiej - jak wyjdzie jakaś wersja która CENOWO będzie konkurencyjna z telefonami z Andkiem, to pogadamy.

No i najważniejsze - do wszystkiego dorabiasz jakaś ideologię anty M$... jakby to FSF za Androidem stało to rozumiem, ale Google? Toć to jeden *uj czy monopolista będzie Google, M$, Apple czy inna firma! Jak masz jakieś złudzenia pod tym względem to czas się obudzić. Android to nie jest Linuks, Android to jest co najwyżej mniejsze zło - nie rozumiem jak się można cieszyć że zmienimy jeden monopol na drugi, w sumie gorszy bo szpiegujący nas na lewo i prawo? Dla usera zwykłego to perfekcyjnie było by gdyby Apple, Google i M$ miały po 33% rynku i tłukły się non stop o usera, a nie jak teraz.

Offline

 

#32  2014-06-25 10:26:12

  uzytkownikubunt - Zbanowany

uzytkownikubunt
Zbanowany
Zarejestrowany: 2012-04-25

Re: 269454

866

Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 00:54:16)

Offline

 

#33  2014-06-25 10:38:23

  Huk - Smoleńsk BULWA!

Huk
Smoleńsk BULWA!
Zarejestrowany: 2006-11-08

Re: 269454

@uzytkownikubunt:

Nie sadzę żeby Intel do tego dopłacał (kiedyś fajna grafika była odnośnie kosztów produkcji procków - najtańszy chyba 10 $ najdroższy 35$ albo 55$ - to było kilka lat temu)masz jakieś źródło takiej informacji? Ale nawet jeśli to nie ma się co oszukiwać kto ma ZNACZNIE więcej kasy na badania - ARM na razie wygrywa bo jest tanie i mniej prądu żre, pytanie jak długo można... Intel w ostatnich dwóch latach zbliżył się masakrycznie...

Co do Atomów - wydaje mi się że to co napisałeś nie ma już odniesienie do Bay Trail - tam jest grafa od Intela (fakt że nie jest to super mocne w porównaniu do  Tegry ale...) wcześniej owszem dawali shit od PoverVR (który do dzisiaj nie ma sterów pod Linuksa :/ ), ale się im odwidziało.

Generalnie ja widzę tak tendencje w Intelu że się obudzili i robi wszystko żeby coraz bardziej konkurować na tym tle, min dla tego zaczęli grafy do procka integrować.

Swoja droga - skąd masz info odnośnie tego ze jakiś soft nie śmiga na andku x86? Źródełko? To by oznaczało że Dalvik jest jeszcze bardziej zwalony niż wyglada - przecież tam jest JIT, nie powinno mu to robić różnicy czy dziala na x86 czy x64, POWER, ARM czy mos6502 (no... może na tym ostatnim ma prawo mieć problem ;] ). Jak realnie sie wali to nic tylko "pogratulować" Google za "job well done" :/

Offline

 

#34  2014-06-25 10:40:22

  fervi - Użytkownik

fervi
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-03-14

Re: 269454

Wszystko w mojej opinii sprowadza się do tego, że nikt nie wie nic na temat ARM i stąd są problemy

Bo wiele sprzętu pochodzi z tabletów i smartfonów, które są specjalnie blokowane (itd.) - ale tego się obawiam

Bo jak zepsujesz RBPI - wkładasz kartę z nowym systemem i działasz (nie wiem czy się instaluje). Jak padnie Android w smartfonie - to tylko możesz odzyskiwać ten system.

Z RBPI masz powiedzmy z 10 dystrybucji Linuksa, w smartfonie masz tylko Androida. Dodatkowo, aby zainstalować inny system; musisz zrootować sprzęt, wgrać Recovery (byś nie musiał się żegnać ze sprzętem), musisz odblokować bootloader, musisz dopiero na samym końcu wgrać nowy system - gdzie na intelu to tylko płytka

=================

Sam Odroid jak patrzyłem na filmy z Youtube (:D) jest bardzo wydajny (czy może dość wydajny, by pracować), niemniej ARM to pewnego rodzaju wpłynięcie na nieznane wody. Na Intelu wiesz, że masz - Secure Boot, Chip na karcie graficznej sprawdzający legalność filmu itd.

W ARM nawet nie wiem czego się spodziewać, bo sprzęt jest bardzo różnorodny

Fervi

Offline

 

#35  2014-06-25 11:09:55

  uzytkownikubunt - Zbanowany

uzytkownikubunt
Zbanowany
Zarejestrowany: 2012-04-25

Re: 269454

867

Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 00:54:17)

Offline

 

#36  2014-06-25 11:10:01

  Jacekalex - Podobno człowiek...;)

Jacekalex
Podobno człowiek...;)
Skąd: /dev/random
Zarejestrowany: 2008-01-07

Re: 269454

Ubuntu Phone i IOS?

Apple jest potęgą, ma bardzo stabilny system, ale ma też łatwiejszą robotę, bo projektuje urządzenie i system w tym samym biurze konstrukcyjnym, i ma  problem w popularyzacji IOS, bo jest jedynym producentem urządzeń z IOS, które to produkty są zawsze w górnej półce cenowej.
To cecha całego Apple, która mocno komplikuje ekspansję Apple poza USA, choć ma w tej ekspansji spore sukcesy.

Ubuntu? pewnie będzie tak samo, jak z Ubuntu na kompy, Ubuntu potrafi robić spory szum w ekosystemie Linuxa, ale rywalizować marketingowo z Google i Apple?
To tak, jakbyś oczekiwał, ze armia czeska  zdobędzie Moskwę. ;)

Android zrobił rzec fatalną, pakując się w Javę i Dalvika, teraz próbują to odszczekać, ale rezultat jest taki, ze Android 5 jakoś nie potrafi się urodzić, zamiast niego ciągle jest tylko 4.4.

Google jest gigantem marketingowym, ani M$, ani Apple ani tym bardziej Ubuntu nie mają szans w starciu z machiną reklamową Google.
Android? w tej chwili jest to daleko niedoskonały i wkurzający system, ale zaczyna coraz więcej czerpać z Linuxa, jeśli zamiast Dalvika trafi do Androida Wayland z biblioteką Libhybris, to powinien mocno przyspieszyć, i zarazem stać się stabilniejszy.
Oczywiście to jedna z opcji, mogą też Dalvika przepisać na C/C++,
i potem w pół roku złapią szybkość i stabilność porównywalną z IOS.
Moim zdaniem zapowiada się w przyszłości podział pracy - Developerzy Linuxa robią soft, a Google go promuje w świecie producentów.

Huk napisał(-a):

Używać SMP, a używać REALNIE SMP to są dwie różne sprawy - i owszem najnowszy Battlefield albo Call of Duty używa max 2 czy 3 rdzeni (a i tak dość niezdarnie bo 85% obliczeń idzie na GPU anyway), poczytaj narzekania graczy. Wiele innych gier również nie przekracza dwóch, więc ja się pytam jak mają wykorzystać moc obliczeniową na ARM gdzie rdzeń zwykle ma 50% mocy rdzenia x86? Tegra tutaj pomaga bo w końcu jest porządna grafa na ARM, ale ile osób posiada tegrę...

Jeśli developerzy dodają obrazki do silnika, którego kod się nie zmienił znacząco od czasów P4, albo robią taki numer, jak  w Wiedźminie, gdzie do renderowania setek elementów scenerii używa się podobno flasha, to czemu się dziwisz?
Niedawno dyskutowaliśmy o kodzie Xorga i OpenSSL, komentując burdel w kodzie tych Frankensteinów, myślisz, że gry powstają inaczej?


Ilu ludzi posiada Tegrę?
Statystyczny tablet zazwyczaj nie żyje dłużej, niż 3 lata, także liczba pacjentów z Tegrą albo najnowszym Andreno będzie rosła w postępie niemal geometrycznym, identycznie, jak liczba GPU obrabiających OpenGL 5 i DX12.

Z wynalazków bardziej liczę na Salfisha (o ile Jolia odniesie sukces) i Tizena, o ile Samsung go nie spartoli, jak Badę.
Mam jednak pewność, ze jeśli Salfish będzie obrabiał sprawnie Androidowe Apki, to ani się obejrzymy, jak Androida przerobią korzystając z najlepszych rozwiązań Salfisha.
Rdzeń ARM na razie ma może ze 30 do 50% mocy procka x86, tylko problem polega na tym, ze procki x86 rosną ostatnio o 10-15% mocy obliczeniowej rocznie, a ARM rośnie  o co najmniej 25% rocznie.
Oczywiście inżynierowie ARM Holdings mają o tyle łatwiejszą robotę, że dokumentację Intela znają pewnie lepiej, niż własne wacki. :D

W dodatku radziłbym pamiętać, że gracze, to tylko część użytkowników komputerów, natomiast w programach innych niż gry czy kodowanie/dekodowanie wideo mam spore problemy, żeby starego C2D wykorzystać w więcej, niż 30%, dlatego twierdzę, że mnie za kilka lat, aktualny wtedy  ARM spokojnie starczy.
Oczywiście jeszcze nie dzisiaj...

Rzecz jasna, ja mam Gentusia, to komplikuje sprawę, w Debianach, Bubuntach czy Windowsach zbyt wiele i zbyt często się nie kompiluje.

Huk napisał(-a):

No i najważniejsze - do wszystkiego dorabiasz jakaś ideologię anty M$... jakby to FSF za Androidem stało to rozumiem, ale Google? Toć to jeden *uj czy monopolista będzie Google, M$, Apple czy inna firma! Jak masz jakieś złudzenia pod tym względem to czas się obudzić. Android to nie jest Linuks, Android to jest co najwyżej mniejsze zło - nie rozumiem jak się można cieszyć że zmienimy jeden monopol na drugi, w sumie gorszy bo szpiegujący nas na lewo i prawo? Dla usera zwykłego to perfekcyjnie było by gdyby Apple, Google i M$ miały po 33% rynku i tłukły się non stop o usera, a nie jak teraz.

Stwierdzenie oczywistego faktu, że M$ stopniowo traci udział w rynku jest anty M$, i to ma być jakaś ideologia?
Gdzie i w którym miejscu?
Nie mylisz czasem faktów z przymiotnikami?

Android to nie jest Linux?
Na razie jeszcze nie, ale biorąc pod uwagę, że  w Google innowacyjność i marketing stoją na najwyższym możliwym poziomie, a technologia programowania na takim sobie, czego dowodem jest Dalvik i ostatnio także Chrome, tymczasem ekosystem Linuxa ma kilometrową przewagę technologiczną, ale niemal zerowy marketing, stopniowa integracja Linuxa i Androida staje się faktem.
Bez ekosytemu Linuxowego Android to jest tylko skórka z gruszki, pusta w środku.
Przeglądarki bazują na Webkicie, obraz wyświetla framebuffer, podsystem sieciowo-łącznościowy z Linuxa, API szyfrowania z Linuxa, zarządzanie energią z Linuxa, cały system bezpieczeństwa, FW i kontrola dostępu jest z Linuxa, w Andku jest nawet SElinux.
Kontrola uprawnień systemowych działa w oparciu o user:group tak samo, jak w Linuxie, przy czym każda Apka dostaje innego użytkownika systemowego.

Gogole lansując javokształtnego Dalvika zjadło własny ogon, teraz muszą wypić piwo, które naważyli, i jakoś wyjść na prostą, na 99% mocno ich to przybliży do Linuxa.

Przy okazji chyba zaczną się powoli oddalać od Javy (agresja patentowa Oracle) i przybliżać do QML i Pythona - jako języków skryptowych, podobnie jak ostatnio Libreoffice.
Większość Apek andkowych i tak bardziej przypomina wtyczki do Firefoxa, niż samodzielne programy.

Wojna patentowa? to sprawa korpo, M$ szarpie producentów Smartfonów o patenty Nokii, Google kupiło Motorolę, zdobywając całkiem sporą liczbę patentów, także w wojnie z M$ i Apple Google nie jest bezbronny, najgroźniejszy dla Google jest Oracle, bo Andek jest od Javy uzależniony bardziej, niż statystyczny ćpun od heroiny.
Ale ta java jest też problemem, bo na słabszych maszynach jest niestabilna, wymaga znacznie większych mocy obliczeniowych i pamięci.
Dlatego już Andek 5 ma częściowo pożegnać kod javokształtny w Dalviku, żeby sprawnie i stabilnie chodzić na smatfonie z 512 MB RAM, co Andkowi 4.x raczej słabo wychodzi.

Korpo typu Oracle, Intel, Nvidia czy Apple? różnie się dostosowują, w rożnym tempie i z rożną skutecznością.
Np Intel, AMD  i Nvidia bez problemu wchodzą na rynek mobilny, chociaż  Intel i AMD mają spore problemy z wejściem na rynek mobilny zdominowany przez ARM.
Intel i AMD ładują z resztą morze kasy i wysiłku w doskonalenie układów SoC, także kiedyś ARMa dogonią, o to jestem spokojny.

Apple? zawsze zostaną marką elitarną, to skutecznie ogranicza światową dominację.

M$ - morze kasy ląduje w utrzymanie "stanu posiadania", w branży zależnej od innowacyjności, u nich innowacyjność leży, wyczucie rynku leży, co najlepiej było widać po super-tablecie Surface, który był cudem techniki  i katastrofą biznesową.
Albo rewelacyjnym sukcesie interfejsu Metro w Windows 8.

Przewaga Google polega na tym, że jest większy podział pracy, pomysły i marketing zapewnia Google, sklepik Google Play zapewnia Google, chmurę zapewnia Google, za to cala zgraja takich graczy, jak Samsung, Sony, LG, HTC,  Qualcomm czy  Nvidia robią technologię, fundament systemu operacyjnego zapewnia Linux.
Całkiem sympatyczna  zgraja, która potencjałem biznesowym i technologicznym   znacząco przewyższa M$ czy Apple, o Cannonical nie wspominając.

To jest źródło sukcesu Androida, który pod względem technologii
i tego cholernego Dalvika nie jest tym, czym być  może, czym być powinien, i czym prawdopodobnie będzie w przyszłości.

Pozdro

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2014-06-25 11:53:59)


W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)
Si vis pacem  para bellum  ;)       |       Pozdrawiam :)

Offline

 

#37  2014-06-25 12:40:37

  fervi - Użytkownik

fervi
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-03-14

Re: 269454

Dalvika od wersji 4.4 nie musicie używać, możecie używać ART'a

Cały problem w tym, że nie wszystko na ART działa

I tak jakoś z ARM przeskoczyliśmy na Androida, hehe

Fervi

Offline

 

#38  2014-06-25 20:44:01

  Jacekalex - Podobno człowiek...;)

Jacekalex
Podobno człowiek...;)
Skąd: /dev/random
Zarejestrowany: 2008-01-07

Re: 269454

Póki prawie wszystkie  Appki będą w javie, cudów się nie spodziewam.
Dopiero, jak "wejdzie pod strzechy" stabilne API w C/C++ lub jakimś frameworku bazującym na tych językach, jak np QML/QtQuick, to mogą się drapać prawą piętą za lewym uchem,
i prochu w Google nie wymyślą.
Główną i podstawą cechą Javy jest możliwość uruchamiania na różnych platformach, w tym również w formie Appletów w internecie,
ale z wydajnością nie ma to zbyt wiele wspólnego.
W Androdzie strzał w stopę polegał też na tym, że Appki napisane w Javie chodzą tylko na Dalviku, i czasem na ART'cie, i nie mają nic wspólnego z przenośnością między platformami.
Jak testowałem  Androida 4.3 x86 na KVM, to na VM o identycznych parametrach, jak Debian czy FreeBSD jest od obu tych systemów  jest jakieś dwa - trzy razy wolniejszy.

Nie ma w nim też spójnej i logicznej konstrukcji systemu, która jest podstawową cechą Linuxa i BSD, w konsoli to jest jakiś horror,
a Dalvik sprawdza się znacznie gorzej, niż Firefox w FirefoxOS. :D

I nie mam tu na myśli samej kwestii technicznej, bo Mplayera i Vlc i przeglądarki na Webkicie też na Androidzie odpalisz, tylko fakt, że co najmniej 95% Appek było i jest pisanych w Javie albo w Html/Js.

Pozdro
;-)

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2014-06-25 20:49:23)


W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)
Si vis pacem  para bellum  ;)       |       Pozdrawiam :)

Offline

 

#39  2014-06-25 21:06:14

  fervi - Użytkownik

fervi
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-03-14

Re: 269454

Być może Google zmieni Androida na coś bliższego Linuksowi (Bionic na Glibc itd.) - na razie się nie zapowiada.

Fajny projekt miał Canonical (ale jak zwykle poszedł ...), który miał uruchamiać aplikacje Androida bezpośrednio na Ubuntu. Ostatecznie jest maszyna wirtualna Android x86 :D

Pomysł na integrację Androida z Linuksem (i vice versa) jest bardzo korzystna dla obu systemów, ale coś czuję, że to się nie uda (lub zrobią to pingwiniarze)

Fervi

Offline

 

#40  2014-06-25 21:45:54

  Jacekalex - Podobno człowiek...;)

Jacekalex
Podobno człowiek...;)
Skąd: /dev/random
Zarejestrowany: 2008-01-07

Re: 269454

Fajny projekt, to jest SalfishOS - Linux, Wayland, i biblioteka libhybris do odpalania Appek z Andka.
Bubuntu chwaliło się biblioteką napisaną przez Devóv Jolli dla Salfisha.

Salfish ma tylko dwa potencjalne problemy, PA i Systemd, ale to ostatnio w Linuxie dosyć powszechna choroba. ;P


W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)
Si vis pacem  para bellum  ;)       |       Pozdrawiam :)

Offline

 

#41  2014-06-25 22:00:54

  fervi - Użytkownik

fervi
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-03-14

Re: 269454

Tylko Jolla nie należy do tanich rozwiązań
I niestety; jeśli chcemy sprzęt porządny, to Android, Android i Android

Fervi

Offline

 

#42  2014-06-25 22:36:17

  Jacekalex - Podobno człowiek...;)

Jacekalex
Podobno człowiek...;)
Skąd: /dev/random
Zarejestrowany: 2008-01-07

Re: 269454

Jolla zaczyna z górnej półki, w ten sposób stosuje numer znany z Apple, czyli elitarność marki.

Kłopot z Twoim spostrzeżeniem jest taki, że SalfishOS jest wolnym systemem, i jak Jolla go dopracuje, to zaraz znajdzie się najpierw Xiaomi, HTC czy ZTE, potem może LG albo Sony, na końcu być może też Samsung, którzy są w stanie w każdej chwili wgrać do produkowanych komórek taki system, jaki będzie trzeba.
Za Androida cośtam płacą, za patenty do M$ płacą, a w przypadku SalfishOS'a cześć opłat patentowych (pewnie nie wszystkie) odfrunie do krainy wiecznych bzdur.
Dla Samsunga czy LG, oszczędność $5 od smartfona, to są ciężkie miliony dolarów.

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2014-06-26 00:59:45)


W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)
Si vis pacem  para bellum  ;)       |       Pozdrawiam :)

Offline

 

#43  2014-06-25 22:54:43

  Huk - Smoleńsk BULWA!

Huk
Smoleńsk BULWA!
Zarejestrowany: 2006-11-08

Re: 269454

@uzytkownikubunt:

Ale skąd wnioski że intel dopłaca cokolwiek? Z tego artykułu wynika tylko że ponoszą stratę - raczej nie przez dopłacanie co przez słabiutką sprzedaż - jednak nie mylmy pojęć. Skoro ARM da się produkować za grosze, to nie widzę problemu dla którego Intelów czy AMD miało by się nie dać. Inna sprawa że - co zresztą przyznają otwarcie ludki w artykule - Intel przespał przejście w rynek mobilny i teraz musi gonić ARM, ale że dogoni to ja wątpliwości nie mam.

Co do Bay Trail - kilka dni temu patrzałem za tabletem to już są za 900-1000 zł najtańsze z tymi prockami - fakt że to średnia półka i zgadzam się że Intelowi brak procków low-endowych - które de facto są najbardziej sprzedajne - ale myślę że za rok czy dwa będzie się dało za 500 zł mieć tablet z Intelem.

Co do Dalvika - fakt, zapomniałem że jest NDK... inna sprawa - czy Google Play nie umożliwia uploadowania w takim wypadku paczek na rożne platformy? Przecież poza niekompatybilnością ARM, x86 oraz MIPS, jest jeszcze kwestia kompatybilności wstecznej pomiędzy różnymi wersjami ARM... Google znowu dało ciała? Na to wygląda...

@fervi:

ART to jest zwykły Dalvik, tyle że kompilowany AOT zamiast JIT - Google to reklamuje jako zbawcę a prawda taka że w najlepszym wypadku to jest prowizorka która ma przyciągnąć nowych devów, nic nie naprawia i nie poprawia niestety - aplikacje po kompilacji powinny chodzić podobnie na jednym i drugim - chyba że Dalvik dokonuje jakiejś dynamicznej rekompilacji w locie bez zapisywania, ale to już była by masakra jakaś. Tutaj się z Jacekalex zgadzam - Dalvik (NIE MYLIĆ Z JAVĄ!) to największy błąd jaki Google popełniło - na cholerę wymyślali własne API jak było do wyboru 100 innych i lepszych? Pewnie tylko o możliwość vendor lock-in chodziło i nic więcej...

@Jacekalex:

Apple to jest drogi głownie jak się zarabia w zł, bo wyłożyć kilkaset ojro na nowy telefon na zachodzie nie jest wielkim problemem, kumpel który sobie jeździ po różnych krajach, żali się jak co 3 osoba w GB wyjmuje w metrze iPhon'a... no ale oni zarabiają w funciakach więc to nie problem.

Czy ubuntu nie ma szans? Wszystko zależy od tego czy nie zrobią błędu który robili wszyscy poza Androidem - czyli nie uderzą najpierw w rynek drogich urządzeń, a niestety z wypowiedzi Marka zanosi się że tak może być, w takim układzie to mogą sobie darować od razu.

Android? w tej chwili jest to daleko niedoskonały i wkurzający system, ale zaczyna coraz więcej czerpać z Linuxa, jeśli zamiast Dalvika trafi do Androida Wayland z biblioteką Libhybris, to powinien mocno przyspieszyć, i zarazem stać się stabilniejszy.

Na razie to ja jako dev jestem ZMUSZANY do korzystania z Dalvika i API Androida (QT też musi z tego korzystać - min. dlatego nie można w łatwy sposób odpalić webkita) - nawet jeżeli korzystałbym z NDK i z C++ to nie mogę pisać swobodnie bo mnie API ogranicza, nie mam dostępu do większości narzędzi i bibliotek Linuksowych pod Andkiem (jak bawiłem się z wifi to musiałem iwconfig doinstalowywać z jakiegoś trzeciego źródła bo Google wywaliło, podobnie jak chciałem ostatnio odpalić modem 3g narzedzi podstawowych brak), powywalane są stery z jajka które są normalnie od lat i zapewniają wsparcie takim urządzeniom jak: joypad, tuner DVB-T, czujnik do pilota itd. Google ten system wykastrowało z premedytacją i dopóki to się nie zmieni Andek nie jest dla mnie żadnym Linuksem.

Oczywiście to jedna z opcji, mogą też Dalvika przepisać na C/C++,
i potem w pół roku złapią szybkość i stabilność porównywalną z IOS.

Na razie to iOS idzie w stronę Dalvika ze swoim nowym językiem który ma wydajność zbliżoną do Pythona, co jest dość zabawne jak się na to patrzy...

Jeśli developerzy dodają obrazki do silnika, którego kod się nie zmienił znacząco od czasów P4, albo robią taki numer, jak  w Wiedźminie, gdzie do renderowania setek elementów scenerii używa się podobno flasha, to czemu się dziwisz?
Niedawno dyskutowaliśmy o kodzie Xorga i OpenSSL, komentując burdel w kodzie tych Frankensteinów, myślisz, że gry powstają inaczej?

No dokładnie tak to wygląda - i zdradzę Ci sekret... to się nie zmienia od LAT i się nie ZMIENI przez dłuuuuugi czas. Tyle że syf w kodzie to jedno, a problemy z realnym wykorzystaniem zalet SMP to drugie, na temat którego powstają fajne prace doktorskie - niech wystarczy stwierdzenie, że większości aplikacji użytkowych nie da się albo wcale - albo w łatwy sposób zoptymalizować na kilka procków, tak żeby user odczuł pozytywną różnicę.

W dodatku radziłbym pamiętać, że gracze, to tylko część użytkowników komputerów, natomiast w programach innych niż gry czy kodowanie/dekodowanie wideo mam spore problemy, żeby starego C2D wykorzystać w więcej, niż 30%, dlatego twierdzę, że mnie za kilka lat, aktualny wtedy  ARM spokojnie starczy.
Oczywiście jeszcze nie dzisiaj...

Ja z tym że małe kompy czy nawet tablety ludziom stykną za parę lat się zgadzam - tylko za razem dodaję że poza ARM na ten rynek wbije się paru innych producentów, Intel na 100% nie odpuści a siły przerobowe ma kilka razy większe niż ARM, są jeszcze inne - mniej znane architektury jak np. MIPS.

Stwierdzenie oczywistego faktu, że M$ stopniowo traci udział w rynku jest anty M$, i to ma być jakaś ideologia?
Gdzie i w którym miejscu?
Nie mylisz czasem faktów z przymiotnikami?

Od czego zaczął się temat? Że OpenGL staje się przestarzałe i że ludzie narzekają na nie coraz bardziej, wskazując DX, Mantle czy Metal jako bardziej przyszłościowe. Twój pierwszy post zaraz pod tym?

To akurat normalne, M$ może stracić monopol na rynku gier, kiedy część producentów zmieni DirectX na OpenGL.
Dlatego cześć kasy na PR w M$ poszła teraz na zwalczanie OpenGL, jest nawet szansa, że tradycyjne hejty przeciwko Linuxowi zelżeją przez moment.

Ja może dziwny jestem, ale skoro temat nie dotyczył M$ w żadnym stopniu (no chyba że jakakolwiek krytyka jakichś standardów związanych z OS jest pro M$ z założenia... nie wiem) , a tu w pierwszym poście zaraz jakieś oskarżenia o propagandę (tak jakby Metal czy Mantle cokolwiek z M$ miało wspólnego) anty OpenGL na M$ rzucasz, to jak to inaczej nazwać? Można też poczytać spokojnie kilka innych niedawnych wątków gdzie usilnie starałeś się mi udowodnić że moje OBIEKTYWNE uwagi odnośnie przyjemniejszego tworzenia apek w C# niż w C++ to propaganda pro M$.

Ja do M$ miłością nie pajam, ale obiektywizm powinien być zawsze zachowany.

Dobrze było by też przestać mylić Javę (Oraclową) z Dalvikiem, jęzk ten sam - ale maszyna wirtualna w 100% inna, inna wydajność, stabilność, jakość. Oracle wzieło się do roboty i Java8 wygląda i działa znacznie lepiej od poprzedniczki. I błagam nie namawiaj do pisania w Pythonie - chyba że chcesz mieć coś jeszcze o 30% wolniejszego od Dalvika (tak, tak, jest kompilator do Pythona... a łyżką można rowy kopać tylko po jaką cholerę?). Wydajność układa się tak (od największej):

100%: C/C++ (ręcznie zarządzanie pamięcią, kompilowane podczas deploya)
50-90% (średnio jakieś 80% wydajności C) ObjectiveC/Java/.NET (automatyczne zarządzanie pamięcią, JIT lub podczas deploya)
20-70% (średnio 50% albo mniej dużo zależy od implementacji) Python/JavaScript/Inne interpretowane (automatyczne zarządzanie pamięcią, interpretowane - nie kompilowane

Oczywiście powyższe jest baaardzo uproszczone, jest znacznie więcej języków a wszystko zależy od implementacji i okoliczności - ale to jest średnia wydajność.

Pozdro.

Offline

 

#44  2014-06-26 00:59:08

  Jacekalex - Podobno człowiek...;)

Jacekalex
Podobno człowiek...;)
Skąd: /dev/random
Zarejestrowany: 2008-01-07

Re: 269454

Dalvik był wzorowany na javie, wiem, ze są coraz większe różnice, ale wiem również, że Dalvik ma spore problemy z wydajnością i pamięciożernoscią, dlatego zarówno IOS jak i Windows Phone pokonują go wydajnością i stabilnością.   
Oracle ciągle szuka sposobu, żeby pociągnąć Google za kieszenie z tytułu naruszenia patentów Javy.
Razem to mieszanka, która mocno komplikuje dalszy żywot Dalvika w obecnej formie.

Android 4.4 na smartfonie z 2-rdzeniowym prockiem i  1GB Ram chodzi gorzej, niż IOS na 512 MB ram i podobnym procku, a robi praktycznie dokładnie to samo.
Ten problem moim zdaniem Google musi rozwiązać, i wygląda na to, że się za niego ostro wzięli, dlatego Android 5 coś nie może się ukazać. :D

@Huk
Z innymi poruszanymi przez Ciebie powyżej kwestiami chyba nie ma sensu polemizować, ponieważ widzę, ze mimo pozornej dyskusji obaj zmierzamy do tych samych wniosków końcowych.

Pamiętam nasz flame na temat NET vs QT, który skończył się zgodnym i wspólnym wnioskiem, ze i jedno i drugie ma wady w sensie technicznym, NET dodatkowo ma tą wadę, że przyczynia się do dominacji M$ na rynku systemów operacyjnych.

Nie che mi się prowadzić drugiego flame widząc, że po 30 metrach bieżących bajdurzenia się przekonam, ze w zasadzie piszemy o tym samym, mamy te same wnioski, tylko inaczej je wyrażamy.
xD

Pozdro
;-)


W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)
Si vis pacem  para bellum  ;)       |       Pozdrawiam :)

Offline

 

#45  2014-06-26 07:21:18

  Huk - Smoleńsk BULWA!

Huk
Smoleńsk BULWA!
Zarejestrowany: 2006-11-08

Re: 269454

@Jacekalex:

Odnośnie Dalvika - to nie do końca tak. Sam .NET - co udowodnili ludki z Mono, jak "przetłumaczyli" Androida na to ustrojstwo:

http://www.phoronix.com/scan.php?page=news_item&px=MTA5NTE

jest sporo szybszy od Dalvika a zasada działania .NET/Mono i Javy jest praktycznie taka sama (w końcu .NET to jest zrzynka z Javy na całego, po tym jak M$ przegrał sprawę sądową. Takie fajne maile:

http://boycottnovell.com/wp-content/uploads/2009/06/px_2768.pdf

to potwierdzają ładnie ;] ).

Mimo tych wszystkich podobieństw Dalvik działa znacząco poniżej wydajności oferowanej przez .NET, Mono czy nawet "czystą" Javę (która wg. doniesień mocno przyspieszyła w wersji ósmej). Co śmieszniejsze Google tłumaczyło powstanie Dalvika właśnie problemami z wydajnością JVM.

IMHO (i podejrzewam IYHO pewnie też ;] ) najlepiej było by to ustrojstwo ubić i zastąpić np. QT - ale nawet jakby Google chciało, to nie może tak zrobić bo by ich developerzy zarąbali. Dlatego wymyślają ART i piszą że rewolucja - gdy to jest Dalvik kompilowany podczas instalacji (ciekawe jak to wpłynie na czas instalacji i żywotność baterii urządzeń przy większych aplikacjach) a nie uruchamiania.

Obawiam się że nikomu realnie nie zależy na wydajnym Dalviku - realnie patrząc, kto by na tym zyskiwał? Google? Oni już mają 85% rynku i mają to w nosie. Producenci telefonów? Wręcz przeciwnie - im mniej wydajny Dalvik, tym większa szansa że ludzie zamiast taniego modelu wezmą dwa razy droższy. Operatorą komórkowym też zależy żeby ludzie brali fony bo mają zwykle delikwenta uwiązanego na parę lat. Obawiam się że tutaj jest pies pogrzebany - do tego dochodzi to:

http://techrights.org/2009/07/19/microsoft-about-killing-sun-java/

Tylko zamiast Microsoft jest Google - firma po prostu nie chce żeby apki był cross platform, żeby ludzie mogli się łatwo przełączać. Parę miesięcy temu (chyba) HP zaproponowało lapka hybrydę z Windos i Android na pokładzie, z możliwością przełączania dynamicznego - obie firmy zareagowały bardzo negatywnie na taki pomysł, IMHO właśnie dla tego że obie chcą uzależnić userów i devów od swojego systemu - tylko urządzenia inne. Zresztą nic w tym dziwnego, Apple taką taktykę stosuje od lat.

Dlatego nie spodziewałbym się że Dalvik padnie w najbliższym czasie niestety...

Co do drugiego wątku - ja tylko proszę żeby nie bronić jakiejś technologii tylko dla tego że główna alternatywa jest dostarczana przez M$, Oracle czy inną "zgniłą" korporację ;] Zadaj sobie pytanie - jakby ktoś z np. Oracle - miesiąc przed wyciekiem heartbleed, napisał artykuł że kod OpenSSL wygląd jak ser szwajcarski, dokumentacja nie istnieje i że on uważa to za wielkie zagrożenie jak ktoś exploita znajdzie - jaka była by Twoja reakcja ;] ? A jakby to był programista (lub były programista) M$ ;p ?

Ja tylko twierdzę że skoro programiści narzekają na OpenGL i wskazują jak ich zdaniem powinno być - i jak już jest w konkurencyjnych rozwiązaniach - to IMHO nie ma co zaraz wyjeżdżać że to na pewno propaganda M$ czy innej firmy, tylko wysłuchać i zastanowić się co można z tym fantem zrobić - w 2003 r. sprawę olano i OpenGL praktycznie straciło rynek gier na wiele lat. Mam nadzieję że ludki z Khronos group tym razem będą bardziej rozważni...

Pozdrawiam.

Offline

 

#46  2014-06-26 07:30:04

  Jacekalex - Podobno człowiek...;)

Jacekalex
Podobno człowiek...;)
Skąd: /dev/random
Zarejestrowany: 2008-01-07

Re: 269454

To zawsze można kupić grata, na którym wsadzisz oryginalnego Linuxa, trochę roboty będzie może z interfejsem modemu telefonicznego, ale poza tym, droga wolna, jest nawet Gammu w razie czego, tylko trzeba by naskrobać jakąś zgrabną klawiaturkę do "telefonu".

Kamerki, wyświetlacze, to są banalne rzeczy, przeglądarki, klienty RSS i i IMAP, biblioteki typu libpurple, wszystko jest w repo.

Sam się rozglądam za jakimś gratem, an którym mógłbym Gentusia z Waylandem i może  LXQT posadzić.
Wpa-supplicant, Bluez, Gpsd,  Webkit, Mplayer, Vlc, Gammu, jakaś lekka  przeglądarka plików, coś do obrazków, PDFów, i epub, mobi,
i wioooooo.
Na upartego, to nawet Abiworda i Gnumerica można wepchnąć.

Jeśli Linux potrafi płynnie chodzić nawet na PIII500 i 256 MB RAM,
to na współczesnym Smartfonie nie pójdzie?

I tylko na 100% nie wsadzę do niego Systemd i PA, właściwie nawet Udev nie jest w takim gracie do niczego potrzebny.
Do montowania jednej karty pamięci i czasem słuchawki BT  Mdev starczy w zupełności.

Trudne?

PS:
Google działa mi na nerwy tak samo jak M$, ale mimo wszystko dzięki otwartemu API do wszystkich usług i produktów jednak jest mniejszym złem, niż M$.

PSII:
Teraz Smartfon z porządną Tegrą na pokładzie kosztuje w okolicach półtora - dwa i pół tysia, ale za dwa latka będzie kosztował najwyżej 6 stówek.

ceny.
Pozdro
;-)

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2014-06-26 08:21:06)


W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)
Si vis pacem  para bellum  ;)       |       Pozdrawiam :)

Offline

 

#47  2014-06-26 08:45:10

  Huk - Smoleńsk BULWA!

Huk
Smoleńsk BULWA!
Zarejestrowany: 2006-11-08

Re: 269454

Móc a chcieć to są dwie różne sprawy - patrz jak się M$ wpakował z XP - ile ten system ma lat? Prawie 13 i nie chce paść mimo zabiegów na wielką skalę. Jakby zapotrzebowanie na moc nie rosło to kto by wtedy nowy sprzęt kupował ;] ?

Mój Wildfire S spokojnie mógłby mi służyć jeszcze kilka lat, ale panowie z HTC postanowili dać AŻ 150 MB pamięci wewnętrznej... przez co po dwóch latach albo trzeba telefon co chwilę czyścić bo nie ma gdzie przechowywać plików  podstawowych programów, albo zmienić na nowy - przypadek ;] ? Raczej żaden inżynier samemu z siebie takich błędów nie popełnia.

Tablety reklamuje się jako urządzenia super przenośne - zapomina się tylko dodać że dzięki przenoszeniu szybciutko się niszczą (zwykle znacznie szybciej od lapków, choć niekoniecznie mechanicznie, ale a to szyba się rysa, a to urządzenie przegrzewa bo wentylacji brak itd.) i bardzo szybko starzeją.

Do tego niekompatybilność z najnowszym Andkiem mi się zawsze to kojarzy z tym:

https://www.youtube.com/watch?v=NCwBkNgPZFQ

Niby odnośnie Apple ale firmy Andkowe nie lepsze (fakt że większość urządzeń da się ręcznie aktualizować, ale to zwykle oznacza np. utratę gwarancji).

Zdaje się że to Sony kiedyś otwarcie przyznało że owszem ich telefon XYZ ma wystarczająco mocy na Androida 4, ale oni nie będą aktualizacji tworzyć z 2.3.5 bo wyszły już nowe modele telefonów i trzeba je sprzedać.

@fervi zresztą już pisał to wcześniej - na zwykłym kompie instalujesz co chcesz, na telefonie czy tablecie, jesteś zwykle ograniczony dopóki nie odblokujesz boot loadera i paru innych bzdetów tak więc nie dziw się że narzekaniami na powolność Dalvika niewielu się przejmuje ;]

Pozdrawiam.

Offline

 

#48  2014-06-26 09:30:31

  Jacekalex - Podobno człowiek...;)

Jacekalex
Podobno człowiek...;)
Skąd: /dev/random
Zarejestrowany: 2008-01-07

Re: 269454

Dotykasz tu tematu pt  "planowana powtarzalność produktu" i generalnie religii korpo.

Zamiast zapewniać aktualizację softu do starego fona, zapewniają nowe fony.
I jest to uzasadnione, teraz zaczęli wbudowywać w fony baterie na sztywno, a taka bateria rzadko wytrzymuje więcej niż dwa lata.


W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)
Si vis pacem  para bellum  ;)       |       Pozdrawiam :)

Offline

 

#49  2015-02-28 20:33:23

  uzytkownikubunt - Zbanowany

uzytkownikubunt
Zbanowany
Zarejestrowany: 2012-04-25

Re: 269454

1688

Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 01:12:23)

Offline

 

#50  2015-03-03 09:19:23

  uzytkownikubunt - Zbanowany

uzytkownikubunt
Zbanowany
Zarejestrowany: 2012-04-25

Re: 269454

1698

Ostatnio edytowany przez uzytkownikubunt (2016-12-01 01:12:36)

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Możesz wyłączyć AdBlock — tu nie ma reklam ;-)