Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Miałem pokazać jak moja wygląda:
Blat jest do stołu przymocowany na zawiasie taśmowym
Silnik radziecki, spięty na jedną fazę. Srebrny pstryczek to główny włącznik, czarny pstryczek to włączanie uzwojenia rozruchowego - pośrodku jałowe, skrajne położenia pozwalają na zmianę kierunku obrotów silnika.
g
Takie prymitywne kółka aby móc przewiźć a nie nosić stolik.
Offline
Dzięki. Fajne rozwiązanie z tym silnikiem. :)
Offline
Fajne rozwiązanie z meblem. Jak dla mnie stół 1 klasa. Fajne jest też to, że silnik stoi na półce, a nie wisi pod blatem (nie odpadnie znienacka), chociaż taka przekładnia pasowa to zawsze dodatkowy kłopot. Jedyne na co mogę ponarzekać, to "pulpit sterowniczy" z włącznikiem i przełącznikiem kierunku wirowania (po co?) - mój wewnętrzny elektryk cierpi, jak to widzi ;P
Offline
rychu napisał(-a):
Fajne rozwiązanie z meblem. Jak dla mnie stół 1 klasa. Fajne jest też to, że silnik stoi na półce, a nie wisi pod blatem (nie odpadnie znienacka), chociaż taka przekładnia pasowa to zawsze dodatkowy kłopot. Jedyne na co mogę ponarzekać, to "pulpit sterowniczy" z włącznikiem i przełącznikiem kierunku wirowania (po co?) - mój wewnętrzny elektryk cierpi, jak to widzi ;P
Cicho być elektryku :D - zamiast piły można założyć np. tarczę diamentową do cięcia
Offline
Jeśli chodzi o stół, to dwa ale:
- kółka trochę niepewne,
- zdaje się, że trociny lecą prosto na silnik.
Wyłącznik też mógłby być nieco bardziej pod ręką.
Offline
Kółka to po to aby stolik przeturlać a nie dźwigać. Potem zdejmujesz.
Trociny - fakt, ale zrobiłem Marysi tym czymś całą kuchnię.
Nie ma patentu - można udoskonalić :P
Offline
hej, trochę przyofftopuję: przypadkiem zerkłem na datę rejestracji Bodzia na forum i się zastanawiam, czy myśmy obchodzili jakieś 10-lecie duga? coś mnie ominęło może? może wydać jakieś pamiątkowe kubki albo koszulki z tej okazji? albo np. krajzegi?
Offline
Koszulki już były, a kubki to mogły by być :).
Offline
Sam bym się na kubek załapał.
Offline
Ja jestem za krajzegami. Logo Debiana będzie kozacko wyglądać na tarczy! ;)
Bodzio: aha, to tylko taki "wózek", myślałem, że to na stałe. Z kółkami podpatrzyłem w sklepie fajny patent i zamierzam go zrealizować u siebie (dobrze, że kółka ze starego grilla zostawiłem :D) — większe kółko "za nogą" przymocowane w ten sposób:
Gdy stół jest poziomo (lewo), to stoi na nogach. Gdy uniesiesz z przeciwnej strony (prawo), to możesz jeździć na kółkach.
Jeśli chodzi o trociny to w starej samoróbie pod tarczą miałem taką rynienkę z blachy. Działała średnio, bo trociny nie bardzo chciały po niej zlatywać, tylko w większości zostawały w niej i musiałem co jakiś czas patykiem przepychać, ale jakby zastosować większy spadek lub bardziej śliski materiał, to dawałaby radę.
Offline
Tak tylko dopiszę, jeśli myśleć o wzmocnieniu powierzchni stołu to jednak blacha (może być przykręcona/przyklejona do płyty). Aluminiowa 2mm 80x100 to koszt ok 75zł 3mm 30 zł więcej. Wyłączniki to jednak umieszczać tak by były tuż pod stołem i łatwo było do niego sięgnąć w razie problemów (prosta zasada nie zniżamy twarzy do poziomu stołu, żeby wyłączyć maszynę).
Pilarka z #10 to na oko ma części prowadnic z kruchych odlewów żeliwnych (chyba, że to jednak lane aluminium tylko tak na zdjęciu wygląda). Bałbym się cokolwiek przy tym majstrować. Trzeba by coś wykombinować z normalnej stali, żeby było za co przykręcić od spodu stołu.
Offline