Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Witam.
Wiem że kilka tematów podobnych już było ale że sprzęt co roku się zmienia...
Mój obecny komp na full power z włączonym monitorem żre 300 W, ale chciałbym żeby UPS był przyszłościowy (nowy komp pewnie będzie zjadał 400 W w stresie), do tego dobrze było by aby:
-załączał się już przy obciążeniu kilku watów, tak żeby np. dało się zasilić z tego Raspberry PI
-najlepiej żeby w przypadku zasilania Raspberry nie przegrzewał się i nie wyłączał po kilku minutach jak standardowy UPS, tylko chodził do padnięcia baterii
-chciałbym aby miał automatyczne włączanie w przypadku wyczerpania baterii i późniejszego przywrócenia zasilania
-Im tańszy tym lepszy ;]
Głównie ma mnie to chronić przed krótkotrwałymi wyłączeniami prądu które w mojej okolicy się zdarzają (np. wyłączają na 30 sekund bo coś naprawiają). Ile za takie urządzenie trzeba dać? Co kupić? Jakie firmy brać a jakie nie? Pomożecie ;] ?
Pozdrawiam.
Offline
najprostsze rozwiązania są najlepsze. bierzesz mniej lub bardziej wyeksloatowany akumulator samochodowy, dokupowujesz do niego chamską przetwornicę na alledrogo ze znakiem CE (china export) i jedziesz. w zależności od zastosowanego akumulatora, możesz mordować potwory z kosmosu na ekranie (max obciążenie proca i grafy) pewnie nawet do 6 h. jeśli za mało, to możesz dołożyć dowolną liczbę akumulatorów, bylebyś je łączył równolegle.
takie urządzenia są fajne o tyle, że typowo posiadają w obudowie zwykłe gniazdo 230 V oraz USB (do ładowania komórków i innych badziewi).
oczywiście po powrocie zasilania z sieci akumulatory są ponownie ładowane, więc od czasu do czasu (zimą zwłaszcza) używam takiego wariata zamiast prostownika do ładowania akumulatorów w aucie teściowej ;)
Offline
@rychu:
Już kiedyś myślałem dokładnie nad takim rozwiązaniem ;]
http://en.elektroda.pl/rtvforum/topic2595108.html
Jak widać temat drylowałem dość mocno, ale:
1. Te przetwornice z wbudowanym UPS np ta:
http://techtron.pl/p2321,przetwornica-napiecia-12v- … sc-sinus.html
Jedno że kosztują... no nie oszukujmy się - sporo (wiem że są chińczyki 600 W za 100 zł na alledrogo, ale tak samo jak bałbym się włożyć zasilacz Codegen do kompa, tak bałbym się podpiąć kompa do takiego chińczyka ;] )
Drugie - czas przełączenia mi śmierdzi, jest tam podane poniżej 0.5 sekundy. Hmmm w UPS się podaje np 10 ms i tym podobne - czy komp mi się nie zresetuje przed przełączeniem w takim przypadku?
Jest co prawda:
http://techtron.pl/p2473,przetwornica-napiecia-12v- … sc-sinus.html
(nad którym się powaznie zastanawiałem swego czasu), ale to wyższa półka cenowa znowu ;]
Offline
Tylko trzymanie akumulatora samochodowego pod biurkiem to średni pomysł. ;)
Offline
Wtedy bardziej myślałem o żelowym ;] cena troszkę wyższa ale nie wybuchnie :)
W ogóle samochodowe akumulatory się średnio nadają do częstego lądowania i rozładowywania - szybko tracą pojemność z tego co mi wiadomo.
Offline
Huk napisał(-a):
W ogóle samochodowe akumulatory się średnio nadają do częstego lądowania i rozładowywania - szybko tracą pojemność z tego co mi wiadomo.
przeciwnie, to są jedyne akumulatory na świecie, w których nie występuje tzw. efekt pamięci chemicznej ;) poza tym są dużo bardziej odporne na obciążenia (w trakcie rozruchu samochodu akumulator przez kilka sekund wydaje prąd o mocy 2500-7500 W, zależy jaki silnik).
jeżeli jest to akumulator tzw. bezobsługowy (hermetycznie zamknięty) to w zasadzie można go trzymać w pokoju pod biurkiem.
z tą sinusoidą też bym nie szalał. jeżeli zamierzasz zasilać z UPS pompę centralnego ogrzewania lub jakikolwiek inny silnik to sinus jest mile widziany, natomiast czy zasilacz impulsowy w kompie miałby takie wymagania to wątpię. poza tym, kto w warunkach domowych jest w stanie stwierdzić, jaki jest przebieg napięcia na wyjściu upsa? producenci dobrze wiedzą, że mało kto trzyma oscyloskop w chałupie i piszą sobie w tych swoich ofertach co chcą
Offline