Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Były książki, filmy,komiksy, to ja się pytam o wasze ulubione browarki?
U mnie na pierwszym miejscu stoi Tyskie Książęce.
Mam nadzieję ze nie naraszam tym tematem zadnego regulaminu, jeżeli tak to proszę go usunąć.
Offline
Niegdyś Żywiec, ale ostatnio piwa typu pilzneńskiego mi sie znudziły.
Za to rozsmakowałem się w piwach pszenicznych - Paulaner, Franziskaner i jakiś trzeci, którego nazwy teraz zapomniałem rządzą :). Tylko drogie jak cholera :| (dwa razy tyle co "normalne").
Niedawno piłem też stouta - słynny Guinness - ciekawy. Gdyby nie ta cena i niedostępność piłbym częściej.
Jak bedziecie na Słowacji/Czechach uważajcie na Zlate Bazanty - mocno przereklamowane.
A skoro mowa o południowej granicy :) - Kozumny Mnich, Gambrinus (ostatnio chyba nieco się zepsuł, ale jeszcze trzymał formę), Kelt.
PS. Kiedyś sobie uwarzę to co mam w podpisie www.voresoel.dk :)
Offline
Gambrinus i Kelt być gut
Z polskich ostatnio żłopie Żubra, a w Biedronce sprzedają Sarmackie w litrowych fachach z palastiku :D
Offline
jak na Wiślaka przystało Tyskie i okazyjnei słowackei którego nazwy nei pamiętam
edit: taj jak Wodzu napisał to sie chyba kelt zwie ;)
Offline
Ga w Biedronce sprzedają Sarmackie w litrowych fachach z palastiku :D
to nic.. są jesczze Kruder czy Kruger za 0,95 PLN + kaucja za butelke :D
Offline
PS. Kiedyś sobie uwarzę to co mam w podpisie www.voresoel.dk :)
Poniewaz nie jestem obcojęzyczny zapytam czy jest tam jakiś przepis czy
cuś?
Offline
bardzo dobra LITEWSKA sprawa - butelka 2 litry, plastikowa oczywiście, nazwa 9,99 i tyleż samo ma procent. Kosztuje toto coś około 6 zł, i NEI JEST NAJGORSZE... :-)
z polskich to -> tyskie
ale najlepsze jakei znam to PALM, póxniej Portery...
Offline
lecha tyskie hainekena
a na zabiecie ogniste 11.9 % :P
Offline
Poniewaz nie jestem obcojęzyczny zapytam czy jest tam jakiś przepis czy
cuś?
Oczywiście. Vores Oel to piwo o otwartych źródłach, więc jest tam cały "kod źródłowy".
info po angielsku http://www.voresoel.dk/main.php?id=70
"źródła" po angielsku http://www.voresoel.dk/main.php?id=71
jak zrobić etykiete (niestety tylko po duńsku, ale nie trzeba być poliglotą, aby zrozumieć) http://www.voresoel.dk/main.php?id=50
i gotowa etykieta:
jpg - http://www.voresoel.dk/img/label_jpg.jpg
psd - http://www.voresoel.dk/img/label_psd.psd
Offline
Żywiec Porter albo Guiness.
Jasnych siusków zwykłem nie pijać :-)
Offline
A po polskiemu nie ma?
Offline
No jeszcze Guiness ale drogie :( A co do słowacji to Kelt naprawdę jest OK a barzant dobry był ale kiedyś. Tam bardzo opłaca się pić w knajpach, za 3 zł dobre piwko można wypić.
Tak poza tematem to polecam tam małe górskie miasteczko Zuberec. Jak ktoś chce odpocząć, bo tam ludzie znikają w dzień z ulic całkowicie, no i piwko wmiare tanie:) Taki odpoczynek od np. Zakopanego.
Offline
Kiedyś jak mnie najdzie moze przetłumaczę ;).
Żywiec Porter też jest niezły.
ludzie znikają w dzień z ulic
czyli bez ochroniarza lepiej się nie pałętać? :P
Offline
czyli bez ochroniarza lepiej się nie pałętać?
Tam jest naprawdę spokój, ja nie wiem gdzie oni wtedy są. Tylko oni tam jeszcze mają fajnie bo o 12 mają przerwe w pracy i śmigają na obiad do domu,nawet robotnicy co budują drogi w górach(bo tam budują drogi)zjeżdżają do bazy na tą przerwę :)
Dobra ale miało być o piwie :)
Offline
tyskie, lech, warka - to ojczyste + pare zagramanicznych
Offline
a ja lubie żuberka i łomże + łomża eksport :)
ale pewnie mało kto słyszyał tu o nich :)
dziwi mnie jedna rzecz czemu nikt nie wspomina o nie miłosiernych wojakach :) u nas w okolicy mało kto jest na tyle odważny by to wypić :D
Offline
Pewnie kogos to zdziwi ale sa ludzie ktorzy piwa nie pija, a ja sie do nich zaliczam.
Offline
Pewnie kogos to zdziwi ale sa ludzie ktorzy piwa nie pija, a ja sie do nich zaliczam.
Mnie to nie dziwi, czasami lepsze coś mocniejszego(żarcik) ;)
A co do żuberka to współczynnik cena-jakość=5/5
Offline
Też nie piłem, bo nie przepadam (za alkoholem w ogóle), natomiast po pobycie 1,5 roku temu w szpitalu zalecił mi lekarz, więc "nie chcem ale muszem". ;) Męczę się przy tym okrutnie, oj męczę. ;P A skoro już muszem, więc tylko tyle w temacie, że polskich nie znoszę, natomiast do zaakceptowania dla mnie są trunki zza południowej granicy, m.in. ten "przereklamowany Zlaty Bazant". Generalnie każde łagodne lub bardziej przypominające w smaku wodę niż alkohol zniosę.
Offline
Jak chodziłem do LO piliśmy Specjala z Elbrewery, ( ten od EB, kiedyś piwo nr 1 w Polsce). Na studiach Dojlidy, ile było wtedy gatunków robionych w tym broważe: full, premium, herbowe, magnat, neszer koszer, gotyckie, złote, żubr i Yakt, te miało alkoholu 12% najmocniejsze. i porter. Teraz jest gorsze.
Offline
dziwi mnie jedna rzecz czemu nikt nie wspomina o nie miłosiernych wojakach :) u nas w okolicy mało kto jest na tyle odważny by to wypić :D
Chodzi Ci o piwo Wojak? Nie jest takie złe. Jakbyś pił piwo na początku lat 90-tych u Ruskich, to byś wiedział, co to jest złe piwo. Oni chyba wtedy nie wiedzieli, co to znaczy filtrować piwo.
Offline
Chodzi Ci o piwo Wojak? Nie jest takie złe.
Wojak jest w kilku odmianach: wykły, Mocny i jakiś trzeci (wspomniany Niemiłosierny?) :D
Skoro mowa o "piwach" to Mega Wat przebija wszystko :). I wszystkich :).Napis na puszce glosi "Piwo mocniejsze od Ciebie" :].
Offline