Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
No właśnie jesteście tajemniczymi użytkownikami Debiana. Chodzicie po rozdrożach polski mijając jak szpiedzy użytkowników windowsa niekiedy śmiejecie się z nich że mają nielegalne oprogramowanie a wy dumnie unosicie się linuxowcy... Ale tak prawdę kim jesteście w zwykłym życiu?? Bo debian jak sama nazwa wskazuje może mieć każdy biznesmen, budowlaniec, tokarz, piekarz, dziecko, policjant. Ja jeszcze tak poważnej pracy nie mam teraz do czerwca walczę o tytuł technika informatyka a później gdzieś na studia a teraz dorabiam w restauracji ale w lutym się zwalniam bo mam już właśnie sieci kłaść :P .... I'm Loving It..
Offline
Hmmm szczerze mowiąc te informacje są ściśle tajne :>
Co do użyszkodników Winzgrozy
Mieszkam na takim zadu...iu że Windziarze uważają mnie za jakiegoś oszołoma ;) ale ja się nie martwię :)
Offline
Uczeń gimnazjum
Zbooj nie bój się na moim zadupiu jest ta samo ;)
Offline
Student IV roku informatyki na Politechnice Częstochowskiej,
dorabiam jak programista i administrator.
Offline
Technik elektronik, technik informatyk, student fizyki na wydziale fizyki i techniki jądrowej AGH :-). Moja pipidówka to Kraków, a na zadupiastych osiedlu ludzie siedza na winzgrozach i marudzą jak to sieć do kitu chodzi, jak to znowu reinstalowli system po robalach i innych wynalazkach (łacznie z ich uzytkownikami) - a ja sie z tego smieje :]. Na szczęście na uczelni nie musze oglądać obskurnych okien tylko zakręcone logo debiana :D
pozdro
Offline
Ja na swojej uczelni w jednym instytucie mam winshity a w drugim debianki :), wiadomo gdzie wole miec zajecia :)
Offline
Inż. ekonomista-spec. od rolnictwa (AR Kraków, obecnie uzupełniający wykształcenie i szukający stałej roboty), kiedyś mieszczuch (Częstochowa), obecnie wieśniak (zadupie w okolicach Oświęcimia w Małopolsce zachodniej), chrześcijanin - NIEkatolik, lubiący P.A. Kropotkina, Rote Armee Fraktion, ALF, Włochatego i Debian GNU/Linux, przeciwnik wszelkich totalitarnych zboczeń z demokratycznym gnojem włącznie.
P.S.1 Czy jestem jedyny nie z branży informatycznej na tym forum??? :(
P.S.2 Zastanawiam się nad studiami podyplomowymi z informatyki w Krakowie na AGH, ale nie wiem, czy to jest dobry pomysł. II - semestralne są. Dobry to pomysł, czy nie bardzo? Chciałbym się czegoś nauczyć a nie dostać tylko papierek. Doradzicie, bo nie chcę wyrzucać kasy w błoto?
Offline
Hehe, Dandeb, nie jesteś jedyny nie z "branży". Ja mam średnie ogólne ale zdążyłem już parę latek popracować jako technolog w branży budowlanej, głownie jako chyba informatyk, ale nie tylko. :). Obecnie zastanawiam się nad sensem życia, ale chyba czas na bardziej pragmatyczne podejście. Debian ma dla mnie sens. :D
Pozdrawiam.
Offline
Lorenzo na jakiej to uczelni jedziecie na debianie w Kraku?
Temat juz był podobny kiedyś ale co tam:)
1) Technik elektronik jak z koziej dupy trąbka :]
2) IV rok inzynierii srodowiska :/
Offline
Anonimek - kosmita z planety Alwernia , który mysli o założeniu
agencji towarzyskiej przeznaczonej dla niewiast ...
i musi sie spieszyc , bo za 15 lat straci zdolność
do wykonywania zawodu :)
Zdravim :)
ps . To jest joke oczywiście :)
Offline
Lorenzo na jakiej to uczelni jedziecie na debianie w Kraku?
Na Akademii Górniczo-Hutniczej :]
Wszystkie zajęcia z komputrami (2 godziny programowania raz w tygodniu) mamy na debianiku. Infa stosowana ma tylko na winzgrozie jeden przedmiot w semestrze - "accesowe" bazy danych - każdy tam stwierdza, że ten przedmiot obraża ich inteligencje. Jeszcze fizyka komputerowa gwałci przez jeden semestr AutoCAD'a pod windą. Cała reszta to linux :D
Offline
No dobra zdradze co nieco :P
Technik teleinformatyk, zaocznie studiuje informatykę ekonomiczną a na codzień pracuje, już 3 sezon, jako palacz półautomatycznych kotłów centralnego ogrzewania (czytaj: rzucam łopatą).
Łopatą macham w częstochowskiej ciepłowni (oddzial Lubliniec, dwa piece Jubam Eko Plus 200 kW każdy) oraz w budynku urzędu miasta gdzie ogrzewam Poczte, Policje, jakiś Bank i samorządowców (koksowy KZ-5 130 kW i miałowy NONAME podobno 90 kW).
A co do informatyki to czasami naprawiam znajomym kompy z winzgrozom. Oczywiscie przy pomocy linuxa - wzbudza strach ;)
Coś tam piszę w VBA pod Excelem i czasami grzebie w sprzęcie.
Fascynują mnie: niebieskooka, Debian, dyski twarde i koksowy KZ-5 :)
Offline
To teraz moja kolej.
Nazywam sie Daniel mam 22 lata prawie. Jestem po Ogólniaku teraz jestem w studium stroicieli pianin i fortepianów w Krakowie ale mnie to wcale jakoś nie kręci. Szukam stałej roboty w branży informatycznej. Zajmuje sie Linuxem i sieciami to znaczy ucze sie tego usilnie na własnych stworzonych warunkach sieciowych. Po mimo niepełnosprytności (ponizej 7% tego co widzi zdrowy człowiek) jakoś to mi idzie. Nawet z laptopem na kiblu siedze :)
To tyle .... nie uracze was fotką narazie :P
Offline
chyba znikl post bedzie czas wpisz sie :)
Offline
Jam jest Kwachu, jam jest Filozof!!!(no prawie), jeszcze rok:)
Offline
Kraków 13 lat 6 klasa SP
starczy? jak ktoś z krakowa mniej-więcej w moim wieków to pisać na PW :-)
Offline
Zły jak zwierz administrator sieci - technik-informatyk , obecnie student ...
mieszka tu: http://www.frappr.com/?a=myfrappr&id=44940
Offline
Ichtiolog. Pracuję w Instytucie Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie, ale pochodzę ze Złotowa w Wielkopolsce. Z branżą nie mam nic wspólnego oprócz tego, że muszę tłumaczyć kuplom, którzy siedzą na windach, że ich systemy padają, a mój nie ;-)
Offline
Niedoszły dziennikarz, niespełniony artysta, byly student. Życiowy nieudacznik.
Obecnie (wmawiam sobie, ze przejściowo) pracuję w transporcie międzynarodowym.
Rocznik '85.
Offline
Życiowy nieudacznik.
Hehe, to jest nas już dwóch, tyle że ja nieco starszy wiekiem i stażem nieudacznik. ;P
Offline
Rocznik 1974, magister polonistyki, podyplomowa informatyka dla nauczycieli, były nauczyciel, były instruktor kulturalno-oświatowy, były bracownik administracji niższego szczebla, były pracownik w hipermarkecie, były zbieracz wszelkich owoców, co tam jeszcze było? tam, pracownik biurowy głównie.
Jak winda jest odcięta od netu i służy tylko do tego, do czego została stworzona, czyli do grania, to fajny OS.
Mieszkam w miejscu, gdzie d..pą podpatruje się gwiazdy, są prostetuty ( bo krzywych zabrakło już), w mieście, gdzie juzer MAndrivy jest wielkim guru, czyli w Płocku.
Offline