Forum Debian Users Gang

Chyba zbudowanie tym sposobem obrazu testinga się nie uda. Nieważne jaki mirror zawsze wyrzuca:

A zwykły default buduje się bez błędów?

lb clean --purge
lb config
lb build

Co do wgrywania nowych obrazów bez nadpisywania całego pendriva to z tego co wiem da się to bez problemu osiągnąć (tyle, że sam nigdy tego nie robiłem). Zerknij tu:
http://blog.jakgibb.com/2013/01/03/creating-a-multi … ing-syslinux/
http://rudd-o.com/linux-and-free-software/a-better- … ive-usb-drive
http://blog.doudoulinux.org/post/2013/02/17/Booting … om-an-USB-key

Widocznie są jakieś błędy w konfiguracji.
Podajesz parametry bezpośrednio do lb config czy do skryptu?
Pokaż konfigurację.

Dużo opcji które tam podałeś i tak jest ustawiona jako default - tak że nie ma sensu ich ruszać np

--apt-recommends true \
--apt-secure true \
--binary-image iso-hybrid \
--bootstrap debootstrap \

Architektura też domyślnie będzie taka jak w systemie w którym budujesz
Wywal mirrory - na domyślnych działa ok
Generalnie bezpieczniej budować hdd niż iso - potem można łatwo edytować (tylko musi być wtedy domyślny syslinux ustawiony jako bootloader - czyli trzeba by też wywalić to --bootloader grub)

Ostatnio edytowany przez loop (2013-07-19 21:18:26)

Rzeczywiście coś jest nie tak z --linux-flavours, ale reszta u mnie wchodzi normalnie, np przed chwilą:

lb config -d jessie --bootloader grub --apt aptitude --archive-areas "main contrib non-free" --interactive shell --bootappend-live "boot=live config quiet locales=pl_PL.UTF-8 keyboard-layouts=pl persistence"

Pamiętaj żeby wyczyścić poprzedni config zanim budujesz nowy:

lb clean --purge

a dla pewności walnij  rm * w katalogu z livem

A wyczyściłeś poprzedni config?

To za karę za te bluźnierstwa, że ubuntu ma najlepsze live cd :D
Na początek spróbuj domyślny bootloader.
W sumie nigdy gruba nie próbowałem wpychać do live'a - jutro zobaczę czy u mnie działa.

Ok zrobiłem z syslinuxem i ten już działa ok, przynajmniej na moim desktopie, choć te domyślne ustawienia mnie przerażają no i jest tylko konsola. xD

No i oczywiście nie da rady robić backupu tablicy partycji, bo co z tego, że sobie przywrócę drugą partycję jak mi się zmieni rozmiar tej pierwszej. xD Choć może jakbym na sztywno mu zdefiniował dwie partycje i potem wgrał obraz i przywrócił tablice partycji, to może i by dało radę z tego odpalić — się zobaczy. Jak nie, to trzeba będzie poprzeglądać te linki z kopiowaniem zawartości obrazu na pena ale to później, na razie muszę zrobić jakiś funkcjonalny obraz, bo ten na lapku mi wyrzuca:

startpar: services(s) returned failure: hostname.sh
...
Autentication failure
...
INIT: id "6" respawning too fast: disabled for 5 minutes
INIT: id "4" respawning too fast: disabled for 5 minutes
INIT: id "2" respawning too fast: disabled for 5 minutes
INIT: id "3" respawning too fast: disabled for 5 minutes
INIT: id "5" respawning too fast: disabled for 5 minutes
INIT: id "1" respawning too fast: disabled for 5 minutes

I system wisi.

EDIT:

Choć może jakbym na sztywno mu zdefiniował dwie partycje i potem wgrał obraz i przywrócił tablice partycji, to może i by dało radę z tego odpalić — się zobaczy.

Jestem genialny! Nawet działa. xD

Oczywiście persistence też nie działa, ciekawe czy mi kiedykolwiek cokolwiek będzie działało tak samo z siebie. :]

Ostatnio edytowany przez morfik (2013-07-20 03:21:52)

Literówki nie ma.

Udało mi się załadować persistence oraz pozbyć buga od hostname i odpalić pena na laptopie bez problemów.

Podglądając /etc/hostname w chroot to tam była jakaś śmieszna wartość typu (nie pamiętam dokładnie) localdomain coś tam. xD Ja mu to ustawiłem na sztywno na live i działa.

Zmieniłem też troche opcji w konfingu. Obecnie wygląda on tak:

lb config --apt aptitude --apt-recommends true --apt-secure true -d jessie --binary-image iso-hybrid --archive-areas "main contrib non-free" --interactive shell --bootappend-live "boot=live config username=morfik live-config.user-default-groups=audio,cdrom,dip,floppy,video,plugdev,netdev,powerdev,scanner,bluetooth,fuse,dane,truecrypt locales=pl_PL.UTF-8,en_US.UTF-8 keyboard-layouts=pl timezone=Europe/Warsaw hostname=live persistence" --bootstrap debootstrap --architecture i386 --debian-installer-distribution jessie --debian-installer-gui true --linux-flavours 686-pae --linux-packages "linux-image linux-headers"

Główną zmianą jest config w --bootappend-live , poprzednio było noconfig=user-setup i ustawienie usera w chroot. Co ciekawe w manualu piszą by grupy zdefiniować przez

..or use live-config.user-default-groups=audio,cdrom,dip,floppy,video,plugdev,netdev,powerdev,scanner,bluetooth,fuse as a boot parameter

Ale to nie ustawia pożądanych grup. Spróbuje później ustawić to na user-default-groups=

Co do samego niedziałania persistence . Nie wiem czy to jest wina configa czy partycjonowania a konkretnie wgrywania mbr. Po wgraniu mbr partycja jest z etykietą persistence ma plik persistence.conf, który ma zawartość  / union , ale nie da rady tego zamontować pod live.

Druga rzecz, to przy nowym obrazie coś nie mogę przywrócić mbr tak by mi się system odpalił. Wyrzuca komunikat.

isolinux.bin missing or corrupt

Czyli to co było przy wyborze gruba na bootloader. Pewnie te dwie rzeczy są połączone w jakiś sposób.

W każdym razie jeszcze spróbuję paru trików i może coś z tego wyjdzie a jak nie to trzeba będzie zapomnieć o mbr. xD

EDIT:

Tak to jest definitywnie problem z mbr. Cóż szkoda, to by bardzo ułatwiło sprawę. xD

Ostatnio edytowany przez morfik (2013-07-20 16:09:15)

A w iso się nie da?

localhost.localdomain — to jest jako domyślne /etc/hostname

A ten domyślny user to przecie można mu zmienić hasło, nazwę i grupy, przynajmniej tak piszą. Można mu też wyłączyć sudo oraz autologowanie na konsole i xy. Taką linijkę zrobiłem:

lb config --apt aptitude --apt-recommends true --apt-secure true -d jessie --binary-image iso-hybrid --archive-areas "main contrib non-free" --interactive shell --bootappend-live "boot=live config username=morfik user-default-groups=audio,cdrom,dip,floppy,video,plugdev,netdev,powerdev,scanner,bluetooth,fuse,dane,truecrypt locales=pl_PL.UTF-8,en_US.UTF-8 keyboard-layouts=pl timezone=Europe/Warsaw hostname=live persistence noautologin noxautologin nosudo swapon" --bootstrap debootstrap --architecture i386 --debian-installer-distribution jessie --debian-installer-gui true --linux-flavours 686-pae --linux-packages "linux-image linux-headers" --bootloader grub --debian-installer netinst

Sprawdzę przy okazji gruba i czy debian installer ustawiony na netinst zamiast live zadziała.

EDIT:

GRUB nie działa, tak samo jak i debian-installer. Wieczorem do nich napiszę, jak tylko się dowiem jak. xD

EDIT:

{live-media-encryption|encryption}=TYPE
           live-boot  will  mount  the  encrypted  rootfs  TYPE,  asking   the
           passphrase,  useful  to  build paranoid live systems :-). TYPE sup‐
           ported so far are "aes" for loop-aes encryption type.

Hmmm... xD

Ostatnio edytowany przez morfik (2013-07-20 17:43:22)

Ja wiem? Wypakować obraz iso, zmienić odpowiednie pliki i zrobić nowy iso? xD A jak w img się to robi?

W tym manualu na http://live.debian.net/manpages/stable/en/html/live-boot.7.html

jest takie coś:

live-media-offset=BYTES
           This way you could tell live-boot that your image starts at  offset
           BYTES  in  the above specified or autodiscovered device, this could
           be useful to hide the Debian Live iso or image inside  another  iso
           or image, to create "clean" images.

Można by tego użyć do ominięcia mbr? Dodać tam np 512.

I takie pytanie, po co jest flaga hidden na partycji z obrazem?

I jeszcze takie drugie pytanie —  / union  zapisuje zmiany w / czyli wszedzie. A jeśli bym chciał z tego wyłączyć np /var/log i /var/cache/apt ? Jest jakaś opcja do tego?

Podaj im maila http://lists.debian.org/debian-live/ - poczekaj na potwierdzenie i możesz pisać pytania na adres debian-live@lists.debian.org

Co to za dziwny system, nie mają normalnego forum? xD

Ostatnio edytowany przez morfik (2013-07-20 18:08:07)

Ustawianie grup nie działa -- ale pobugowany jest ten system budowania live. xD

A ustawianie usera przez ten config ssie. xD Niby mu ustawiłem nosudo ale dalej działa. No i trzeba ustawiać usera przy starcie systemu, wyskakuje okienko ustaw hasło, to ja już wolę to ręcznie w chroot zrobić łącznie z grupami, sudo i rootem. Trochę parametrów odejdzie.

Jeszcze taka sprawa, ten syslinux jest jakiś trochę niedorobiony na tych obrazach? Bo jak chcę ręcznie edytować parametry w linijce kernela, to co skasuje/cofnę się jeden znak, to mi całą linijkę kopiuje. xD

Jak dojdę do szyfrowania to sobie też obadam live-media-encryption

Co do linka o aktualizacji obrazu:

Delete the live folder on the usb stick.
Copy the live folder from the mounted iso to the usb stick.

A co jeśli to będzie się różnić rozmiarem, np będzie wieksze?

loop napisał(-a):

Przecież listy to esencja Debiana :D

Ja w życiu z czegoś takiego nie korzystałem. xD

I o co chodzi z

P: Preparing squashfs image...
P: This may take a while.
Parallel mksquashfs: Using 2 processors
Creating 4.0 filesystem on filesystem.squashfs, block size 131072.

Co to dokładnie robi, że przez parę minut procek chodzi na 100%. Obraz ma niecałe 250mb.

loop napisał(-a):

A z maili powstaje takie quasi-forum ;)
http://lists.debian.org/debian-live/2013/07/threads.html

Ja zawsze myślałem, że to coś robione przez boty. Jak można takie coś w ogóle czytać. xD

Ostatnio edytowany przez morfik (2013-07-20 18:53:14)