Forum Debian Users Gang

Ad 5: Właśnie przerabiany mam temat w rodzinie - też wyłożyli kasę i kupili taki niby uniwersalny a po roku się okazało, że szukają dodatkowo spacerówki... Jak coś jest do wszystkiego, to znaczy że jest do... sam sobie dopowiedz.

specerowki sa tanie i trzeba kupic predzej czy pozniej, kup taki zeby mial przyczepiany fotelik do auta, sprawdz jakie sa popularne, kup dobry i taki co ludzie potem beda chcieli odkupic, ja kupilem dla swoich uzywany  i po 3 latach sprzedalem bez straty, tyle ze to byl mercedes wsrod wozkow.
dla malego dziecka dobra jest gondola (zdrowo dla kregoslupa). mozna tez nosic w chuscie po afrykansku, dosyc wygodnie i dla rodzica i dla dziecka, ja lubilem. (na dzieciach sie nie oszczedza).

gratulacje, btw.

Lepiej wózka na Allegro nie kupować, żebyś potem mały nie szukał dla rodziców inwalidzkiego na akcjach :D

Wózek trzeba dokładnie obejrzeć na miejscu, z dokładnością do ostatniej śrubki.

Generalnie, im mniej ma plastiku, tym lepiej.

A jak masz sprawy wózek po rodzicach (pytać dziadków), to będzie jakieś 5 do 500 razy lepszy od obecnych. :D

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2013-07-19 14:14:47)

Jeśli zamierzacie mieć więcej dzieci niż jedno to kupuj nowy wózek.
Z tych co pokazałeś w linkach daj sobie spokój z "wózekiem VECTOR" - małe przednie kółka o wąskim rozstawie dyskwalifikują go w moich oczach (widziałem sąsiadkę jak się z podobnym męczyła przepychając przez nie do końca odśnieżony chodnik). Także "wózek RIKO AMIGO" nie jest zbyt odpowiedni - jeden kierunek jazdy - uwierz, podczas spaceru będziesz chciał widzieć twarz swojego dziecka.

Napiszę Tobie na co ja bym zwracał uwagę podczas zakupu:
- duże pompowane koła o szerokim rozstawie (jedziesz po czym chcesz: śnieg, trawa, piach, krawężniki nie stanowią problemu);
- możliwość prowadzenia wózka: twarzą dziecka do Ciebie, gdy dziecko jest małe oraz pod silny wiatr, twarzą dziecka do kierunku jazdy, gdy dziecko jest większe i interesuje go co jest wokół niego;
- obecnie to standard ale dopiszę: kosz pod wózkiem na zakupy i podręczna torba na pieluchy, chusteczki, podkłady do przewijania itp. - nie za duża i nie za mała (będzie robiła także za damską torebkę - kieszenie wewnętrzne zapinane na zamki);
- pokrowiec z grubszej folii: na deszcz i wiatr;
- mile widziana mocowana parasolka - dobra zwłaszcza w słoneczne dni oraz moskitiera;
- fotelik samochodowy z 5-punktowymi pasami (najlepiej sprawdzić jego mocowanie w swoim samochodzie - niektórzy konstruktorzy wymyślają takie sposoby, że pasa braknie);
- regulowana rączka - to obecnie standard;
- kolor wesoły, a nie jakiś szarobury ;)

Gdybyś decydował się na wózek używany sprawdź mechanizm składający wózek i hamulce - to elementy które się najczęściej psują.

ps.
Gdy za jakiś czas będziesz kupował samochodowy fotelik to bierz w jaskrawych kolorach (żadnej ekoskóry czy coś podobnego). Niektórzy strażacy mówią, że widać taki fotelik z daleka i jest dla nich sygnałem, że w samochodzie może być dziecko.

Ja kupiłem w komisie z dużymi, pompowanymi, nieskrętnymi kołami. Idzie jak czołg po każdej nawierzchni. Jednak wygoda skrętnych kół jest bezsprzeczna :) choć ich mechanizm potrafi się rozsypać, zwłaszcza przy intensywniejszej eksploatacji.

ps. 2
Pamiętaj aby dziecko ze szpitala przywieść w foteliku/nosidełku mocowanym w samochodzie pasami. Czasami gliny stoją pod szpitalem i czekają na łepka, który tego zaniecha - mandat gwarantowany.

Wątek został zamknięty aby chronić go przed spamerami. :) Jeżeli jesteś normalnym użytkownikiem i chcesz tu coś napisać, skontaktuj się z którymś z moderatorów lub administratorów, a wątek zostanie otwarty.

Ostatnio edytowany przez zbig (2013-07-19 14:12:28)