Forum Debian Users Gang

Bez nowego jajca nie zrobisz ;) Ostatnio moj qmpel tez zielony robil ta neostrade no i wlasnie bez jajca sie nie dalo. Pozniej wystarczylo sciagnac zrodlo ze sterownikiem i neostrada smigła ;)

A ja uważam, że zrobisz. ;)

Fabien:
1. Instalujesz kernel-headers odpowiedni dla Twojego jaja. Jakie masz jajo sprawdzasz wydając polecenie uname -r. Potem apt-get install kernel-headers-xxx (zamiast xxx wklepujesz dokładnie to, co Ci wywaliło przy poleceniu uname -r).
2. Ściągasz sterownik. Domyślam się, że masz windowsa (fuuuuj) z netem, więc zrób to z jego pomocą, ewentualnie prosisz kolegę, który ma dostęp do internetu. Sterowniki umieszczasz np. w swoim katalogu domowym.
Stery w wersji 2.3.3 umieściłem tutaj żebyś już nie musiał szukać i błądzić. ;) Zawsze możesz poszukać strony domowej projektu i ściągnąć stamtąd, ewentualnie poszperać w googlach.
3. Rozpakowujesz stery poleceniem tar jxvf eagle-usb-2.3.3.tar.bz2.
4. Wchodzisz do katalogu ze sterownikami i wydajesz polecenia:
jako zwykły użytkownik:
./configure
make
przechodzisz na konto root'a poleceniem su i klepiesz dalej:
make install
eagleconfig
Po wydaniu ostatniego polecenia konfigurujesz swoje połączenie, po czym wydajesz polecenie startadsl . Net powinien działać.
5. Gdyby zdarzyło się, że jednak nie działa (a zdarzyć się może), to odłączasz modem od komputera i włączasz z powrotem, po czym powtarzasz wszystkie czynności od wklepania polecenia eagleconfig.
Chyba o niczym nie zapomniełem...
W każdym razie powinno się udać. Gdyby nie - pytaj.

P.S.

Mam nadzieje że pomożecie a ja nie będę musiał wracać do Linuxa.

A ja mam nadzieję, że do "łyndołsa" nie będziesz musiał wracać. :D

http://www.wonder.pl/index.php/Debian%20Sarge%20-%20eagle%202.3.2
zaisntaluj wedlug opisu bodzia lub dandeba..
na linku wyrzej...fajny skrypcik do autowstawania w razie wykrzaczenia...

No, wiem ze da sie z kernel-headers, no ale nie wieze w takie metody ;p

Szkoda, że zainstalowałeś z jajkiem 2.4. Na przyszłość: przy instalacji wybierz linux26 a załaduje Ci się jajko 2.6.xxx
Pokaż co masz w /etc/apt/sources.list. Rozumiem, że instalowałeś debiana z cd lub dvd. Prawdopodobnie nie masz dodanego któregoś krążka.
Nie wiem również, gdzie ściągnąłeś te sterowniki. Przegraj najpierw na płytkę, potem przegraj je do linuxa umieszczając np. w /home/Fabien.
Albo druga opcja: ściągasz na swoje F win-tfu, odpalasz debiana, otwierasz konsolę, wpisujesz su + swoje hasło root'a. Następnie

mount -t ntfs /dev/hdxx /mnt 

, gdzie hdxx = partycja, na której masz win-tfu. Wchodzisz w mnt, szukasz eagle-usb (co potrwa pewnie z pół godziny) i przegrywasz do /home/Fabien.
Rozpakowujesz poleceniem tar jxvf eagle-usb-2.3.3.tar.bz2 będąc w katalogu, do którego je przegrałeś (czyli wg. przykładu będąc w /home/Fabien).
No naprawdę nie wiem co by tu jeszcze...
Może to: http://www.xlin.hg.pl/pliki.html

No, wiem ze da sie z kernel-headers, no ale nie wieze w takie metody ;p

Tak się zastanawiam w co wierzysz? Może w to, że osoba, która po raz pierwszy ma do czynienia z linuxem poprawnie sobie jajko skompiluje? Bo ja szczerze w to wątpię.