Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Strony: ◀ 1 … 16 17 18 19 20 … 255 ▶
Wątek Zamknięty
Offline
Przeglądałem linki do wrzucone przez czadmana w sofłerze i oto, co znalazłem:
http://www.blender.pl/index.php?full=1&set_albu … iew_photo.php
Offline
http://szort.pl/bansuj_z_premierem
jak było to sorki ale jush sie głubie a przeglądać sie mi nei hcce ;p
Offline
Powinno być w dziale tapety
http://linux4u.w.interia.pl/wallpaper/tux_01.jpg
Offline
widze ze cos przycichlo... wiec czas rozkrecic ta karuzele :D
PROMOCYJNA lekcja języka angielskiego dla wyjeżdżających do Bronxu.
Jak się chce zamówić coca-colę trzeba powiedzieć
GIMI E KUK
Jak się chce zamówić kawę i ciastko to się mówi
KOFI EN DUNAT
Jak się przytrzaśnie palec w drzwiach należy powiedzieć
FOK
Jak się w sklepie zobaczy coś bardzo drogiego należy powiedzieć
FOK
Jak się jest ofiarą napadu w Bronxie (albo i gdzie indziej) należy
powiedzieć
FOK
Jak się mija wspaniałą dziewczynę na ulicy, to się mówi
UATA FOK
Jak się chce z nią przespać, należy jej powiedzieć
AJ UANA FOK UIZ JU
albo
HAJ KEN AJ FOKJU
Jeśli ktoś na ciebie krzyczy używając słowa FOK należy odpowiedzieć
FOKJU TU
Jak się zgubi portfel z dokumentami, należy powiedzieć policjantowi
AJ LOST MAJ FOKIN PEJPERS
Jak się szuka taksówki należy zapytać
HAU TU GET A FOKIN KAB
Jak coś nie działa, należy powiedzieć
FOK ZAT SZIT
Jak ktoś cię denerwuje należy zapytać
ARJU FOKIN MI?
A jak to nie działa to
UAT DA FOK JU UONT?
Kiedy staruszka prosi nas o przeprowadzenie na drugą stronę jezdni
odpowiadamy jej tak: (w nawiasach tlumaczenie na polski)
AR JU FOKIN STJUPI BICZ? [ależ oczywiście]
GIMI E KILO FOKIN EJPLS ,MOTOFOKO
[poproszę kilogram tych pięknych jabłek, panie sprzedawco]
Gdy kierowca autobusu chce od nas bilet
AR JU FOKIN KREJZI ESHOL? [tak, zaraz go pokażę]
Gdy stoimy w korku i inni kierowcy na nas trąbią:
UAN MOR UORD END IJL GET JOR FOKIN ES AUT FROM DA KA END FOK UP HIR JU
NESTI MOTOFOKIN BICZ [niech pani się nie denerwuje bo to i tak niczego
nie przyspieszy]
W sklepie, gdy reklamuję wadliwy towar:
SZIT MEN , JU EW SOLD MI A SOME FOKIN SZIT, JU DEMBES FOKIN MOTOFOKO
SZITTY DIK.
[sprzedał mi pan przeterminowane konserwy]
Gdy skaleczymy się w palec, np nożem
OULI SZIT, FOK FOK FOK FOK! FOOOK! [a niech to! do licha!]
Gdy bezdomny czarnoskóry żebrak prosi nas o pieniądze:
GET DA FOK AUT OF HIR BIFOR ILJ KICK JO MOTOFOKIN SZIT ES JU FOKIN NIGER
[pozwól, że spojrzę czy mam jakieś drobniaki w kieszeni]
Offline
jesli było to sorry
http://video.google.com/videoplay?docid=-3613991741 … &q=matrix
Offline
czego to ludzie nie wymyślą
http://www.kokanie.pl/
Offline
bns: możesz dać screena tego? proszę :)
Offline
bns: możesz dać screena tego? proszę :)
a co nie wierzysz na slowo ;)
[URL=http://img528.imageshack.us/my.php?image=amulechuck9nw.png][/URL]
edit
2) ja na razie nie chce rekompilować amule bo jeszcze to moje się zwiesi i papa ze ściąganymi plikami
przeciez mozesz je do innego katalogu wrzucic --prefix=/katalog, ale to chyba znasz ;)
3) banas to twój nick czy nazwisko czy co? znałem takiego jednego banasia z SP38 w krakowie :) to ktoś z twojej rodziny albo ty?
rodzina watpie bo to nie moje nazwisko ;) ksywka ale ciiiii ;>
Offline
1) fajen
2) ja na razie nie chce rekompilować amule bo jeszcze to moje się zwiesi i papa ze ściąganymi plikami
3) banas to twój nick czy nazwisko czy co? znałem takiego jednego banasia z SP38 w krakowie :) to ktoś z twojej rodziny albo ty?
EDIT: ach ta skleroza :D do SP38 teraz chodze bo zmieniłem :P a ten banas to był w SP85 sy*na buda jak holera... wg. mnie
Offline
a co nie wierzysz na slowo ;)
wierzę, ale po prostu musiałem to zobaczyć na właśne oczy :)
Offline
http://creep.ru/cool/flvplayer.swf?file=http://creep.ru/cool/supercool.flv
lokurna super, szczegolnie piesek i rzymskie ognie :)
Offline
Zatonął okręt, z katastrofy ocalało dwoje rozbitków, szary obywatel Kowalski i supermodelka Claudia Schiffer. Dopłynęli do niezamieszkałej wyspy, na brzegu znaleźli sporo sprzętu z zatopionego statku, urządzili sobie więc prowizoryczne mieszkanko i czekali na ratunek. Czekali, czekali, mijały dni, tygodnie, miesiące; z braku innych uciech Claudia zadowoliła się Kowalskim, kochali się na plaży. Kowalski był oczywiście wniebowzięty, ale po pewnym czasie Claudia zauważyła, że jakby pochmurniał, zamykał się często, słowem - czegoś mu brakowało. - Janku, co się dzieje, mieszkamy tu przecież sobie całkiem znośnie, piękna okolica, mamy co jeść, udało Ci się nawet sfermentować przyzwoity alkohol, ale widzę, że coś Cię gryzie... - Wiesz... masz rację, brakuje mi czegoś. - Powiedz, proszę, spełnię każde Twoje życzenie. - Ok, mogłabyś tak ubrać się w moje ciuchy i przez chwilę udawać, że jesteś facetem? - Nie wiem, jak to - ja już Ci nie wystarczam? - Nie, to nie to, proszę zrób to dla mnie, tylko na chwilę. - No dobrze - Claudia wdziewa spodnie, wiąże włosy pod kapeluszem, tak jak Jaśko sobie życzy i mówi %u201Ebarytonem%u201D. - No to co tam słychać, stary?! - Heee, człowieku, wiesz kogo ja od miesiąca posuwam...!?
Offline
Wątek Zamknięty
Strony: ◀ 1 … 16 17 18 19 20 … 255 ▶