Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Trin napisał(-a):
po pierwsze - od ponad roku nie byłam na randce
No tak, jak mówię "chodź do kina", to nie bo to, bo tamto. A potem jednego z drugim od wariatów ;)
Offline
Za kobietą nie nadążysz.
Offline
azhag napisał(-a):
Trin napisał(-a):
po pierwsze - od ponad roku nie byłam na randce
No tak, jak mówię "chodź do kina", to nie bo to, bo tamto. A potem jednego z drugim od wariatów ;)
Do kina to każdy osioł potrafi.
Kilka postów wyżej miałeś instrukcję skuteczną na 1500%
- ZOO w mroźny zimowy dzień.
Zawsze powtarzam, że kobiet trzeba przede wszystkim słuchać.....
:D
Offline
Jacekalex napisał(-a):
azhag napisał(-a):
Trin napisał(-a):
po pierwsze - od ponad roku nie byłam na randce
No tak, jak mówię "chodź do kina", to nie bo to, bo tamto. A potem jednego z drugim od wariatów ;)
Do kina to każdy osioł potrafi.
Kilka postów wyżej miałeś instrukcję skuteczną na 1500%
- ZOO w mroźny zimowy dzień.
Zawsze powtarzam, że kobiet trzeba przede wszystkim słuchać.....
:D
Właśnie słuchałem!
-- Ale bym poszła do kina, jak dawno nie byłam w kinie, nie mam z kim pójść do kina.
-- Pójdziemy do kina?
-- Nie.
Jak tu nie kochać kobiety? :D
Offline
Mały kwiateczek ok. Ale Duże nie. Pomyśli sobie jeszcze ze chcesz ja kupić bo innych walorów osobowościowych nie masz.
1 randka jest po to by wyczuć grunt czy chcesz z nia być dalej i więcej. Nie powinna być za długa, a po niej kobieta ma chcieć więcej randek tzn mieć uczucie niedosytu.
Offline
Jak tu nie kochać kobiety? :D
Wcale nie kochać.
Pozwolić, żeby Ciebie kochały, i starać się to ostrożnie (bez przesady, umiar jest bardzo ważny) odwzajemnić.
;)
Offline
Przepona mnie boli od śmiechu.
azhagu, już tłumaczę. Chętnie przyjmę kwiatki od każdego, nawet obdaruję darczyńcę buziakiem w policzek*, ale na randki po prostu nie mam ochoty/czasu. Po prostu mam swienie zorganizowany czas bez miziania się i trzymania za rękę. Inaczej: ja chętnie pójdę na kawę, czy do kina ale preferuję raczej luźne relacje, no wiecie, bez zobowiązań. Jak na programistkę przystało ;]
Bez kwiatków też daję buziaki - moim chłopakom ze studiów, kochani są. Jakbym miała się na jakiegoś zdecydować to wybrałabym bigamię. ;)
Offline
Trinkowa twardo stąpasz po ziemi. I gdzie tu romantyczka.... Bez buzi buzi i trzymania za rączki od razu bara bara do klawiatury :P
Offline
Yampress napisał(-a):
Trinkowa twardo stąpasz po ziemi. I gdzie tu romantyczka.... Bez buzi buzi i trzymania za rączki od razu bara bara do klawiatury :P
Nie od razu bara bara. Kawa czy kino wystarczą, i nic poza tym, bez kontynuacji w domu :) Czy twardo? Pewnie, że czasem myślę czy są jeszcze na tym świecie tacy prawdziwi mężczyźni, romantyczni, zdolni do uczuć wyższych i w ogóle - ale jak mam się umawiać, sprawdzać i przejechać to wolę nie marnotrawić swojego cennego czasu :D Druga sprawa, że ja też jestem od cholery i jak spotkam kogoś wartego uwagi to zwykle zawalam. Life is brutal jak to mówią. Po prostu jeszcze nie na mnie pora :)
Teraz można pożyć, poszaleć, wszystkiego popróbować, powąchać, posmakować, zawierać przelotne znajomości i uśmiechać się do obcych mężczyzn - na poukładane życie przyjdzie czas :)
Offline
Trin napisał(-a):
czy są jeszcze na tym świecie tacy prawdziwi mężczyźni, romantyczni, zdolni do uczuć wyższych i w ogóle
<------- Tadam! :>
Offline
Mam zeskanować QR w twoim avatarze? :D
Offline
No to miało być ogólnie na nicka, ale tak wyszło...
Offline
Trzeba było wstawić najpierw strzałkę, a potem cytat. Skoro menedżerowie wielkich firm mogą, to Ty też.
Offline
Trin napisał(-a):
Pewnie, że czasem myślę czy są jeszcze na tym świecie tacy prawdziwi mężczyźni, romantyczni, zdolni do uczuć wyższych i w ogóle
Sorry, ale jestem już zajęty...
Trin napisał(-a):
ja chętnie pójdę na kawę, czy do kina ale preferuję raczej luźne relacje, no wiecie, bez zobowiązań
Kobieta wyzwolona?;) Avatar dla Ciebie:
To miało znaczyć: tyle mi panowie po was;)
Ostatnio edytowany przez crazyperson1 (2012-09-12 23:33:02)
Offline
Trin napisał(-a):
Pewnie, że czasem myślę czy są jeszcze na tym świecie tacy prawdziwi mężczyźni, romantyczni, zdolni do uczuć wyższych i w ogóle ...
Niestety, wszyscy mają już chłopaków ;]
Offline
:D
Ostatnio słyszałem takie coś: "chciałabym mieć kolegę geja, mogłabym z nim normalnie gadać"
Offline
Ja mam takie pytanie na boku: Trin to Ty już filmów w kinie nie oglądasz?
Offline
Kino to takie miejsce gdzie nie pogadacie ze sobą, spędzicie kupe czasu patrząc się w ekran i nic z tego nie wyniknie. Zdecydowanie przebywanie sam na sam gdzie można
pogadać itp.
@TRIN no tak kobiety muszą szybko eliminować facetów tych którzy im nie odpowiadają, bo mają mnóstwo adoratorów i muszą kogoś wybrać kto pasuje albo od razu odrzucić kto nie pasuje aby nie tracić dla takich czasu.
]:->
Offline
Yampress napisał(-a):
Kino to takie miejsce gdzie nie pogadacie ze sobą, spędzicie kupe czasu patrząc się w ekran i nic z tego nie wyniknie. Zdecydowanie przebywanie sam na sam gdzie można
pogadać itp.
Niekoniecznie. Pogadać owszem nie idzie, ale pojawia się kilka innych ciekawych możliwości.
Można:
--> iść na coś żenującego i razem zaśmiewać się do łez wkurzając innych widzów (tak, wiem, chamskie i dziecinne, ale jak się zostało zaciągniętym na Księżyc w Nowiu to co innego pozostaje)
--> iść na jakąś fajną komedię romantyczną (kiedyś chyba jakąś widziałem, w sensie że fajną, nie że komedię romantyczną w ogóle) która nastraja potem kobiety odpowiednio (zazwyczaj)
--> iść na jakiś klimatyczny horror (bez nadmiaru krwi i flaków) i czekać aż zostanie się użytym jako pluszowy miś odganiający strachy.
No.
@OryginalnyAutorWątku
A jak jesteś hardkorem to możesz spróbować czegoś co też się spotyka z ciepłym przyjęciem: idź z nią na zakupy! Nie musisz się angażować, tylko tachaj torby, nie marudź, uśmiechaj się i potakuj zapytany o cokolwiek (pomijając TE pytania -> "czy moje X wygląda grubo w tym Y?").
Offline
chcesz wzbudzać całą game emocji od pozytywnych do negatywnych. No tak kobieta stworzenie nie logiczne a emocjonalne . Tylko że te emocje nie kojarzone są z Tobą tylko z filmem, ewentualnie z dobrze spędzonym czasem na dobrym filmie.
Offline
@OryginalnyAutorWątku
A jak jesteś hardkorem to możesz spróbować czegoś co też się spotyka z ciepłym przyjęciem: idź z nią na zakupy! Nie musisz się angażować, tylko tachaj torby, nie marudź, uśmiechaj się i potakuj zapytany o cokolwiek (pomijając TE pytania -> "czy moje X wygląda grubo w tym Y?").
Fervi
Offline
Yampress napisał(-a):
chcesz wzbudzać całą game emocji od pozytywnych do negatywnych. No tak kobieta stworzenie nie logicznbe a emocjonalne . Tylko że te emocje nie kojarzone są z Tobą tylko z filmem, ewentualnie z dobrze spędzonym czasem na dobrym filmie.
Masz rację. Ale zawsze tworzy to potem jakiś punkt odniesienia dla rozmów, ew. może poskutkować przeniesieniem częsci emocji z filmu na towarzysza. Ale nie musi.
Bo jak sami wiemy $kobieta = "zmienną jest";
Offline
Yampress, enether: mylicie „pójście do kina” z „pójściem na film”.
;)
Offline
Są kobiety które umawiają się z każdym kto im zaproponuje coś byle tylko nie siedzieć w domu i się nie nudzić. A jeszcze najchętniej jeśli im ktoś coś zasponsoruje...
Tak podbudowują swoje ego.
]:->
@Bodzio "pieją kury pieją do mego koguta"
Offline