Forum Debian Users Gang

Mój kumpel w Edynburgu pracuje w tamtejszej budżetówce. Programuje aparaturę do badania zgodności kodu DNA dawcy i biorcy.
Nie znam szczegółów, ale płacą mu baaardzo dobrze. Ma zespół ludzi, którymi kieruje.

Proponuje Tobie przejrzenie ofert pracy i sprawdzenie co wymagają pracodawcy z danej specjalizacji. To daje jakiś obraz tego czym się człowiek w danej dziedzinie zajmuje. Przykładowo
Administrator baz danych w banku
W sumie teraz wchodzi SQl serwer 2012 Microsoftu pogoollaj, poczytaj oo tutaj jest ebook po angielsku czy bazy danych Oracle. 
Architektura to możesz połączyć z Administratorem Systemów tudzież aplikacji.
Sieci, oj temat rzeka akurat jak dla mnie bo w tym pracuje. Przykładowa oferta.
Co do programisty hmm to wyłap tutaj na forum kamikaze i wypytaj on w tej dziedzinie pracuje i właśnie z javą, przynajmniej z tego co wiem ;)
A może programista baz danych ? ;) :)
Tak jeszcze podlinkuj do strony gdzie masz wypisane co za przedmioty masz na danej specjalizacji, bo czasami to się tam ładne kwiatki znajdują, a warto to przejrzeć i zobaczyć co dokładnie  chcą do głowy powkładać. Najlepiej wybierz specjalizacje w której się najlepiej czujesz i przedmioty które tam będą najmniejszy problem Tobie sprawiały.
Edytka.
A i nie powielaj tej legendy z doświadczeniem 3 letnim i młodym wiekiem bo to wszyscy w koło powtarzają i a to taki straszak trochę jest ;) Kiedyś poszukiwali u Ciebie na uczelni administratora  młodszego, pisałem byś spróbowała to napisałas, że "za cienka jesteś". Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz, a patrz już by doświadczenie leciało ;)

Ostatnio edytowany przez ba10 (2012-03-26 22:37:39)

Po pierwsze nie czytaj ofert bo pracodawcy sami nie wiedzą czego chcą, i często piszą nie do końca prawdę.

Co do sieci fajne specjalizacja, ale ja bardzo lubię sieci jako konik i cieszę się że już nie pracuje nad sieciami (skończyłem w tym zakresie studia, a teraz pracuje jako admin UNIX i ORACLE i jest super)

Co do inżynierii oprogramowania to jeśli będziesz pisała programy z bazą danych to własnie będziesz pisała zapytania i warto umieć bardzo dobrze zapytania.

Co do samych baz danych to warto sprecyzować jaki system lubisz i się jego uczyć bo jak możesz administrować bazami jak nie znasz systemu, i tutaj też kłania się znajomość zapytań może nie będziesz pisała ale aby optymalizować system i samą bazę musisz umieć czytać plan zapytania jaki wiedzieć czy nie da się zapytania zoptymalizować.

Bankowość, hmmm możesz robić wszystko od podpinania drukarki, pisania programów, dbania o ciągłość pracy serwerów jak i administracje bazami. Ja ostatnio współpracowałem z osobami które dbały o działanie systemów UNIX jak i o działanie baz danych, czyli optymalizacja, konfiguracja no i najważniejsze dla administratora backup i restor :)

Java fajny program ale trzeba go mocno lubić.

Jeszcze jedno to że dostałaś z C++ 3 to nie znaczy ze nie lepiej piszesz od gościa który dostał 6 czy 5 jeśli kręci Cię pisanie w C++ nie poddawaj się.

Przed wybraniem specjalizacji zadaj sobie pytanie czy chcesz aby konik był Twoją codzienną pracą jak i może być tak że wyszkolisz się w jednym a pracować i tak będziesz w drugiej specjalizacji i będziesz w tym bardzo dobra.

Generalnie specjalności na studiach to jakiś żart. Na mojej uczelni jest 8 specjalności, z czego 2, 3 są warte zainteresowania. Jeśli chodzi o pracę - nie kieruj się tym. Specjalizacja nie przygotuje Cię do zawodu. W informatyce są dwie drogi - albo wiesz wszystko o czymś, albo wiesz wszystko o wszystkim, czyli nic, stąd rada: wybierz to co najłatwiej skończyć i ucz się jak najwięcej sama.

Ech, tak to wygląda:
http://ectslabel.p.lodz.pl/?l=pl&s=programSiatk … EE&p=2873

jak się temu przyglądam to bazy danych wyglądają najbardziej interesująco, jest tam też coś z sieci na 5 czy 6 semestrze.  Pozostałe specjalności to jakiś teoretyczny bełkot o sygnałach i współczesnych problemach informatyki.
Moje zdanie na ten temat jest takie, można mieć specjalizację ale tak naprawdę w pracy liczą się umiejętności. Nie czuję się na siłach być (i nigdy nie będę) alfą i omegą ze wszystkiego, bo nie wkuwam po nocach, albo coś mi leży i łatwo wchodzi do łba więc prosto mi załapać 4, albo nie leży i zdaję aby tylko mieć to swoje 3 i nic ponadto.
Druga prawda jest taka, że co to za informatyk który nie umie programować? Idąc kiedyś do pracy, czując się na siłach mogę się tym zajmować o ile tylko będę sie wyrabiała. Najważniejsze to nie nastawiać się: w tym semestrze ucze się baz danych a cała reszta na bok. Uczyć sie wszystkiego, z naciskiem na bazy danych i języki programowania. A dalej.. jeszcze 3 lata studiów. Jak się da to mogę isć w sieci, jak nie to w bazy, jak nagle zostanę geniuszem to w programowanie. Firmy patrzą raczej na umiejętnosci. Wiadomo, że nikt nie zagrzeje miejsca przy czymś o czym jak się w praniu okaże nie ma wiekszego pojęcia i jako pracownik jest do dupy.
Najbardziej skłaniam się ku bazom na dzień dzisiejszy.

Wczoraj na targach przyłapałam jakiegoś gościa z citi banku, zadałam mu parę pytań odnośnie wyglądu pracy informatyka w banku, między innymi to czy taki dziwak jest odpowiedzialny za wszystko łącznie z drukarkami pań w kasach czy za to w czym czuje się ekspertem, ogólnie jak to u nich wygląda. Jakoś tak się stało że wziełam go za konsultanta/kierownika bo nasza dyskusja była dosć luźna. Powiedział że ma pod sobą ileś osób i każdy robi to co umie najlepiej, jedni są od baz, inni od tego, jeszcze inni od tego i zespół składajacy się z 28 osób po prostu się uzupełnia.

jako ciekawostkę dodam, że 2 godziny później przychodzę na szkolenie z Unixa i ten sam facet przedstawia się jako dyrektor IT.

Jeśli ktoś ma coś cennego do wniesienia w temacie to jak najbardziej śledzę wątek i analizuję każdą radę :)

Citi też Red Hat i to nieco skomercjalizowane podejście bo z tego co z nimi rozmawialismy to muszą mieć support na wypadek problemów z ktorymi oni mogliby sobie nie poradzic. Na ogół sobie radzą ale ta komercja to dla nich zabezpieczenie, mają wsparcie gdyby coś się zadziało z systemem - na takie kontrakty wydają kasę.

Mam takie pytanie. Czy moglibyście podzielić się ze mną swoimi spostrzeżeniami co do wyboru specjalności? Jakie wy wybraliście, jak to się dalej potoczyło, czy jesteście zadowoleni/uważacie że mogliście wybrać lepiej? I jak wygląda wasza sytuacja na rynku pracy?

oczywiście, że nie samym. Pisałam tylko o Citi. Oj suśle, obudziłeś się z tematem :D

Ja wziąłem fizykę jądrową, bo miałem tam microelektronikę, ale chyba Ciebie Wredotko ta odpowiedź nie zadowoli ;-)

Lorenzo napisał(-a):

Ja wziąłem fizykę jądrową, bo miałem tam microelektronikę, ale chyba Ciebie Wredotko ta odpowiedź nie zadowoli ;-)

No, nie wysiliłeś się ;)

pasqdnik napisał(-a):

@Trin
Jako osiedlowy pijak mogę Ci doradzić:
Nie ważne, jaką specjalność wybierzesz - ważne, żebyś chciała później temat zgłębiać i powoli tą specjalistką się stawać.

Wiem, ale planuję iść na studia drugiego stopnia, i jeśli dotrwam do mgr to chciałabym żeby te studia były spójne, jednolite, z sensem. Jeśli rozumiesz- nie brać teraz baz danych jeśli na mgr chciałabym wziąść coś z programowaniem. Generalnie ja idę w kierunku programowania, bo patrząc po ofertach pracy to głównie Ci są poszukiwani, poza tym programista wydaje mi się takim trochę men in black - od wszystkiego. A bazy danych mam ogarnięte w stopniu wystarczającym do pracy zawodowej i w przyszłości zamierzam się z nich podszkolić, ale tylko troszeczkę. Umiem, ale nie znaczy że jakoś specjalnie mnie to podnieca. Nie mniej masz paskudo rację.

--kamikaze: takiej odpowiedzi oczekiwałam :) thx

Ostatnio edytowany przez Trin (2012-06-12 15:58:10)