Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!

Ogłoszenie

Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.

#1  2011-11-20 10:07:43

  Jacekalex - Podobno człowiek...;)

Jacekalex
Podobno człowiek...;)
Skąd: /dev/random
Zarejestrowany: 2008-01-07

Xorg - czy mnie sie wydaje, czy...?

hejka

Czytałem kiedyś, jeszcze na polskim Heise, że od wersji Xorga 1.9 - zajmują się nim programiści Apple.

i nie wiem, czy mam jakieś fobie, czy mrówki w głowie, ale coś mi się wydaje, że Xorg zaczyna wyglądać pod pewnym względem coraz ciekawiej:
Sznurki:
http://www.gentoo.org/security/en/glsa/glsa-201110-19.xml
http://packetstormsecurity.org/files/106307/xorg-poc.txt

We wcześniejszych wersjach, do 1.8.* bywały błędy, ale rzadko kolejne alarmy dotyczyły wszystkich wersji po kolei.

Kod:

[i] x11-base/xorg-server
     Available versions:  1.9.5-r1 1.10.4-r1{tbz2} ~1.11.2-r1 {dmx doc ipv6 kdrive minimal nptl static-libs tslib +udev xnest xorg xvfb}

:D

Zastanawiam, sie, czy kiedyś włączę komputer, i zobaczę poziom bezpieczeństwa, jak znam z XP....... :rotfl:

Pozdrawiam
;-)

Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2011-11-20 10:11:12)


W demokracji każdy naród ma taką władzę, na jaką zasługuje ;)
Si vis pacem  para bellum  ;)       |       Pozdrawiam :)

Offline

 

#2  2011-11-20 11:18:42

  fervi - Użytkownik

fervi
Użytkownik
Zarejestrowany: 2010-03-14

Re: Xorg - czy mnie sie wydaje, czy...?

Ogólnie nie wiem do czego wątek zmierza ...

Wydaje mi się, że X.org'iem nie zajmuje się Apple, gdyż:
- MacOS X go nie używa, a po co rozwijać coś co nam się nie przyda?
- Na stronie głównej Xorg'a nie ma nic o Apple'u

Poza tym myślę, że aż tak źle ze stabilnością, to nie będzie, gdyż Panom z Debiana chce się poprawiać błędy

Fervi

Ostatnio edytowany przez fervi (2011-11-20 11:30:11)

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Nas ludzie lubią po prostu, a nie klikając w przyciski ;-)