Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Witam.
Dostałem oferte pracy w pewnej firmie informatycznej , jako że jestem studentem <26 roku zycia to zaproponowano mi umowe zlecenie i calkiem niezle zarobki.
Czy w przyszłości mogę taką prace wpisac w CV i co moge otrzymac od pracodawcy na potwierdzenie wykonywanej pracy?
Czy za dowód może stanowić kopia umowy?
Offline
Wydaje mi się że do CV możesz wpisać wszystko, co uważasz za stosowne.
Ewentualnemu przyszłemu pracodawcy powinna wystarczyć kopia umowy zlecenia. Chodzi tylko o to, żebyś w razie potrzeby potrafił udowodnić, że faktycznie daną pracę wykonywałeś (że nie skłamałeś w CV). Przy czym pamiętaj, że do CV nie dodaje się żadnych załączników. Z tego co mi wiadomo, proszenie o dowody (kopie umów) również nie jest szczególnie powszechną praktyką.
Offline
możesz sobie wpisać co chcesz, pracodawcy z reguły nie chcą dowodu na piśmie, że tam akurat pracowałeś.
Offline
jesli chodzi o umowe to wydaje mi sie ,że przy podpisywaniu sa tworzone 2 egzemplarze , dla mnie i dla pracodawcy ...
Offline
Zgodnie z kodeksami, umowa zlecenia jest umową cywilnoprawną, świadectwo pracy w tym przypadku nie przysługuje.
Poza tym ta robotę na 95% będziesz miał do 26 roku życia, a potem albo połowa wypłaty, albo ktoś inny na twoje miejsce.
Pozdro
;-)
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2011-11-12 17:42:16)
Offline
hmm rozumiem ale czy moge sobie taka prace wpisac w CV , ze np 3 lata pracowalem w tej firmie na umowe zlecenie .
Jak pracodawcy na to patrzą?
Offline
grom120 napisał(-a):
hmm rozumiem ale czy moge sobie taka prace wpisac w CV , ze np 3 lata pracowalem w tej firmie na umowe zlecenie .
Jak pracodawcy na to patrzą?
Pracodawcy to ludzie?
Wiec zastanów się, co poszczególny ludź może myśleć o tym czy o owym.
Ani prawo, ani żadne obyczaje ludowe nie definiują, co pracodawca rozumie z tego co czyta, czy w to wierzy, i czy w ogóle rozumie słowo pisane.
A jak widzę, że do sklepu z zabawkami czy biura rachunkowego jest potrzebny "Programista C, C++ i NET, Java" - bo mają sklep na Oscommerce lub system rachunkowy CDN Optima, to od razu wiem, z kim sprawa. :D
I jak tacy pracodawcy czytają CV? - czyżby nie tak samo, jak piszą ogłoszenie?
Offline
A czy opłaca mi się podpisac umowe o prace + umowe zlecenie bo tez mam taka mozliwosc.
Umowa o prace za najnizsza stawke a reszta z tytulu umowy zlecenie, wydaje mi sie ze jest to o tyle dobre ze mam swiadectwo pracy ...
Offline
Jest taka firma w Krakowie, która wysysa soki ze studentów. Dostajesz umowę, świetną płacę i ... napięty termin. Siedzisz do 3, 4-tej rano, oddajesz projekt i kopa. Następny projekt - następny naiwny student. Jeśli to ta firma to o 3 latach zapomnij.
Offline
Jacekalex napisał(-a):
Pracodawcy to ludzie?
Wiec zastanów się, co poszczególny ludź może myśleć o tym czy o owym.
Ani prawo, ani żadne obyczaje ludowe nie definiują, co pracodawca rozumie z tego co czyta, czy w to wierzy, i czy w ogóle rozumie słowo pisane.
A jak widzę, że do sklepu z zabawkami czy biura rachunkowego jest potrzebny "Programista C, C++ i NET, Java" - bo mają sklep na Oscommerce lub system rachunkowy CDN Optima, to od razu wiem, z kim sprawa. :D
I jak tacy pracodawcy czytają CV? - czyżby nie tak samo, jak piszą ogłoszenie?
Świento prawdo panocku :)
Bodzio napisał(-a):
Jest taka firma w Krakowie, która wysysa soki ze studentów. Dostajesz umowę, świetną płacę i ... napięty termin. Siedzisz do 3, 4-tej rano, oddajesz projekt i kopa. Następny projekt - następny naiwny student. Jeśli to ta firma to o 3 latach zapomnij.
A czy ta firma nie sponsoruje klubu piłkarskiego ? :P
A swoją drogą to bierz umowę o pracę plus zlecenie- od tej pierwszej lecą Ci już składki, więc zawsze jakiś plus (chociażby jak nogę w drodze do pracy skręcisz to ZUS więcej zapłaci).
Ostatnio edytowany przez janosik (2011-11-12 18:30:05)
Offline
ta firma to ****** , stanowisko - operator helpdesk
(wygwiazdkowałem, nie wolno - możemy mieć kłopoty) :) zresztą nie tylko ta :D - Bodzio
Offline
nie rzucaj nazwami- taka rada na przyszlosc. DUG jest dosyc wysoko indeksowany na googlu i po wpisaniu wyskoczy to w wynikach i moze sie komus (Twojemu potencjalnemu szefowi) nie spodobac :)
Offline
@janosik
Nikt tu nazwami jeszcze nie rzuca.
Zresztą nikt tu nie ma ambicji rodem z facebooka czy nk aby się obnażać więc taki pracodawca może mnie w dupę pocałować.
@Bodzio
Ja też słyszałem o pewnej firmie z Krakowa, która potrafiła na raz zatrudnić kilkaset studentów/informatyków/programistów wyssać z nich najlepsze pomysły a po pół roku kopnąć ich w dupę.
Ale gadka zawsze była ta sama. Powinieneś być szczęśliwy, że tak prężna firma cię przyjęła i jest to super schodek w twojej wielkiej karierze.
Sorki za takie rozżalenia i słowa ale sram na takie firmy. Sto razy bardziej wolę pracować dla Zenka w hurtowni i ogarniać mu infrastrukturę.
Offline
Co to za tajemnicza firma z Krakowa, którą wszyscy znają i wiedzą jak tam jest, a żaden tam nie pracował? ;] Czemu nie rzucać nazwami?
Offline
Kamikaze
A czy ta firma nie sponsoruje klubu piłkarskiego ? :P
Offline
hello_world napisał(-a):
Kamikaze
A czy ta firma nie sponsoruje klubu piłkarskiego ? :P
Sory nie interesuje się piłką nożną, być może niejedna firma z Krakowa sponsoruje jakiś klub.
Dobra chyba wiem o jaką firmę chodzi, pytanie skąd taka opinia i czy jest aktualna. Znam jednego dugowca (nie będę pokazywał palcem), który tam pracuje i raczej nie narzeka.
Ostatnio edytowany przez kamikaze (2011-11-12 20:50:54)
Offline
Nie wiem jak jest teraz ale takie informacje do mnie trafiły ok 2002/2003.
Offline
No tak, z tamtego czasu też widziałem opinie w sieci. Ale nie można ciągle jechać na studentach i psuć swojej opinii. Mało brakowało sam bym tam pracował, ale jakoś się nie obawiałem. Może w Katowicach jest nieco inaczej. Czasem inny oddział to inne oblicze tej samej firmy, ba czasami między działami bywają kolosalne różnice w warunkach pracy.
Offline
Rozmyliście :P
Nigdy jako dowodu pracy nie przedstawia się umowy-zlecenia. Na niej są zawarte dane takie jak warunki wykonania, stawka, etc.
Po zakończeniu współpracy prosisz o referencje i tyle, one poświadczaja o współpracy oraz umożliwiają kontakt z poprzednim pracodawcą.
Offline