Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Wątek Zamknięty
Narzekacie jakby Wam co najmniej kazali coś robić przy tym projekcie. Niech sobie dłubią jak chcą… Przeszkadza Wam to? O.o
Offline
Ja nic do tego projektu nie mam, ale mam doświadczenie w tym temacie i wiem, że nie odniesie to sukcesu.
Offline
ArnVaker napisał(-a):
Narzekacie jakby Wam co najmniej kazali coś robić przy tym projekcie. Niech sobie dłubią jak chcą… Przeszkadza Wam to? O.o
:D
typowi polacy. pomóc to za bardzo nie pomogą, bo są zarobieni, zmęczeni i w ogóle nie mają czasu. ale zawsze znajdą siły i chęci, żeby przyjacielsko, uważnie i krytycznie ocenić twoje poczynania. dla twojego dobra, oczywiście. i dlatego, ze się o ciebie martwią
Offline
mati75, zdefiniuj sukces. Może dla nich sukcesem będzie złożenie do kupy systemu dla siebie, może nauka jaką wyciągną z samego tworzenia distra? Gdyby deweloperzy Linuksa nastawiali się na sukces w sensie zdobycia określonego udziłu rynku to jego rozwój zostałby zarzucony już dawno temu.
Cytując Edisona "Nie odniosłem porażki. Po prostu odkryłem 10.000 błędnych rozwiązań."
Offline
W tym przypadku będzie gdy osiągną więcej jak 10 użytkowników,
Offline
Zdefiniuj czemu IntinteOS nie ma szans na zdobycie więcej niż "10 użytkowników"
Zdefiniuj też czemu np. Mint Linux, czyli zwykły Remix Ubuntu jest najpopularniejszym pingwinkowym systemem
Zdefiniuj też, czemu IntinteOS nie może zająć jego miejsca
Ofc. Nie wiem czy zajmie (mam ciekawe pomysły, które wychodzą poza schematy standardowo Win / Lin / Mac) i postaram się je zrealizować (na pewno w wersji 1.2/2.0 nie będzie wszystkiego, a będzie prawie nic co najwyżej)
Fervi
Offline
Zauważ to, że zaczyna rządzić takie pojęcia jak ubuntu = linux,
fervi napisał(-a):
Zdefiniuj też czemu np. Mint Linux, czyli zwykły Remix Ubuntu jest najpopularniejszym pingwinkowym systemem
Mint przeszedł na debian, więc nie jest remiksem ubuntu i nim nigdy nie był.
fervi napisał(-a):
Zdefiniuj czemu IntinteOS nie ma szans na zdobycie więcej niż "10 użytkowników"
Zobacz sobie na DW ile jest dystrybucji bazujących na ubuntu i debianie oraz jak to się przekłada na ich popularność.
Offline
To w takim razie - Mint był Remixem Ubuntu - Dodanie paru autorskich programów i Repo (do autorskich programów) nie zrobi z niego "nowego systemu"
Ubuntu też był Remixem Debiana, jednak się zmienił - Dodanie takich projektów jak Unity, Launchpad itd. dało mu przewagę nad Debianem + Powiększenie Repozytorium i wyzbywanie się pakietów Debiana (skonwertowanych pakietów Debiana na Ubuntu); Odpowiedni cel czyni z niego "nową dystrybucję"
Ile z tych dystrybucji jest innowacyjnych? (Marketing -> Wszystko co jest takie same i się nie ulepsza - ginie)
Fervi
PS. Jaki filtr (chyba żaden, ale ...) jest najlepszy dla AMD64:
- x86
- arm
- armthumb
- powerpc
- sparc
- ia64
Wybrać? Jeśli dobrze rozumuję, będę miał dodatkowe MB
Ostatnio edytowany przez fervi (2011-10-13 16:36:35)
Offline
Stwórz autorskie programy tej klasy co są w Mincie - pogadamy ;)
Minta na 10000% nie przegonisz (nawet o tym nie myśl, nie masz tego potencjału co developerzy Minta). Może gdyby nie powstał Mint, to miałbyś szansę wstrzelić się w niszę jaką on potem zapełnił.
Jeśli w ten sposób określasz Minta
fervi napisał(-a):
Mint był Remixem Ubuntu - Dodanie paru autorskich programów i Repo (do autorskich programów) nie zrobi z niego "nowego systemu"
to jak określisz swój, który nie ma ani autorskich programów ani repo?
Wyjaśnij nam jakie są te pomysły ponad wszelakie standardy - może w ten sposób nas przekonasz (choć szczerze wątpię).
Udostępnij też nam link do ISO (nic to, że beta - chętnie sprawdzę co w niej działa).
Offline
Mogę ci dać do Bety 1.0, bo 1.2 ni mam (bo była betą a moja głowa zawsze tworzy rewolucję)
Dam ci parę moich "rewolucji umysłowych"
1) Na Linuksie nie ma gier - Problem w tym, że nie ma (głównie) NATYWNYCH gier; jednak osobiście myślę, że da się zastąpić (część przynajmniej) grami:
- Wine (ale nie będę instalował gier Wine, co najwyżej Wine + POL + WT)
- DJL doda nam parę nieznanych (nie będących w Repo) gier - Np. Savage
- Repozytorium (ale nieważne) doda trochę gier
- Gry Flash'owe; Gry (ofc. są różne) mają dobry poziom - tzw. Każuali (patrz -> Nitrome), Java (ale tutaj jest nisza) czy SilverLight (Tutaj to zadupie)
2) Dostosowanie rewelacyjnych pakietów
3) Doinstalowanie sterowników + Menadżerów Sterowników (Np. Zarządzanie telefonem komórkowym)
4) Większa integracja z internetem (Repo to standard, ale np. Gadżety na pulpicie, Oglądanie filmów, słuchanie muzyki, coś z chmurki obliczeniowej)
5) Kompromis między stabilnością, a nowoczesnością (nie wynalazłem tego) - Debian Wheezy; Jest tak stabilny, że żaden Mint (może LMDE) czy Ubuntu nie poszczycą się tym (od biedy Fedora też)
To dopiero początek (tak myślę :D)
Fervi
Offline
Stara wersja mnie nie interesuje - chcę zobaczyć te "cudo" i wydać obiektywną choć surową (jak zawsze) ocenę.
Nie bardzo wiem, co masz na myśli w punkcie 2.
Gadżety na pulpicie - jeśli masz na myśl coś typu screenlets zapewne to bardziej przeszkadzajka niż coś innego, można mieć by pochwalić się co potrafi Linux - ale nic poza tym, po pewnym czasie wnerwia to niesamowicie.
Ze sterownikami to nie przesadzaj - każdy ma inny zestaw urządzeń, tak więc nie ma czegoś takiego jak "uniwersalny zbiór" a ładować tony sterowników to też nie za dobrze, po co komu nadmiar, skoro zainstalowanie tego, co potrzeba to minuta osiem.
Jeśli chodzi o Gry - przeładowanie systemu grami i pozbycie się w miejsce tego "ciężkiego" LibreOffice to średnio dobry pomysł, zwłaszcza, ze gry na Linuksa nie są tym, co użytkownicy cenią najbardziej.
Czy są to założenia rewolucyjno-innowacyjne, spoza schematów? Na pewno nie, to zwyczajne pomysły na własny system. Każdy ma inne, każdy lubi coś innego ale niestety, innowacyjności nie ma tutaj - wszystko co podałeś, to po prostu twoja wizja systemu.
Masz pomysł na Debiana dla gracza i nie tylko, niemniej musisz pamiętać o tym, że gracz rozpieszczony seriami GTA, L4D, RE czy konsolowymi EA MMA, UFC Undisputed itp nie będzie przychylnie patrzył na proste Linuksowe gierki a odpalanie ich przez Wine to tak trochę niezbyt wygodne.
Zmień troszkę profil, bo moim skromnym zdaniem, nie tędy jest droga do sukcesu.
Offline
Spokojna twoja rozczochrana :D
Gadżety na pulpicie to nie "nakaz", ale dodatek
Sterowniki (moim zdaniem) to konieczność - Każdy kto instaluje Linuksa (tzn. Windowsa też, ale zazwyczaj jakoś go zna), chce mieć system "Cud Malina", brak "dodatkowych" sterowników na pewno nie pozwoli przekonać się do niego
W Systemie prawdopodobnie nie zagoszczą gry - Za to zagości PlayOnLinux, WineTricks, DJL i być może Desura
Libre jednak (prawdopodobnie) zostanie
Pewnie, że to moja wizja, jednak jeśli moja wizja się uda - będzie pewnego rodzaju rewolucja na rynku Pingwinka.
Każdy nowy chciałby, by jego system z góry spełnił wszystkie jego oczekiwania - Jest to bardzo trudne, choć po części - Realne; I to staramy się "spełnić"
Odpalanie z Wine nie jest wygodne, ale z PlayOnLinux - kilka klików i mamy zainstalowanego Crysis'a ;)
Fervi
Offline
Nie mówię, że ma być brak - o wiele lepiej zrób skrypt z GUI wykonane np. w zenity w którym dasz opacje:
1. Zainstaluj sterowniki do .......
2. Zainstaluj sterowniki do .......
3. Zainstaluj sterowniki do .......
4. Zainstaluj sterowniki do .......
W ten sposób unikniesz przeładowania a zainstalowanie będzie w 100% zautomatyzowane i bezproblemowe.
Mam na myśli mniej więcej coś takiego:
Za pomocą czegoś takiego każdy z łatwością wgra sterowniki do tego, czego potrzebuje - bo na co mu więcej?
Rewolucji nie będzie (rewolucją było by coś na kształt Pardusa - niezależne od niczego, ani od .deb ani od .rpm) - będzie kolejny system w stylu Debian dla zielonych.
Offline
Zobaczymy - Teoretycznie IntinteOS ma być Rewolucją i w miarę czasu - dalej się rozszerzać
Problemem jest sam Debian, który nie ma np. Indicatorów, które - jakby nie patrzeć - są sporym ułatwieniem
Ale spróbujemy sobie poradzić :D
Co do Sterowników - Nie ważą one aż tak dużo, by je ograniczać (tak wyszło z mojej "matematyki", ale pomyślimy najwyżej)
Fervi
Offline
Rewolucją w tym systemie będzie subtelna lecz funkcjonalna i praktyczna integracja z internetem za co odpowiedzialny jestem ja. Widgety będą praktyczn2de w codziennym zastosowaniu i będą zdobić system i poprawiać komfort pracy. Integracja będzie polegała na szybkim i wygodnym dostępie do ulubionych stron oraz dysku internetowego. Pomagać w tym będą specjalnie dobrane i skonfigurowane programy. Moim zadanie polega tak że na stworzeniu ładnego i praktycznego motywu
Offline
BytX streścił wam mniej więcej jego rolę w projekcie i ogólne założenia
W każdym razie - IntinteOS jest projektem społecznościowym i każdy kto chce - może coś zaproponować :) Jak zrobię stronę internetową (lub BytX) to będzie specjalny dział (Chyba nazwiemy go "MindStorm"), gdzie każdy będzie mógł coś zaproponować.
Fervi
Ostatnio edytowany przez fervi (2011-10-13 21:37:09)
Offline
Tylko pytanie jakie sterowniki chcecie dodać? Może zróbcie w miarę pełną listę (z nazwy, co od czego) jakie chcecie dodać?
Kwestia wynalazków typu indicator - skoro tak cenicie Ubuntu (co widać po waszych wypowiedziach typu
fervi napisał(-a):
Ubuntu też był Remixem Debiana, jednak się zmienił - Dodanie takich projektów jak Unity, Launchpad itd. dało mu przewagę nad Debianem + Powiększenie Repozytorium i wyzbywanie się pakietów Debiana (skonwertowanych pakietów Debiana na Ubuntu)
to może przenieście bazowanie systemu na Ubuntu, dzięki czemu możecie dać Unity, PPA oraz indicatory. Widzę, że Ubuntu traktujecie jako lepszą wersję Debiana, a wersję bazującą na Debiana robicie w taki sposób, że chcecie go na siłę przerobić na Ubuntu - co nie uważam za dobry pomysł, Ubuntu to Ubuntu, Debian to Debian - ja wolę Debiana, ktoś woli Ubuntu - to normalne. Ale powtarzam, przerabianie Debiana na Ubuntu to pomysł średni, chcecie wynalazki z Canonical zmieńcie bazowanie IntinteOS. Natomiast, jeśli upieracie się przy Debianie, to nie wiem, czy to się uda w praktyce - ale spróbujcie użyć jockey-gtk oraz indicatorów w waszym projekcje, może się powiedzie (choć w to wątpię, Debian to nie Ubuntu i gdyby to było realne to byłoby to już opracowane - niemniej, chcecie rewolucji, zachęcam was do prób!).
Wtedy możecie zrobić system, który będzie wam bardziej pasował. Ze wszystkich Ubuntowych wynalazków najbardziej przydatne uważam jockey (do sterowników) oraz indicatory, które to przydają się całkiem tym nieco bardziej zielonym.
Natomiast PPA traktuję z dużą dozą ostrożności (w czasach gdy używałem Minta 8 i 9 to nieźle namieszałem instalując parę programów z PPA), natomiast Unity uważam za projekt "nie dla mnie" - może jest nowoczesny, innowacyjny - ale na pewno go nie zainstaluję, gdyż takie bajery po prostu mnie nie interesują.
Jeśli chodzi o oprogramowanie, to macie jakieś programy bazujące na GTK3?
Najlepiej byłoby tego uniknąć, pokombinować w /etc/apt/preferences i te programy dać z gałęzi stable (programy z Gnome 2.30/2.32 dużo lepiej integrują się z Xfce 4.8 niż te z Gnome 3.0/3.2).
No ale to wasz wybór, ja tylko daje małe sugestie :)
Offline
Co to znaczy lepiej się integrują z Xfce4? :D Graficznie są takie same
Debian stanął w rozwoju - szkoda, myśleliśmy o Ubuntu, aczkolwiek ich "aktualność" nas zabije.
Poza tym Ubuntu jest jak Microsoft - wspiera tylko siebie; a tego nie chcemy, jak coś robić - to dla wszystkich
Fervi
Offline
fervi napisał(-a):
Debian stanął w rozwoju - szkoda
Możesz rozwinąć tę cokolwiek mocną tezę?
Offline
Bo Debian jest taki - Stanął w czasoprzestrzeni dumny
A co się nie rozwija - to umiera
Weźmy KDE4 - Jest w Debianie? Jest! Na jakim poziomie? Na poziomie inteligentnej blondynki porwanej przez ufo na środku autostrady. Brak podstawowych pakietów; Nie wiem czy Debian ma za mało Developerów, czy pisanie dokumentacji jest ciekawsze - Trzeba się rozwijać!
Weźmy np. "Zarządcę pakietu pod KDE4" - Adept; Szkoda, że w Ubuntu został zrezygnowany na rzecz Kpackagekit i Muon, ale cóż - Niech Debian się chwali ;)
Pakietów jest ZA MAŁO i to przynajmniej o 10k :D
Nie ma za dużo dodatkowych repozytoriów, Nie ma typowej wersji LiveCD do instalacji (jest LiveDVD, a i to jest wiocha) ...
Debian głównie rozwija się z wersji na wersję w 1 rzeczy:
- Aktualizacja oprogramowania.
Są ludzie, którym to wystarcza - Debian za mocno się nie zmienia, co dla mnie jest wadą. Pakiety niedodane (nie będące na liście super-pakietów) Gniją tam. Ludzie z Debiana robią w moim mniemaniu - dziwne projekty jak Debian GNU/Windows czy Debian CUT. CUT sam w sobie jest szitem (tak został okrzyknięty [tzn. ta technologia], a GNU/Windows?
Moim zdaniem Panowie (i Panie :P) z Debiana powinni zrobić dodatkowe repozytorium (np. EPD [Experimental Packages Debian]), w którym byłyby paczki (programy), których nie znajdziemy w Repo (jak Muon), a ludzie mogliby przetestować i najwyżej zgłosić ich do Sid'a, z którego poszłoby to do Testing i w ostateczności Stable. Jest DUUUŻO aplkacji nie będących w repozytoriach (np. Tivion), a tu ktoś mógłby poprawić i jak będzie git - dodać.
Ofc. Dużo tu do pisania, ale jak chcecie ... :D
Fervi
Offline
Daj spokój z tym podsumowywaniem debiana.
Aby niepotrzebne zgrzyty wywołasz.
Debian taki jest i inny nie będzie.
Jego cechą jest stabilność a zeby ją uzyskać trzeba postępować tk jak w debianie sie robi.
Nie odpowiada Ci to używaj czego innego a nie marudź.
Offline
Debian jest tak robiony - jako system "Nie ruszaj, bo uszkodzisz" - Ubuntu; odwrotnie.
Nie wybrałem Ubuntu z prostej "arytmetyki" - Chcę stabilność Debiana + Jego szybkość + Inne Zalety Debiana i dodać do tego zalety Ubuntu. Wtedy Powstanie Debuntu zwany IntinteOS'em :D
Fervi
Offline
fervi napisał(-a):
Debian jest tak robiony - jako system "Nie ruszaj, bo uszkodzisz" - Ubuntu; odwrotnie.
Tu się mylisz jest zupełnie na odwrót.
Rób jak uważasz ale obawiam się ,że cele które chcesz osiągnąć są nierealne.
To tak jak porównać silnik benzynowy i diesla.
Jeden moc uzyskuje poprzez wysokie obroty a drugi poprzez duży moment obrotowy .
Offline
Źle zdanie sformułowałem - Chodzi o to, że Dev Debiana boją się cokolwiek robić, a w Ubuntu nie.
Jednak po części twórcom Ubuntu - się udało :)
Fervi
Offline
fervi napisał(-a):
Weźmy KDE4 - Jest w Debianie? Jest! Na jakim poziomie? Na poziomie inteligentnej blondynki porwanej przez ufo na środku autostrady. Brak podstawowych pakietów
Jakich?
Menedżerem pakietów w Debianie jest apt-get i aptitude. aptitude w wersji terminalowej w zupełności wystarcza, chociaż są też front-endy w GTK i Qt (ten drugi napisany przez Polaka, chociaż bardzo daleko mu do bycia skończonym).
Od biedy można używać choćby Synaptica czy software-manager, przecież nikt nie zabrania używać aplikacji GTK na KDE. Dzięki stylom Oxygen czy QtCurve wygląd aplikacji napisanych w GTK i Qt powinien być względnie spójny.
fervi napisał(-a):
Pakietów jest ZA MAŁO i to przynajmniej o 10k :D
Tak?
Mi jakoś tych pakietów w zupełności wystarcza. Z tych co używam lub chciałbym używać, mogę wymienić tylko trzy:
- komercyjny SPSS, którego nie ma w repozytorium żadnej dystrybucji (gdyż nie może być);
- Puddletag, który jakiś miesiąc temu został włączony do repozytorium Debiana
- biblatex-biber, którego WNPP na BTS-ie wisi już dłuższy czas.
fervi napisał(-a):
Nie ma typowej wersji LiveCD do instalacji (jest LiveDVD, a i to jest wiocha) ...
Właśnie to co jest, to jest typowe LiveCD do instalacji. Możliwość równoczesnego instalowania systemu i korzystania z niego (w trybie graficznym) jest w miarę nowym pomysłem. Przez całe lata nośnik instalacyjny służył tylko do instalacji, nie można było jednocześnie korzystać z systemu. Np. w świecie Windowsa jest tak nadal. Ludzie są do tego przyzwyczajeni. Zwłaszcza że proces instalacji systemu operacyjnego trwa coraz krócej (Debian w wersji netinstall to kwestia chyba około 20 minut).
fervi napisał(-a):
Debian za mocno się nie zmienia, co dla mnie jest wadą.
Zmienia, tylko te zmiany nie są widoczne na pierwszy rzut oka (a dla tych mitycznych Zwykłych Użytkowników mogą być w ogóle niedostrzegalne). Np. aktualnie trwają prace nad obsługą multiarch. W Squeeze został wprowadzony zunifikowany system ustawień klawiatury, pewne zmiany w kernelu (usunięcie sterowników z licencjami uniemożliwiającymi swobodne ich dystrybuowanie i modyfikowanie, przeniesienie sterowników kart graficznych do jądra z Xorg) czy możliwość prostego zapisania obrazów ISO na pendrive i uruchamiania ich stamtąd. Do tego dochodzi nowy sposób rozruchu systemu (umożliwiający równoległe uruchamianie usług), ale to akurat wiele dystrybucji miało już od kilku lat.
Nie są to pewnie zmiany wielkie ani rewolucyjne, jednak może to wskazywać raczej na dojrzałość Debiana, niż jego zastój. Poza tym cechą charakterystyczną Debiana jest to, że aktualizacja pomiędzy wydaniami jest bezproblemowa. Tego samego nie można powiedzieć o choćby Ubuntu czy Fedorze.
fervi napisał(-a):
dziwne projekty jak Debian GNU/Windows
Masz na myśli http://www.goodbye-windows.com/? Ta strona pojawia się pierwsza w wynikach wyszukiwarki internetowej.
Jeżeli tak, to pragnę Cię poinformować, że ten projekt nie jest oficjalnie związany z Debianem w jakikolwiek sposób. Jeżeli nie odpowiada Ci on, to nie wiń za to twórców Debiana.
fervi napisał(-a):
Jest DUUUŻO aplkacji nie będących w repozytoriach (np. Tivion), a tu ktoś mógłby poprawić i jak będzie git - dodać.
Więc trzeba je do repozytoriów dodać. Z tego co się orientuję, Debian ma całkiem rozwinięty projekt mentoringu, umożliwiający zwykłym użytkownikom (nie-DD) tworzenie pakietów i umieszczanie ich w oficjalnym repozytorium Debiana, o ile tylko spełniają podstawowe wymogi jakości.
Generalnie miałem nadzieję, że temat bardziej rozwiniesz w stronę rzeczowej dyskusji. Bo konkretnych argumentów popierających pewne tezy w Twoim poście zabrakło.
ilin: ja się z Twoim podejściem nie zgodzę. Krytyka jest bardzo ważna i kluczowa dla udoskonalania (w tym wypadku: dystrybucji). Podejście „jest jak jest, a jeśli się nie podoba, to wypierdalaj” nie jest konstruktywne i do niczego dobrego nie może doprowadzić.
Offline
Wątek Zamknięty