Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
mam taki problem
wszystko działało, nie było mnie 3 dni w domu zostawiłem włączonego kompa (podłączonego do UPS'a, burz nie było)
brat korzystał tylko z neta
po moim powrocie komputer martwy,
restart wiesza sie przy ładowaniu jądra,
odpinam od zasilania na chwile włącza się działa dosłownie 120 sekund zwis, nic nie można zrobić kernel nie krzyczy, tylko z głośników głośny pisk
rozbieram kompa, czyszczę, kondziorki wszędzie ok, wyjmuje dźwiekową, odpalam kompa znowu to samo
składam z powrotem blokuje sie na testach POST, reset znowu
wymieniam karte graficzna, włącza się, 2 min i zwis
wymieniam zasilacz to samo
po kilku razach bios sie zresetował (ale najpewniej przez restartowanie moja msi ma taka funkcje)
ustawiłem na nowo zwis
odpalam windowsa, system sie ładuje, minuta i zwis
co sie morze dziać ?
od czego zacząć ;/ ?
Offline
sprawdź pamięć memtestem. może pamięć się zepsuła.
Offline
i nie bij brata :P
Offline
Spróbuj wyjąć wszystko co zbędne raz jeszcze i sprawdzać kolejno każdą kostkę pamięci z osobna o ile to możliwe no i przyjrzyj się płycie czy coś od ciepła nie "napuchło", nie wiem jak stary to komp, ale przy paro letnich płytach wiadomo że różne rzeczy mogą się dziać, zwłaszcza w lato.
Dodam że u mnie na starym kompie efekty które opisałeś były związane ze złym umiejscowieniem RAM'u w slocie, komp raz wstawał, raz nie, jak wstał to BIOS lądował ale próba załadowania jakiegoś systemu kończyła się zwisem, tak więc też stawiam na pamięć. Swoją droga BIOS nic nie piszczał jak się nie chciał włączyć?
Offline
płyta ma może z 3 lata, kondziorki wymieniane niedawno na nowe
teraz nic nie napuchło jest ok
ram sprawdzę jutrom dzisiaj już muszę iść w kime
sam bios nic nie mówi, po prostu sie zacina i nic nei robi
Offline
Tak. Ja miałem taki przypadek, ponieważ BIOS nie trzymał ustawień, przy starcie ustawiał sobie taktowanie procka, pamięci na totalnie wyssane z palca, po wymianie baterii wszystko wróciło do normy.
Offline
Profilaktycznie można jeszcze sprawdzić kondensatory na płycie głównej.
Offline
memtesty były ok
znalazłem w pokoju drugą identyczna płytę główną(?), przełożyłem części, narazie mam 10 min uptajmu, zobaczymy odpaliłem burnK7, zajedziemy rdzenie
tak btw, skąd ja mam w pokoju w pudełku ze szrotem sprawną płytę MSI k9n o_O
pamiętam, że płaciłem zanią z 300zł xD
P.S.
dobry soft do testowania sprzętu ?
Ostatnio edytowany przez urbinek (2011-06-30 14:01:38)
Offline
a jednak nie płyta...
nowa płyta, nowe kondziorki, przez 2 miesiące spokój i znowu to samo jednak rzadziej
chyba kupie jakiegoś della a tego sie pozbędę bo mi witki opadają
Offline
soft do testowanie sprzetu to hirens boot cd xd
nowa plyta nowe kondziory i dalej to samo to pewnie zasilacz ci pali płyty :P
Offline
zasilacz wymieniłem na inny, mogę spróbować z kartą graficzną
hirensem puszczałem testy itp
jedyny objaw jaki jest to totalna zwiecha i pisk z głośników (karta zintegrowana, jak ją wyjąłem to efekt taki sam ale bez pisku)
ram sprawdzałem, zresztą wymieniłem na inny od tamtego czasu...
Offline
Pozostaje jeszcze sprawdzenie twardego dysku ... to chyba ostatnia niesprawdzona rzecz w kompie. Jak masz możliwość to zainstaluje na oddzielnym dysku system, a stary dysk odepnij.
Offline
zauważyłem, że problem mam tylko rano
wieczorem wyłączam kompa, mam ustawione wstawanie o 7
komp startuje i sie wiesza
sprawdziłem dyski (mam 2) z windą i linuksem,
zostawiłem samego windowsa, zwis, zamieniłem dyski narazie wstało...
porcja świeżych lodów z samego rana > http://urbinek.eu/error/
ktoś coś z tego ogarnia ?
Offline