Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Strony: 1
Witam
Płyta Gigabyte GA-P43-ES3G.
Mam do niej nowy bios (chyba dobry) motherboard_bios_ga-p43-es3g_f14.exe
Wypakowalem go prze Wine, powstały pliki:
autoexec.bat
FLASHSPI.EXE
P43ES3G.F14
ostatni, to raczej plik biosu.
Jak go fachowo o bezpiecznie zapakować do płyty, kiedy nie posiadam Windowsa?
Wszelkie sugestie mile widziane.
EDYTA:
Q-flash na płycie dał radę, na świeżo sformatowanym pendraku (fat32).
Pozdrawiam
;-)
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2011-06-12 12:50:34)
Offline
Grml, w menu uruchamiania wybierasz Freedosa i jedziesz?
Offline
Znając życie normalna procedura polega na wrzucaniu tych trzech plików na dyskietkę i potem z niej boot. Jak stacji nie posiadasz to "chyba" można by użyć freedosa z jakimś bootcd.
Swoją drogą, nie masz w BIOS opcji "aktualizuj z dysku"? Takie coś jest w ASUS'ach chyba standardem nie wiem jak w innych płytkach...
Offline
Spróbuję Grml, w instrukcji płyty nie widziałem opcji aktualizuj z dysku.
W Intelu miałem obraz iso biosu wypaliłemna CD, sumy kontrolne, przestawić zworkę na płycie, i jazda.
Ale jak padł Intel, okazało się, że Intel już nie robi LGA775 ATX, i wziąłem GigaSzajsa.
A z nim jest więcej kłopotu, niż ta płyta warta.
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2011-06-12 12:51:20)
Offline
Na mobo gigabyte od czasow i915 mozesz zrobic update biosu bez zadnych dodatkowych "programow" i pobierajac plik z dysku twardego ( czasem z pena), przy uruchamianiu kompa masz na dole ekarnu 3 opcje do wyboru
del - bios
F12 - menu boot
xxx - recovery
xxx - flashowanie biosu ( chyba Qflash, chyba "END")
ps. dla ludzi posiadajacych windows, jest tez "flasher" z poziou windy, sam rozpozna plyte, sciagnie plik biosu, a potem flash zrobi :]
http://www.softwarepatch.pl/plik/5529/56/16/plyty-g … B0604101.html
@Hut u Asusa to sie nazywa "EZ flash", ta sama zasada dzialania co na plytach gigabyte
[edit]
tutaj masz POST screen z jakiegos mobo gigashit.
Tutaj jak wyglada ten qflash
Ostatnio edytowany przez gindek (2011-06-03 22:30:41)
Offline
@gindek:
A no właśnie, aż mi się nie chce wierzyć żeby dzisiejszych czasach - jak dyskietka jest praktycznie spotykana tylko w Polsce w urzędach ZUS i na uczelniach wyższych ;] - nie dało się flashować czy to z pena czy to z dysku.
Jedynie co do aktualizacji spod Windy to bym z tym radził uważać, niektóre programy antivirowe potrafią ponoć nieźle zamieszać podczas takich operacji i BIOS ch**** strzelić może, niby część producentów (znowu ASUS) daje narzędzia do odzyskiwania BIOS nawet po złym wgraniu, ale nie zawsze to działa, swoją drogą - BIOS waży 2 MB, czy oni nie mogli by wreszcie dać tam pamięci na 10 kopii (koszt 5 zł...?), niech jedna będzie ROM i będzie to pierwszy BIOS dla danego modelu płyty, w razie jak coś pierdzielnie hardcorowo, zworeczka i mamy - stary ale jary - BIOS... wiem że kiedyś chyba Epox, albo MSI takie coś wprowadziło, ale od tamtego czasu słuch po tym zaginął...
BTW:
@Hut u Asusa to sie nazywa "EZ flash"[...]
"Hut" ;p? Czy ja mam pizze w awatarze ;p?
Offline
Huk napisał(-a):
"Hut" ;p? Czy ja mam pizze w awatarze ;p?
Ano faktycznie — pizza. Kiedyś się nawet zastanawiałem co to. ;)
Offline
Q-flash w Biosie jest, ale jakiś durny, pozwala tylko na wczytanie z dyskietki A.
Płyty Cd z biosem nie widzi, - wypaliłem płytę w k3b z systemem plików MS-Dos.
Offline
A w instrukcji nie ma żeby nagrać na CD - jest floppy, HD oraz USB flash. :)
Offline
fat16 napewno widzi
fat32 tez powinien zobaczyc, raczej nic wiecej
zapomnialem napisac ;]
@Huk, sry literówka ;] głodny bylem :D,
@czadman dokladnie ;]
[edit]
ja mam w robocie starego pendrive 1GB do tego celu ;], na nim musi byc fat32
Ostatnio edytowany przez gindek (2011-06-04 01:00:04)
Offline
Zrobione
Diabli wiedzą czemu, obie partycję fat na pendraku q-flash zobaczył dopiero, jak partycję nr 1 sformatowałem na nowo.
Mam nowy bios, acpi działa bez wymuszania przez acpi=force w grubie, ale jajka, które nie wstawały po podaniu w grubie acpi=force, teraz nie wstają w ogóle.
Mam w tej chwili czynne (w Gentoo) 2 wersje kernela 2.6.37 i jedno 3.0-rc2, i do tego czarna dziura w numeracji 2.6.38 i 2.6.39.
Za to Aptosidowe jajo w Debianie wstaje bez kłopotu.
Wersja: 2.6.39-0.slh.2-aptosid-686
Odkryłem też ciekawe zjawisko:
Zainstalowałem Squeeze, jajo "libre" 2.6.32 - dźwięk z hda intel jest.
Aktualizacja do Wheezy, jajo 2.6.38.2 - karta hda głucha i cicha, jajo z Aptosida, dźwięk jest.
Skompilowałem na Gentoo jajo 2.6.38.5-zen-libre, karta jest, dźwięku nie ma, to samo, co na Debianowym "libre".
Tylko, jeśli w 2.6.32 karta HDA nie wymagała żadnego firmware do działania, to dlaczego w 2.6.38.* wymaga?
Karta to zgodna z HDA Intel - Realtek ALC888.
EDYTA2:
Dawno, dawno temu, był tu mój wątek, o zaginionej karcie sieciowej zintegrowanej, o której system nic nie wiedział, żaden system:
po zmianie biosu się znalazła:
lspci -k | egrep -iA3 'network|ethernet|wireles' 04:00.0 Ethernet controller: Realtek Semiconductor Co., Ltd. RTL8111/8168B PCI Express Gigabit Ethernet controller (rev 02) Subsystem: Giga-byte Technology GA-EP45-DS5 Motherboard Kernel driver in use: r8169 Kernel modules: r8169
Do głowy by mi nie przyszło, że Gigabyte wypuszcza płyty z tak spierd* biosem.
Myślałem, że sieciówka walnięta, albo sterowniki nie teges, przy okazji, za 2 lata się ją odniesie na gwarancji, a mam 2 inne karty sieciowe (w międzyczasie 1 zdechła).
Teraz, przez błąd w ACPI kerneli 2.6.38/39 postanowiłem, że zmienię bios, żeby odpalić nowy kernel.
Żaden nie wstaje z tej serii, ale po wgraniu nowego biosu nagle znalazła się zagubiona sieciówka.
Jednak za mojej młodości, jak płyty robili w USA, to takie historie się nie zdarzały ;)
Ciekawe, co ja jeszcze z Chińskich wynalazków zobaczę :)
Pozdrawiam i Dzięki za rady, głównie z Q-flash.
:)
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2011-06-12 17:05:17)
Offline
Strony: 1