Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Chupka wyczes, co do powodzi. Hmm, szczęśliwie mieszkamy na terenie gdzie prawdopodobieństwo wystąpienia powodzi jest nikłe (tj. teren gdzie występują źródła :) za to kilka kilometrów od nas (ukształtowanie inne, teren ogólnie podmokły, jakaś skała nisko pod ziemią, brak ucieczki wody, rozległy obszar) jest sobie mała rzeczka co płynie przez wieś i wzdłuż zakopianki. I gdy tak przychodzi 24h wiecznego opadu woda nagle jest na poziomie szosy (prawie) zakopianki... Nie lepiej jest w okolicach Radziszowa. Z pozoru ładny krajobraz Woli R. strumyk, co suchą porą nie płynie, bo go nie ma, potrafi zmienić się z rwącą rzekę, a domy posadzone są tam gęsto (czemu?!) i tuż nad wspomnianym potokiem..
Efekt jest taki, że co roku, ile razy mówi się w TV o powodzi gdzieś, to tam zawsze jest horror, czy woda podniesie się wyżej niż poprzednio, i ile to razy było, że jeszcze jeden raz i sprzedaję dom, wynoszę się.. A mimo to jednak nie pozostawią tego o co dbają. Że nawet między tymi powodziami ludzie w porze letniej (bo kiedy indziej?) tynkują, ocieplają domostwa i oczyszczają skutki poprzedniej wielkiej wody..
Gorzej było jednak w wspominanej okolicy Lanckorony.. Podobnoż można było ocenić stan gruntu dawno temu czy się obsunie.
BTW nadawania pozwoleń na budowę w miejscach wysokiego ryzyka, np. w pobliżu MORD'u w Krakowie (Zakola Wisły, Nowa Huta, Mogiła te okolice) gdzie stawia się bloki, bo jest kapitał, a tym samym zamyka się/zmniejsza obszar rozlewowy w trakcie powodzi.
Podobnie się ma w przypadku przyznawanie pozwoleń na budowę w miejscach przez które... będzie biegła autostrada lub inna droga. Można dostać pozwolenie, postawić dom, odebrać go, urządzić w czasie mniej niż plan zagospodarowania jest zaprojektowany i nagle dowiedzieć się, że w tym planie, na długo przez przyznaniem pozwolenia było zaplanowane budowanie drogi..
EDIT:
Hmm :) no tak w trakcie SQL-crashu mnie nie było, bo draowałem wraz z znajomym i jego bratem na Babią na Rowerach. Zdjęć za dużo nie ma :/ ale..
I... to nie żarty ;) Ten namiocik pomieścił naszą trójkę, bagaż i... upragniony sen po blisko paru godzinach przekręcanie się na wszystkie sposoby :)
Ostatnio edytowany przez paoolo (2010-10-09 21:35:09)
Offline
Jak ktoś lubi motoryzacyjne fotki to polecam:
http://speedhunters.com/
Mega mega ujęcia naprawdę....
Offline
Jedyny jakiego znalazłem w tym roku :)
Offline
Ja co wyjazd w tym roku to biłem rekord w zbiorze prawdziwków - dwukrotnie sam nazbierałem ponad 20 a rekord rodzinny to ponad 50 szt. za jednym zamachem ;)
W zasadzie suszonych prawdziwków mamy więcej niż podgrzybków.
Offline
U nas też dużo było, tylko czasowo jakoś mi nie wychodziło.
Offline
Ja od lat nie ruszałem na grzyby, a w tym roku tak mnie wzięło, że nawet raz sam pojechałem ;)
Offline
Takiego robala dzisiaj trafiłem. Szkoda, że lazło to ścieżką, a nie np. na listku :(
Z drugiej strony dziwne, że jeszcze łazi jak już mrozy w nocy są.
Offline
prawie jak ta której o mało nie rozjechaliśmy w sierpniu xD
Offline
No to proszę olek się postarał ale czemu e3 taka nie była tzn matryca :'(
Offline
winnetou napisał(-a):
prawie jak ta której o mało nie rozjechaliśmy w sierpniu xD
dokładnie :) tylko ta jest jakaś "zgrabniejsza" :D
qluk napisał(-a):
No to proszę olek się postarał ale czemu e3 taka nie była tzn matryca :'(
poczekaj na test z optycznych - masakra będzie :P (a zwłaszcza komentarze)
Offline
Ja tabel nie fotografuje. Widzę za to że jeśli chodzi o ISO i barwy to zrobiono naprawdę wiele. Software też uzyskał sporo cennych zmian.
Offline
Dziś dwa obrazki z Wierchomli
domek Baby Jagi :)
Offline
BAWIE SI GIMPEM TROCHE CIEKAWY JESTEM CO WY NA TO, TRZY ZDJECIA ZMONTOWANE W JEDNO (2 MOJE).
http://2.bp.blogspot.com/_j6pYpgoPF1s/TMH04t9l6VI/A … /Untitled.JPG
wkrótce bedzie troche wiecej experymentow bo nabylem statyw i bawie sie dluga expozycja.
Ostatnio edytowany przez pink (2010-10-22 22:37:51)
Offline
w takim domku baby jagi mogę zamieszkać, tylko...czy tam jest internet?
Offline
Trin napisał(-a):
tylko...czy tam jest internet?
informatyk :PP
Offline
Góry
Więcej w przyszłości
Offline
@mati75 gdzie to takie? tam śniega jako takiego jeszcze nie ma, a kusi iść gdzieś jeszcze :)
Offline
To było w Pieninach pod koniec zeszłego tygodnia.
Offline
Bodzio napisał(-a):
Z drugiej strony dziwne, że jeszcze łazi jak już mrozy w nocy są.
http://bodzio.dug.net.pl/robale/PA161468a.jpg
Przecież ma futerko :) można pogłaskać i przytuuuuulić :)
Offline
Widzisz Piotrze, ostatnio sporo jeżdżę - i często widać takie gąsienice na ścianach budynków jak się grzeją do słoneczka.
Offline
przytulić taką raszplę????
Pogłaskać jeszcze jeszcze, jak w sierpniu byłam na wsi to mi taka drogę przecięła, w kucki i spojrzałam jej w oczęta, paskudna - ale szybko skubana zasuwała.
Jaszczurki lubię głaskać, żabcie..ptasznika też głaskałam kilka razy w życiu - uczucie porównywalne do hm, nie wiem, czegoś pomiędzy grzebaniem w odchodach hipopotama czy jedzeniem larw a zaglądaniem w paszczę lwu - nie specjalnie tego chcesz ale próbujesz, żeby przełamać strach i własne obrzydzenie.
Offline
Jako że mamy piękną pogodę, kolorki z całej 16 bitowej palety, a w domu leży portretówka trzeba było zrobić z niej użytek. Poniżej pierwsze kroki z fotografii portretowej. Proszę o komentarze (łączenie z tymi złośliwymi:) )
Ostatnio edytowany przez winnetou (2011-03-20 19:19:51)
Offline