Forum Debian Users Gang

Sprawa wygląda tak, tydzień temu wszystko działało sobie ok. Chciałem się chwile odstresować na weekendzie przy QuakeLive, popykałem i stwierdziłem, że zarzucę wieczorem aktualizację.
Pociągneło troche pakietów w tym firmware-linux-free w którym pewnie siedzi cos do mojego ATI 9550.
Brat przelogował się na swoje konto na Debianie, wróciłem na swoje. odpalam QL, a tu zonk. 1-2 fps, a mapy ładują sie nimiłosiernie długo. Trudno myśle sobie, przejde na tty i skiluję Iceweasela, żeby zdusic to mulące QL (innego sposobu nie było). I kolejny zonk, ja ctrl+Alt+Fn a tu mi ekran mignął i sie wyłaczył monitor.
Na tygodniu zrobiłem jezcze parę aktualizacji licząc na jakąs poprawę z automatu i dalej nic.
Z Xfce jak próbuje przejśc na tty to zrobiła się zupełna kaplica, system łapie zwiechę, a ekran wygląda częściowo z tęczą jak w 16 kolorach. Probowałem z Fluxboksa, efekt tylko taki, że monitor się wyłacza ale mogę wrócić do X-ow przez ctrl+alt+f7.
Juz sam nie wiem co gorsze ten niedziałający QL czy brak przejścia na tty i łapiący zwiechę system.
Jak miał ktos podobne przypadki z monitorem i tty to prosiłbym o jakieś wskazówki, przejrzałem pare podobnych tematów ale nic konkretnego w nich nie wyczytałem. Jestem teraz deczko zapracowany i nie chcę za bardzo poświęcać całego weekendu na grzebanie się po Google, bugtrackerach i eksperymentować na systemie.

Debian Squeeze, Radeon 9550 (otwarte drivery)
Jak cos kogoś natchnie to za każda podpowiedź będe wdzieczny.

Ostatnio edytowany przez yantar (2010-06-19 17:28:12)