Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Witam
Mój Ubuś popełnił dzisiaj sepuku, dlatego chcę odpalić Debiana.
Ze względu na wiek paczek - wolę Testing, jak się sprawdza?
Płytka już się ściąga, czy warto go instalować jako system podstawowy?
Pozdrawiam
;)
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2010-03-05 19:26:39)
Offline
Tez pytanie ...
Pewnie że warto.
Offline
Tylko ja pytam w kontekście ukrytych bug'sów - ktore jak dzikie króliki wyskakują znienacka, i wykładają system.
Bo na stawianie Gentoo nie mam teraz ani czasu, ani zdrowia :)))))))
A co do testinga - mam płytkę z netinstall - ma ze 6 tygodni, w której suma md5 się zgadzała, natomiast przy ekranie powitalnym klawiatura działa, w instalatorze już nie, za chiny nie chce ruszyć.
Dlatego ściągam obraz świeżutki, jeszcze ciepły :)))
Pozdrawiam
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2010-03-05 14:48:16)
Offline
IMHO nie warto - lepiej Sida.
W testingu problematyczne pakiety gniją miesiącami, podczas gdy poprawki dla Sida wypuszczane są bardzo szybko.
Offline
Za to w Sidzie są one ciągle, w testingu rzadziej.
Wg mnie testing sprawdza się b. dobrze. A w razie czego nie ma problemu, zazwyczaj, z instalacją pakietu z niestabilnej gałęzi.
Offline
azhag napisał(-a):
A w razie czego nie ma problemu, zazwyczaj, z instalacją pakietu z niestabilnej gałęzi.
Tak jak i z instalacją pakietu z gałęzi testowej w Sidzie :)
Offline
ArnVaker napisał(-a):
IMHO nie warto - lepiej Sida.
W testingu problematyczne pakiety gniją miesiącami, podczas gdy poprawki dla Sida wypuszczane są bardzo szybko.
Co do sida, to jak skończę boje z perlem,(usiłuję popełnić parę pożytecznych skryptów) to mam trochę miejsca na Gentoo, także zabawy nie zabraknie.
Spróbuj testinga, a jak będzie grymasił, to zobaczę przez chwilkę, jak działa to cudo
sandbox -x
w fedorze.
Mam obraz na dysku, i już dwa miesiące sie zabieram - żeby go na vboxa wrzucić.
Ale ciągle czasu nie ma.
Offline
U mnie działa już z 10 miesięcy, od maja, jako podstawowy i od ok pół roku jedyny system. Mam do tego trochę paczek z sida, własnoręcznie kompilowanych, z ubu :] i jakoś to wszystko działa i się nie rozsypuje.
Offline
EDIT
Porażka.
Zobaczyłem ładne logo Debiana, wchodzę do menu instalacyjnego , i lipa - klawiatura nie chodzi, mycha nie chodzi, ( i to we wszystkich opcjach instalacyjnych).
Że Gentoo się stawia przez chroota z plyty Ubuntu to wiedziałem, ale że Debian też?
Czy naprawdę team Debiana nie może zadzwonić do Nowela albo Cannonical, i nie zapytaś,
jak się robi instalator?
Dobra, ale do rzeczy.
Ubuś działa tylko na roocie (z bliżej nieznanego mi powodu), ale jakoś tam chodzi.
Czy znacie jakieś dobre howto w zakresie stawiania Debiana przez debootstrap z Ubuntu?
A zapowiadało się całkiem fajnie...................
Okay, suma sha1 się zgadza, - więc jazda.
Przy okazji naskrobałem skrypt do sum kontrolnych.
Ten perl to jakiś dziwny język, od 4 dni się nm zajmuję jako tako, i... bash zaczał mi wychodzić i działać na poczekaniu,
jak go (skrypt) jeszcze trochę poprawię, to wrzucę na jakąś stronę.
Pozdrawiam
;)
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2010-03-05 17:48:54)
Offline
A jaką masz mysz i klawiaturę? pewnie USB, włączyłeś w biosie cos w rodzaju: "USB Keyboard Support" "DOS Support" "Thumbnails for DOS" jeszcze bywa "USB HID Support"
Offline
Usb w biosie włączone, pierwszy przypadek - żeby klawiatura nie działała przy instalacji.
POo za tym moja płyta cierpi na permanentny brak gniazdek na okrągłe wtyczki wielobolcowe, (producent tak oszczędzał,że nie dał PS2) - dlatego czego bym nie włączył czy wyłączyl, klawiatura chodzi zawsze.
Po prostu Ktoś wśrod twórców pojechal po bandzie, i jest jakiś błąd w sterownikach dostepnych na płycie.
Z Squeezem poczekam, aż go dokończą.
Bo zapowiada się nieźle.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowany przez Jacekalex (2010-03-06 20:21:47)
Offline