Forum Debian Users Gang

- "Pościg z drągiem za pociągiem" - akcja USA.

- "Suche majtki na dnie morza" - Sci- fi, Dania.

- "Śmiertelny smark na firance" - dramat, Rosja.

- "Podróż Gustlika dookoła śmietnika" - przygodowy, Polska.

- "W pogoni Apacza dookoła sracza" - western, USA.              //pozdrowienia dla winnetou :)

- "Napad łysych na transport grzebieni" - akcja, Korea Płn.

- "Miłość nagiego w pokrzywach"- melodramat, Indie.

- "Zniknął smalec z parapetu" - kryminał, Rosja.

- "Ślady zębów na kaszance" - Horror, Japonia.

- "Krzyki z Parnika" thriller węgierski.

- Ten kryminał z Rosji miał też drugą część "Kto ukradł peta z parapeta".

- A gdzie rosyjskie sci- fi "Wania z drągiem za King Kongiem"?!

- Erotyczny: "Sasza rozbiera traktor".

- Szkoda, jeszcze nie oglądałam.

- I jeszcze: "Tajemnicze zniknięcie liny na okręcie" - thriller morski, Anglia.

- "Dwa samce na klamce" - porno/ USA.

- No ale zapomnieliście o największym klasyku kina ormiańskiego "Spocony w lodówce".

- "Universal Soldier i przyjaciele" familijny, Kuba.

- Zapomniałeś jeszcze o "Zabili Go i uciekł"- Finlandia.

- "Perypetie pewnego barbarzyńcy i jego przyjaciela łucznika" - fantasy, Kanada.

- "Gdzie są moje laczki?" - dramat psychologiczny, Nowa Gwinea.

- "Niczego nie będzie" dramat, Polska, reż. Kononowicz.

- "Kradłem, kradnę i kraść będę!" - dokument polityczny, Polska.

- I polski melodramat "Niemcy mnie biją".

- "Jak można zgwałcić prostytutkę" - Universal SAMOTNABRONA /Komedia/ Polska.

- Jest jeszcze "Ostatni ziemniak w piwnicy", dramat psychologiczny.

- A "Świt pluszowych misi"? Survival horror.

- "Sprawiedliwość po polsku" tragikomedia, Czechy.

Ostatnio edytowany przez ZiomekPL (2010-01-17 00:02:37)

Zapomnieliście o świetnym kryminale:
Podziemne wejście na strych

PS.: Pozdro dla Gangsty ;)

hmmm kiedys to byly czasy :]
http://www.youtube.com/watch?v=AQvZ3kr-6Hg&feature=related

Facet starał się o posadę dyrektora ekonomicznego w pewnej firmie. Na rozmowie o pracę prezes pyta go:
- A w codziennym życiu udaje się panu oszczędnie gospodarować?
- Ależ oczywiście, na co dzień staram się żyć ekonomicznie!
- W porządku. Proszę wziąć tę pomarańczę. Proszę przyjść jutro i opowiedzieć mi, co pan z nią zrobił.
Facet wziął pomarańczę i poszedł do domu. W domu, niewiele myśląc, zjadł ją. Następnego dnia na spotkaniu prezes pyta go:
- No i co pan zrobił z pomarańczą?
- Jak to co? Zjadłem!
- I to ma być oszczędne życie? Proszę spojrzeć, bierze pan pomarańczę, rozkraja ją na pół, z jednej połówki wyciska sok na rano, drugą skraja do sałatki. Jedną połówkę skórki może pan wykorzystać jako popielniczkę, drugą kroi drobno i wykorzystuje jako odświeżacz powietrza do zabicia zapachu papierosów. Dam panu drugą szansę. Proszę, to parówka, jutro powie mi pan, jak pan ją wykorzystał.
Facet się wściekł. Na drugi dzień znów przyszedł do prezesa i opowiada:
- Najpierw ostrożnie zdjąłem z parówki skórkę. Z jednej części parówki zrobiłem koreczki na zagrychę, drugą zaś zmieliłem na kotlety. Z dwóch metalowych zacisków zrobiłem kolczyki, które dałem wczoraj pańskiej córce, kiedy zaprosiłem ją do kina. A ze skórki zrobiłem prezerwatywę, którą zużyłem, kiedy wczoraj dymałem pana córkę. W rzeczy samej oto ta prezerwatywa. W środku znajdzie pan śmietankę do swojej porannej kawy.




Polska. Warszawa. Dworzec Zachodni. Przed autobusem turystycznym stoi tłumek ludzi. Wszyscy jadą na wczasy do kurortu pod Bukareszt. Wbiega spóźniony Jerzy i widzi swego kolegę, Wiesława z... żoną.
- Wiesiek, ocipiałeś?! - szepce mu na ucho Jurek. - Drewno do lasu wieziesz? Po kiego wafla zabierasz Grażynkę? Pod Bukaresztem laseczek będzie na pęczki!
- Wiem, wiem... Ale nie mogłem się zmusić do całusa na pożegnanie.



Przyszła dziś do mojego biura pracownica jednego z klientów, taka różowa lala w białych kozaczkach. Wlazła i już od progu drze na mnie mordę, że źle ją zgłosiliśmy w ZUS-ie, że składki nie wpływają na jej konto i że za wszystko teraz zapłacimy - i to z odsetkami!!!
Siła spokoju, niewzruszona skała i ninja-amator, czyli mła - zapytałem panienkę, o co chodzi. A ona na to znowu z mordą, że w zgłoszeniu do ZUS jest pomyłka w numerze NIP i nazwisku. Przyjąłem informację do wiadomości i odszukałem jej kwestionariusz osobowy. Sprawdziłem, że zgadza się ze zgłoszeniem do ZUS i podsunąłem jej pod nos.
Dziewczę spojrzało i z jadowitym uśmiechem mówi:
- No właśnie, ale tu jest napisane, że nazywam się Kotaba, a ja jestem Kotarba! O, i jeszcze w NIP-ie są zamienione dwie cyferki.
- Ale przecież ten kwestionariusz wypełniła pani własnoręcznie.
- No tak, ale ja mam dysleksję - nie mógł pan poprawić?

Ostatnio edytowany przez ZiomekPL (2010-01-19 16:19:08)

http://www.youtube.com/watch?v=LH5ay10RTGY&feat … yer_embedded#
...
tego komentowac nie trzeba

Ale bajer!!:D

reklama tatry

Ale i tak po bananku ( <: ) i szknance koli sobie poszła :(

kolejnej już nei wysłuchała :(
bo sobie poszła :(

Z tym bananem to było tak:

22:45  * trin je banana i popija colą  //to jest tzw. szybka kolacja
22:45 <ZiomekPL> beknij!
22:46 <ZiomekPL> ale tak ładnie :)
22:46 <ZiomekPL> tak sexy ^^
22:46 <ZiomekPL> śpisz? :>
22:47 <trin> nie :D

Ostatnio edytowany przez Trin (2010-01-23 11:43:23)

Dwie części jednego skeczu na youtube. Trin się na nim popłakała ze śmiechu :)

http://www.youtube.com/watch?v=cJdLD1vlVCQ
http://www.youtube.com/watch?v=uBDBs1xYPE8

Ostatnio edytowany przez Kowall_ptk (2010-01-25 22:03:48)

http://www.youtube.com/watch?v=Bb6K868RCVY Oo lol oO

http://www.joemonster.org/filmy/13036/Jak_z_monitor … 32_calowe_LCD

Ostatnio edytowany przez ZiomekPL (2010-01-26 19:36:39)

(17:35:26) ZiomekPL: "dziurkę" masz za małą :)
(17:35:52) trin_: spadaj :> paluszek się w niej mieści.

...

(17:38:05) trin_: ale nie probuj tego publikowac ;>

dla niewtajemniczonych chodziło o buty :D

Ostatnio edytowany przez ZiomekPL (2010-01-28 17:42:06)