Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
marg1 napisał(-a):
... raz na 1,5 roku idzie przeinstalować :)
właśnie NIE - naprawiać, naprawiać, naprawiać...awiać ...ać
:)
Offline
moim zdaniem win98 bez firewalla do netu na pół godzinki i można się potem bawić tym, co z niego zostało.
Offline
no i jeszcze po warezach polatac , zeby bylo zabawniej, a najlepiej po wszystkim w domenach .ru :P
Offline
hmmm.... generalnie ja nie umiem naprawiać windowsa, używałem do tego programów (antyvirusy):) a jak go miałem to tak często go formatowałem bo to było najlepsze wyjście z opresji. Linux jest bardziej "elastyczny" user może sam dowolnie starać się go naprawić. NTFS - hmmmmm?
Offline
Need
The
Fucking
System
Offline
Bodzio napisał(-a):
marg1 napisał(-a):
... raz na 1,5 roku idzie przeinstalować :)
właśnie NIE - naprawiać, naprawiać, naprawiać...awiać ...ać
:)
Ja w ogóle nie wiem, jak naprawić windows, nie wiem czy cokolwiek można na ten temat znaleźć - mam na myśli grzebanie w cmd w podobnym stylu jak w linuksie - jedynie czego jest masa to jakieś lepsze lub gorsze rty na temat edycji rejestru i nie wiem, co poza tym.
A do wyjątków krytycznych podobno jest jakaś wielka książka gdzie one wszystkie są opisane.
Ale jak coś wysiądzie to chyba nigdzie nie ma opisu jak cokolwiek naprawić. Przynajmniej ja nie znalazłem. Nie znalazłem żadnych forów, które by tego tyczyły. Wszystkie te portale, które są traktują jedynie o nowych wersjach oprogramowania, ale nic od kuchni.
Może słabo szukam :)
To jest wina użytkowników - cokolwiek się nie stanie: format C:, może dlatego źródeł tego typu jest niewiele.
Offline
Moja księgowa ma pierwszego XP jaki wyszedł. Wersja prof, boxowa. Ma go już 5 albo 6 lat (jak się komuś chce to niech sprawdzi jak długo jest XP). Nigdy nie był reinstalowany, ma oczywiście antywirusa, jest podpięty do netu. Aaaa - nie ma na nim poczty, no i księgowa nie jest Tą blondynką o której pisałem - choć razem siedzą w jednym pokoju.
Offline
Mnie jak windows padł po 1,5 roku to było jakoś tak że po uruchomieniu na następny dzień - przestał reagować na cokolwiek - nie dało się uruchomić żadnej aplikacji, w ogóle mnie przestał słuchać. Nie było tam żadnego wirusa - uruchomił się tylko system, działał, ale odmawiał współpracy. Koniec, format. Jakoś tak obiektywnie to się stało.
Mówię o XP prof. Innych, nowszych ani starszych nie uważam :)
Ostatnio edytowany przez marg1 (2009-11-19 18:42:12)
Offline
Bodzio - weź pobluzgaj troche na windowsa, ^^ bo to aż nienaturalne
Ja moge powiedzieć tylko że windows jest przyjazny dla zwykłych userów
Offline
blinki napisał(-a):
Ja moge powiedzieć tylko że windows jest przyjazny dla zwykłych userów
Z tym również nie mogę się zgodzić. Instalacje programów, kodeki, sterowniki, wirusy, płatne programy co chwilę jakieś, reklamy...
Dla mnie - patrząc naprawdę obiektywnie - bardziej przyjazny jest np. ubuntu.
Dla mnie windows jest... jest... hmmm.. niebieski?:)
Ostatnio edytowany przez radziojedi (2009-11-19 19:12:57)
Offline
System ma dzialac i byc bezawaryjny... co do zajec przy kompi to programowanie i rozwiazywanie problemow i walka z postawionymi sobie wyzwaniami :]
Co do windowsa to system jest promocyjny z lekka wiesza sie psuje i co jakis czas trzeba robic reinstal. I najgorsze nie mozesz w prosty przyjemn sposob przeniesc konfiguracji z porpzedniego systemu (tak jak konfigi z domowego w linuxie).
Owszem system jest any kolorowy "nex next default..." itp. ale oglupia ludzi i potem taka pani kazia lub inna biega z glupimi pytaniami a jak to zrobic o tu mam czerwona kropke co to jest... albo jak skopiowac/znalesc ten plik
Offline
marg1 napisał(-a):
Bodzio napisał(-a):
marg1 napisał(-a):
... raz na 1,5 roku idzie przeinstalować :)
właśnie NIE - naprawiać, naprawiać, naprawiać...awiać ...ać
:)Ja w ogóle nie wiem, jak naprawić windows, nie wiem czy cokolwiek można na ten temat znaleźć - mam na myśli grzebanie w cmd w podobnym stylu jak w linuksie - jedynie czego jest masa to jakieś lepsze lub gorsze rty na temat edycji rejestru i nie wiem, co poza tym.
A do wyjątków krytycznych podobno jest jakaś wielka książka gdzie one wszystkie są opisane.
Ale jak coś wysiądzie to chyba nigdzie nie ma opisu jak cokolwiek naprawić. Przynajmniej ja nie znalazłem. Nie znalazłem żadnych forów, które by tego tyczyły. Wszystkie te portale, które są traktują jedynie o nowych wersjach oprogramowania, ale nic od kuchni.
Może słabo szukam :)
To jest wina użytkowników - cokolwiek się nie stanie: format C:, może dlatego źródeł tego typu jest niewiele.
Zdziwił byś się ile jest źródeł informacji. Czasami więcej możesz znaleźć _profesjonalnej_ literatury do Windowsa niż do Linuksa. Dokumentacji też jest dużo i dobrej (msdna itp)
Ja tam lubię naprawiać Windowsa, bo czasami nie wiadomo o co chodzi, niby powinno działać a tak nie jest ;) Więcej się trzeba wysilać niż w Linuksie ;)
Offline
bns napisał(-a):
Więcej się trzeba wysilać niż w Linuksie ;)
jak to fajnie brzmi ^^
ale z tym nie wiadomo o co chodzi ale już działa to jest paradoks :P instalujesz sterowniki do sieci 3 razy te same i za 4 razem działa ^^
Offline
No ja mam debiana z zalorzeniem ze ma dzialac.
Ale na codzien, ogladam filmy/seriale, udzielam sie na roznych forach no i tutaj ( chociaz od tygodnia nikt nie pytal sie o sprzet, nie liczac oszczednego serwera), zasuwam do laski, czytam co w sprzecie piszczy, no i studiuje.
Offline
Pamiętam słowa starego admina: na moje pytanie, może bym coś poprawił w systemie (system produkcyjny i kluczowy - UNIX nie wingroza), powiedział: nie ruszaj gówna bo będzie śmierdziało, czyli przekładając na polski, nie ruszaj jak działa...
Offline
Zawsze można poprawiać bezpieczeństwo systemu(to zadanie nigdy się nie kończy)
Offline
bns napisał(-a):
Ja tam lubię naprawiać Windowsa, bo czasami nie wiadomo o co chodzi, niby powinno działać a tak nie jest ;)
Przecież w linuksie jest doładnie tak samo - patrz "najdłuższy temat świata o kernelu w dziale instalacja i podstawowa konfiguracja":P
Ostatnio edytowany przez marg1 (2009-11-21 12:27:10)
Offline
tgR napisał(-a):
kupa prawda :) acpi juz naprawili ?
Nawet nie zauważyłem/szybko zapomniałem, że coś było z nim nie tak ;)
A co do Windowsa, to sam używałem go przez jakiś czas i nie miałem z nim żadnych problemów...
Offline
OK, a czego właściwie szukam? Nie widzę żadnych zmian po podłączeniu pendrive'a itd.
Offline
Tu się muszę nie zgodzić, z tym co nie do końca rozumiem. ale pendrive mi strasznie wolno zapisuje pod linuxem, jak zaczyna kopiować kolejne pliki to mi to kopiowanie staje na kilkanaście minut, potem szybko przyśpiesza - przynajmniej tak to widać w powiadomieniach KDE - i znowu myśli pół godziny na początku kolejnego pliku. Nie wiem, czym to jest spowodowane. Pod windowsem mam zapis z na tym penie 5 MB/s pendrive to Sandisk Cruzer Micro. System plików na Pendrivie jaki mam to NTFS. Może to dlatego?
Ostatnio edytowany przez marg1 (2009-11-21 13:33:38)
Offline
Co robię jak mi system działa? To co każdy, psuję go.
Konkretnie eksperymentuję by działał jeszcze lepiej, tj. aktualizacja bibliotek, włączanie w nich i w jądrze jakiś niezalecanych opcji - by potestować czy nie będzie lepiej działać.
W przyszłości jak system będzie działał (jeszcze) to będzie się brać za pisanie nowych programów co to psuć ten system będą :)
Podsumowując: gdy system działa każdy czeka do czasu aż się zepsuje by móc go naprawić :)
Offline
marg1 napisał(-a):
pendrive mi strasznie wolno zapisuje pod linuxem, jak zaczyna kopiować kolejne pliki to mi to kopiowanie staje na kilkanaście minut
A mi jak zwykle nie chce nie działać... Normalnie zapisuje na pendrive'a 15/20MB/s, czyli zgodnie z jego specyfikacją (w papierach ma 18MB/s zapis).
Ostatnio edytowany przez ArnVaker (2009-11-21 13:53:55)
Offline
ArnVaker napisał(-a):
marg1 napisał(-a):
pendrive mi strasznie wolno zapisuje pod linuxem, jak zaczyna kopiować kolejne pliki to mi to kopiowanie staje na kilkanaście minut
A mi jak zwykle nie chce nie działać... Normalnie zapisuje na pendrive'a 15/20MB/s, czyli zgodnie z jego specyfikacją (w papierach ma 18MB/s zapis).
Na HDD pod NTFS też trochę wolniej kopiuje niż na linuksowych systemach, no ale z tym penem bez przesady, żeby 16 GB filmów kopiowało się 8h a w windzie 40 min:/ Małe pliki kopiują sie dobrze, chociaż też jest mały zawias na początku, nie wiem, czy on je wpierw jakoś skanuje czy kopiuje do jakiegoś folderu podręcznego i dopiero na pendrive, ale koszmarnie wolno/
Ostatnio edytowany przez marg1 (2009-11-21 15:12:51)
Offline
marg1 napisał(-a):
Na HDD pod NTFS też trochę wolniej kopiuje niż na linuksowych systemach, no ale z tym penem bez przesady, żeby 16 GB filmów kopiowało się 8h a w windzie 40 min:/ Małe pliki kopiują sie dobrze, chociaż też jest mały zawias na początku, nie wiem, czy on je wpierw jakoś skanuje czy kopiuje do jakiegoś folderu podręcznego i dopiero na pendrive, ale koszmarnie wolno/
Najgorsze jest to że procek niemiłosiernie przy tej operacji się meczy (a może tylko ja mam tak ;p)
Chyba rozmyliśmy.. ;)
Offline