Forum Debian Users Gang

za pstrykanie fleszem po oczkach zwierzaka to bym go zabił. Tego się nie robi.
A zwierzak :) - mam tylko taki dylemat - te wiewióry nigdy już nie będą mogły wrócić do natury.

Ta mała jest przesłodka..eeech, Wypieszczona przez yorka, jeszcze się wiewiórkami zachwycam. Ale te ich łebki...takie sliczne, małe i słodziutkie. i te oczka..

Wiewiórki, epilog historii:
http://www.garnek.pl/toffio/7573414/maczek-i-bazia
http://www.garnek.pl/toffio/7582139/maczek
http://www.garnek.pl/toffio/7582196/wiewior-maczek-moje-ulubione

Ponura jesień więc daję kaczuchy z lipca, podobno już odlatują tam gdzie w kupry będzie im cieplej. Udało mi się podejść wyjątkowo blisko. Zdjęcie ostatnie bo na wakacjach piasek się dostał w optykę i wątpię czy opłaca się naprawiać więc przygoda ze zdjęciami raczej skończona.

Nie wiem jak u Was z pogodą - u nas prawie leje. Ciemno, ponuro i pokropuje.
A ja obiecałem coś słonecznego - więc Ropki. Taka miejscowość - ech jak śmiałem to nazwać miejscowością jak tam są trzy (słownie trzy) domy. Brak dróg, tylko bite, brak komórek - nie ma żadnej sieci, nawet słowackiej, woda ze studni lub strumienia, aaa - prąd jest :)
To coś :) jest umiejscowione między Hańczową, a Wysową.

Podobało się :) - cieszę się bardzo. Pamiętaj - jak postawisz chałupę to nie będzie internetu, nawet tego z komórek. Tam nie ma NIC :)
W zimie zaspy do 2,5 m że nawet wyjść z domu trudno. Mróz do -30 oC. A Twojego psa wilki zeżreją na podwieczorek.
Tam było kiedyś więcej rodzin - Akcja Wisła itd. i pusto. Ale pięknie.

Następnym razem może Wołowiec :) - tam jest 7 domów ;P
ps. dlaczego wszyscy dostają pierdolca na punkcie chałupy z drewnianych bali ?? to takie trywialne :)

Ja myślałem jeszcze o innym aspekcie. Każdy kto kupi działkę na wsi w pseudogórach stawia pseudogóralską chatę. Eeech nawet film nakręcili -Grochola ? tak ?
No i przepisy - nie postawisz sławojki - nie wolno. Szambo musi być i umowa na wywóz.

Bodzio napisał(-a):

Ja myślałem jeszcze o innym aspekcie. Każdy kto kupi działkę na wsi w pseudogórach stawia pseudogóralską chatę.

W Sudetach jest podobnie, pasibrzuchy stawiają chałupy na "styl zakopiański". Nic do górali nie mam ale ta popkulturowa cepelia, która każe ludziom myśleć, że ludowy=zakopiański mnie przeraża. Może w regionach z tradycją tak się tego nie odczuwa, bo Kurpie, Kaszuby, Górny Śląsk itp. ale np. już na Mazurach czy Pomorzu jest dramat. Największym nieporozumieniem jest "Łebska Chata" - potworek z bali na styl zakopiański... w Łebie!!

No i przepisy - nie postawisz sławojki - nie wolno. Szambo musi być i umowa na wywóz.

A to dobrze. Niestety ale Polska jest takim wysypiskiem i autoszrotem, że głowa mała. W moim mieście w korycie rzeki leżą śmieci (puszki, butelki) a w Austrii pływają pstrągi w byle rzeczce.

Byłem w weekend w górach - to że na szlaku leżały opakowania po snikersach czy innym szicie, to już w zasadzie norma. Ale do debili na kładach czy motorach to bym strzelał.

Przepraszam, pożalić się chciałem. Dziękuje za uwagę.

PS. W Tatrach nigdy nie byłem i jakoś mnie nie ciągnie ale Bieszczady chętnie zobaczę.

Ostatnio edytowany przez ippo76 (2009-10-27 08:08:54)

sklonowałeś drzewo w miejsce domku - no ładnie Ci to wyszło.
To są nadal zabawy nowym obiektywem ?

też mam koniki, a co :) :) - moje jakby bardziej chude
dooobrze, powiem - ten mały to źrebaczek, ten ciemny to jego matka

To nie Szymbark, to Skwirtne.
Ciekawe, czy ktoś z forum to przeczyta :P

jezoo napisał(-a):

Bodzio napisał(-a):

To nie Szymbark, to Skwirtne.
Ciekawe, czy ktoś z forum to przeczyta :P

np ja przeczytalem :D

nie gadaj ino dawaj swoje konie :P

masz ;P - cała rodzinka, oraz mały i matka