Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!
Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.
Witam,
na moim lapku użytkuję z powodzeniem lennego z gnome. System jest stabilny i zaspokaja moje potrzeby w 99, 99%. Zastanawiam się jednak nad wykrojeniem miejsca na dysku na „Debian – InterCity Edition”.
Idzie o to, żeby okroić debiana z tych aplikacji i usług, których używam na co dzień, ale które nie będą mi potrzebne np. w pociągu albo w parku (cups, ssh, drukowanie, wirtualne pulpity, itp., itd.). Wiem, że można to osiągnąć po prostu wyłączając zbędne usługi, ale wolałbym mieć gotowca.
System miałby spełniać następujące wymagania:
1) Byłby odpalany zarówno w trybie konsolowym, jak i graficznym, dlatego szukam aplikacji konsolowych i okienkowych, najchętniej takich, które nie są powiązane z gnome i kde, przy czym dla gnome mogę zrobić wyjątek (o ile nie ściągnie za sobą pół środowiska) ale kde nie chcę – żadnych aplikacji pod qt!!
2) Wydłużyć czas pracy na baterii.
3) Internet
- połączenie: alternatywnie gprs/wifi, do gprs mam skrypt, połączenie z telefonem po kablu (w rezerwie po bluetooth), do wifi wykorzystałbym wicd;
- aplikacje: przeglądarki internetowe – iceweasel, dilo, elinks, komunikator – ekg/ekg2, gajim, pidgin.
3) Muzyka: moc oraz jakiś kompletny odtwarzacz w trybie graficznym, może być kombajn również do filmów, ale nie chcę, żeby ściągnął pół gnome,
4) Filmy – j.w.
5) Biuro – abiword, gnumeric, coś lekkiego do PDF.
6) Zdjęcia – jakaś lekka przeglądarka.
7) Manager okien – fluxbox.
Myślałem też o jakimś gotowcu, ale:
1) Livecd – mielenie dyskiem pożera energię,
2) Pendrak – chyba nie przeskoczę ograniczeń biosa (mogę bootować z hdd, flopy- nie posiadam i cdrom).
Mam już swoje typy, ale obawiam się, że np. totem albo bluez pociągnie mi sporo balastu z gnome.
Oczywiście tego kadłubka też chcę ufundować na lennym - jest stabilny no i mam sporo gotowych *.config
Chętnie poczytam uwagi
Offline
to nie lepiej postawić system bazowy i dograć tylko to co potrzebujesz ? Będziesz miał wifi/gprs, to nawet w parku coś doinstalujesz.
Offline
Bodzio napisał(-a):
Będziesz miał wifi/gprs, to nawet w parku coś doinstalujesz.
Niezły żart :)
Wierzę w gprs tylko na tyle, na ile elinks pozwala :)
Kompletnie się nie opłaca. Z drugiej strony - jakoś by te kilka godzin w pociągu minęło przy instalacji :)
Ale wolałbym wsiąść do pociągu już z przygotowanym systemem.
PS. Wysłałem Ci kiedyś na priva pytanie, gdzie i jak wrzucić tekścik porządkujący wątek o internecie po gprs...
Offline
Złóż podanie (z załącznikiem % :) ) o przyjęcie do gangu to będziesz mógł teksty dodawać na portalu
Offline
ilin napisał(-a):
(z załącznikiem % :)
nie chcę się chwalić, ale większość moich postów pisanych w piątkowe wieczory jest pod wpływem %
;)
Offline
kde nie chcę – żadnych aplikacji pod qt
KDE != Qt
przeglądarki internetowe – iceweasel, dilo, elinks
Co do przeglądarek internetowych w trybie graficznym: proponuję midori lub arorę (a nie, wróć... przecież nie lubisz Qt...).
komunikator – ekg/ekg2, gajim, pidgin.
proponuję Psi(-plus) (ach.. Qt...) i centerim
Muzyka
MOC oraz Audacious/qmmp (tfu.... znowu Qt)/aqualung
lub pójść w MPD: ncmpc(pp) + jakiś graficzny klient
Filmy
Można chcieć coś więcej niż mplayer? ;)
Zdjęcia - jakaś lekka przeglądarka
do wyboru, do koloru:
feh, geeqie, gpicview, mirage, gliv, pornview...
Manager okien – fluxbox.
:)
Livecd – mielenie dyskiem pożera energię,
Jeśli masz dużo RAM-u, proponuję ładowanie systemu do niego (toram).
Offline
azhag napisał(-a):
kde nie chcę – żadnych aplikacji pod qt
KDE != Qt
(a nie, wróć... przecież nie lubisz Qt...)
Nie mam do qt stosunku emocjonalnego. Po prostu nie chcę mieszać bibliotek
MOC oraz Audacious/qmmp (tfu.... znowu Qt)/aqualung
Audacius gryzł mi się w lennym z wicd (wicd jest tylko z bakportów)
lub pójść w MPD: ncmpc(pp) + jakiś graficzny klient
Ciekawe, ciekawe...
Można chcieć coś więcej niż mplayer? ;)
Na podstawowym systemie mam difoltowego totema i gxine, aczkolwiek filmów na tym nie oglądam, czasami tylko sprawdzam, co to za dzieło...
do wyboru, do koloru:
feh, geeqie, gpicview, mirage, gliv, pornview...
Feh - będzie od razu do tapety we fluxboksie...
Jeśli masz dużo RAM-u, proponuję ładowanie systemu do niego (toram).
Na dzisiejsze standardy to mam mało - 512 + zintegrowana grafika.
Czy stworzenie własnego livecd to zajęcie trudne i czasochłonne (dla lamera)?
Offline
ippo76 napisał(-a):
Na dzisiejsze standardy to mam mało - 512 + zintegrowana grafika.
Na niewielkiego Live'a (powiedzmy do 250 MB, przy założeniu, że nie zawiera kobył pokroju KDE, GNOME, OOo, etc. — całkowicie wykonalne) powinno wystarczyć.
ippo76 napisał(-a):
Czy stworzenie własnego livecd to zajęcie trudne i czasochłonne (dla lamera)?
Powiedziałbym, że umiarkowanie łatwe — jest dużo automatów, o róźnym stopniu zaawansowania i skomplikowania.
Osobiście polecam grml-live, używam go do budowania Haga. Raczej z tych trudniejszych, choć podstawowe opcje są pod ręką. Za to jak się wgryźć, można zdziałać cuda.
Ma nad konkurentami tę przewagę, że się na nim trochę znam — w razie czego pytaj. ;)
Offline
azhag napisał(-a):
Na niewielkiego Live'a (powiedzmy do 250 MB, przy założeniu, że nie zawiera kobył pokroju KDE, GNOME, OOo, etc. — całkowicie wykonalne) powinno wystarczyć.
Zgodnie z powyższymi założeniami kompletne środowiska odpadają - nie ma takiej potrzeby. OOo też nie jest potrzebny - razie czego można otworzyć dokument abiwordem (zwłaszcza, że używam go na co dzień).
ippo76 napisał(-a):
Powiedziałbym, że umiarkowanie łatwe — jest dużo automatów, o róźnym stopniu zaawansowania i skomplikowania.
Osobiście polecam grml-live, używam go do budowania Haga. Raczej z tych trudniejszych, choć podstawowe opcje są pod ręką. Za to jak się wgryźć, można zdziałać cuda.
Jeszcze się waham, czy grzebać na dysku i wykroić partycje na coś, czego będę używał dość rzadko, czy "szarpnąć" się na poważne livecd...
Ma nad konkurentami tę przewagę, że się na nim trochę znam — w razie czego pytaj. ;)
Dziękuję. Jeśli pójdę w tym kierunku (livecd), to chętnie skorzystam z Twojej pomocy.
Edyta:
Popraw mnie, jeśli się mylę:
Żeby stworzyć livecd to i tak muszę ten swój system stworzyć czy mogę to zrobić na podstawie działającego już systemu: postawić np. lennego, zainstalować i skonfigurować aplikacje a dopiero potem stworzyć livecd?
Na pewno można to zrobić na podstawie innego livecd, ale ten "mój" sposób wydaje mi się łatwiejszy...
Znalazłem to: http://forum.dug.net.pl/viewtopic.php?id=3355
Ostatnio edytowany przez ippo76 (2009-10-01 12:52:56)
Offline
ja zamiast bawic sie w budowanie drugiego systemu zrobilbym w tym ktory mam tryb "InterCity" ... w zasadzie wystarczy panowac nad odpalanymi uslugami / programami bo to ze cos jest zainstalowane a nie uzywane nie wplywa na obciazenie systemu/czas pracy bateryjnej ... w zasadzie wystarczy do tego wykozystac ktorys z runleveli ...
Offline
bercik napisał(-a):
...w zasadzie wystarczy panowac nad odpalanymi uslugami / programami bo to ze cos jest zainstalowane a nie uzywane nie wplywa na obciazenie systemu/czas pracy bateryjnej ...
U mnie kompy są wieloużytkownikowe, więc muszą być "proste i przejrzyste". Z drugiej strony, używanie bluetootha, vnc, drukarki sieciowej dobrze wypada pod gnome. Dlatego używam gnome. Pod fluxboksem i tak musiałbym ściągnąć pół gnome w zależnościach.
A zgodzisz się, że gnome do lekkich nie należy?
Co do usług - owszem, mógłbym je - powiedzmy w pociągu - powyłączać, zmienić gnome na fluxboksa. Ale może lepiej zdefiniować usługi niezbędne i stworzyć taki okrojony system, z być może - skompilowanym mniejszym jajkiem...
w zasadzie wystarczy do tego wykozystac ktorys z runleveli ...
A nie lepiej włożyć płytę do napędu i zbootować livecd?
Edyta:
@bercik
Pomyślałem trochę i to całkiem dobry pomysł....
..ale załatwia kwestię usług, pozostaje:
- czy możliwe jest zblaklistowanie niektórych modułów na tym runlevelu, który byłby "IntercityMode"?
Ostatnio edytowany przez ippo76 (2009-10-02 09:37:56)
Offline
ippo76 napisał(-a):
Co do usług - owszem, mógłbym je - powiedzmy w pociągu - powyłączać, zmienić gnome na fluxboksa. Ale może lepiej zdefiniować usługi niezbędne i stworzyć taki okrojony system, z być może - skompilowanym mniejszym jajkiem...
wlasnie runlewel wybierany poprzez stosowny wpis bootloadera zalatwia automatyczne niepodnoszenie pewnych uslug ...
ippo76 napisał(-a):
Edyta:
@bercik
Pomyślałem trochę i to całkiem dobry pomysł....
..ale załatwia kwestię usług, pozostaje:
- czy możliwe jest zblaklistowanie niektórych modułów na tym runlevelu, który byłby "IntercityMode"?
rozumiem ze chodzi o moduly jadra ... jest mozliwe:
- przedewszystkim mozna sobie na poczatku wstawic skrypt podmieniajacy /etc/modprobe.d/blacklist.conf ... zalatwia to rzeczy ladowane przez udev
- w przypadku standardowego jajka z initrd problemem moga być rzeczy ładowane w samym initrd (wtedy trzaba go zmodyfikowac lub po starcie systemu robic rmmod) ... ewentualnie mozna zrobic swoje jajko ...
Offline
bercik napisał(-a):
wlasnie runlewel wybierany poprzez stosowny wpis bootloadera zalatwia automatyczne niepodnoszenie pewnych uslug ...
Strzelam teraz z pamięci - nie da się tego załatwić przez sysv-rc-conf?
Ustawić dla runlevel 3 tylko niezbędne minimum...
rozumiem ze chodzi o moduly jadra ... jest mozliwe:
- przedewszystkim mozna sobie na poczatku wstawic skrypt podmieniajacy /etc/modprobe.d/blacklist.conf ... zalatwia to rzeczy ladowane przez udev
- w przypadku standardowego jajka z initrd problemem moga być rzeczy ładowane w samym initrd (wtedy trzaba go zmodyfikowac lub po starcie systemu robic rmmod) ... ewentualnie mozna zrobic swoje jajko ...
Hm, to też jest jakieś rozwiązanie...
Może podsumujmy:
Mamy 3 propozycje na mobilną wersję minimalną:
1) Fizyczne wykrojenie miejsca na minimalny system (np. lenny+xorg+fluxbox+aplikacje);
2) Własne livecd, na którym mamy z grubsza to, co powyżej;
3) Na standardowym systemie modyfikujemy runlevel z okrojonymi usługami+fluxbox+ew. własne jajko z minimum modułów.
Zalety i wady:
Ad 1)
W mojej ocenie i na moje umiejętności - chyba najłatwiejsze rozwiązanie - wiem co i jak, mam configi do większości aplikacji.
Wady: zabiera miejsce na dysku, a będę tego rzadko używał, jest dość czasochłonne.
Ad 2) Zalety:
nie zabiera miejsca, wrzucam płytkę i mam system,
Wady: najtrudniejszy wariant - trzeba przygotować livecd, w dodatku "wcisnąć" tam configi, system musi być mały, bo ma do dyspozycji 512 MB RAM - (minus) zintegrowana grafika, chodzi o wyeliminowanie mielenia dyskiem (bateria).
3) Zalety: chyba najmniej czaso- i pracochłonne rozwiązanie (chyba że dojdzie kompilacja jajka).
Wady: nie wiem zupełnie, jak się za to zabrać....
Zapraszam do dyskusji :)
Offline
ippo76 napisał(-a):
bercik napisał(-a):
wlasnie runlewel wybierany poprzez stosowny wpis bootloadera zalatwia automatyczne niepodnoszenie pewnych uslug ...
Strzelam teraz z pamięci - nie da się tego załatwić przez sysv-rc-conf?
Ustawić dla runlevel 3 tylko niezbędne minimum...
tak, ale w grubie musisz miec wpisy przy pomocy ktorych wybierasz w jakim runlevelu startujesz ... no chyba ze po starcie chcesz "init X" ale mialo byc wygodne :-)
Offline
Dzięki,
na razie wygrzebałem to
Edzia:
oraz to:
Yes you can control the boot at the grub menu. For example, when the boot menu comes up, go to the linux which you want and ....
Type e
then arrow down to the line which starts with kernel
Type e
go to the end of that line and space over once
then type the runlevel which you want, like init 3 and press enter
Type b to boot into that run level.
Edzia2:
Wykastrowałem runlevel 3 z kilku usług za pomocą sysv-rc-conf.
Dla porównania:
- wersja "pełna" żre po uruchomieniu gnome a w nim xterma z htopem 154 MB RAM,
- wersja "0 calories" bierze 19 MB RAM w trybie konsolowym i 138 MB z gnome.
Teraz zainstaluję fluxboksa i na razie na tym zakończymy budowanie wersji "do pociągu" :)
Dodałem sobie wpis do gruba, więc uruchamia się elegancko.
And the Oscar goes tooooooooo......... bercik!!
Brawo ten Pan, to chyba najlepszy pomysł z runlevelami :)
Pod fluxboksem zżera tylko 85 MB RAM :)
Ostatnio edytowany przez ippo76 (2009-10-02 22:11:18)
Offline
Na wersji "Mini" (tak ją ostatecznie nazwałem) nie działa mi skrypt od gprs. Podejrzewam, że dzieje się tak dlatego, że wyłączyłem jakąś usługę. Tylko pojęcia nie mam, którą....
Rozchodzi się :) o level 2 (wersja Full) i level 3 (wersja Mini)
Ostatnio edytowany przez ippo76 (2009-10-03 12:49:13)
Offline
tu są skrypty
Oczywiście bluetooth i pppd uruchamiam na obu wersjach z palca. Tyle, że na "Mini" niby wstaje połączenie ale pingi do www nie wychodzą...
Ostatnio edytowany przez ippo76 (2009-10-03 17:40:58)
Offline
co mowi `ifconfig` i `ip route` ... mozesz z palca (/etc/init.d/XXXX start) podnosic wylaczone uslugi i ustalic ktora jest wymagana (zaczolbym od wicd)
patrzac po tych screenach (btw screeny z terminala lepiej dawac tekstowe - zaznaczasz mysza z wcisnietym Shift i wklejasz jako "code") to mozesz jeszcze wylaczyc portmap, avahi, cron dbus, fam, openvpn, policycoreutils, TiMidity (chyba ze ktoregos z nich naprawde potrzebujesz ...)
Offline
bercik napisał(-a):
co mowi `ifconfig` i `ip route` ... mozesz z palca (/etc/init.d/XXXX start) podnosic wylaczone uslugi i ustalic ktora jest wymagana (zaczolbym od wicd)
Posprawdzam.
patrzac po tych screenach (btw screeny z terminala lepiej dawac tekstowe - zaznaczasz mysza z wcisnietym Shift i wklejasz jako "code")
Dla sysv-rc-conf to nie działa (czy w xtermie, czy urxvt czy gnome-terminal)...
to mozesz jeszcze wylaczyc portmap, avahi, cron dbus, fam, openvpn, policycoreutils, TiMidity (chyba ze ktoregos z nich naprawde potrzebujesz ...)
Z tej bandy to chyba tylko fam ma znaczenie? Pod archem wystarczyło postawić hala, a on z kolei stawiał fama... no ale tam jest jeden plik startowy rc.conf...
Dla "Mini"
~$ sudo ifconfig eth1 Link encap:Ethernet HWaddr 00:17:42:36:61:e0 inet addr:192.168.0.3 Bcast:192.168.0.255 Mask:255.255.255.0 inet6 addr: fe80::217:42ff:fe36:61e0/64 Scope:Link UP BROADCAST RUNNING MULTICAST MTU:1500 Metric:1 RX packets:25 errors:0 dropped:0 overruns:0 frame:0 TX packets:47 errors:0 dropped:0 overruns:0 carrier:0 collisions:0 txqueuelen:1000 RX bytes:3192 (3.1 KiB) TX bytes:7088 (6.9 KiB) Interrupt:11 lo Link encap:Local Loopback inet addr:127.0.0.1 Mask:255.0.0.0 inet6 addr: ::1/128 Scope:Host UP LOOPBACK RUNNING MTU:16436 Metric:1 RX packets:12 errors:0 dropped:0 overruns:0 frame:0 TX packets:12 errors:0 dropped:0 overruns:0 carrier:0 collisions:0 txqueuelen:0 RX bytes:840 (840.0 B) TX bytes:840 (840.0 B) ppp0 Link encap:Point-to-Point Protocol inet addr:79.162.55.23 P-t-P:10.0.0.1 Mask:255.255.255.255 UP POINTOPOINT RUNNING NOARP MULTICAST MTU:1500 Metric:1 RX packets:4 errors:0 dropped:0 overruns:0 frame:0 TX packets:5 errors:0 dropped:0 overruns:0 carrier:0 collisions:0 txqueuelen:3 RX bytes:64 (64.0 B) TX bytes:76 (76.0 B)
~$ sudo ip route 10.0.0.1 dev ppp0 proto kernel scope link src 79.162.55.23 192.168.0.0/24 dev eth1 proto kernel scope link src 192.168.0.3 default via 192.168.0.1 dev eth1
Na wersji "Full" po zatrzymaniu wicda pingi wychodzą.
sudo /etc/init.d/wicd stop Stopping Network connection manager: wicd.
ping -c 3 www.wp.pl PING www.wp.pl (212.77.100.101) 56(84) bytes of data. 64 bytes from www.wp.pl (212.77.100.101): icmp_seq=1 ttl=244 time=642 ms 64 bytes from www.wp.pl (212.77.100.101): icmp_seq=2 ttl=244 time=634 ms 64 bytes from www.wp.pl (212.77.100.101): icmp_seq=3 ttl=244 time=598 ms
Dla "Full"
sudo ifconfig eth1 Link encap:Ethernet HWaddr 00:17:42:36:61:e0 inet6 addr: fe80::217:42ff:fe36:61e0/64 Scope:Link UP BROADCAST MULTICAST MTU:1500 Metric:1 RX packets:2 errors:0 dropped:0 overruns:0 frame:0 TX packets:17 errors:0 dropped:0 overruns:0 carrier:0 collisions:0 txqueuelen:1000 RX bytes:416 (416.0 B) TX bytes:3628 (3.5 KiB) Interrupt:11 eth0_rename Link encap:Ethernet HWaddr 00:0e:35:c9:bf:ca UP BROADCAST MULTICAST MTU:1500 Metric:1 RX packets:0 errors:0 dropped:0 overruns:0 frame:0 TX packets:3 errors:0 dropped:0 overruns:0 carrier:0 collisions:0 txqueuelen:1000 RX bytes:0 (0.0 B) TX bytes:0 (0.0 B) Interrupt:11 Base address:0x4000 Memory:d0214000-d0214fff lo Link encap:Local Loopback inet addr:127.0.0.1 Mask:255.0.0.0 inet6 addr: ::1/128 Scope:Host UP LOOPBACK RUNNING MTU:16436 Metric:1 RX packets:14 errors:0 dropped:0 overruns:0 frame:0 TX packets:14 errors:0 dropped:0 overruns:0 carrier:0 collisions:0 txqueuelen:0 RX bytes:940 (940.0 B) TX bytes:940 (940.0 B) ppp0 Link encap:Point-to-Point Protocol inet addr:91.94.252.50 P-t-P:10.0.0.1 Mask:255.255.255.255 UP POINTOPOINT RUNNING NOARP MULTICAST MTU:1500 Metric:1 RX packets:25 errors:0 dropped:0 overruns:0 frame:0 TX packets:26 errors:0 dropped:0 overruns:0 carrier:0 collisions:0 txqueuelen:3 RX bytes:1897 (1.8 KiB) TX bytes:1654 (1.6 KiB)
sudo ip route 10.0.0.1 dev ppp0 proto kernel scope link src 91.94.252.50 default dev ppp0 scope link
Wicd wyłączony, tzn. domyślnie startuje, ale wyłączyłem go z palca, mimo to wykrywa eth0_rename czyli kabel.
Ostatnio edytowany przez ippo76 (2009-10-03 18:49:03)
Offline
sproboj na mini po uruchomieniu skryptami dac:
ip route del default; ip route add default dev ppp0
fam raczej tez mozesz wylaczyc ... ja mam hala bez fam i wszystko wyglada OK
Offline
Ale miałeś nosa, z wicd pinguje...
Dziwna historia. Na wersji "Full" przy bootowaniu uruchamia wicd. Generalnie wicd pobiera sobie "globalne" IP, DNS itp. (te które podaje się w instalacji - zapisane w /etc/network/interfaces).
Po uruchomieniu pppd łączy się z siecią komórkową i "automagicznie wie", żeby przyjąć IP przydzielone przez operatora.
A w wersji "Mini", bez wicd głupieje i upiera się, że difoltowo jest 192.168.0.3 i że eth1 (kabel) jest szefem wszystkich szefów :)
No to włączam wicd na stałe a wywalam te, które podałeś wyżej :)
Dzięki.
Edzia:
A jednak zapienił się przy botowaniu o dbusa... w archu ważna była kolejność demonów wpisanych do rc.conf... A w debianie tego nie ogarniam :)
Po odpaleniu dbusa przez sysv-rc-conf odpalił automatycznie wicd, hald i system tools backends
Za to po reboocie na konsoli wychodzi w htopie 15 MB RAM
Edzia2:
E, po rebocie znowu nie pinguje...
Jeszcze takie mam pytanie:
Na wersji "Full" standardowo używam "gnome-terminal", bo mi się nigdy nie chciało skonfigurować urxvt,
na wersji "Mini" skonfigurowałem sobie urxvt (kolorki, czcionka, przeglądarka, itp.), poprzez .Xdefaults. I na tej wersji urxvt wygląda, tak, jak chcę. Na wersji "Full" wciąż pozostaje nieskonfigurowany - user ten sam, ale na runlevel2 nie czyta .Xdefaults??
Może to jest jakiś trop....
Ostatnio edytowany przez ippo76 (2009-10-03 21:21:51)
Offline
1. wlasnie to upieranie sie przy komunikowaniu sie przez eth1 wynika z tak a nie inaczej ustawionych tras routingu, wiec radze popatrzec jak to jest z tymi komendami `ip ...` co podalem (wykonywales to z root'a?) zamiast bawic sie w wicd ... mozesz tez wylaczyc eth1: ifconfig eth1 down
2. sysv-rc-conf nigdy nie uzywalem ... natomiast co do kolejnosci uslug to gdy modyfikujesz recznie poprzez dodawanie usuwanie linkow z /etc/rcX.d to jest tam na pocztku litera S - start K - stop a nastepnie numerek i on decyduje o kolejnosci odpalania ... nalezy tez pamietac iz zawsze przez wykonaniem oziomu 1, 2, 3 itd wykonywany jest poziom S
3. z tym .Xdefaults to dziwne ... w obu wariantach takie samo srodowisko graficzne?
Offline
A propos .Xdefaults: zrób dowiązanie symboliczne .Xresources -> .Xdefaults.
Offline