Forum Debian Users Gang

Nie sądziłem że kiedykolwiek poddam się przed tak banalnym problemem, ale najwyraźniej dzisiaj nadszedł ten dzień.

Mamy bardzo prostą sieć, złożoną z routera (Motorolla SBV5121E) oraz dwóch komputerów. Na jednym jest Windows Vista na drugim Debian.

Motorolla udostępnia Internet komputerom... a raczej komputerowi. Można się do niej podłaczyć przez USB lub zwykły kabel ethernetowy, przynajmniej w teorii. W praktyce bowiem połączenie przez kabel ethernetowy (standardowa koncówka RJ-45) nie działa ani na Linuksie, ani na Viście ani na Windowsie XP (kumpel mówi że on kiedyś też miał takie cudo i też po kabelku połączyć się nie dało).

W związku z tym ukuliśmy, że Motorolla po USB zostanie podłączona do komputera z Vistą, zaś on po kabelku ethernetowym udostępni Internet Linuksowi.

No i tu się przeliczyliśmy. Próbowałem statyczne adresy, udostępnianie (zakładka we Właściwościach połączenia sieciowego w panelu sterowania), mostkowanie. Wszystko na darmo. W najlepszym wypadku uzyskaliśmy taki układ, w którym Vista może korzystać z Internetu i może pingować komputer z Linuksem (czyli wszystko w porządku). Natomiast Linuks nie mógł zapingować Visty (brak odpowiedzi; domyślam się że to jedno z zabezpieczen Visty, bo wszyscy wiemy od lcamtufa że ping może być bardzo niebezpieczny).

Pytanie jest proste:
jak, krok po kroku, ustawić udostępnianie Internetu na Viście Linuksowi?

Alternatywnie: jeżeli komuś udało się zmusić wspomnianą Motorollę do działania po kabelku sieciowym, może się pochwalić jak to zrobić.

Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi. W związku z tym napiszę że akurat jutro wyjeżdżam i wracam w weekend, więc dopiero wtedy będę mógl odpowiedzieć na posty które pojawią się później niż w ciągu najbliższych kilku godzin. A liczę że ktoś z was jest w stanie mi pomóc ;) .

Ostatnio edytowany przez Minio (2009-08-25 17:49:09)