Forum Debian Users Gang

Osobiście używam gruba 0.9x. Nie to że mam coś do wersji drugiej, po prostu wcześniejsza mi działa i nie widzę powodów, żeby ją zmieniać. :)

Ja używam - a raczej używałem dwójki (ostatnio po instalacji mint'a wwalił z powrotem 0.9x) - szczerze to radze odpuścić - plusów nie widzę żadnych (no chyba że obsługa jakichś systemów plików których nie używam) - minusem natomiast jest fakt że większość tutoriali i „how to” jest pisana pod gruba 0.9x - i jak coś się sypnie... wiadomo - ale zrozummy się dobrze, nie znaczy to że najnowszy grub jest "bee", raczej że stary jest na tyle dobry że nowszy nie jest raczej potrzebny. Lepiej wybrać starą (sprawdzoną) wersję – IMHO.

azhag napisał(-a):

po prostu wcześniejsza mi działa i nie widzę powodów, żeby ją zmieniać. :)

z tego samego powodu na desktopie mam lilo ;) na lapku musiałem postawić gruba, bo koszmarnie wolno jajca ładował do pamięci

Ponieważ nie widzę opcji komentowania artykułu, piszę tutaj:

Domyślnie plik /boot/grub/grub.cfg jest read-only. Należy zmienić jego prawa dostępu na 777, aby móc go edytować.

Cudowny sposób na kompromitację bezpieczeństwa systemu w środowisku wieloużytkownikowym. Jestem przekonany że uprawnienia 744 w zupełności wystarczą.

kodzik napisał(-a):

@Minio Zgadzam się z Tobą. Tak czy siak ten plik edytujesz w sumie tylko raz. Po aktualizacji gruba wskoczy z powrotem do read-only (oczywiście z ustawieniami, które dałeś).

Żadne usprawiedliwienie. Nie należy nadać takiego prawa nawet na 5 minut.

Ostatnio edytowany przez azhag (2009-08-06 10:28:51)

Zaraz mnie na stosie spalą..

Jedną z zalet nowego gruba jest to, że numery partycji w grubie2 są tożsame z numerami partycji w linuksie, czyli (hd0,1) = sda1. Mniej zamieszania z numerkami. Można skryptować w grubie2, obsługuje lokalizacje (dla niektórych to chyba bardzo ważne), ma także graficzne gui, przenośność na więcej architektur, modularność, dużo bardziej rozbudowany i funkcjonalniejszy tryb rescue (można załadować moduł jądra, coś skopiować, znaleźć pliki i radzić sobie bez chrootowania) i coś jeszcze pewnie by się znalazło.

Są jakieś większe, znaczące różnice/ułatwienia/ulepszenia pomiędzy obiema wersjami Gruba? Tzn. domyślam się że 'dwójka' w przyszłości będzie dominowała nad pierwotną wersją, z uwagi na obsługę systemu plików itp, tak?

Najmocniej przepraszam :x

@skotx: Ja sobie chwalę 64bitowego debka :)

Mały offtop znowu się robi. Też sobie ceniłem, ale kupiłem nowego kompa i:
--gruba nie da się zainstalować, zainstalowałem lilo o.O
--po zainstalowaniu systemu z netinstalki nie utworzył mi użytkownika i hasło roota było inne niż podałem, rescue mode nie działa tak jak powinien, live cd (hag, grml) nie może zamontować dysku (nie wiem czemu, coś nie halo z dyskiem chyba jest), żeby zmienić hasło (pod lilo nie wiem jak zmienić hasło roota).

Nie miałem zbytnio czasu na zabawę to zainstalowałem i386 i po kłopocie. Może kiedyś powrócę na amd64 jak będzie więcej czasu.
Koniec offtopu ;)

skotx napisał(-a):

Mały offtop znowu się robi. Też sobie ceniłem, ale kupiłem nowego kompa i:
(...)
Nie miałem zbytnio czasu na zabawę to zainstalowałem i386 i po kłopocie.

Może Ci 32-bitówkę wcisnęli, tylko u konkurencji same „64 bit” widzieli, to i u siebie tak napisali?

NMSP.