Forum Debian Users Gang

kamikaze ma rację. Ucz się, pisz  i pojmuj ale imo zaglądanie w czyjeś kody i próba ich analizy tylko Ci pomoże. Jednak nie polegaj tylko na cudzej robocie bo daleko nie zajedziesz. Znam osoby które uczyły się na czyichś kodach ale to już wyższa szkoła jazdy moim zdaniem i nie ma w tym grama rozumowania. A doświadczenia nabierzesz metodą prób i błędów.

Ostatnio edytowany przez Trin (2009-06-30 13:32:31)

Ja nie wiem co Ty tam kończysz:P Zbierz kumpli, napiszcie coś "pożytecznego", wirka jakiegoś albo coś i tyle. Stawiaj sobie cele. Albo ulepszaj to co już masz, nie wiem, ja tak robiłam.

Też sposób. Albo niech się kolega przyjrzy projektom na uniwersytetach i polibudach. (btw: http://math.uni.lodz.pl/~czacza/java/projekty.html ) Robią rózne mniej i bardziej pożyteczne aplikacje.  Kodzenie to wirutozeria- liczy się pomysł, im lepszy- tym bardziej rajcuje.

Dla mnie początkujący brzmi jednoznacznie. Lepiej było napisać średniozaawansowany. No ale nadal bym nie radził zaglądać w czyjś kod, spróbuj zresztą, zobaczysz jakie efekty. Będziesz patrzyła na zmienne, których nazwa nic nie mówi, albo na kod, który nie wiesz co robi. Musiałbyś znaleźć na prawdę dobrze udokumentowany kod. Lepiej coś własnego napisać wspierając się przykładami z sieci. Poza tym jak już nie masz się czego uczyć weź się za wzorce projektowe, albo ogólnie za projektowanie aplikacji. Jak pisałeś drobne programy to wymyśle teraz coś poważniejszego. No i przydałoby się żebyś wiedział co chcesz pisać. Nawet jakby ktoś chciał ci poradzić jakiś kod to nie wiadomo, przecież nie napisałeś co cie interesuje. Programowanie systemowe, sieciowe, aplikacje graficzne, webowe, jeszcze inne? A może chcesz żeby ktoś ci powiedział co lubisz, co by było bez sensu.

Przeglądać nieudokumentowany kod to z deka masochizm. Jak już to najlepiej szukać czegoś z dobrą dokumentacją. Ale i to może nie pomóc, jeśli ktoś wykorzystuje jakiś framework, musisz go znać bo nie będziesz wiedział co do czego. Ja myślę, że żeby czytać czyjś kod trzeba być master i znać wykorzystywane w nim technologie, inaczej można się zderzyć ze ścianą. No i nie ma jednak jak pisanie, można zerkać w różne miejsca, ale pisanie to najlepsze ćwiczenie.

Trin napisał(-a):

kamikaze, masochizm to też jakaś wąsko pojęta norma. Niech próbuje, nic nie traci.

Pewnie, niech próbuje i opisze postrzeżenia. Chętnie się dowiem jak to wyszło i czy są jakieś korzyści, bo szczerze wątpie. To znaczy jakieś są, ale można lepiej spożytkować czas i w inny sposób uczyć się programowania. Ale co kto lubi.