Nie jesteś zalogowany.
Jeśli nie posiadasz konta, zarejestruj je już teraz! Pozwoli Ci ono w pełni korzystać z naszego serwisu. Spamerom dziękujemy!

Ogłoszenie

Prosimy o pomoc dla małej Julki — przekaż 1% podatku na Fundacji Dzieciom zdazyć z Pomocą.
Więcej informacji na dug.net.pl/pomagamy/.

#51  2009-06-18 13:48:11

  kamikaze - Administrator

kamikaze
Administrator
Zarejestrowany: 2004-04-16

Re: Wynagrodzenia programistów, adminów i informatyków wszelkiej maści

czadman napisał(-a):

x-dos napisał(-a):

A co jeżeli taki murarz wpadnie w domu na pomysł i zmajstruje/kupi sobie jakieś super wiaderko na kółkach i wyciosaną szpachelkę i dodatkowo poprzerzuca sznureczki gdzie trzeba tak że jego efektywność pracy wzrosła 300% to podczas odejścia z takiej budowy też jest zobligowany do pozostawienia swoich rozwiązań? Sorry ale każdy może dalej pracować 'tradycyjnymi' metodami albo zrobić swoje rozwiązania ułatwiające jemu pracę, nie koniecznie innym. Nie ma tak że idioci i lenie będą żerować na czyimś sprycie :)

To będzie frajerem jak tak zrobi. Powinien pójść do pracodawcy, powiedzieć: "Mogę robić 3 razy szybciej, ale potrzebuję do tego pewnych narzędzi i chcę dostawać 3 razy więcej za swoją pracę."

No ale taka sytuacja nie ma zwykle miejsca, koleś od razu wie jak zrobić 3 razy szybciej, ma swoje przyniesione narzedzie, których nie zostawia klientowi bo u niego pracował. No i kasa za 3 razy szybciej jest adekwatna.  Przecież jak robotnikowi potrzebna wiertarka, to nie kupuje wiertarki i nie zostawia jej klientowi. Wiertarka była narzędziem do wykonania czegoś, a nie jest cześcią tego czegoś więc zostaje pracownikowi. Podobnie programista czy administrator, jego skrypty to jego narzędzia do wykonania roboty. Robi je sam i sobie je zostawia, chyba że konieczne jest by działały ciągle dla utrzymania wyników jego pracy. Zresztą nawet nikt nie musi wiedzieć czego go używał, uważam że warto strzec swojej wiedzy, w końcu jest cenna. Płaci się raczej za efekt pracy, a nie za efekt i narzędzia potrzebne do jej wykonania. Może jeszcze człowiek powinien własne notatki zostawiać albo książki do których zajrzał wykonując to zadanie. No bez przesady. Robota wykonana, działa, zabieram warsztat i ide.

Offline

 

#52  2009-06-18 14:01:05

  x-dos - Członek DUG

x-dos
Członek DUG
Skąd: United World
Zarejestrowany: 2005-04-10
Serwis

Re: Wynagrodzenia programistów, adminów i informatyków wszelkiej maści

dokładnie to co chciałem przekazać :)

Offline

 

#53  2009-06-18 16:51:01

  marg1 - Gentoowy Głupek

marg1
Gentoowy Głupek
Skąd: Bytom
Zarejestrowany: 2009-05-15

Re: Wynagrodzenia programistów, adminów i informatyków wszelkiej maści

x-dos napisał(-a):

czadman napisał(-a):

To będzie frajerem jak tak zrobi. Powinien pójść do pracodawcy, powiedzieć: "Mogę robić 3 razy szybciej, ale potrzebuję do tego pewnych narzędzi i chcę dostawać 3 razy więcej za swoją pracę."

Zwróć uwagę że on nie musi zapierniczać 3 razy tyle, może dalej robić tyle samo tyle że wygodniej i lżej :P

Inaczej, ja to widzę tak:
sytuacja A
Szef przychodzi i mówi żeby zrobić coś co będzie codziennie zabezpieczać naszą bazę danych na innym serwerze.
Tu sytuacja jest jasna czyją własnością jest skrypt.

sytuacja B
Szef przychodzi i mówi żebym wgrał każdym pracownikom na ich konta jakieś materiały promocyjne
rozwiązanie 1: kopiuje do 100 pracowników materiały promocyjne każde osobno
rozwiązanie 2: robię skrypt który kopiuje do 100 pracowników materiały promocyjne
To że się tu wycwaniłem daje mi możliwość zaoszczędzenia pracy w przyszłości gdy szefowi znowu się coś wymyśli z materiałami promocyjnymi.
Ale przecież równie dobrze mogę znowu kopiować to ręcznie, i równie dobrze mój następca może to robić ręcznie.
Co innego jak szef podkreśli mi że trzeba zrobić skrypt (lub inne słówko które zna) do szybkiego wrzucania materiałów promocyjnych

To też nie tak
Ja się zgadzam z Kamikaze - pracodawca mnie się pozbywa - pozbywa się też mojej wiedzy, moich trików moich skryptów - słowiem całego mojego warsztatu. A ja jemu zostawiam działający bezpieczny sprzęt, ktory jest jego własnością i ide sobie szukać roboty, gdzieś gdzie będę mógł znowu rozłożyć swój warsztat.
Krótka piłka.


marg1@jid.dug.net.pl
Linux User Registration Number: #488674
CISCO CCNA Alumni :)

Offline

 

#54  2009-06-18 17:05:04

  szewczyk - Stary wyjadacz :P

szewczyk
Stary wyjadacz :P
Zarejestrowany: 2006-12-03

Re: Wynagrodzenia programistów, adminów i informatyków wszelkiej maści

W płocku też nie jest lepiej ,jako pracy jako programista można co najwyżej pomarzyć ,bo na pensje 2k nikt sie nie pcha ,informatyk ma jeszczce gorzej ,znam ludiz co pracują za 1.5k/miesiąc z najniższą krajową na umowie ...:/

Offline

 

#55  2009-06-18 21:48:20

  gindek - Zubr, bydle na etacie.

gindek
Zubr, bydle na etacie.
Skąd: Z puszczy.
Zarejestrowany: 2008-12-08

Re: Wynagrodzenia programistów, adminów i informatyków wszelkiej maści

guzzi napisał(-a):

czadman napisał(-a):

Imho jak za te pieniądze to wymagania są bardzo niskie. PHP jest tak powszechnie stosowaną technologią, że programiści php nie są w cenie. No i niestety jest dużo konkurencja wśród studentów, za których nie trzeba płacić składek.

A za numer jaki zrobili ci dwaj panowie to ja jako pracodawca dałbym im odpowiednie referencje. Nie podoba się kasa to się odchodzi i już, ale rzeczy wykonane w ramach stosunku pracy należą do pracodawcy, chyba, że w tych kwestiach umowa była inna. Jeśli się administruje czymś to  hasła się przekazuje jakie one by nie były. Poza tym jak się idzie po taką podwyżkę to się idzie z napisanym wypowiedzeniem w ręku. Imho, jeśli informatyk idzie do sądu pracy to wiele sobą nie reprezentuje.

Oj nie zgodzę sięz tobą czadman. Nie ważne jakie są wymagania szukająprogramisty php czyli osoby która u mie programować w owym języku i tu są różni programiści od klasy 0 po klasę X. Z hasłami sięzgodzę maj obowiązek je przekazać ale skrypty? Jak ja np mam kawałek skrypta do robienia kopii danych to mam go następcy zostawić? No nie jak nie umie skraypta napisać to niech się ręcznie męczy. Jego sprawa.

Przyszli popracowali, wywali ich wiec zostawili sprzet w takim stanie w jakim go zastali, tez pewnie bym tak zrobil. Kiedys gadalem z jednym gostkiem ktory zrobil podobnie, z tym ze jak szedl do pracodawcy do powiedzial, ze sprzet zostawia w takim stanie w jakim go zastal i co zabiera ze soba bo "nazely do niego". I chlopak podwyzke dostal, z tym ze z drogiej strony nie prosil o podwyzke 100% ;] tylko cos kolo 400-500zl l na reke.


" Wojny przychodzą i odchodzą, a moi żołnierze są wieczni"


"Zbuduj mały, dziarski router z udostępnionych przez prowadzącego części od Kamaza?"

Offline

 

#56  2009-06-18 22:49:20

  rychu - elektryk dyżurny

rychu
elektryk dyżurny
Skąd: gdańsk/kalmar
Zarejestrowany: 2004-12-28

Re: Wynagrodzenia programistów, adminów i informatyków wszelkiej maści

no właśnie, o to się rozbija problem: czy jak jakiś admin napisze sobie skrypty, bo jest leniwy i woli, żeby skrypty robiły robotę za niego, to czy te skrypty są narzędziami admina czy są częścią systemu?

no bo jeśli skrypt jest narzędziem pracy, takim samym jak młotek, wiertarka czy śrubokręt, to skoro je tu przyniósł (bo napisał je w domu albo w innej pracy, ale napisał je sam dla siebie), to wara do nich i mogą go cmoknąć w dupę. ale jeśli uznasz, że uruchamiając dowolne polecenia w systemie zmieniasz ten system (co też w jakimś stopniu jest prawdą, a przecież skrypty to nic innego, jak tylko dużo poleceń zapisanych w pliku) to wtedy nie wolno ci go zabrać ze sobą.

jak znam żywot, to nasze polskie prawo nawet nie przewiduje takich sytuacji, a sędzina pewnie i tak nie miałaby zielonego, o czym mowa. musiałaby powołać biegłego, i wszystko się rozbije o to, czy biegły będzie po szkole linuksowej czy po "tej innej", jak mawiał jarek kaczyński


linux regd. user #248790

Offline

 

#57  2009-06-18 23:02:40

  azhag - Admin łajza

azhag
Admin łajza
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2005-11-15

Re: Wynagrodzenia programistów, adminów i informatyków wszelkiej maści

Kluczowy jest też powód, dla którego skrypty pojawiły się w pracy. Jeśli pracownik dostał wyraźne polecenie służbowe napisania skryptu do wykonywania czegoś, to powinien on w pracy pozostać. Natomiast jeśli admin miał polecenie wykonywania pewnej czynności, a jak on to robił, to już jego sprawa — w mojej opinii nie ma on obowiązku go zostawiać.


Błogosławieni, którzy czynią FAQ.
opencaching :: debian sources.list :: coś jakby blog :: polski portal debiana :: linux user #403712

Offline

 

#58  2009-06-19 10:27:29

  czadman - Bicycle repairman

czadman
Bicycle repairman
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2005-07-08

Re: Wynagrodzenia programistów, adminów i informatyków wszelkiej maści

Przy czym przypomnę, bo chyba trochę gdzieniegdzie umknęło, że rozpatrujemy przypadek pracodawca - pracownik, a nie wykonawca - klient.

A zostawianie sprzętu w takim stanie jak się zastało, mimo że był w lepszym imho jest bardzo nieprofesjonalne. Zawsze warto pozostawiać po sobie dobre wrażenie, nawet będąc wyruchanym, co mnie się także zdarzyło. Przynajmniej mam tę świadomość, że byłem w porządku. Nie ma potrzeby się dowartościowywać jakimiś "sabotażami".
A adminowi, któremu trzeba mówić, żeby skrypt napisać zamiast tłuc ręczenie, równie dobrze można podziękować i przyjąć takiego, dla którego to jest oczywiste.


http://www.debian.org/logos/openlogo-nd-50.png

Offline

 

#59  2009-06-19 11:49:44

  BiExi - matka przelozona

BiExi
matka przelozona
Skąd: Gorlice
Zarejestrowany: 2004-04-16
Serwis

Re: Wynagrodzenia programistów, adminów i informatyków wszelkiej maści

Osobiscie robiac jakies zlecenie lub prace pozostawialm system w pelni sprawny z wszystkimi narzedziami wspomagajacymi prace tego sytemu ale... nie zostawialm narzedi ktore np ulatwily wdrozenie w/w systemu oraz nie dawalam opisow konfiguracji i rozwiazan zastosowanych w danym wdrozeniu. Wychodze z zalorzenia ze osoba ktora dlaje bedzie sie tym zajmowac nie potrzebuje czegos takiego a jak po obejrzeniu konfiguracji servera czy innych nie jest wstanie zorietowac sie jak to dziala to przykro..... niech sie uczy.

Wracajac do kwesti wynagrodzenia informatykow/programostow/adminow zruznicowanie bierze sie rowniez z tad ze mllody ambintny czlowiek zaraz po studiach lub wtrakcie, bierze zlecenia/prace po to by nabrac doswiadczenia za nawet niskie wynagrodzenie (wiedza i doswiadczenie jest bezcenne).

Offline

 

#60  2009-06-19 12:34:46

  czadman - Bicycle repairman

czadman
Bicycle repairman
Skąd: Wrocław
Zarejestrowany: 2005-07-08

Re: Wynagrodzenia programistów, adminów i informatyków wszelkiej maści

Można się boczyć, kasować, zabierać, nie opisywać, ale po co? Nie lepiej zachowywać się profesjonalnie? To w końcu zaprocentuje. :)


http://www.debian.org/logos/openlogo-nd-50.png

Offline

 

#61  2009-06-19 12:42:28

  BiExi - matka przelozona

BiExi
matka przelozona
Skąd: Gorlice
Zarejestrowany: 2004-04-16
Serwis

Re: Wynagrodzenia programistów, adminów i informatyków wszelkiej maści

czadman - ale po co ktos iny ma sie uczyc na mojej krwawicy

PS
Nigdy  w swoim doswiadczeniu zawodowym nie odziedziczylam super udokumentowanego systemu z podanymi rozwiazaniami jak na talezu i szeroko opisanymi wiec chyba takie sytacje sie nie zdazaja albo zadko
Co inego wielkie korporacje tam chyba musi byc wszystko na bierzaco dokumentowane ale nie mialam z takimi do czyunienia

Offline

 

#62  2009-06-19 14:07:14

  kamikaze - Administrator

kamikaze
Administrator
Zarejestrowany: 2004-04-16

Re: Wynagrodzenia programistów, adminów i informatyków wszelkiej maści

czadman napisał(-a):

Można się boczyć, kasować, zabierać, nie opisywać, ale po co? Nie lepiej zachowywać się profesjonalnie? To w końcu zaprocentuje. :)

Za 1500 miesięcznie profesjonalnie? Jaka płaca, taka praca.

Offline

 

#63  2009-06-19 14:28:32

  ba10 - Członek DUG

ba10
Członek DUG
Skąd: jesteś ?
Zarejestrowany: 2006-03-07
Serwis

Re: Wynagrodzenia programistów, adminów i informatyków wszelkiej maści

BiExi napisał(-a):

czadman - ale po co ktos iny ma sie uczyc na mojej krwawicy

kamikaze napisał(-a):

czadman napisał(-a):

Można się boczyć, kasować, zabierać, nie opisywać, ale po co? Nie lepiej zachowywać się profesjonalnie? To w końcu zaprocentuje. :)

Za 1500 miesięcznie profesjonalnie? Jaka płaca, taka praca.

Odzywa się w was zawiść ..........
[flame]
Zarabiajcie dalej 1500, nie dziwę się jak macie takie podejście.
[/flame]


"Jeżeli chcesz się nauczyć Linuksa, to pierwsze co musisz zrobić to odrzucić wszelkie przyzwyczajenia wyniesione z poprzedniego systemu. Twoja wiedza jest o tyle zgubna, że daje Ci poczucie że coś jednak wiesz — jednak w kontekście Linuksa prawdopodobnie nie wiesz jeszcze nic." Minio
Mój Blog, a później Tańczymy ;)

Offline

 

#64  2009-06-19 15:10:36

  kamikaze - Administrator

kamikaze
Administrator
Zarejestrowany: 2004-04-16

Re: Wynagrodzenia programistów, adminów i informatyków wszelkiej maści

ba10 napisał(-a):

BiExi napisał(-a):

czadman - ale po co ktos iny ma sie uczyc na mojej krwawicy

kamikaze napisał(-a):

czadman napisał(-a):

Można się boczyć, kasować, zabierać, nie opisywać, ale po co? Nie lepiej zachowywać się profesjonalnie? To w końcu zaprocentuje. :)

Za 1500 miesięcznie profesjonalnie? Jaka płaca, taka praca.

Odzywa się w was zawiść ..........
[flame]
Zarabiajcie dalej 1500, nie dziwę się jak macie takie podejście.
[/flame]

W moim przypadku te czasy na szczęście mineły. Ale myślac, że ktoś tyle zarabia i ledwo łączy koniec z końcem to coś człowieka trafia, nie uważasz? I można byś wnerwionym, że szef nic nie kumający zarabia krocie na Twojej pracy. Jak chcesz to rób dalej super robote, full wypasik za 1500, a pracodawca będzie super zadowolony i w sumie po co ma płacić Ci więcej jak dobrze pracujesz. Jak wszyscy będą wyprówać żyły za taką kase i się na to godzić to tak będzie. Z doświadczenia więm, że pracodawcy rzadko z własnej woli dają podwyżke i nie ważne jak dobrze byś pracował i jak profesjonalnie się zachowywał. No i to chyba nie jest zawiść gdy człowiek chce zarobić na życie, po prostu za taką kasę ledwo da się wyżyć.

Ostatnio edytowany przez kamikaze (2009-06-19 15:12:53)

Offline

 

#65  2009-06-19 15:12:49

  BiExi - matka przelozona

BiExi
matka przelozona
Skąd: Gorlice
Zarejestrowany: 2004-04-16
Serwis

Re: Wynagrodzenia programistów, adminów i informatyków wszelkiej maści

/me ja zarabiam wiecej

PS Kody zrodelowe stwozonych nazedzi zostawiam wiec niczego nie ukrywam ale sa pewne rozwiazania ktorych nie bede podawac z wijasnieniem jak na tacy :] jak ktos sie zna to sobie rpzeanalizuje to co napisalm i bedize wiedzial co i jak ale jak ma sie uczyc na tym to promocja :P...

Offline

 

#66  2009-06-19 15:29:37

  ba10 - Członek DUG

ba10
Członek DUG
Skąd: jesteś ?
Zarejestrowany: 2006-03-07
Serwis

Re: Wynagrodzenia programistów, adminów i informatyków wszelkiej maści

kamikaze napisał(-a):

ba10 napisał(-a):

BiExi napisał(-a):

czadman - ale po co ktos iny ma sie uczyc na mojej krwawicy

kamikaze napisał(-a):


Za 1500 miesięcznie profesjonalnie? Jaka płaca, taka praca.

Odzywa się w was zawiść ..........
[flame]
Zarabiajcie dalej 1500, nie dziwę się jak macie takie podejście.
[/flame]

W moim przypadku te czasy na szczęście mineły. Ale myślac, że ktoś tyle zarabia i ledwo łączy koniec z końcem to coś człowieka trafia, nie uważasz? I można byś wnerwionym, że szef nic nie kumający zarabia krocie na Twojej pracy. Jak chcesz to rób dalej super robote, full wypasik za 1500, a pracodawca będzie super zadowolony i w sumie po co ma płacić Ci więcej jak dobrze pracujesz. Jak wszyscy będą wyprówać żyły za taką kase i się na to godzić to tak będzie. Z doświadczenia więm, że pracodawcy rzadko z własnej woli dają podwyżke i nie ważne jak dobrze byś pracował i jak profesjonalnie się zachowywał. No i to chyba nie jest zawiść gdy człowiek chce zarobić na życie, po prostu za taką kasę ledwo da się wyżyć.

Jak czujesz się źle w danym miejscu pracy to po prostu zmieniasz pracę, na inną lepiej płatna , co np. Ty kamikaze zrobiłeś, ewentualnie swój otwierasz biznes. Od razu napisze, że tłumaczenia , że życie, że są sytuacje, że się nie da, nie przyjmuje do wiadomości, po prostu to jest w nas , lęk, że się coś nie powiedzie i taka "obrona" przed zmianami. Bycie tzw. "psem ogrodnika" i tłumaczenie, że jak ktoś jest kumaty to sobie poradzi to , przepraszam, bzdura. Takie rozklimianie sieci będzie się ciągnęło przez kilka lub kilkanaście dni, a jak jest dokumentacja, zostawiasz po sobie coś co ułatwi drugiej osobie prace, to wtedy można szybciej coś ogarnąć, nie tracąc czasu. Na przykład w ten sposób, jak miałem tu gdzie pracuje  było wydzwanianie do byłego admina by pytać o jakieś pierdoły i on był zobowiązany by te telefony odbierać i tłumaczyć. Zostawiając dokumentacje, skrypty itd. na temat np. sieci oszczędzamy sobie czas nasz i innych. Warto to przemyśleć.


"Jeżeli chcesz się nauczyć Linuksa, to pierwsze co musisz zrobić to odrzucić wszelkie przyzwyczajenia wyniesione z poprzedniego systemu. Twoja wiedza jest o tyle zgubna, że daje Ci poczucie że coś jednak wiesz — jednak w kontekście Linuksa prawdopodobnie nie wiesz jeszcze nic." Minio
Mój Blog, a później Tańczymy ;)

Offline

 

#67  2009-06-19 15:45:15

  kamikaze - Administrator

kamikaze
Administrator
Zarejestrowany: 2004-04-16

Re: Wynagrodzenia programistów, adminów i informatyków wszelkiej maści

ba10 napisał(-a):

kamikaze napisał(-a):

ba10 napisał(-a):

BiExi napisał(-a):

czadman - ale po co ktos iny ma sie uczyc na mojej krwawicy

Odzywa się w was zawiść ..........
[flame]
Zarabiajcie dalej 1500, nie dziwę się jak macie takie podejście.
[/flame]

W moim przypadku te czasy na szczęście mineły. Ale myślac, że ktoś tyle zarabia i ledwo łączy koniec z końcem to coś człowieka trafia, nie uważasz? I można byś wnerwionym, że szef nic nie kumający zarabia krocie na Twojej pracy. Jak chcesz to rób dalej super robote, full wypasik za 1500, a pracodawca będzie super zadowolony i w sumie po co ma płacić Ci więcej jak dobrze pracujesz. Jak wszyscy będą wyprówać żyły za taką kase i się na to godzić to tak będzie. Z doświadczenia więm, że pracodawcy rzadko z własnej woli dają podwyżke i nie ważne jak dobrze byś pracował i jak profesjonalnie się zachowywał. No i to chyba nie jest zawiść gdy człowiek chce zarobić na życie, po prostu za taką kasę ledwo da się wyżyć.

Jak czujesz się źle w danym miejscu pracy to po prostu zmieniasz pracę, na inną lepiej płatna , co np. Ty kamikaze zrobiłeś, ewentualnie swój otwierasz biznes. Od razu napisze, że tłumaczenia , że życie, że są sytuacje, że się nie da, nie przyjmuje do wiadomości, po prostu to jest w nas , lęk, że się coś nie powiedzie i taka "obrona" przed zmianami. Bycie tzw. "psem ogrodnika" i tłumaczenie, że jak ktoś jest kumaty to sobie poradzi to , przepraszam, bzdura. Takie rozklimianie sieci będzie się ciągnęło przez kilka lub kilkanaście dni, a jak jest dokumentacja, zostawiasz po sobie coś co ułatwi drugiej osobie prace, to wtedy można szybciej coś ogarnąć, nie tracąc czasu. Na przykład w ten sposób, jak miałem tu gdzie pracuje  było wydzwanianie do byłego admina by pytać o jakieś pierdoły i on był zobowiązany by te telefony odbierać i tłumaczyć. Zostawiając dokumentacje, skrypty itd. na temat np. sieci oszczędzamy sobie czas nasz i innych. Warto to przemyśleć.

Jakby to było takie proste, bierzesz wysyłasz cv i za chwile mase pracodawców puka do twych drzwi. Ech. Mi chodzi głównie o to, że czy pracujesz w lepszej firmie czy gorszej płaca powinna zaczynać się od wyższego poziomu i nie chodzi tu tylko o pracę w tej branży. To mnie głównie dobija. Nie każdy ma możliwość skakać po fuchach jak mu się podoba. Nie należy mierzyć ludzi swoją miarą. Nie można też mówić, że komuś się nie chce, czasem ludzie po prostu nie mają takich możliwości, umiejętności, cech charakteru, inteligencji. I muszą tkwić w tym co mają i pewnie próbują i czasem nie wychodzi, co wtedy? Faktycznie wielu się też boi coś zmienić, ale są też tacy co próbują i się nie udaje. Bo nie wierze, że ktoś tyle zarabia i jest szcześliwy, no sam pomyśl. Wtedy albo psioczy i siedzi bo się boi coś z tym zrobić, albo faktycznie mu się nie udaje nic zmienić mimo prób. Często za lepszą robotą trzeba się przeprowadzić do innego miasta, a tu Cie trzyma, żona, dziecko i co wtedy? Jak nie masz tego problemu to masz luz.

Offline

 

#68  2009-06-19 16:07:27

  ba10 - Członek DUG

ba10
Członek DUG
Skąd: jesteś ?
Zarejestrowany: 2006-03-07
Serwis

Re: Wynagrodzenia programistów, adminów i informatyków wszelkiej maści

kamikaze napisał(-a):

ba10 napisał(-a):

kamikaze napisał(-a):

W moim przypadku te czasy na szczęście mineły. Ale myślac, że ktoś tyle zarabia i ledwo łączy koniec z końcem to coś człowieka trafia, nie uważasz? I można byś wnerwionym, że szef nic nie kumający zarabia krocie na Twojej pracy. Jak chcesz to rób dalej super robote, full wypasik za 1500, a pracodawca będzie super zadowolony i w sumie po co ma płacić Ci więcej jak dobrze pracujesz. Jak wszyscy będą wyprówać żyły za taką kase i się na to godzić to tak będzie. Z doświadczenia więm, że pracodawcy rzadko z własnej woli dają podwyżke i nie ważne jak dobrze byś pracował i jak profesjonalnie się zachowywał. No i to chyba nie jest zawiść gdy człowiek chce zarobić na życie, po prostu za taką kasę ledwo da się wyżyć.

Jak czujesz się źle w danym miejscu pracy to po prostu zmieniasz pracę, na inną lepiej płatna , co np. Ty kamikaze zrobiłeś, ewentualnie swój otwierasz biznes. Od razu napisze, że tłumaczenia , że życie, że są sytuacje, że się nie da, nie przyjmuje do wiadomości, po prostu to jest w nas , lęk, że się coś nie powiedzie i taka "obrona" przed zmianami. Bycie tzw. "psem ogrodnika" i tłumaczenie, że jak ktoś jest kumaty to sobie poradzi to , przepraszam, bzdura. Takie rozklimianie sieci będzie się ciągnęło przez kilka lub kilkanaście dni, a jak jest dokumentacja, zostawiasz po sobie coś co ułatwi drugiej osobie prace, to wtedy można szybciej coś ogarnąć, nie tracąc czasu. Na przykład w ten sposób, jak miałem tu gdzie pracuje  było wydzwanianie do byłego admina by pytać o jakieś pierdoły i on był zobowiązany by te telefony odbierać i tłumaczyć. Zostawiając dokumentacje, skrypty itd. na temat np. sieci oszczędzamy sobie czas nasz i innych. Warto to przemyśleć.

Jakby to było takie proste, bierzesz wysyłasz cv i za chwile mase pracodawców puka do twych drzwi. Ech. Mi chodzi głównie o to, że czy pracujesz w lepszej firmie czy gorszej płaca powinna zaczynać się od wyższego poziomu i nie chodzi tu tylko o pracę w tej branży. To mnie głównie dobija. Nie każdy ma możliwość skakać po fuchach jak mu się podoba. Nie należy mierzyć ludzi swoją miarą. Nie można też mówić, że komuś się nie chce, czasem ludzie po prostu nie mają takich możliwości, umiejętności, cech charakteru, inteligencji. I muszą tkwić w tym co mają i pewnie próbują i czasem nie wychodzi, co wtedy? Faktycznie wielu się też boi coś zmienić, ale są też tacy co próbują i się nie udaje. Bo nie wierze, że ktoś tyle zarabia i jest szcześliwy, no sam pomyśl. Wtedy albo psioczy i siedzi bo się boi coś z tym zrobić, albo faktycznie mu się nie udaje nic zmienić mimo prób. Często za lepszą robotą trzeba się przeprowadzić do innego miasta, a tu Cie trzyma, żona, dziecko i co wtedy? Jak nie masz tego problemu to masz luz.

Wiem i podobnie myślę jak ty i wiadomo, że wysyłając cv nie będą "walić" pracodawcy oknami i drzwiami. To , TY musisz oto zadbać, by pracę dostać, niestety ;) Może to co pisze brzmi jak wyrwane gdzieś z kosmosu, ale jak napisałem wcześniej, nie przyjmuje takich tłumaczeń, znam osoby które z dzieckiem i żoną, za zmianą pracy się przeprowadzały do innego miasta, chociaż może to wyjątek co stanowi regułę ;) nie wiem :) Poprostu niczego nie robi się na hura i trzeba pewne rzeczy przemyśleć i zaplanować. I nie mierze ludzi swoja miarą, ja wiem, że w każdym tkwi siła na zmiany. Dobra dość tego offtopu ;) bo odbiegliśmy od tematu. :)

Ostatnio edytowany przez ba10 (2009-06-19 16:07:56)


"Jeżeli chcesz się nauczyć Linuksa, to pierwsze co musisz zrobić to odrzucić wszelkie przyzwyczajenia wyniesione z poprzedniego systemu. Twoja wiedza jest o tyle zgubna, że daje Ci poczucie że coś jednak wiesz — jednak w kontekście Linuksa prawdopodobnie nie wiesz jeszcze nic." Minio
Mój Blog, a później Tańczymy ;)

Offline

 

#69  2009-06-19 16:53:01

  Robot_ - Członek DUG

Robot_
Członek DUG
Skąd: Zabrzeg
Zarejestrowany: 2006-07-04

Re: Wynagrodzenia programistów, adminów i informatyków wszelkiej maści

Wszystko co stworzyliście w godzinach pracy należy do pracodawcy czy to sie komuś podoba czy nie.
Tak jakby programista zabierał ze sobą kod który napisał.
Ktoś wam zapłacił za robotę a wszystko co powstało aby ją wykonać należy do osoby która za to zapłaciła.

Co do wynagrodzenia to winę za to ponoszą ludzie również udzielający się na tym forum.
Było parę pytań za ile zrobić to czy tamto? oczywiście na lewo bo umowy i faktury są dla frajerów.
Byle na browara starczyło, później przychodzi czas że kończymy szkołę lub chcemy robić to zawodowo i co się okazuje?
Maksymalna wypłata to 1,5-2 tyś. po co płacić więcej? Jak za drzwiami stoi banda studentów, uczniów lub hobbystów gotowych zrobić to za połowę kasy.

Pracuje jako programista i wiecie co mi powiedział jeden koleś "Panie co tak drogo, student zrobi to za połowę kasy" a drugi "Praca zdalna nie wchodzi w grę w gdybyśmy potrafili napisać wymagania to byśmy wźieli studenta", tylko student nie płaci ZUSu i podatków, nie ma na utrzymaniu zony, dziecka i mieszkania.

Idźcie do lekarza lub prawnika mniej niż x zł za godzinę żaden nie weźmie, dlaczego bo kolesie cenią swój czas.
Niestety nasze środowisko nie potrafi się zjednoczyć i powalczyć o godziwe stawki.
Zobaczcie na tą stronę, przecież te stawki to jakaś maskara.

Pozdrawiam


Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem

Offline

 

#70  2009-06-19 17:24:38

  bns - unknown

bns
unknown
Zarejestrowany: 2005-12-25
Serwis

Re: Wynagrodzenia programistów, adminów i informatyków wszelkiej maści

Robot_ napisał(-a):

Wszystko co stworzyliście w godzinach pracy należy do pracodawcy czy to sie komuś podoba czy nie.
Tak jakby programista zabierał ze sobą kod który napisał.
Ktoś wam zapłacił za robotę a wszystko co powstało aby ją wykonać należy do osoby która za to zapłaciła.

Co do wynagrodzenia to winę za to ponoszą ludzie również udzielający się na tym forum.
Było parę pytań za ile zrobić to czy tamto? oczywiście na lewo bo umowy i faktury są dla frajerów.
Byle na browara starczyło, później przychodzi czas że kończymy szkołę lub chcemy robić to zawodowo i co się okazuje?
Maksymalna wypłata to 1,5-2 tyś. po co płacić więcej? Jak za drzwiami stoi banda studentów, uczniów lub hobbystów gotowych zrobić to za połowę kasy.

Pracuje jako programista i wiecie co mi powiedział jeden koleś "Panie co tak drogo, student zrobi to za połowę kasy" a drugi "Praca zdalna nie wchodzi w grę w gdybyśmy potrafili napisać wymagania to byśmy wźieli studenta", tylko student nie płaci ZUSu i podatków, nie ma na utrzymaniu zony, dziecka i mieszkania.

Idźcie do lekarza lub prawnika mniej niż x zł za godzinę żaden nie weźmie, dlaczego bo kolesie cenią swój czas.
Niestety nasze środowisko nie potrafi się zjednoczyć i powalczyć o godziwe stawki.
Zobaczcie na tą stronę, przecież te stawki to jakaś maskara.

Pozdrawiam

No student 1,2 roku studiów medycyny nie będzie kroił pacjenta. Tak samo student prawa, jego opinia prawna jest tyle warta co moja. Za to student informatyki na 2 roku już może coś pokodzieć, serwer skonfigurować, stronę www postawić - liczy się efekt. Dlatego tak jest.

Poza tym gdyby nie wielkie korporacje i ich wielkie oprogramowanie (Oracle, Sun, VMware, Novell itd) nie było by pracy dla nas. Maksymalnie komplikują system, żeby każdy szczebel mógł zarobić. Analitycy, wdrożeniowcy, konsultanci, koderzy, admini, sprzedawcy. Jestem ciekaw jak by było wszystko na jeden klik zrobione jakie by były stawki ;) (nie pisze tu o postawieniu apacha ;P)

Ostatnio edytowany przez bns (2009-06-19 17:28:39)


Pozdrawiam,
bns

Offline

 

#71  2009-06-20 12:00:35

  marg1 - Gentoowy Głupek

marg1
Gentoowy Głupek
Skąd: Bytom
Zarejestrowany: 2009-05-15

Re: Wynagrodzenia programistów, adminów i informatyków wszelkiej maści

Ten student informatyki, gdyby we własnym zakresie nie uczył się administracji systemem, nic by mu te studia w tym nie pomogły. Podstawowe studia informatyczne to matematyka, ciągi i inne pierdoły i może trochę programowania. Generalnie matematyka, która nijak się ma do praktycznej pracy jako administrator systemu. To dopiero potem można się w czymś specjalizować. Samo skońćzenie studiów informatycznych nic nie daje - nie wiem, dlaczego taki mit pokutuje, że informatyk po studiach potrafi administrować systemem, bo nauczył się tego na studiach. Nie nauczy się, nie ma takiej możliwości...

A dlaczego tak twierdzę? Bo praktycznie każdy student tzw. Informatyki, z którym rozmawiałem był zawiedziony tym czego się uczy na tych studiach i jak one wyglądają i do czego mu się ta wiedza przyda:
"Później mogę się kształcić dalej - wybrać specjalizację jakąś - hardware, czy nie wiem - systemy komputerowe..."
Czyli pewnie kolejne studia - podyplomowe...

Ostatnio edytowany przez marg1 (2009-06-20 12:15:17)


marg1@jid.dug.net.pl
Linux User Registration Number: #488674
CISCO CCNA Alumni :)

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson
Nas ludzie lubią po prostu, a nie klikając w przyciski ;-)